-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez kasiula
-
-
dobra zmykam spać :papa:
-
moje koleżanki dziwią sie jak ja moge przez pół godziny nie zwracac uwagi na płaczące dziecko, ale ja juz tak sie uodporniłam na jej awantury bez powodu, że ona wyje a ja robie swoje :) tragedia jest jak moja mama jest w domu, bo wtedy Natalka staje przy schodach i wzywa babcie na pomoc, a babcia jak to babcia leci i lituje sie na małą terrorstką :(
teraz jestm na etapie nauczenia mojej szanwnej córki, że jak jest pora posiłku to jej obowiązkiem jest zjeść i dzisiaj nie chciała jeść rzed spanie zupy, wiec zabrałam jej talerz i wcale nie zmuszłam ani nie prosiłam jak było zawsze, po spaniu je drugie danie i zawsze tez jest awantura, bo ona np chce wtedy zupe, albo cukierka itp. a dzisja sama domagała sie jedzenia i miseczka był czyściutka jakby wyjęta ze zmywarki, a Natalka co chwila mówiła "mmm dobje". Wszystko pieknie, ale od jutra moja mama na urlopie i jak znam życie bedzie karmiła ją miedzy osiłakmi wtedy kiedy ja nie bede widziała, a niestety do niej nie docierają żadne uwagi :(. juz jestem zdenerwowana na sama mysl :( -
Witam wszystkie sympatycznie panie wieczorowa porą
U nas choroba powoli idzie precz :). Mnie i męża meczy kaszel, ale o dziwo Natalka zdrowa jak ryba :), a to najwazniejsze dla nas :)Faktycznie jakoś ostatnio zabiegane jesteśmy i kazda mało się udziela, ale może si eto poprawi :). Ja w ciągu dnia nie moge posiedziec przed komputerem, bo mała terrorystka zaraz wymyśla mi zajęcia, a wiczorem zawsze Was czytam, ale przewaznie brak sił na pisanie. Ostatni dwa dni kładłam się do łóżka równo z Ntalką i zasypiałam w ekspresowym tempie, nawet nie wiedziałam kiedy mój łóżkowy lokator ;) kładł się koło mnie.
spokojnej nocy zycze wszystkim -
Dla Emilki i Bażejka wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek, niech zawsze otaczaja was kochająścy ludzie a z Waszych ślicznych twarzyczek nuie znika usmiech
Kasia i Natalka
Ja tez dawno sie nie odzwyałam, bo mam w domu szpital :Smutny:. Natalka drugi raz miała grype żołądkową, którą zaraziła babcie i dziadka, a mój mąż ma zapalenie gradła, a jak na faceta przystało umiera , teraz zapalenie gardła przeszło na mnie i boje się że załapie je tez Natalka, która wczoraj wrócił do zdrowia po żołądkowej reowlucji . Niech przyjdzie wrescie zima i wymrozi te wszystkie wirusy, bo ja chyba zwariuje .
Pozdrawiam Was serdecznie i życze miłej soboty :kiss: -
Adasiu kochany wszystkiego najlepszego z okazju drugich urodzin, bądź zawsze usmiechniety a wokól Ciebie niech będa sami zyczliwi ludzie. Moc uscisków przesyłaja Kasia i Natalka
-
No to fajnie, że jest juz lepiej. Czasami dobrze przespac się ze swoimi problemami lub wyżalić się komus :). Jakby co słuzymy pomocą :)
-
Edziu dużo zdrówka dla Bartusia. Jesli chodzi o męża to u mnie tez tak często bywa, że jak patzre na niego to bym zabiła i wiem że troche w tym mojej winy, bo przytlacza mnie siedzenie w domu i "proszenie" o każda złotówkę, ale z drugiej strony nie chce zostawić Natalki z nikim obcym, ani oddać do przedszkola czy żłobka i przez to wszystko robię sę "niedotknieta" i nadwrazliwa.
Dla pocieszenia powiem Wam, że u mnie też tak jest że jak impreza to dzieckime zajmuje się mama, albo babcia, bo tata to gość honorowy. Najlepsze jest jak impreza jest u nas a pan tata ani nie zajmie sie gośćmi ani dzieckiem, ale zawsze na ratunek przybywa moja przyjaciółka a chrzestna Natalki i ona zajmuje się mała :). Znam jednego pana , który to na imprezach zajmuje się dziecmi, a żona siedzi przy stole, ale uwiezrcie mi dziewczyny, że nie chciałybyście go z dopłata, bo kobita ma w domu trzecie dziecko, którym jest mąż. On się świetnie dogaduje z dwójką swoich dzieci, bo jest na ich poziomie :). Na Natalki urodzinach całą impreze przesiedział w drugim pokoju z dzeciakami i czytał swojemu synkowi książeczkę ;). Chodzi tu o szfagra mojego męża, ale u nich to cała rodzinka pokręcona :). O jego siostrze i rodzicach to można by książke napisać :). Mój mąż delikatnie mówiąc nie pasuje do swojej rodzinki, ani troszkę ;)Uff ale się rozpisałam :)
-
Witam się z rana :)
Spóźnione ale z głebi serca zyczenia dla Mateuszka. Kochnie życzymy Ci wszystkiego najlepszego, żeby z twojej buźki nigdy nie znikał usmiech, a w koło Ciebie byli sami wspaniali ludzie. Moc buziaków ode mnie i Natalki.
Dziekuje równiez wszystkim za życzenia dla Natalki, jest mi baaardzo miło, że pamiętałyście o nas mimo tego że jestem z Wami tak krótko i zbyt często się nie udzielam, ale to wszystko brak czasu :(.
Imprezy były udane, chociaz w sobote gości nie dopisali, bo zmogła ich choroba. Z prezentów zadowolone i mama i córa, bo były i zabawki i ubranka :).Teraz czekam aż moja księżniczka się obudzi i może wyskoczymy na jakis spacerek. Wczoraj kupiliśmy jej nowe łózko i chyba dobrze jej się śpi, bo kima już prawie 12 godzin, więc znowu z drzemki w iagu dnia nici :(. Zajrze do Was wieczorkiem :). Buziaki.
-
Witam wieczorową porą
Gosia ale się usmiała z tekstu Adasia .Edziu zdjęcia pikne, a mały narciarz super. Nas znaomi chcieli wyciągnąc na narty, ale ja odmówiłam, bo sama nie jeżdże, a i Natalka ledwo pożegnała pieluche, wiec nie chciałam jej robic wody z mózgu, a po trzecie to jechalibyśmy w 10 osób z czego tylko my z dzieckiem :(.
My urodziny Natalki świetujemy w piatek i w sobote, rozłozyłam na dwie tury i na piatek babcie i dziadkowie a na sobote młodsza ekipa :). Natalka dostanie raczej ubrania, poniewaz każdy sie mnie pytał co wolę, a po świetach zabawek jest cała mas, więc poprosiłam o ubrania. Ja wiem że to świeto natusi, ale narazie jej bez różnicy co dostanie, aby miała wokół siebie małych przyjaciół :).
Torty zamówilismy, oba z Kubusiem Puchatkiem :). Teraz tylko pytanie czy mali przyjaciele dotra, bo cos sie zaczynają czepiac ich choroby :((. Napewno w piatek będzie dwójka dzieciaczków, a w sobotę zobaczymy... też miałabyc dwójka, ale jak wyjdzie to nie wiem. -
WIELKA HISZPAĹSKA KUCHNIA PALAU TOYS NOWA !!! (290407157) - Aukcje internetowe Allegro
my kupilismy taką, ona jest chyba 30 cm wyzsza od tej Kubusia
-
Dla Kubusia wszystkiego najlepszego, niech z jego buzi nie znika usmieszek :)
Agnieszka kuchnia Kubusia jest super tylko ma jedną wadę, jest strasznie niska :(. My chcielismy ją kupić Natalce na gwiazdkę,a le właśnie z tego względu zrezygnowaliśmy.
Dzisiaj Natalka dostała od nas kuchnie w prezencie urodzinowym, troszkę wcześniej, ale ostatnio gotuje na koszyku wiklinowym, więc uraczylismy ją prezentem kilka dni wcześniej i dziecko na pół dnia nikneło w swoim pokju, ponieważ było bardzo zajęte gotowaniem :)
-
Witam w mroźny dzień :). Mogłaby temepertaura być troszkę łagodniejsza, bo Natalka zamęczy mnie w domu :).
A placki ziemniaczane po węgiersku pyyyysznę, ale mi narobiłaś apetytu :) -
Witam wszystkie Panie :)
Monika Natalka miała faktycznie grypę żołądkową, przynajmniej tak powiedział lekarz, ale w sylwestra wszystko jej przeszło, a co najfajniejsze przez to wszystko Natusia pożegnała się z piluszką :)
Edzia zdjęcia super, ja też postaram się wkleić swoje ze świąt, bo z sylwestra ma koleżanka :( i muszę poczekac na płytę.
Gosiu brawa dla Adasia, nie ma to jak prawdziwy mały mężczyzna :))
Jak już wcześniej wspominałam byliśmy na sylwestrowym balu i muszę przyznać, że było rewelacyjnie, nie pamietam kiedy tak się wybawiłam. Natalka szalała z babcia i dziadziusiem :). Mama moja narobiła mi troszke strach, bo zadzwonila do mnie chwilke po 20-tej i myślałam że coś złego z Natalką, ale było wrecz odwrotnie i mama chciała mi powiedzieć, żebym się nie zamartwiała :)
-
Z brzuszkiem Natki już chyba lepiej, bo robi kupki papkowate a nie wodniste, własnie ugotowałam jej marchwianke i zmykam do wanny :).
Miłęj zabawy sylwestrowej życzę wszystkim -
Na wszystkie dni Nowego Roku
Życzę Wam wiary w sercu i światła w mroku
Obyście jednym krokiem mijali przeszkody
Byście czuli się silni i wiecznie młodzi.2 miesięcy zdrowia
53 tygodni szczęscia
8760 godzin wytrwałości
525600 minut pogody ducha
i 31536000 sekunt miłości
w NOWYM 2008 ROKU
Życzą Kasia, Jarek i Natalka -
a teraz troszke sie poskarże :(
Natalka jest chora, dopadł ja jakiś dziwczny wirus, ma biegunkę i czasami wymioty, byłam z nią dzisiaj drugi raz u lekarza, ale na szczęście nie jest odwodniona. Ona zachowuje się prawie normalnie, tylko czasami płacze, że boli ją brzuszek i wtedy robi wodnista kupkę :(. Może macie jakieś sposby na taką dolegliwość, bo nas dopadło to pierwszy raz, a walczymy z tym juz czwarty dzień :(.
Co do sylwestra to my ruszamy z przyjaciółmi na bal, ale teraz mam wyrzuty sumienia, ze chore dziecko zostawiam z babcią, zastanawiam się czy nie zostać w domu... tylko babcia by sie obraziła, bo uznałaby ze nie mam do niej zaufania :(, a on naprawde super opiekuje sie Natusia
-
Dziękuje za miłe przyjęcie :)
Zacznę od przedstaienia się. Na imie mam Kasia, mam 26 lat, obecnie nie pracuje, poniewaz zajełam sie wychowywaniem córeczki, więc utrzymanie domu spadło na barki mojego zaradnego męża :).
Nasz promyczek ma na Imię Natalka, urodzona 11 stycznia, przez cc, ponieważ wypieła się pupą na cały świat i poród naturalny nie wchodził w grę :(. Nie będe się rozpisywac jak to ona mądra i wygadana, a także co potrafi, bo każdej z nas dzieciątko jest równie wspaniałe.
Mam nadziej, że szybko sie to zaklimatyzuje i zawre nowe znajomości, a kto wie może i przyjaźnie :)
-
Witam wszystkie mamusie, ja też mam córeczkę ze stycznia 2006 i chętnie wymienie sie z Wami doświadczeniami :).
Pozdrawiam -
Witam wszystkich, właśnie dołaczyłam do waszego grona i pewnie zafoszcze tu na stałe :))
Pozdrawiam
Styczniówki 2006 - chodźcie wszystkie, serdecznie zapraszam
w Uczniowie, Nastolatki
Opublikowano
witam po dłuższej przerwie
my tez mieliśmy wychodne na ostatki i bawiliśmy się super , Natalka szalała z babcią i dziadkiem do 23, a my wrócilismy do domu po 4
co do szczepionek na pneumokoki to u nas kosztuje 70 zł, jak sie szczepi dziecko powyżej 2 Lat, bo jest jedna dawka. ja tez nie byłam przekonana czy szczepić czy nie jednak lekarz do którego trafiłam z polecenia z najomych polecała jak najabardziej. szczepionka na pneumokoki w USA i wielu innych krajach jest obowiązkowa i on zadał mi pytanie czy gdyby była szkodliwa to czy narazali by oni swoje dzieci ? dało mi to troszkę do myslenia i jak Natalka będzie szła do przedszkola to zaszczepie ja
a jesli chodzi o bilans to ja jeszcze nie byłam , ale chyba pójde w tym tygodniu, chyba że Natalka się pochoruje, ale raczej wyglada że stan zdrówka jej się poprawia :Uśmiech:
a teraz zmykam spac, bo dzisiaj spała "całe" 4 godziny, położyłam się przed 5 , a tuż przed 9 usłyszałam: "dzień dobry mamusiu" wypowiadane mega głośno przez interaktywnego konika pony Natalki :oh:
dobrej nocki