Skocz do zawartości
Forum

didus135

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez didus135

  1. tasio 37+4 widzę u ciebie :-)
  2. inez dzielna baba z Ciebie! :-) jeszcze trochę i maleństwo będzie z Tobą, trzymam kciuki za was i żeby tego bólu dalej było mało :-)
  3. wooo ale się sypie tutaj szok :-) pięknie te dzieciaczki lecą jak się zaczęło to na całego, gratuluję wszystkim mamusia :-* ja też jestem na etapie że chce juz urodzić i mieć synka przy sobie a nie czekać i czekać no ale jeszcze musi chwilę posiedzieć żeby było wszystko ok a potem oszczędzać się nie będę. tak czy siak mnie to czeka jakoś jeszcze się nie boję poprostu wiem ze musze że chciałam i ze boleć będzie. karolcia ja np mam takie hmmm jakby czyraki w pachwinach dość bolesne, a jak się ogóle to pełno mi syfkow wyskakuje i bóli mnie dlatego Nienawidzę się tam golic...
  4. A no i mały waży ok 2600 ale dwa tygodnie inny lekarz mówił że 2400 także też się nie nastawiam ale mam nadzieję że duży nie będzie :-P
  5. gratulacje dziewczyny :-) coś pięknego! teraz tylko do domku i dochodzić do siebie. Zazdroszczę że już wszystko za wami i tulicie skarby ja dziś po wizycie szyjka długa wszystko tak jak ma być, dzidzia ma troszkę większą główkę a mniejsze nóżki no ale nie przejmuję się tym bo za chwilę może być inaczej... jest mi już ciężko kg bardzo rosną... doktor powiedział że za 1,5 tygodnia można już rodzic :-) no fajnie by było :-P 26.ch
  6. Mari właśnie już dawno o tym czytałam i myślę że jak najbardziej to ma sens i ze dzidzia się przyzwyczai i potem będzie spokojniejsza jeśli usłyszy ta melodie :-) ja niestety nie mam karuzelki ma dostać jak się urodzi od babci...
  7. kasia, ewcia trzymamy kciuki zazdroszczę że jeszcze tylko kilka dni i będziecie mieć swoje skarby tak blisko :-) ojj coś pięknego
  8. 26bastus kdrt cellulit mam okropny :-) na udach właśnie no i mi już czasami tak ciężko ze nie mam sił na nic... Ale jakby nie było już 17 kg na plusie jeeeeny nigdy nie byłam taka ciężka a jeszcze miesiąc... kreskę na brzuchu też mam już dawno i kółeczko :-) ja z tych co puchna Zaczęło się jakiś czas temu i śmieszne to wygląda czasami przeszkadza mi to szczypanie. i ból nóg Bardziej się martwię że zaczęły mnie pobolewac sutki boje się że potem będą problemy z karmieniem... zaczęłam smarować już maltanem ale czy to pomóże... no i zaczęłam się smierdzaco pocic sory że tak bezpośrednio to nazwalam ale taka prawda ale to pewnie też Przez kg. nasze dzieciaczki grzeczne rzeczywiście ale nie obrazilabym się gdyby coś się ruszyło :-)
  9. 26ch ewelad 3,5 kg no pięknie :-) ja mam nadzieję że moje takie to się maksymalnie urodzi. Albo jak u Mari 3050 marzenie :-) w pon mam wizytę i szczerze to boje się usłyszeć ile waży, za to liczę że powie ze jest szansa na wcześniejszy poród, chociaż nic go nie zapowiada ale się nakrecam :-) ja dalej jeżdżę autem i pewnie będzie tak do końca kurde wy tak wszystkie na ten sex...ze lepiej było przed ciąża a u mnie jakoś odwrotnie:-) uwielbiam go teraz no prawda jest ze o pozycje trochę ciężko ale na gorze tak jak któraś z was pisała jest dość wygodnie :-) a tym bardziej przyjemne... Bo na pieska to też nie lubię nie mam korzyści :-P
  10. jeeeeny... Daniela to straszne aż się czytać nie da biedna jaki stres, ale wszystko jest ok i to najważniejsze teraz tylko lez odpoczywaj i czekaj na swoją kruszynke :-) trzymam kciuki
  11. hej czkawka się nie ma co przejmować pytałam lekarki bo mój ma nawet 6 x dziennie :-) u mnie już literki wiszą zamiast Sebastian pisze sebuś tyje w oczach mam już 16 kg więcej...szybko się męczę. maluszek ładnie się rusza ale coraz bardziej nie mogę się doczekać aż będzie z nami... Jak widzę wasze terminy 03. jak Patrycja to szok, super :-)
  12. chiyo ja też nie miałam jeszcze ktg chociaż bardzo bym chciała posłuchać serduszka :-) za dwa tygodnie idę do lekarza innego bo moja jest na urlopie i u niego zostanę już do końca mam nadzieję że on zleci to
  13. 26ch Liza gratulacje! tego się nie spodziewałam byłam pewna ze pierwsza z nas będzie ta z terminem na 20 cesarka. A tu proszę :-) otworzylas sezon. czekamy na wieści
  14. Ale się tu dzieje.. mam nadzieję że wszystko będzie dobrze i szybko wszystkie wrocicie do domku, dobrze że nie ma już upałów bo byłam odwiedzić koleżankę ostatnio w szpitalu tam był taki zaduch... dzieciaczki odparzone mam nadzieję że nas to ominie. strasznie mi się smutno zrobiło jak przeczytałam o tym chlopczyku poprostu szok... :-( tak się cieszyłam że przeżył... Nie dziś bólal brzuch jak na miesiączkę że dwie godziny.. Ale dziś miałam wizytę więc wszystko wypytalam. mój synuś waży 2300-2400 :-) byleby za duży nie był... 34 tydzień jest, pobrali mi gbs i na szczęście wizyta już za dwa i pół tygodnia a nie miesiąc :-) doktor powiedziała żeby więcej odpoczywać i nie leżeć na plecach (a mi tak dość wygodnie) zwiększyła magnez i żeby brać nospe 1x1 ale jak mi nic nie będzie to po co ja brać.. :-) no cóż ważne żeby było wszystko ok
  15. ewcia mi nogi puchna tylko trochę a i tak bolą jak chodzę...takie mówienie jakby bo ta skóra się naciąga jak się chodzi tak myślę że tak to jest... a jeżeli tobie mocno puchna to ból też większy
  16. hej, u mnie też upały upały nie zapowiada się ani na deszcz ani na burze... Ja bym do wody jeziora czy coś w tym stylu też nie weszła że względu na ten syf ale przed domem u rodziców mamy ogromny basen który ratuje nam życie teraz :-) w domu 28 stopni... nogi i ręce też mi trochę puchna pierścionki już ściągnięte... Do lekarza idę w czwartek nareszcie...jestem ciekawa jak rośnie młody i czy może jest szansa że wyjdzie wcześniej bo bardzo bym chciała i o te czkawki zapytam jak nie zapomnę bo szok jak często je ma... i mam ogromną nadzieję że następna wizyta będzie chociaż za 3 tygodnie a nie znowu 4... Juz nie mogę się Doczekać tego sierpnia... a termin niby na 26 ale nawet nie mysle żeby tak długo to trwało :-)
  17. dokładnie tak jak Olga pisze wszystkie kg pójdą precz po porodzie resztki wyssaja nasze skarby i będzie pięknie :-) tak też myślę... a co! :-) ja teraz sobie nie odmawiam bo to i rosne ale ja niedługo i większość będzie jedzone na parze i Zdrowiej :-)
  18. Dzięki mmadzia za odpowiedź bo zupełnie nie wiem jak to wygląda :-) to dopiero 32/33 tydzień
  19. No Dziewczyny też z chęcią oddam kilka kg bo mi ciężko już a jest 14 kg na plusie do końca jeszcze sporo... To badanie to chyba nawet trzeba mieć wynik jak się jedzie rodzic że sobą? chyba że się mylę.. mi już doktor mówiła ale ze po 35 więc jeszcze musze poczekać...niestety :-) płyn lovela mi też bardzo odpowiada delikatny ładny świeży.. liście z malin się susza mam nadzieję że przyniosą zamierzony efekt :-) ja jeszcze sporo leżę na plecach bo nawet mi wygodnie oczywiście zależy kiedy ale źle nie ma... Bardziej mnie dzisiaj zastanawiało to ze bólal mnie brzuch jak na miesiączkę może jakieś 15-20 minut i czy to są te całe skurcze czy coś o czymś pisaliście? tak orientacyjnie oczywiście
  20. silv świetny pomysł z tymi liśćmi zapomniałam o nich że podobno działaja. też mam zamiar przyspieszyć poród tak dwa tygodnie wcześniej mi się marzy :-) i juz mówię N że sex sex i jeszcze raz sex przysiady i spacery oraz dużo sprzątania mam nadzieję że siła będzie... To ile wcześniej zacząć pić ta herbatkę 2 tygodnie? i możesz mi powiedzieć jak te liście suszylas?
  21. prasowanie...oj to jest rzecz której nienawidzę robić no ale muszę :-) co do pokarmu to mi już coś leci znaczy kilka kropelek jak ściSNę ale nie ma potrzeby noszenia jeszcze wkładek oby tak dalej :-) trzymam kciuki za wizyty! a płyn do prania używam lovela i zgadzam się ze ładnie pachnie :-)
  22. Rybcia wiem coś o tym...rozstępy masakra ale chyba wolałabym je mieć na pupci tak jak wy niż na piersiach :-( no ale co zrobić taki urok. ważne żeby o nie dbać i smarować to myślę że szybciej znikną znaczy mam nadzieję heh...
  23. lusia co do laktatora to ja kupiłam elektryczny z medeli ale to ze względu na to że będę wychodzić i muszę mieć mleczko przygotowane gdyby coś. co do humorow w ciąży to u mnie nie ma tak źle. ale wam lecą te tygodnie dziewczyny szok :-)
  24. gdybym nie mogła mieć dzięci napewno zdecydowałabym się na in vitro każdy chce mieć rodzinę dla mnie to nic złego taki zabieg. w każdym razie co do życia bez ślubu... Ja tak żyje i poprostu trzeba tylko iść do urzędu nie trzeba czekać aż się dziecko urodzi... z narzeczonym byliśmy to załatwiać jakieś dwa miesiące temu zgłasza się że jest on ojcem biologicznym tak składa się oświadczenia, ustala się nazwisko dziecka jeszcze nienarodzonego i tyle gotowe. jak urodze to mój N może sam załatwić wszystkie sprawy związane z dzidzia. więc lepiej sobie to zróbcie przed porodem żeby potem nie trzeba było biegać razem i z malenstwami.
  25. Ania ja kupiłam pampersy zielone 2 za36zl - 80 sztuk. myślę że to dobra cena. narazie na to tak nie patrzę bo nie wiem jakie będę kupować więc zapasów nie robiłam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...