Misia2408

A mnie korci aby umówić się na wizytę w tym tyg bo do 18.02 to za długo :-) dzisiaj zaczął się 7tydz A wizytę miałam 19.01 i kruszynka miała 4mm i dlatego chcę iść :-) brzuch mnie nie swedzi Ale piersi tak. Mdłości raz mam raz nie.

Moja dieta- prawie nie jedzenie. Nic mi nie smakuje. Jedyne co zjem to kanapki z pomidorem I ogórkiem oczywiście kiszonym :-) a do reszty zmuszam sie

Hej. Ja mam właśnie jakieś dziwne "bulgotanie" w brzuchu. Coś mi się wydaje, ze nie będę czekała do 18.02 tylko pójdę w tym tyg na wizytę będę spokojniejsza A później już normalnie. Mdłości mi troszkę ustapily.

Dia na pewnie, ze można :-)

Mycha88, dzieki za słowa otuchy, miałaś rację, fasolka dała mi trochę odpocząć od mdłości, ale znowu sobie przypominała ;-) ja według moich obliczeń to mam 6tydz i 4dzien.

Witajcie :-) aż się boję na samą myśl :-( wczoraj przeszły mi mdłości ( trwały 2 tyg). Coś mnie na żołądku dusi ale to nie jest to. Jestem między 6 a 7 tc. Brzuch i krzyż pobolewa jakbym miała dostać @ :-( wizytę mam dopiero 18.02 chyba przejdę się wcześniej. Mam takiego stresu, ze szok :-(

I jeszcze takie dziwne uczucie jakby skurcze w pochwie :-(

No właśnie przez mdlosci nie mam ochoty A one męczą mnie prawie cały dzień. :-/ mam do Was trochę głupie pytanie ma któraś z Was biegunkę? Bo mnie po 2-3 razy dziennie dopada

Ja kolejna wizyte mam dopiero 18.02. A mdłości mnie wykoncza. Zbiera mi się na wymioty ale nic nie idzie i przez to się mecze. Często mam tak ze robi mi się gorąca A chwilę później zimno. Podbrzusze też czasem boli i tak jak i Wy idąc do wc patrzę czy nie ma krwi :-( tyle nasluchalam się na temat poronien ze aż się boję.

Cześć dziewczyny. Ja także miałam usg dopochwowe. Maleństwo ma ok 4mm. Mdłości mam codziennie, a męczę się bo mój organizm jest bardzo odporny na wymioty :-( siusiu, poki co chodzę normalnie. A co do jedzenia różnie to bywa. Czasem czuję głód, ale tak mnie mdli, ze nic nie przelkne.

Byłam dzisiaj na usg, pecherzyk jest a w nim 4mm szczescia :-) nastepna wizyta dopiero 18.02 i wtedy bedzie zalozona karta ciąży.

Agusia, Od rana to nawet walec nie byłby wstanie mnie z łóżka ściągnąć ;-) samopoczucie różnie. Są chwile, ze czuję się doskonale ale w większości meczy mnie jakbym miała coś ciężkiego na brzuchu położone. Ogólnie nie mam apetytu Ale jak mnie dopadnie głód to dosłownie w sekundę muszę coś zjeść. No ale oczywiście w lodówce nigdy nic dla mnie nie ma :-D A Ty jak tam?? teście jak zareagowali?

SUE doskonale wiem co czujesz :'( 6grudnia zmarła moja Mama. Bardzo mi jej brakuje. Do tej pory nie mogę dać sobie rady :-( ale zarowno moja mama jak i Twoi dziadkowie napewno czuwają nad nami i naszymi "fasolkami"

A tam miało być SUE A nie Sie

Joanna mi ostatnio pomogła maść przeciwbólowa i porzadny masaż :-) a miałam takie zakwasy jakbym tonę pyrek przerzucala :-D Się, ja na usg czekałam caaaly tydz który trwa wieczność ;-)

Witajcie dziewczyny :-) jak się dzisiaj czujecie? Ja kiepsko :-( od 5tej tak mnie mdli, ze ledwo daje radę. Śniadanie zrobione i czeka na lepsze czasy. W brzuchu rewolucja a apetytu brak. Jutro mam pierwsze usg i już się doczekać nie możemy aby zobaczyć fasolkę :-)

Witam przyszle mamy :-) ja też dołączam :-) W pon zrobiłam 2 testy ( w pierwszy nie uwierzyłam :-D ) oby dwa byly pozytywne. Zadzwonilam do swojej gin i powiedziala, ze mam przyjść 19.01. Według moich obliczeń mam 6 tydz, termin na połowę września :-) pozdrawiam