Majóweczka 2015

Ciekawa jestem jakie są Wasze opinie na temat filmu 50 twarzy Greya.

Czy Wy macie uczucie nagłych przypływów gorąca?

Ja jak na chwilę obecną nie boję się porodu i połogu, bo uznaje to ca fakt który musi się dokonać a ja nie mam na to wpływu. W jaki sposób to się stanie (cc czy naturalnie) to się wyjaśni za jakiś czas. Ważne, by dziecko było zdrowe :) Anilewe piękny brzuszek. Wydaje mi się, że mam podobnych rozmiarów.

myszeczka współczuję dolegliwości. Trzymaj się!!!!

Mi żyłki w nosie czasami pękają i podczas opróżniania nosa zdarza się, że krew pocieknie (wcześniej tak nie miałam). Co do skurczy to niedawno miałam skurcze delikatne przez 1-2 minuty, a potem przeszło. Wydaje mi się, że to przez przygotowywanie się organizmu do punktu kulminacyjnego (możliwe, że się mylę).

Jak łatwo zauważyć ile osób tyle zdań na temat imion własnych/obcych. Brzuszki macie ładniutkie. Nie wiem od czego to zależy, że u niektórych z nas prawie nic nie widać, a inne (takie jak ja) mają bębzun bardzo widoczny. A tak na poprawę humoru żart z okazji Dnia Teściowej: "Do domu wpada uradowany mąż. Mówi do żony: - Kochanie wygrałem w totka. Żona siedzi cicho i nagle mówi: - Mamusia nie żyje. Na to mąż krzyczy z radości: - Ja pie**olę kumulacja!"

Nie ma problemu z ponownym zapisaniem męża do PZU.

Jeśli Twój mąż może się zapisać u siebie w pracy to wznowienie ubezpieczenia w przypadku ubezpieczeń pracowników zakładu pracy może nastąpić w każdym momencie i tu żadna karencja nie obowiązuje.

Jeśli Ty jego zapiszesz to będą potrącać z Twojej pensji. Poza tym PZU jak i inne towarzystwa ubezpieczeniowe zastrzegają sobie karencję min 6 m-cy opłacania składek (w zależności od tow. ubezp.) po których będą się należeć pieniądze. "§26 1. PZU Życie SA jest wolny od obowiązku wypłaty świadczenia w razie zgonu ubezpieczonego lub współubezpieczonego albo z tytułu urodzenia się dziecka ubezpieczonemu, jeżeli zdarzenie nastąpiło w okresie ograniczenia odpowiedzialności PZU Życie SA (karencji), to jest w okresie 6 miesięcy od początku odpowiedzialności PZU Życie SA."

Jeśli u siebie nie ma możliwości zapisu, to może być zapisany u ciebie, ale dopiero po zakończeniu zwolnienia.

Ubezpieczenia na życie są dobrowolne.

Przed chwilą dostałam informację z PZU:"Aby mogła dopisać Pani męża do ubezpieczenia sama powinna być Pani osobą ubezpieczoną grupowo. Musi dobiec końca okres zwolnienia. wtedy może Pani zgłosić do ubezpieczenia i siebie i męża. Mogą Państwo przystąpić jednocześnie."

A propo ubezpieczeń grupowych warto pamiętać o tym, że oprócz becikowego zwykłego czy samorządowego można się ubiegać o jednorazowe świadczenie z ubezpieczenia grupowego z tytułu urodzenia dziecka.

Upsssa moim zdaniem nikt nie powinien negować imienia, ponieważ imię wybierają rodzice dziecka. Jeśli Wam się takie podoba to czemu nie.

U nas imię dla dziewczynki nie było problemem, bo od razu jednogłośnie wybraliśmy Olę. Jak jednak jej coś wyrośnie w trakcie porodu to będzie Paweł. Karola a co chcesz wiedzieć z tych ubezpieczeń grupowych? Zielizka nie martw się dasz radę. Dzisiaj rozmawiałam z teściową na temat wagi jej synów to najmniejszy ważył 4kg a największy 4,9kg i wszystkie dzieci były urodzone naturalnie.

Aby posiadać własne cztery kąty trzeba się natrudzić. Załatwiamy dokumenty z mieszkaniem. Pani sprzedawczyni niestety nie jest osobą ugodową. My chcielibyśmy, aby przed podpisaniem aktu notarialnego wymeldowała siebie i swoich dorosłych synów. Ona jednak nie chce się wymeldować. Dużo czytałam na forach prawnych na temat kupna mieszkania z lokatorami. Akt notarialny i nasze prawo niestety nie chroni kupujących. Jeśli kupi się mieszkanie z zameldowanymi lokatorami to chroni ich Ustawa o lokatorach i ciężko jest potem odzyskać kupione mieszkanie. Nawet jakby wszyscy byli wymeldowani to i tak sprzedawca otrzymując pieniądze może powiedzieć, że cała kasa poszła na spłatę zobowiązań i że nie ma gdzie mieszkać i w takim przypadku ma się lokatora, któremu trzeba zagwarantować lokal zastępczy, wszystko zgłosić do sądu, komornika i na policję...a takich problemów nam nie trzeba. Wczoraj rozmawialiśmy ze sprzedawczynią i w jej oczach jesteśmy osobami, które chcą wygonić ją na bruk (a ona sama miała poszukać sobie stancji ew. nowego domu i nic z tym nie zrobiła). Podczas rozmowy przytoczyłam jej, na postawie poprzednich rozmów, przykłady zmieniania przez nią decyzji. Ona się zbulwersowała, bo uznała, że to ja stawiam warunki. Sama od kilku lat nie płaci czynszu a fajki kupuje... Mąż powiedział, że lepiej żebym nie chodziła na spotkania z nią bo się będę denerwować a on przekaże mi ze spotkań to co najważniejsze...eh i co ja mam na ten temat myśleć? Jest mi ciężko, bo nie chciałabym się wpakować w problemy...

Ja zgagę mam jak zjem np kanapkę na kolację, wtedy ona w całości stoi mi w gardle, a od środka piecze i pali. Emilka mata świetna. Teścia się niestety nie wybiera, a jak sama napisałaś radzisz sobie z nim. Ja ze swoim też nie rozmawiam, bo on ma swój świat i staram się jemu nie wchodzić w drogę. Przykre jest to jak powiedział mi kiedyś, jak by zagospodarował pokój, który mąż zbudował na strychu i że się nie może doczekać, aby pozbyć się naszych rzeczy, bo on ma chwilową wizję na inne zagospodarowanie przestrzeni. Maratonka mam nadzieję, że cukier Ci się unormuje.

To nasze hormony odpowiadają za wolniej rosnące włosy. Niestety tuż po ciąży sytuacja ulegnie zmianie, włosy staną się słabsze i będą rosnąć intensywniej.

U mnie od dwóch wizyt dziecko ma ułożenie pośladkowe. Lekarz powiedział, że nie ma co się tym martwić. Właściwe ułożenie będzie dwa tygodnie przed terminem.

Współczuję sąsiadów. Sama nie mam rewelacji z jedną z nich. Z obawy na bezpieczeństwo swoje i maleństwa drzwi bym zaryglowała jeszcze bardziej, bo nie wiadomo co mogłoby się stać...

Może trochę za wcześnie na takie przygotowania, ale warto wiedzieć http://rodzina.siostraania.pl/formalnosci-po-porodzie/

Na dzień dobry przesyłam zdjęcie mojego brzuchola i lalki uszytej przeze mnie.

Ja też kupiłam łóżeczko turystyczne, chociaż nie podróżujemy. Moim zdaniem jest ono lepsze od łóżeczka drewnianego, ponieważ gdy dziecko zaczyna wstawać i upada to się tak nie poobija jak w łóżeczku drewnianym. To jest moja osobista opinia.

Przed chwilą mierzyłam obwód brzuchola. Na wysokości pępka mam 102cm.

Maratonka figurę masz super!!! Ja materaca jeszcze nie mam ale kupię piankę. Dzisiaj moja siostra utwierdziła mnie w tym wyborze. Witam nowe majowiczki i pozdrawiam stałe bywalczynie. Asiu bardzo się cieszę, że powróciłaś do domu ze szpitala. Lepiej jest w domu odpoczywać niż w szpitalnym łożu. Trzymam kciuki za Ciebie byś dotrwała do końca i by ten koniec za szybko nie przyszedł.