-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez pl_aisha
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 102
-
Ja się wzięłam za Olka od jakiś 3 dni i jestem dumna z siebie i z mojego dziecka w dzień już chodzi bez pieluchy po domu i wszystko trafia na nocnik rzadko się zdarza, że popuści dodam ze chodzi bez majtek z gołym tyłkiem żeby szybko zdążył jak mu się zachce i sam siada na nocnik. Na dwór ma ubraną pieluchę i dospania też. Jeszcze trochę togo będę uczyła nosić majtki i je ściągać. Jak ma ubraną pieluchę to bez skrupułów w nią leje :P tak jakby musiało tak być :)
-
Agula my wrócimy 2 go września M będzie do 5 go w domu. Jak co zapraszam. Możemy zorganizować spotkanko nad morzem. Drodko moja skleroza się odzywa kiedy Ty będziesz w pl? też jakoś na początku września ?
-
Agula jak co zapraszam na kilka dni do mnie mogę z Wami pojeździć na Krynice Morską, Stegnę itp ogólnie mierzeje wiślaną lub Gdańsk Sopot Gdynia do gdańska mam 35 min drogi do Stegny jakieś 40-50 min. Wiec jak co to zapraszam:)
-
Drodko tak dokładnie w tym samym miejscu co w zeszłym roku :) jednak na razie się aż tak nie nudzę. M szybciej kończy prace niż w zeszłym roku bo wtedy jak wrócił o 20 to było szybko a teraz 16-17 ale idzie też trochę wcześniej - w każdym razie mi to odpowiada. :) Roxanko my mamy wyciągane szczebelki i ostatnio zaczęliśmy mu wyciągać ale tu mamy turystyczne a klapy mu nie mogę otworzyć na noc bo by wyleciał :P
-
Roxanko łóżeczko bardzo ładne, a Igorek nie wypadł jeszcze z tego łóżeczka bo Olek się tak rzuca ze na pewno by leżał na podłodze.
-
Agula a Wy już macie otwarte łóżeczko tak? bo my jeszcze na szczebelkach i do puki Olek z niego nie wyrośnie to będzie tak spać czyli może z jeszcze z rok - 6-mcy. Jakoś u nas nie ma niezadowolonych osób z tego powodu Ola budzi się cały czas w nocy? Olkowi zdarza się ale bardzo rzadko.
-
Sekundko a gdzie Wy w tej Szwecji mieszkacie? W jakim mieście? Pumko M pracuje w Norwegii legalnie odprowadza podatki wiec należy nam się zasiłek na dziecko tak już u nich jest.
-
Witam się, U nas jakieś masakry się dzieją ;/ bomby w Oslo wybuchają (60km od nas) na wyspie Utoya (90km) gościu przebrany za policjanta wybił 84 osoby aż strach się ruszyć do większego miasta ;/ Tak narzekamy na Polskę ale zamachów terrorystycznych to u na (jeszcze) nie było. Mart Jak tam samopoczucie? Na zwolnieniu już? Na kiedy masz termin, wiem że na wrzesień ale którego? Agula czemu zarabiasz mniej niż przed ciążą? przecież to jest nie zgodne z prawem ! Pumko tak jak Drodka napisała, zaczyna się od najniższej i czasami nawet się na niej zostaje. M zarabia też najniższą i na podwyżkę się nie zapowiada. Tak jak piszecie z tymi zasiłkami w PL to jest pośmiewisko ! Ja na dziecko w Norwegii dostaje 2 tys zł co miesiąc do 3 lat po 3 latach 500zł do 18 r.ż Paulinko ja też bez rodziny nie mogę wytrzymać ale nie można mieć wszystkiego ;/
-
Pumko dla mnie zawsze najgorsze były pierwsze 2 tyg potem życie układasz pod siebie i dziecko. Fajnie ze M znalazł coś. Mówisz ze jedzie na rok i przez ten rok ani razu nie zjedzie do PL? Cliffi dobrze, ze już jesteście na miejscu cali i zdrowi :) Nuda tu jak cholera ;/ szukam jakiś Polek, żeby można Było sobie pogadać. Drodka Nie masz Ty za dobrze z tym synem ? U mnie to nawet M nie usypia Olka. Paulinko szkoda, że Wasz urlop się tak skończył... u nas też choróbska w sumie bardziej nas dopadło niż Olka a po równo się moczyliśmy w jeziorach
-
Jesteśmy już na miejscu. Podróż jakoś się udała w niedziele o 3 nad ranem byliśmy na miejscu. Sekundko a Wy byliście w PL? Drodko będziemy w tym czasie, my do PL zjeżdżamy 2 września. Cliffi dotarłaś już?
-
Witam się i ja :) Sekundko ostatnio przyznam się, że nie zaglądałam M przyjechał i nie było czasu do tego co chwile jakieś wyjazdy :) U nas z nowości to w zasadzie tylko tyle, że jutro o 9 rano wsiadamy na prom i płyniemy do Szwecji Mówiąc krótko jedziemy do Norwegi z M do września tak jak w zeszłym roku. Z jednej strony się ciesze ale z drugiej zanudzę się tam :( Olek mam trochę większy zasób słów ale rewelacji nie ma , Brój z niego nieziemski wszędzie go pełno wszystko chce jak czegoś nie dostanie to podłoga i ryk. Z nocnikiem nie bardzo nam idzie chociaż już lepiej niż było jest. Uciekam się pakować do puki Oli z tatą śpi.
-
Agula nie ma kataru alergicznego jest po prostu chory, zaraził się ode mnie. Jak miał temperaturę (3dni) to nie wychodziliśmy jeden dzień jeszcze po przesiedzieliśmy w domu. Niby już było ok a dziś znowu masakra. Ciepło jest ale wieje może nie mocno ale sam fakt wole nie ryzykować.
-
Agula fajnie, że Ola ma taką rozrywkę. U nas nie ma tak naprawdę gdzie iść z dzieckiem ;/ Paulinko niby już było dobrze wczoraj wyszliśmy na dwór a dziś katar ciurkiem z nosa leci i okropny kaszel wiec weekend w domu. ;/
-
Co chce, jak nie chce to nic ale wtedy poje go tym orsalitem. Lekarz mówił, że nie mam na siłę dawać.
-
Paulinko mi lekarz zabronił dawać zup.
-
Agula Z mlekiem nie mogę Olkowi podać bo mleka nie dosteje lekarz zabronił przy gorączce tym bardziej, że mały wymiotował. Na szczęscie od wczoraj rana nie było wymiotów co prawda gorączka się nadal utrzymuje ale trochę zaczyna jeść. Kolejna sprawa to taka, że nie wiem jak ale Olek wyczuwa lekarstwo dodane do herbaty czy jakiegokolwiek płynu i nie wypije. Z tą lalą to naprawdę świetny pomysł może faktycznie Ola podpatrzy lalę ale musisz ją na nocnik sadzać
-
U nas choroba to naprawdę rzadkość, ale jak ja coś przywlekę do domu to trudno, żeby Oli się nie zaraził ;/ Paulinko tylko spokojnie, dasz rade ja jestem sama z Olkiem i jakoś sobie radzę. Ja podaje Olkowi lekarstwa z takiej strzykawki która była chyba w ibufenie przynajmniej mi tego nie rozleje. No cóż trzeba na siłę trzymam go mocno ręce głowe nogi i przez zęby wciskam na kilka razy. Afera przy tym nieziemska ale przynajmniej wleci o gardła. Olek pospał nie całą godzine i teraz spać nie może już od 30 min. Paulinko ja podaje małemu czopki bo nic nie działa i to takie mocno 250mg tak mi lekarz zalecił bo Olek ma trochę ponad 15 kg. Madzia ja widzę, że Ania to Ci dość często łapie jakieś infekcje ;/
-
Witam się, Jeśli mowa o chorobach to ja od kilku di chora jestem ;/ Oli załapał ode mnie wczoraj wieczorem. i od tego czasu gorączka nie chce spać utrzymuje się 38-39 dzwoniłam do lekarza kazał kupić specjalny roztwór do picia bo Oli do tego wymiotuje no i zobaczymy co to będzie bo pić tego świństwa nie chce syropów nie jednym słowem tragedia. N dwór nie mam mowy, żeby wyjść ;/ Paulinko wiem o czym mówisz ja też się boję, żeby Oli się nie odwodnił. Jak będzie dalej wymiotował to szpital ;/ Agula nie to nie jest motor moich rodziców :) tyko znajomego.
-
Cliffi Wszystkiego naj z okazji urodzin Dobry pomysł z tą wyprawą motocyklowa po Skandynawii Drodko bo słabo mnie widać na tej focie, ale to jednak ja Mieszka się super, Oli też szczęśliwy bo ma dużą przestrzeń :) Paulinko właśnie się tak doczytałam, że Mała już prawie bez pampersa chodzi ŁaŁ - gratulacje. Mi czasami ręce opadają na mojego Olka. Tak się muszę z nim namęczyć, posiedzi nawet 15 min najczęściej nic nie zrobi chociaż siku zdarzy się ale tylko g zawinę w pampersa chwila nieuwagi i kupa w środku. Jeszcze ani razu nie zrobił kupy na nocnik. Jak Tobie się udało to wszystko?
-
Cliffi prawka na motor JESZCZE nie mam miałam zamiar iść teraz ale chyba znowu wyjadę z Olkiem do M do Norwegii od połowy lipca do września i nie bardzo mam czas zrobić. W tym roku chyba mi się nie uda. Jaką dużą rodzinę chce mieć? Jeszcze jedno dzieciątko, dwójka w zupełności wystarczy Wiem, że 20-24 to najlepszy wiek dlatego zdecydowaliśmy się na pierwsze dziecko.
-
Witam się i ja ;) Trochę mnie tu nie było ale i w domu rzadko bywam, najczęściej na noc jak tylko jest pogoda to wychodzimy z domu. U nas się w sumie dużo nie zmieniło. Olkowi do pełnego uzębienia brakuje dwóch górnych piątek ale lada moment będą, ja nawet nie wiem kiedy mu te zęby wychodzą. Co do mówienia no to u nas też już lepiej powtarza wszystko tylko co może. Tak się martwiłam, że Oli nie mówił mama a teraz tylko mama mówi i do wszystkich. Po mimo tego, że mówi babcia i dziadzia i i tak podchodzi i zadaje pytanie mama? Co do nocnika to już się dobrze z nim Oli zapoznał siedzieć siedzi ale rzadko coś zrobi jak już to tylko siku. Zakupiliśmy już majtki ale boję się go tylko w nich puścić :) Jeśli chodzi o spanie to przechodzimy jakąś rewolucję w długości snu. Od kilku dni Oli śpi do 8-9 (chodzi spać najpóźniej o 20) nawet w dzień śpi z 3 h Co do drugiego dziecka, chyba sobie na razie odpuścimy planować nie będziemy ale jakoś specjalnie zabezpieczać się chyba tez nie. Rozmawiałam z M na ten temat bo jak już chciałabym zajść w ciąże teraz w lipcu ale powiedział, że na razie jedno nam starczy bo chciałby trochę pojeździć, pobawić się i nie ukrywam, że ja też jestem tego samego zdania z jednym łatwiej podróżować niż z dwójką a do tego jednym maleństwem albo czekać znowu kilka lat. Byłam w ten weekend z rodzicami na zlocie motocyklowym ubawiłam się i dochodzi do mnie to, że dam sobie jeszcze czas, bo chyba go mam Wstawiam fote :) jestem w koszu jak by co ;)
-
Witam się :) W końcu mam dostęp do neta - tzn internet mam podłączony od dwóch tyg ale nie mam biurka i komputer jest rozłożony. Dziś przywiozą mi nowe biurko ( bo tamto się rozjechało) Na razie mam laptopa od mamy. Powiem Wam, że super się mieszka Olek nie robił żadnego problemu zasypiał od początku sam i nie budził się w nocy. Mamy jeszcze dużo do ogarnięcia z pokoi używamy dwa bo tam gdzie będzie sypialnia jest teraz graciarnia a nie mogę na razie nic stamtąd ruszyć do puki nie kupimy więcej mebli bo nie mam gdzie się z tym wszystkim upchnąć. Mieszkamy na 3 pietrze z winą (nie wiem czy wspominałam) co za wygoda nie trzeba Olka nosić po schodach Paulinko mogę zrobić zdjęcia i wstawić ale na razie szału nie ma jeśli chodzi o umeblowanie. Mart wstaw jakieś zdjęcia jak się zaokrągliłaś bo już chyb brzuszek masz co ? Tak w ogóle to M już wyjechał i znowu jesteśmy sami :(
-
Witam się, Ale tu pustkami świecie ;/ Na moje zniknięcie mam usprawiedliwienie a co Wy powiecie na swoje ;)? My zbliżamy się już do końca jutro przeprowadzka i już tam będziemy spać. Na święta kompletnie nic nie mam przygotowane. Jestem umęczona wczoraj ponad 12h na kolanach robiłam ;/ a dziś ledwo co się ruszam i nie ukrywam ze nic mniej do zrobienie nie mam dziś ;/ Pewnie już mnie nie będzie do świat wiec życzę Wam Wszystkim zdrowych kolorowych mokrych rodzinnych i szczęśliwych świat Wielkiejnocy
-
natkaObawiam się że się mylisz.Zgodnie z Kodeksem Pracy art. 177 par. 3[1] K.p. - stan prawny na dzień 12 stycznia 2011 r. "Art. 177. § 1. Pracodawca nie może wypowiedzieć ani rozwiązać umowy o pracę w okresie ciąży, a także w okresie urlopu macierzyńskiego pracownicy, chyba że zachodzą przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia z jej winy i reprezentująca pracownicę zakładowa organizacja związkowa wyraziła zgodę na rozwiązanie umowy. § 2. Przepisu § 1 nie stosuje się do pracownicy w okresie próbnym nie przekraczającym jednego miesiąca. § 3. Umowa o pracę zawarta na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy albo na okres próbny przekraczający jeden miesiąc, która uległaby rozwiązaniu po upływie trzeciego miesiąca ciąży, ulega przedłużeniu do dnia porodu. § 3.1. Przepisu § 3 nie stosuje się do umowy o pracę na czas określony zawartej w celu zastępstwa pracownika w czasie jego usprawiedliwionej nieobecności w pracy. § 4. Rozwiązanie przez pracodawcę umowy o pracę za wypowiedzeniem w okresie ciąży lub urlopu macierzyńskiego może nastąpić tylko w razie ogłoszenia upadłości lub likwidacji pracodawcy. Pracodawca jest obowiązany uzgodnić z reprezentującą pracownicę zakładową organizacją związkową termin rozwiązania umowy o pracę. W razie niemożności zapewnienia w tym okresie innego zatrudnienia, pracownicy przysługują świadczenia określone w odrębnych przepisach. Okres pobierania tych świadczeń wlicza się do okresu zatrudnienia, od którego zależą uprawnienia pracownicze. § 5. Przepisy § 1, 2 i 4 stosuje się odpowiednio także do pracownika-ojca wychowującego dziecko w okresie korzystania z urlopu macierzyńskiego. Ja tez się z tym zgadzam. Pracodawca nic nie musi a nawet może zwolnić.
-
Witam się Kochane :) U nas wariatkowo normalnie ... Od momentu kiedy M przyjechał tj. środa wieczór zeszłym tyg. Biegaliśmy po sklepach kupując wszytko na hura ... w tą środę przyjechał teść i od czwartku ruszył remont. Na święta chcemy się już tak wprowadzić mam nadzieję, że zdążymy. Wczoraj kładłam z M panele u Olka w pokoju (jedyne 15m2) i mam takie zakwasy, że ledwo co się poruszam . Olek siedzi i ogląda Formułę 1 a ja mam czas trochę popisać :)
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 102