Magdalen87

Sudocremem robiłam i linomagiem tez , razem ich nie mieszalam, już sama nie wiem , pampersy zmieniam regularnie , przemywam przy tym za każdym razem dupke , nie używam chusteczek a dupka czerwona jak była :(

Cześć Mamusie Słodziaków :* patrze i uśmiecham sie , zakochać można sie odrazu :) Leo ma odparzoną dupke i nic nie pomaga :( próbowałam juz niemal wszystkiego i nic :( poza tym jest mleko - pijcą i pije nieraz tyle ze nosem mu poleci :p dzisiaj mieliśmy sesje i juz doczekać sie nie moge :)

Buziaki dla wszystkich maluchów i rodziców , mój Leo ma juz miesiąc :) czas szybko leci

Witajcie Mamusie , mój Leo urodził sie 9marca , ważył 3300gram i miał 56cm 10 pkt , było ciężko , nawet bardzo dlatego dopiero teraz piszę , Wesołych i Zdrowych Świąt dla was wszystkich :*

Tyle marudzilam dzisiaj i powiem wam że chyba u mnie właśnie się zaczyna , teraz tylko czekam na rozkręcenie i do szpitala :)

Gratulacje dla Mamusi :* i zazdraszczam ja cały czas nic :( czytam na bieżąco i czekam , termin minął , nie odbieram juz telefonu bo ile można słuchać wiecznie tych samych pytań , czy już urodziłam , co robię , jak się czuje ... ospa córki juz mija , strupki znikają , zaraz biorę się za sprzątanie pokoju i mycie podłogi bo najlepiej się sprząta gdy córka śpi :) a dla was wszystkich najlepsze życzenia na dzień kobiet :*

Cześć Mamusie :) juz piąty marca wiec dwa dni do terminu i sama w to nie wierzę że jeszcze w dwupaku , od samego początku na podtrzymaniu potem od 27tyg zagrożenie przedwczesnym porodem a teraz nic , codziennie sto telefonów , wiadomości itd czy juz , jak się czuje , męczy to strasznie , czuję tylko ze główka mocno napiera , zero skurczy , przestałam śledzić internet w szukaniu objawów , mam już rozwarcie na 4 cm i cały czas wylatuje czop śluzowy i tyle , zaczynam martwić się ze będzie coś nie tak , że przenoszę za długo , lekarz kazał mi przyjść 12tego gdyby nic się nie zmieniło . Te czekanie jest najgorsze ...

Ja tez chce żeby odwiedzali mnie tylko najbliżsi , i najlepiej jeszcze żeby donosili normalne jedzenie bo szpitalne to dramat u nas , co do imienia wybrała je braciszkowi starsza siostra bo ja nie mogłam się zdecydować :) wierzę że imiona nadają osobowości , tak więc ja mam na imię Sławka , córcia Larysa a mały będzie Leon :) co do porodów rodzinnych jestem jak najbardziej za! pierwszy porod był taki właśnie i czułam się bezpiecznie a personel wtedy też inaczej nas traktuje, tym razem namawiam moja siostrę , u mnie w szpitalu koszt takiego porodu to 50 zł

Dziękuję kochane :) brzuch twardy cały czas , czekam tylko na plecy i regularne skurcze , już nie mogę doczekać się Leona

3cm rozwarcia , wszystko jest nisko i bardzo cienkie , lekarz mówi ze w każdej chwili mogę zacząć , uspokoił mnie tylko ze wszystko będzie bardzo szybko i odrazu jak zaczną się skurcze to mam jechać bo urodze w domu

Za chwile wyruszam w mam nadzieje ostatnią wizytę do mojego gina , mam mieszane uczucia niewiem dlaczego, zostało 5dni do terminu , jak wrócę napisze czego się dowiedziałam :* buziaki dziewczyny

Karlaa odrazu pytałam lekarki jak to wygląda , w przypadku gdy już przechodziło się ospe w dzieciństwie tak jak w moim przypadku mam przeciwciała i jest ok i nic mi ani małemu nie grozi , niestety gdy urodze młodego będę musiała ich rozdzielić do momentu gdy odpadną jej strupki bo właśnie wtedy przestanie dopiero zarazac , wiec tak jak nie mogłam się doczekać to teraz chce pochodzić jak najdłużej w dwupaku żeby małej zdarzyło przejść :)

Karlaa dziękuję za odp, na szczęście mały znowu jest bardziej aktywny :) ja padam ze zmęczenia druga noc nie przespana starsza córka dostała ospy i jest masakra!

Aregulska90 Gratuluję :* a ja dziewczyny mam pytanie do Was , od wczoraj czuje słabsze ruchy , wczoraj zaczęłam 39tydz , tez tak macie ? Pojawia się też dużo gęstego śluzu , białego lub lekko żółtego

Cześć Mamusie :) ostatnio u mnie dużo fałszywych alarmów , rano idę do lekarza na wizytę , zostało 8 dni do terminu a moja starsza córka dostała wczoraj ospy :( obym usłyszała jutro jakieś dobre wieści bo ciężko mi ostatnio z wszystkim samej . Czop odszedł mi już dawno , rozwarcie ostatnio było na 2cm i codziennie mam nieregularne skurcze , martwię się bo przez całą ciaze przytylam 4kg , brzuszek wydaje się mały , a mój synek na poprzedniej wizycie miał około 2700g .

Gapa moje gratulacje :* jak ja wam zazdroszczę :) dzisiaj nic mnie nie boli , siedzę z córką i robimy z nudy porządek :)

Ja cały czas myślę jak to się zacznie bo wciąż fałszywe alarmy , śmieje się bo koleżanka i kuzynka dzwonią jak przez parę godzin nie widzą mnie na fb :) czytam na bieżąco nasze forum , to wspaniała sprawa bo choć to moja druga ciąża jest zgoła inna od pierwszej .

Biedna nasza Rerenata , współczuję ale już niedługo wracasz do domku i o wszystkim zapomnisz :) a my po mału będziemy trafiać na salę i "poznawać " nasze współlokatorki :p

A ja czuję cały czas taki mocny nacisk na pęcherz i kości , nieraz aż boli taki prąd, wczoraj myślałam że już się zaczyna bo nie mogłam juz z bolu przez plecy i brzuch ale bol po dwóch godzinach przeszedł wiec fałszywy alarm , spaceruje , chodze po schodach , sprzatam i nic .

Hey :) Rerenata buziaki dla was :* ja dzisiaj zamieszkam w toalecie bo co 5min tam jestem ,do tego nerwowa jakaś jestem ,szukam cały czas jakiś oznak zbliżającego się porodu i nic :( do tego okropny ból pleców , a mały nie spokojny cały czas czuje jak się wierci , wiec czekam i czekam :)

Cześć :) spać nie mogę , energia mnie rozpiera w nocy , dzisiaj dużo spacerowałam bo od rana miałam słabszy dzień i oczy mokre się robiły w sumie bez większego powodu . Do terminu 15dni a ja czuję się lepiej niż gdy brałam te wszystkie tabletki na podtrzymanie , na rano zaplanowalam sobie większe sprzątanie , moja 7latka odwiedziła moich znajomych którzy zostali rodzicami i dali potrzymac jej maleństwo , a potem pytalismy ją jak się czuła :) odp była najlepsza -jak matka :p wiec tymbardziej doczekać się nie mogę , wszystko gotowe i jestem spokojna , do szpitala wejdę chyba z uśmiechem na ustach hahaha

18 dni do terminu :) i cały czas zastanawiam się jak się zacznie , boli mnie juz wszystko , niemam apetytu w ogóle , dobrze że jest te forum , cały czas śledzę i cieszę się że nie jestem sama . Ciekawe czy mój drugi porod będzie podobny do pierwszego , pierwszy był ekspresowy - pojechałam do szpitala bo "cierpły mi plecy" jak przyjechałam okazało się ze mam pełne rozwarcie i zostaje w szpitalu :) potem przebili mi pęcherz i po 45min na świecie była moja córcia !

Rerenata gratuluję ♡ , ja właśnie wróciłam z kina i czuje się jakoś dziwnie , do tej pory od początku przytylam 3,7kg wiec mam tylko brzuch a z reszty jeszcze schudłam , lekarz mówi ze mały czerpie ze mnie :)

Witam Mamusie :) dzisiaj byłam u lekarza mały ma około 2700g wg usg właśnie zaczęłam 37tydz , rozwarcie nadal na 2cm , mam czekać , 15tego zamierzam jechać jeszcze do kina :) taka przyjemność przed porodem . Ciężko samej z wszystkim sobie poradzić , moja 7latka zaczyna właśnie ferie zimowe, wiec 2tyg wolne od zaprowadzania i odbierania ze szkoły :) spędzam z nią coraz więcej czasu , martwię się czy nie będzie zazdrosna . Cały czas na bieżąco czytam nasze forum , i dużo mi to daje bo ciężko samotnej matce bez oparcia , buziaki dla was wszystkich

Hey :/ jutro lekarz i może nowe wieści o maleństwie i godzinie zero :) jestem przeziebiona strasznie :( U nas w szpitalu nie ma konieczności golenia czy lewatywy, i powiem z własnego doświadczenia z pierwszego porodu , nigdy więcej lewatywy ! Czułam się nie komfortowo , skurcze plus lewatywa i myślałam że nie dam sobie rady... pozatym najbardziej zależy mi żeby obyło się bez nacinania, po pierwszym blizna wchodzi aż na nogę!