Skocz do zawartości
Forum

ejTy

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ejTy

  1. dlatego właśnie ja jak jestem głodna albo mam na coś ochotę to jem, jestem już 4kg na plusie i jakoś się nie martwię, wolałabym nie przytyć 30kg, ale 15 mi nie przeszkadza :) mama szczęśliwa to i dziecko szczęśliwe ;)
  2. z tymi pająkami to jest tragedia... latem mąż wstał wcześniej żeby szykować się do pracy, ja miałam wolne po nocy w pracy więc odwróciłam się na drugi bok i zasnęłam... jak się obudziłam i spojrzałam na lampę wiszącą nad łóżkiem zobaczyłam rosłego, grubego pająka... wyleciałam jak poparzona z łóżka, zamknęłam sypialnię i tak czekałam, aż mąż wróci, a że trochę mu się zeszło a trzeba było z psem wyjść, ubrałam jego dres i poszłam, tylko, że mój mąż do drobnych nie należy więc wyglądałam jak siedem nieszczęść, ale byłabym gotowa nawet brudne z kosza na pranie wyjąć niż wejść do sypialni. Mąż wrócił, jak mu powiedziałam co i jak to popukał się w czoło i poszedł pozbyć się lokatora. Ale nie zabił maszkary tylko wyrzucił przez balkon do ogródka sąsiadki prosto...na jej pranie, a ona kocha te stwory jak ja więc usłyszałam wrzask po paru godzinach-chyba zbierała pranie....
  3. Ania125 super że dzidzia ma się dobrze :) z cukrem nie ma co czekać, moja była szefowa w drugiej ciąży nabawiła się cukrzycy i skończyło się na pompie insulinowej na stałe... ja mam wizytę dopiero 12/03 ale nie liczę, że uda się podejrzeć, sądzę, że pod koniec marca na połówkowym uda się dojrzeć płeć malucha :) ruchów nie czuję, czasem coś dziwnie i inaczej się tam przemieszcza, ale poczekam jeszcze cierpliwie tak żebym wiedziała na mur beton, że to małe a nie kanapka wędruje ;) co z waszymi garderobami? kupujecie ubrania dla ciężarnych? no i nowe czy z ciuchlandów? szkoda mi trochę wydawać 150zł na spodnie na 5 miesięcy... oglądam na olx, ale nie wiem czy z rozmiarem trafię... dresy ciągle pasują ;)
  4. Mari pod koniec sierpnia skończy 10
  5. kwas foliowy biorę cały czas, brać będę do końca karmienia :) mój mąż cieszy się z malucha, trochę się o niego staraliśmy, nie jest z tych gadająco-głaszczących, ale bardzo o mnie dba, czasem nawet krzyczy, że on się zajmie, on pojedzie, on wstanie, żebym nie szalała :) dzisiaj pies dostał reprymendę, żeby nie ciągnęła na smyczy jak ze mną wychodzi bo nie wolno teraz :) pasierb puka do brzucha, ma teraz na przyrodzie o ciąży więc przyniósł mi podręcznik, żebym sobie poczytała i wiedziała co i jak sąsiedzi dokarmiają, ogórki donoszą, dbają, jakoś miło ciąża mi mija (poza dolegliwościami, ale na nie nikt wpływu nie ma) mam ciekawą przypadłość - od jakiegoś tygodnia drętwieje mi... prawe ucho :) i skóra od kości policzkowej do szczęki - taka ścierpnięta chodzę ostatnio
  6. Ela ale historia! Niesamowita jesteś!
  7. cześć wam! zazdraszczam tym, które nie mają żadnych dolegliwości,ale z drugiej strony, przynajmniej wiem i czuje caaaały dzień i całąąąą noc, że ciąży jestem ;) mój mąż się śmieje, że jak obudzi się rano i nic go nie będzie bolało to znaczy, że umarł ;) kiepsko śpię, budzę się kilka razy w nocy i to nie na wizytę w wc tylko przy każdej zmianie pozycji, a że się wiercę.... jak pogoda u was? u mnie licha, 4 na plusie, chmury i wiatr więc raczej z domu się nie wynurzam
  8. o mamo.. posprzątałam w szafie okazało się, że mam masę miejsca wolnego o z części rzeczy już wyrosłam ;) no i natchnęłam męża i swoje też porządkuje, prawie skończył - utknął bo usiadł na chwilę i zaczął grac na konsoli... facety.... ja jestem alergiczką i często walczę z dłońmi, mi się spisuje ten krem o którym kiedyś pisałam, dobry i do ciała i do twarzy i do dłoni - nazywa się Dexeryl i jest do kupienia w aptece za 20 parę złotych :) ciągle męczą mnie mdłości a do tego od tygodnia bolą plecy coraz bardziej, także nie skończyły się dolegliwości pierwszego trymestru, a zaczęły drugiego, wspaniałe życie no i wciąż mam cerę nastolatki, plecy i ramiona też chowam przed światem, nakrapiana cała ;)
  9. Tunia - a jakie dokładnie miałaś objawy? Miałaś skurcze czy Cię "ciągnęło"? Echh bido, to teraz leżenie plackiem tyle miesięcy, jak wiosna za pasem.. ale czego się nie robi, żeby dobrze było, uszy do góry, dobrze będzie :) uważaj na siebie i najważniejsze : MYŚL POZYTYWNIE! a reszta Mamuś tu się odgraża brzuchami coraz większymi a fot nikt nie wrzuca na drugie forum ;)
  10. Szysz.ka nie wiem jak to z tym wypaczaniem ubranek jest genialne macie te autokorekty
  11. ja zarzuciłam prasowanie po wyprowadzce z domu od mamy ;) teraz prasuje tylko koszule i mundur, czasem jakąś sukienkę jak trzeba, u nas nikt się tym nie przejmuje - szkoda nam życia na prasowanie a za chwilę braknie czasu :) od paru dni zdarzają mi się skurcze w podbrzuszu, ale takie naprawdę silne, złapie potrzyma minutę i mija na 2 dni a potem znowu ... też już byłam w hurtowni z bajerami dla maluchów i oglądałam foteliki, wanienki i inne różności :) z zakupami się wstrzymuję póki co, ale nie wiem czy jakieś buciki albo skarpetki nie skuszą mnie wcześniej niż powinny ;)
  12. mi wyszła córeczka, mąż też tak uważa, no i moja mama, a reszta twierdzi, że chłopak będzie :) ciekawe czy na połówkowym się dowiemy :)
  13. mi przez pierwszy trymestr nie wolno było ze względu na zagrożoną ciąże, teraz, ponieważ już jest lepiej, można, ale bez szaleństw, no i nam pasują też opcje alternatywne :) tylko przez mdłości raczej rzadko mam ochotę :(
  14. e_wcia jak się pisze z telefonu to bardzo często ucina, mi też tak robi więc piszę tylko z komputera :) a na tel czytam jak już w łóżku jestem :P
  15. cześć dziewczyny ! Patrycja! Gratulacje ogromne, szczęścia i radości na wspólnej drodze życia :) czytam Was ostatnio jak zaczarowana-położne, porodówki, jezusie, ja jeszcze nie myślę o takich rzeczach, ale chyba powinnam zacząć, bo potem się obudzę z ręką w nocniku... póki co myślę intensywniej o szkole rodzenia i chyba zapiszę się przy szpitalu w których będę rodzić, chyba ;) z okazji walentynek posprzątaliśmy z mężem chatkę a potem zakupy z moją siostrą i wieczorne spotkanie z przyjaciółmi tak więc bardzo przyjemnie się zapowiada :) miłego weekendu, świętujcie dziś ile wlezie, ale najlepiej świętować każdego dnia :)
  16. ZUS przejmuje pałeczkę po 33 dniach, z tego co się orientuję liczy się ostatni miesiąc :)
  17. mistra Ja niestety porod musze przemyslec juz, bo do niektorych porodowek to trzeba sie zapisac bardzo szybko, do tej najlepszej niby od strony medycznej to nawet przed 3 mcem, potem nie ma miejsc. Stad te moje refleksje, bo to ostatni dzwonek by cos zmienic. A roznice sa bardzo duze. Chcialam Wam przy okazji wkleic link do strony o pieknym projekcie zdjec porodow, z tych kobiet bije sila i maja w sobie tyle piekna, jest w tych zdjeciach niesamowicie malarska gra swiatlem, tyle uczuc, zadnego niesmacznego podgladania, tylko czule spojrzenie na niesamowite zjawisko. tak wlasnie chcialabym wyobrazac sobie porod! http://cieplymokryaksamit.pl/?page_id=522 super projekt, najbardziej chyba podoba mi się tekst przy koszulach "(...) trudno czuć się silną w różowej koszuli w misie i motylki. W końcu wybrałam dresową szarość, w sam raz na ostry trening. Najważniejsza kiecka w moim życiu kosztowała 29 zł." - aż się mi łezka w oku zakręciła...
  18. cześć rybcia :) fajnie, że jest nas coraz więcej :) maluchy rosną zdrowo, większość mam też już coraz lepiej-wszystko idzie w dobrą stronę :) dziś piątek 13go, ciekawe, czy jakoś go przetrwam? zaczął się kiepsko, bo pobudką o 6 przez wyjącego psa sąsiadów...
  19. doczytałam, że i tak czeka mnie wycieczka do zusu żeby złożyć podpis, nie mam profilu zaufanego jakiegoś tam :/
  20. amelia189 Mistra ja jestem na l4 które teraz ma płacić zus i do dzisiaj mi ani grosza nie przelali za styczeń. Specjalnie miesiąc temu założyłam konto internetowe w zusie i tam można sprawdzić kiedy zrobią przelew i w jakiej kwocie i dziś w końcu wrzucili info ze przeleja 17 lutego. to ja mam pytanie-czy każdy może się zalogować? czy tylko pracodawca takie rzeczy robi? też chciałabym wiedzieć kiedy i ile, bo trzeba jakoś domowy budżet zaplanować :)
  21. ja robiłam cytologię na samym początku, w 6 tyg chyba
  22. wczoraj mi zeżarło większość wiadomości :/ tak więc jak pisałam, gratuluję synusia Metafora, super, że wszystko dobrze u was :) ja się smaruję mammamia Ziai i jestem zadowolona, ładnie i bardzo delikatnie pachnie a co w moim przypadku najważniejsze nie uczula :) męża pojechała po świeże pieczywo i pączuchy! najpierw jajówka z kiełbaską a potem pączkowe szaleństwo :) słodkiego dnia mamuśki! :)
  23. Też bym chciała już wiedzieć... Gratulacje Metafora! Coś obrodziło w chłopakach, zobaczymy jak to będzie dalej
  24. a z innej beczki - suwaczkowej - na stronie parenting.pl w kalkulatorze ciąży przy 14 tyg jest taka oto informacja : "W czternastym tygodniu ciąży dziecko rośnie do około 9 cm długości i osiągnie wagę około 40-50 gramów." A na suwaczku 7,5cm (czego się nie czepiam) i 14 gramów.... także jestem w kropce a w sumie chciałabym wiedzieć ile "dźwigam" :)
  25. a nie miałaś dwóch maluchów? u mnie były dwa i między nimi powstała błona, która dość podobnie wygląda, ale nie znam się niestety na tym... nie chciałabym Cię w błąd wprowadzić
×
×
  • Dodaj nową pozycję...