-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez ejTy
-
U mnie mdłości gorsze były w 1 trymestrze ale z drugim nie przeszły... Siedzę kolejce do dentysty, opóźnienie jest i musze sluchac jak borują
-
Tunia super! ale masz dziewczynę dużą :) wracaj do domu i wypoczywaj! :)
-
Tosio co do szczepień to mam podobne podejście, jeszcze jest czas więc będę się z mężem zastanawiać-jest po szkole medycznej więc całkowicie mu ufam w kwestiach zdrowotnych, zresztą nie tylko ja, a cała rodzina. Mój pępek jest coraz płycej, zawsze był schowany, a teraz mogę go sobie pooglądać
-
Tosio my też walczymy, jemu wiecznie ciepło a mi zimno, wiec ja w dresie a on w majtach i sapie ;) chyba mi się jakieś "humory" zaczynają, bo szybko się denerwuję albo mi się płakać chce... no straszna mamałyga ze mnie! nie wiem jak wszyscy ze mną wytrzymają, no i ja sama ze sobą... boże bożenko, co to będzie, co to będzie..
-
no ja Tosiojestem zawiedziona, bo mi obiecano, że w końcu będzie mi ciepło a tymczasem ciągle mi zimno... przy 22 siedzę w dresie i grubych skarpetach... póki co to z ciążowych przypadłości mam tylko te mniej fajne niestety... witaj Lilka, pierwsza dzidzia czy już doświadczona jesteś w tych sprawach?
-
A na makaron faktycznie mam ochotę, ale z kurą i suszonymi pomidorami! Mniam!
-
Maridzięki! Mam nadzieję, że i u nas będzie podobnie zwłaszcza ze Ruda lubi dzieci
-
mamaFrancesca mi tam wszystko jedno co dziś na obiad, zjem co mi dadzą, byleby za mnie zrobili, bo taaaaaak mi się nie chce-ani gotować ani myśleć co można ugotować... ale nie wiem czy lasagne dziś nie machnę, się zobaczy
-
a mi ktoś chyba puka w środku :x już drugi raz w sporym odstępie bo około 10 dni, ale czuje takie pukanie nie podobne do niczego innego co bym znała, czyżby to ktoś dawał znać, że nie śpi?
-
dzień dobry dziewczyny :) no ja dziś jakaś tragedia, od samego rana mi niedobrze, ledwo mogę coś przełknąć, i pewnie bym nie ruszyła jedzenia, ale taka słaba jestem, że ledwo stoję, pozycja horyzontalna cały dzień pewnie, strasznie słaba jestem ostatnimi czasy... czytałam, że plomby tylko do 3 są białe za darmo, a kobietom w ciąży extra kanałowe na wszystkie zęby przysługuje,a nie do 3 jak u innych jestem już w połowie 17 tyg i wyszło mi ostatnio, że to już JUŻ 5 miesiąc! ale się zdziwiłam, byłam pewna, że to ciągle 4 a tu taka niespodzianka :) mówię do męża, że to już 5, a on na to "to Ty 10 miesięcy w ciąży będziesz?" myślałam, że padnę wytłumaczyłam, policzyłam i zrobił "acha, acha, nie rozumiem" zastanawiam się jak mój piesio przyjmie malucha, dzieci kocha i jak jest u nas pasierb to na krok go nie odstępuje, jak sąsiedzi z dziećmi wpadają to też cała szczęśliwa, ale ona jest mamusiowa córeczka i mnie na krok nie odstępuje, i martwię się czy zazdrosna nie będzie o malucha, serce by mi pękło gdybym ją teściowi musiała zawieść na drugi koniec Polski :( ja tam u was było?
-
a jak to jest, że wy nie płacicie a ja muszę? :( i to od ostatniej wizyty u szkolnego dentysty w podstawówce, zawsze chcą żeby płacić za białe plomby i to stówkę... więc ja siedzę i liczę te żeby do zrobienia i rozkładam je w czasie zamiast tydzień po tygodniu robić i mieć z głowy... a też na NFZ chodzę... tylko nawet jak się poskarżę to nikogo to nie obejdzie... :/ ja dziś jakaś taka rozmemłana jestem i najchętniej to bym siadła w kącie i płakała, ale potem głowa boli i ciężko zasnąć więc chyba na jutro to odłożę... jakaś taka lewa jestem :(
-
niestety białe plomby są płatne, nie sądzę, żeby nasz stan miał jakieś znacznie, nie wiem czemu my miałybyśmy nie płacić a inni już tak
-
cześć anusiamamusia :) u mnie wzrostu energii nadal nie odnotowałam, mdłości mniejsze, ale są, plecy bolą i doszły ostatnio poważne zawroty głowy, z pozycji półsiedzącej wstaję na 3 razy, bo inaczej mam helikopter jak za czasów ogólniaka ;) cera tragedia, piękne rzeczy mam na plecach i ramionach, śliczna taka jestem, że o mamo... sąsiadka się ze mnie śmieje, że jak mnie przez okno widzi, jak wracam ze sklepu i się zastanawia, czy dojdę sama czy ma po mnie iść, bo się kulam ledwo ;)
-
Tunia świetne wieści z rana :) informuj na bieżąco co tam jak tam :) na północy pogoda pod zdechłym Azorkiem... z nieba leci jakaś kupa, wieje i zimno... znowu dzień trola przede mną...
-
Amelia189 na prenatalnym pod koniec stycznia maluch był jeszcze widoczny więc sądzę, że był i na ostatniej wizycie w lutym widoczny, ale że się gin spieszyło, bo miała poślizg, to powiedziała, że nie widzi, zobaczymy za 10 dni co powie tym razem... cały czas mam opisywaną ciążę jako bliźniaczą, a jak u Ciebie? Miałaś jednojajowe bliźniaki?
-
Szysz.ka super, że to tylko rozciąganie :) ale lepiej dmuchać na zimne :)
-
też w KOŃCU trafiłam na dobrego dentystę, ale strach z dzieciństwa, no i nie tylko, został... tyle razy mi coś spieprzyli, że boje się i już... strasznie mnie stresuje wizyta na fotelu stomatologicznym i pewnie gdyby nie fakt, że jak w ciąży zaniedbam to będę musiała nowe wstawiać, a te kosztują, to bym nie poszła, takiego mam pietra...
-
najgorszy jest dentysta... a w piątek wizyta... oj nie lubię... ale mus to mus, a ginekolog przed ciążą to faktycznie raczej nie skakałam z radości, też nie lubiłam wizyt, a teraz no problemo ;) co tydzień mogłabym chodzić :P
-
aaaa jeżeli chodzi o usg i prywatne wizyty u gin to moja też mi mówiła, że usg nie będzie, ale powiedziałam, że dopłacę bo chcę, dopłacać nie dopłaciłam i usg zrobiła - dopochwowo żeby sprawdzić szyjkę i normalne, ale bardziej żeby sprawdzić, czy drugi maluszek jeszcze tam jest, mam nadzieję, że tym razem pogapimy się chwilę na maluszka - najwyżej kategorycznie tego zażądam - w końcu za to płacimy :)
-
co do biustu to któraś wczoraj pytała o kłucie i boleści-mam niestety, zwłaszcza kłucie, a że zazwyczaj jak coś dokucza to się za to łapię... nie zawsze w domu jestem więc jak w samochodzie siedzę i na światłach stoję trzymając się biust wzbudzam zainteresowanie kierujących inne pojazdy... no i dziś zmierzyłam obwód biustu bo oglądam ubrania na allegro - z 89cm zrobiło się 98cm... :x a wczoraj popsuła mi się matryca w laptopie, nie wiem jak nie wiem czemu, wyłączyłam, rano odpalam - działa może wyspać się musiał ;) nie podoba mi się nowa "moda" na wizyty na IP :/ trzymajcie się dziewczyny !
-
Napisałam sie i uciekło prawie wszystko
-
O jakiej kresce mowa? Tej od pępka w dół? Zastanawiam sie czy ona ma jakies znaczenie? Ja nie mam, trochę ciemniejszy mam pępek w środku ale tylko pare "zmarszczek" w kolo wiec nie wyglądam jakbym brudna byla
-
Tunia uważaj na siebie... strasznie kiepska sprawa z tym leżeniem plackiem zwłaszcza, że masz malucha w domu.... trzymaj się i nie daj się!
-
Ja też bym chciała drugie zza jakieś 2-3 lata, ale mąż nosem kręci, bo on ma jedno dziecko z poprzedniego małżeństwa i mówi, że jemu 2 starczą.. Dlatego ucieszyłam się, jak okazało się, że dwa serduszka biją, ale niestety jedno przestało, więc trzeba będzie za jakiś czas temat poruszyć z mężem. Choć nie ukrywam się z chęcią posiadanie dwójki maluchów. A jak się nie zgodzi, to poszukać innego męża :P (oczywiście żartuję ) :)
-
no są i jakieś dziewczyny! :) super :) ja mam wizytę 12 marca, ale bardziej kontrolna więc pewnie lekarz nie będzie zaglądał między nogi, chociaż może jak poproszę... w końcu płacę za każdą wizytę ;) ja kawę rano piję z mlekiem, ale taką oszukaną bo zbożową z małą domieszką normalnej :) i słabą czarną herbatę czasem, no i mam rzut na nutellę jakoś mnie do słodkiego nie ciągnęło przed ciążą a teraz już 2 słoiki poszły :x ładne imiona imiona wybieracie, moja faworyta powtarza się kilka razy - Haneczka jak dziewczynka, mi się jeszcze Marysia podoba, ale mężowi średnio, a chłopak Oluś albo Staś, ale pewnie jeszcze z 7 razy zmienię zdanie :)