mama julci i alanka Ja mam zaawansowaną skoliozę i w obu ciążach miałam stwierdzone rozchodzenie się spojenia łonowego. Ból niesamowity. Niestety muszę Cię zmartwić, że bez lekarza raczej bólu się nie pozbędziesz, ja chodziłam na rehabilitację przed ciążą, po ciąży niestety nie miałam kiedy, więc faszerowałam się najpierw Paracetamolem potem jak już przeszłam na karmienie mm to silniejszymi lekami, ale z takich domowych sposobów to mogę Ci doradzić jedynie to co mnie pomagało. Połóż się na podłodze, lub dywanie, unieś nogi do góry, zegnij w klanach pod kątem 90 st oprzyj je takie ugięte na krześle lub tapczanie i leż tak ok 15-30 minut. I mnie jeszcze pomaga jak śpię jakaś poducha, rogal między nogami (jeśli śpię na boku) lub pod kolanami jeśli na wznak. I polecam tez zabiegi (jonofereza, naświetlanie). Ale najlepiej jak zrobisz zdjęcie rtg całego kręgosłupa i pójdziesz do lekarza. Może masz jakąś koleżankę lub kogoś z rodziny kto mógłby zostać z dziećmi.