Skocz do zawartości
Forum

joasiaG

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez joasiaG

  1. joasiaG

    Wrześniówki 2015

    Chciałam pooglądać gwiazdy i kiszka. Niebo tak zachmurzone że nic nie widać. Jedyny plus to że się trochę ochłodziło więc może noc będzie znośna.
  2. joasiaG

    Wrześniówki 2015

    Hmm herbatkę wypiłam dwa razy i nie wiem czy jeszcze się skuszę, miałam po niej odruch wymiotny....wiesiołka nie stosuje ale codziennie ćwiczę mięśnie kegla. Na początku dałam rade napiąć je na 5-7 sekund, teraz 10-15 więc są jakies rezultaty. Zobaczymy czy to pomoże.
  3. joasiaG

    Wrześniówki 2015

    Ale naskrobałyście....no to pi kolei... Brzuszki macie cudowne...takie krąglutkie piłeczki:-) Gratuluję wszystkim mamusiom udanych wizyt i zazdroszczę tym z Was które mają ustalone terminy cc i wiedzą kiedy powitają dzieciątka.chociaż wiadomo że z tymi datami różnie bywa... Buba jestem tego samego zdania co dziewczxyny- cholerny, niedojrzały egoista, który dba tykko o swoją d..ę. Ja na Twoim miejscu nie zastanawiałabym się tylko zgłosiłabym się do mopsu. Pamiętaj że to pieniążki dla Ciebie i dziecka. No to my się jeszcze pokażemy....37+1tc + 13kg....brzuch nisko...jeszcze trochę i będę nim po podłodze turlać:-)
  4. joasiaG

    Wrześniówki 2015

    U mnie na razie znośnie z pogodą, więc zabrałam sie za porządki- zmieniłam pościel, zaraz zabieram się za łożeczko Szymka. Też mamy w planach drugie dziecko, najlepiej przed 30. Zobaczymy co los przyniesie, póki co ja na pewno przez rok będę w domu, szanse na pracę w zawodzie marne. Na szczęście mąż nie narzeka na pracę więc jest dobrze. Asia ta Twoja Laura to faktycznie może czeka na "Waszą" datę, ale by była niespodzianka:)
  5. joasiaG

    Wrześniówki 2015

    Maritka Twój Antoś to prawdziwy mały przystojniaczek, cieszę się że u Was wszystko dobrze. Emimilka smutno mi się zrobiło jak przeczytałam o Twoim mężu ale z drugiej strony z Twoich wypowiedzi bije taka siła. Jesteś silną kobietą i dasz sobie radę. Z dzidziusiem też na pewno będzie wszystko dobrze:-) Nieesia śliczna, sexi mama. Popieram, chodź na spacery i uwieczniaj te piękne ostatnie tygodnie:-) Przespałam dziś całą noc, było tak chłodno i przyjemnie. Rano trochę się przestraszyłam bo synuś nie dawał znać jak codzień. Szybko zjadłam troche lodów i właśnie zaczął szaleć ufff....osiwieję przez tego bąbla:-)
  6. joasiaG

    Wrześniówki 2015

    Joanna nie tylko Ty myślałasz że to już końcówka wiec może rozstępy sie nie pojawią. U mnie na razie nie są tak bardzo widoczne ale jednak-dwa małe tuż nad pępkiem. Najpierw skóra była zaczerwieniona później takie jakby pajączki aż w końcu wyszły dwa cudne wężyki...no cóż po porodzie może zbledną... Charming łączę się w bólu. Moje dziecko dziś tak szaleje i naciska moje wnętrzności że już zaczęłam się martwić czy wszystko ok. Nie pomaga zmiana pozycji, chodzenie leżenie stanie no cały czas się wierci i coraz mocniej naciąga moje biedne powłoki brzuszne. O równoczesnym bólu krocza i żeber przy takim wypinaniu już nie wspomnę.
  7. joasiaG

    Wrześniówki 2015

    Catarisa brawo, gratulacje, usciskaj od Nas Jagódkę i napisz więcej jak znajdziesz chwilę:-)
  8. joasiaG

    Wrześniówki 2015

    Asia wydaje mi sie że producent powinien uznać reklamacje bo to ewidentnie wada produktu. Od wczoraj nasiliły się u mnie bóle jak na okres ale zgodnie z zaleceniami lekarza nie biorę nospy i czekam na rozwój wydarzeń. Echeveria cudna ta Twoja córcia:-) A ja dziś czytałam że maja wprowadzic jakieś ograniczenia w dostawach prądu. Póki co dotyczyć to będzie dużych przedsiębiorstw ale jeśli upały się utrzymają to może to też dotknąć zwykłych obywateli....masakra jakaś.
  9. joasiaG

    Wrześniówki 2015

    Dzień dobry Nieesia wózek po prostu cudny, mój kolor:-) Weronika śliczna suknia, będziesz na pewno wyglądać w niej zjawiskowo:-) Karolaaa napisz później co lekarz powie na te bóle. Sowianka cieszę się że jako kolejna przekazujesz pomyślne wieści z wizyty:-) Catarisa z niecierpliwoscia czekamy na wieści od Ciebie, nawet mąż juz pytał czy dawałaś znać forumowym ciotkom:-) Tak się zastanawiam kiedy to moje dziecko śpi, w nocy szalał od rana znowu sie wierci.....no szalejot mały:-)
  10. joasiaG

    Wrześniówki 2015

    A tak w ogóle to gratuluje Wam dzisiejszych wizyt. cieszę się że przynosicie dobre wiadomości, oby tak już było do końca:-)
  11. joasiaG

    Wrześniówki 2015

    chuda co się stało, to te wczorajsze bóle?
  12. joasiaG

    Wrześniówki 2015

    Catarisa wszystko będzie dobrze a patrząc na to że wody odeszły to już niedługo będziesz tulić Twoją kochaną Jagódke. Przesyłamy uściski i dużo pozytywnej energii:-)
  13. joasiaG

    Wrześniówki 2015

    Chani całkiem duzy ten Twój bobas, najważniejsze że zdrowo się rozwija:-) Monikalina napisz później jak było na wizycie....powodzenia:-) Nieesia jak tam sytuacja u Ciebie?
  14. joasiaG

    Wrześniówki 2015

    Asiu rozumiem Twoje rozżalenie i obawy bo sama nie wyobrażam sobie nosić Szymka jeszcze ponad 3tygodnie. No ale przynajmniej wiesz że wszystko jest w porządku, Laura ślicznie rosnie a to najważniejsze:-) Monikalina gratulacje dla świeżo upieczonej mamusi:-)
  15. joasiaG

    Wrześniówki 2015

    U mnie też noc była niesamowitym wytchnieniem, chłodno i lekki wiaterek. Póki co jest 25 stopni i takie rześkie powietrze. Banana jak się czujesz, skurcze przeszły po lekach? Trzymaj się dzielnie:-)
  16. joasiaG

    Wrześniówki 2015

    Catarisa ja robiłam z bluzki z lumpka i swojej starej sukienki. Drugi komplet mam robić z pieluszki flanelowej bo wzorki na nich są cudne- mam nadzieję że zdążę. A wypchałam watą, więc do prania się nie nasdają ale niestety nie miałam nic innego. Dziewczxyny wypychały tym wypełnieniem z "jaśków" o ile dobrze pamiętam. Co do tego śluzu to już sama nie wiem u mnie dwa razy był taki lekko zabarwiony na różowo, zobaczymy co przyniosą kolejne dni.
  17. joasiaG

    Wrześniówki 2015

    To i ja się pochwale, literki szyte ręcznie w pocie i znoju ostatnich dni:-)
  18. joasiaG

    Wrześniówki 2015

    Durka ja piję co chwile a w ubikacji byłam dzis tylko 3 razy. Pocę się nawet jak siedzę bezczynnie.
  19. joasiaG

    Wrześniówki 2015

    Catarisa super, to teraz odpoczywajcie w domu, nabieraj sił na powitanie Jagódki. Ja bóli krzyżowych póki co nie miałam ale brzuch coraz częściej twardnieje i czuję wtedy takie napieranie jakbym miała zaraz popuscić.
  20. joasiaG

    Wrześniówki 2015

    Mnie tez swędzą stopy, wyniki mam dobre, ciśnienie niskie. U mnie jest to raczej spowodowane opuchlizną, bo jak zejdzie to nie czuję swędzenia tylko jak nogi napuchną. No ale Asia powiedz jutro lekarzowi dla świętego spokoju. Mój mąż zamówił na obiad kebaby, więc mam dziś labę:-)
  21. joasiaG

    Wrześniówki 2015

    Ja do tej pory nie miałam problemu z pójsciem do kościoła ale dziś odpuszczam, nie ma czym oddychac więc nie będę się na silę męczyc. Teśc pewnie jakby się dowiedział to była by afera ale mam to gdzieś. Zobaczę transmisję mszy i będzie musiało wystarczyć.
  22. joasiaG

    Wrześniówki 2015

    U mnie dziś kiepska noc, duszno tak że nie było czym oddychać. Szymek szalał w najlepsze a ja nie mogłam usnąc ani na prawym ani na lewym boku. No ale nawet czuję sie wypoczęta. Wczoraj przywiozłam łóżeczko i teraz myślę jak go odświeżyć. Jutro wybioręe się do budowlanego i kupie albo farbe albo okleinę meblową. Dorota chani śliczne brzusie:-)
  23. joasiaG

    Wrześniówki 2015

    Catarisa jeju co to za doktorka....eh Myślę że Jagoda jeszcze posiedzi w mamusinym baseniku bo kto to widział na takie upały wychodzić:-) trzymaj się tam dzielnie, pamiętaj wszystko będzie dobrze, jesteśmy z Tobą myślami:-) Chani ja zapakowałam do torby 7, resztę mąż bedzie donosił z samochodu, bo tam dam opakowanie.
  24. joasiaG

    Wrześniówki 2015

    Asia do poniedziałkowej wixyty na pewno dotrwasz, ja mam dopiero 22 więc czasami mogę zobaczyc mojego lekarza szybciej w szpitalu. Ciekawe czy "przepowiednie" mamusiek się sprawdza:-)
  25. joasiaG

    Wrześniówki 2015

    I ja wchodząc na forum myślałam że będę mogła pogratulować Catarisie, ale mam nadzieję że po prostu tuli Jagódkę i nie ma czasu na pisanie. U mnie była dziś mama i stwierdziła że pewnie do połowy sierpnia urodzę bo brzuch mam już dosłownie na nogach i skurcze coraz częstsze i niektóre zaczynają boleć. A niech to....chyba pojawil się jakiś stres przedporodowy u mnie eh
×
×
  • Dodaj nową pozycję...