Skocz do zawartości
Forum

Kamidi

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kamidi

  1. e2e2[ATTACH]16292[/ATTACH][ATTACH]16293[/ATTACH] [ATTACH]16294[/ATTACH] [ATTACH]16295[/ATTACH] [ATTACH]16296[/ATTACH] Filipa imperium,jak go wrzucę z zabawkami do łóżeczka to mam go z głowy na pół godziny. ostatnie zdjęcie to moja ulubiona minka Filipka,taki niewinny Niewiniątko, że ho ho Widać, że zabawki go lubią i na odwrót. A wersji zimowej jak biały miś
  2. katja79Jola30A szczepiliście dzieciaki na Pnemokoki ,hib,Men?-chodzi mi o Polske bo tu sa płatne?nie wiem co to hib i Men ale na pneumokoki nie szczepie przynajmniej jak narazie. Hib to w refundowanych jest, tak mi się wydaje, ale nie chce mi się sprawdzić hehe. A ten Men to nie mam pojęcia, co to, aaaaaa, to chyba Meningokoki, tak?
  3. bajustyna super wieści!!! Nasze forumowe kciuki pomogły!!! Na pewno zarośnie do końca i nie będzie potrzebna operacja! Brawa dla Martynki!! Miranda moja głównie 2, 3 drzemki po 30 minut. Czasem z zapędu pośpi z godzinkę. Ale z rzadka.
  4. e2e2[ATTACH]16282[/ATTACH][ATTACH]16283[/ATTACH] [ATTACH]16284[/ATTACH] [ATTACH]16285[/ATTACH] [ATTACH]16286[/ATTACH] chrupeczki mniam mniam Oj smakowicie kawaler wygląda ;) I żywo zainteresowany chrupkiem :) Długie te chrupki, ja mam połowę krótsze.
  5. aretas75moja też wpałaszowała obiadek, 160g zupki prawie. Malutki koncert w łóżeczku dała i dopiero teraz zasneła. Nie obyło się bez kołysanki w moim wykonaniu. no cóż ..przyzwyczaiłam ją do tego, więc teraz musze "zaciągać" i "nanać". Zasneła o 13.35... więc czas - start ... i zobaczymy ile da mi odpocząć. Kami... faktycznie te nasze laseczki zgadały się dziś chyba ;o) ale super zupke zrobiłas !!!!!! a jaka pojemnośc słoiczka ???? Mam słoiczki 130 g. Moja też podobnie zasnęła, 15 minut wcześniej hehe. Już otworzyła oczy, ale zniknęłam z pola widzenia i śpi dalej.
  6. katja79KamidiankaKamidiankaDzisiaj Lence gotuję krem z brokułów i kalafiora, no i pierwszy raz dodaję żółtko.[/QUO Smacznego życzę i prosimy i relację z degustacji!No więc zrobiłam ten krem, bo to bardziej krem niż zupkę przypominało: z kalafiora, brokuła, marchewki, trochę pietruszki i selera, do tego indyk ze słoiczka i żółtko. Oczywiście oliwa z oliwek i już. Lenka zjadła 1,5 słoiczka Aha i zostawiłam grudki, zeby się już przyzwyczajała. Jedna była za duża, to ją wypluła, resztę zjadła :)) W smaku nawet dobre wyszło, trochę podjadłam hehe. A w nocy Lenka spała super, prawie 12 godzin. na razie śpi tak ładnie bez zmian. Dzisiaj w dzień też trochę lepiej niż wczoraj, ale nic nie mówię, bo jej najtrudniejsze godziny przed nami. O, zasnęła sama po obiadku. no prosze mama pitrasi na całego moja mojej kuchni nie toleruje a ten indyk w słoiczku to jakiej firmy? to jest samo miesko? Gerbera. Mam też kurczaka. Tak, samo mięsko. Po 3,49 chyba płaciłam. Dodaję to do zupek własnej roboty i starcza mi na 3 porcje.
  7. jola22elus.dreptusWitajcie dziewczyny po dlugiej nieobecnosci! Ale nagadalyscie:):) nie dam rady poczytac, tyle roboty... Kolezanka zlozyla mi propozycje, na pierwszy rzut oka to bardzo fajna propozycja ale po glebszym zastanowieniu.... ona w polowie listopada wraca do pracy ma coreczke tez z maja i zaproponowala mi "prace" opieke nad jej mala 3 razy w tygodniu ( bez weekendow) co prawda ma nianie ale stwierdzila ze woli kogos kogo zna moj M sie nie zgodzil, powiedzial ze czsami mozemy mala popilnowac ale taka opieka na dluzsza mete nie wyjdzie nam na dobre ( a raczej mi) co o tym sadzicie??co robicie z noskiem dziecki kiedy sa zapchane gleboko i nie ozna tego wyjac?? ja pryskam woda, ciagne gruszka, frida i nic nie pomaga!! Eluś propozycja kusząca, ale mi się wydaje ze 2 dzieci w tym samym wieku to duże wyzwanie. Myślę że M ma rację - gdyby ta druga dzidzia była starsza, bardziej samodzielna - sama nie wiem. A jak jest ta dzidzia - spokojna, ułożona czy mały rozrabiaka ????? Podzielam zdanie Joli. Ja bym się bała i nie podjełabym się. To bardzo małe dziecko, a w dodatku dwoje takich małych pod opieką, o rany, wyobrażam to sobie, z jedym czasem trudno dać radę. Poza tym ta odpowiedzialność... Nie, to nie dla mnie, ale jak czujesz, że dasz radę, to spróbuj.
  8. DZisiaj zroibłam Lence krem na obiad: brokuły, kalafior, marchewka, pietruszka, seler, żółtko (pierwszy raz), indyk ze słoiczka, zostawiłam specjalnie grudki, zjadła 1,5 słoiczka hehe. I zupka ja uśpiła ładnie
  9. Miranda ale fajnie tak wcześnie z pracy wyjść, ach! Oby Miłek nie był chory! Moja wczoraj bardzo markotna i też się bałam, że to na chorobę. Ale temperaturę dobrą miała, więc na razie ok, obserwuję dalej. Co do obcasów to ja mogę sobie pozwolić, a jakże, bo mój M. ponad 20 cm wyższy ode mnie hehe. Przed ciążą to głównie na obcasach, a teraz różnie, nuny wyszły z wprawy hehe.
  10. kiki skoro dziewczyny nie tyją, to możesz spróbować. Zresztą te współczesne tabletki mają minimalny poziom hormonów, więc u większości nie powodują efektów ubocznych. Ale tak jak piszesz, w razie tycia zawsze możesz je zminić albo rzucić w ogóle. U mnie też jakiś taki niedowład fizyczno-psychiczny, słabsze chwile, więc dołączam.
  11. aretas75słuchajcie... włąsnie robie Łucji obiadek, tzn. przerzucam do miseczki słoiczek i podgrzewam, ale że staram się ją "podtuczyć" przed podaniem waże ile jej podaje. Ale do sedna... bobovita słoiczek 125g, przełożyłam wszystko, wyskrobałam ile się dało i wyszło mi 115g:/ w sumie to już drugi raz mio sie zdarzyło, dlatego chciałam spytać czy któras z Was wazyła słoiczkowe jedzenie ??? czy to moja waga fiksuje , czy cos tu jest nie halo?? Pewnie coś tu jes nie halo!! Pewnie to 10-procentowa tolerancja. Hmm, ciekawe tylko, dlaczego nigdy nie uda im się nałożyć wiecej, tylko zawsze mniej? aretas moja rano spała tylko 20 minut!! Za to teraz po obiadku sama zasnęła, ciekawe, na ile...
  12. KamidiankaDzisiaj Lence gotuję krem z brokułów i kalafiora, no i pierwszy raz dodaję żółtko.[/QUO Smacznego życzę i prosimy i relację z degustacji! No więc zrobiłam ten krem, bo to bardziej krem niż zupkę przypominało: z kalafiora, brokuła, marchewki, trochę pietruszki i selera, do tego indyk ze słoiczka i żółtko. Oczywiście oliwa z oliwek i już. Lenka zjadła 1,5 słoiczka Aha i zostawiłam grudki, zeby się już przyzwyczajała. Jedna była za duża, to ją wypluła, resztę zjadła :)) W smaku nawet dobre wyszło, trochę podjadłam hehe. A w nocy Lenka spała super, prawie 12 godzin. na razie śpi tak ładnie bez zmian. Dzisiaj w dzień też trochę lepiej niż wczoraj, ale nic nie mówię, bo jej najtrudniejsze godziny przed nami. O, zasnęła sama po obiadku.
  13. Dzisiaj Lence gotuję krem z brokułów i kalafiora, no i pierwszy raz dodaję żółtko.
  14. e2e2matragonaWitam się środowo Nie mam czasu nic naspiać niby nic się nie dzieje ale brakuje mi czasu, może dizś uda mi się nadrobić zaległości w czytaniu forum. Muszę się pożalić ale skończyło mi się mleko :( i Filip przechodzi całkowicie na mieszankę trochę jakby mi lżejbo ja z tym laktatorem już korby dostawałam ( Filip nie chciał pić z piersi więc dostawał w butelce) ale z drugiej strony przykro. I tak źle i tak niedobrze, ale co tam prawie 5 miesięcy się nam udało i z tego muszę się cieszyć. Zaczełam Filipowi podawać marchewkę i jabłuszko i o ile marchewkę je z apetytem to jabłkami pluje spróbuje mu wymieszać może się uda przemycić choć odrobine. Ciężko nam idzie jedzenie z łyżeczki no ale trening czyni mistrzem :) Życzę Wam Kobitki miłego dnia Jakie mleczko dajesz Filipkowi?Mój Filipek jak zajadał się jabłuszkami to od trzech dni pluje ,zamyka buźkę i nie ma mocnych że mu wcisnę łyżeczkę.Jabłuszko robię sama i zawszę daję troszkę marchewki żeby było słodsze ale i tak nie chcę co wcześniej się zajadał.Zamiast tego dałam mus jabłkowo brzoskwiniowy i zjadł. Ja do jabłka dodaję małą, słodką gruszkę, Lenka wcina, aż miło.
  15. DaffodilmatragonaWitam się środowo Nie mam czasu nic naspiać niby nic się nie dzieje ale brakuje mi czasu, może dizś uda mi się nadrobić zaległości w czytaniu forum. Muszę się pożalić ale skończyło mi się mleko :( i Filip przechodzi całkowicie na mieszankę trochę jakby mi lżejbo ja z tym laktatorem już korby dostawałam ( Filip nie chciał pić z piersi więc dostawał w butelce) ale z drugiej strony przykro. I tak źle i tak niedobrze, ale co tam prawie 5 miesięcy się nam udało i z tego muszę się cieszyć. Zaczełam Filipowi podawać marchewkę i jabłuszko i o ile marchewkę je z apetytem to jabłkami pluje spróbuje mu wymieszać może się uda przemycić choć odrobine. Ciężko nam idzie jedzenie z łyżeczki no ale trening czyni mistrzem :) Życzę Wam Kobitki miłego dniaI tak jesteś mistrzem, że udało Ci się 5 miesięcy karmić odciąganym pokarmem. Wiem ile czasu coś takiego zajmuje, więc naprawdę podziwiam. I ja też, wielkie wyrazy uznania :))
  16. lutkalutkaKamidiankaNo właśnie ja tez bym się tego obawiała, bo z dziećmi różnie bywa. A zatrzymywać się na autostradzie, to raczej trudno. No i byłabym już rozkojarzona. decyzja zapadła, nie będzie M jechał 5 h po to zeby zaraz wsiadac w samochód i jechac spowrotem. ponad to we wschodniej częsci Polski C autostrad nie ma Niemniej i tak Cię podziwiam, ze brałaś to pod uwagę.
  17. lutkamama2Kamidianka Lenka dzisiaj przeszła samą siebie, aż się obawiam, czy to nie zwiastun jakiejś choroby... Marudziła na wszystko, nawet prychała jak się ją dotykało. Rozdrażniona na maksa. A o spaniu w dzień bez jęczenia to mogę zapomnieć. Tylko na spacerze potrafi sama usnąć. Na szczęście na noc zasypia sama i ładnie śpi. Apetyt też niczego sobie.ma charakterek ta wasza corcia miejmy nadzieje ze to jednak nie na chorobe może bawi się w prychającego kotka Nie wiem, w co się bawiła, ale dzisiaj na razie inaczej sie zachowuje. Wczoraj to chyba z głodu było i zmęczenia. Zjadła po kąpieli szybciuteńko i równie szybko zasnęła. Mierzyłam jej temperaturę i miała 36, wiec raczej nie choroba, ale obserwuję dalej. A drzemka trwała równe 20 minut i już dziecko na nogach.
  18. W ogóle to Dzień dobry! I nie będę się wysmętniać, bo pogoda do bani itd...
  19. lutkagunia43mama2coruna ja jest em tu pol dnia i juz wqrwiona jestem na starsza siostre!tlumaczyc jej ze Alexandra to mamin cycus to ta wie lepiej i ku... na sile na rece ona matka krzycza do tego dziecka w efekcie czego oni o19 sie zmyli a ja z placzaczacym w nieboglosy dzieckiem zostalam Oj skad ja to znam....o i Szymek wczoraj miał trudny dzień. NAjpierw przestraszył się dziadka którego nei widział 2 miesiące - bo głupia matka zostawiła go samego w samochodzie i poprosiła dziadka zeby poszeł zobaczyć czy wszystko jest ok, no a w tym czasie coś tam załatwialam. Wracam a Szymuś czerwony i przerażony później ciocia której ne widział tez ze 2 mieisące chciała go uspakajać, i co ja go uspokoiłam to chciała go spowrotem, niby nie ryczał bardzo bo ciągle coś mu pokazywała, ale co jakiś czas zaczynał płakać, i był bardzo niespokojny. ech słaba ze mnie matka, skoro nie potrafiłam twardo powiedzieć, koniec! biorę dziecko bo potzebuje spokoju :/Dobrze, że u mnie nikt się nie rwie do trzymania Lenki. Serio, bardzo mi to odpowiada. Takich sytuacji było doslownie kilka, jak ktos inny miał ją na rękach.
  20. krlnkKamidiankakrlnkno pogoda dziś katastrofa :/ dziewczyny mam pytanie nie orientuje sie któraś w sprawach funduszy europejskich? chodzi mi o europejski fundusz rolnyNie mam pojęcia, poszukaj może na stronach swojej gminy albo ministerialnych, kto się u Was tym zajmuje. własnie szukam i szukam - to mi na zajęcia potrzebne na prezentacje se kurde temat wybrał :P i zapewne wszystko co on nam tu podał ze ma tu być znajdziemy w jego ksiązce do kupienia na uczelni :P Szczwany lis ;)
  21. bajustynadziewczynki ja na chwileczkę! Właśnie wychodzimy do kardiologa trzymam kciuki!! Powodzenia!!! Będzie dobrze!!! :d
  22. krlnkno pogoda dziś katastrofa :/ dziewczyny mam pytanie nie orientuje sie któraś w sprawach funduszy europejskich? chodzi mi o europejski fundusz rolnyNie mam pojęcia, poszukaj może na stronach swojej gminy albo ministerialnych, kto się u Was tym zajmuje.
  23. e2e2lutkaKamidiankaNo to i Ty jesteś dzielną kobietką, ja nawet nie wiem, czy bym się sama wybrała z Lenką. No pewnie, gdybym musiała, bo wtedy to się nie myśli i nie ma wyboru. A ile masz do Krakowa? Autem jedziecie? ech sama sie waham :/ czuję się dobrze za kółkiem, ale wiem jak jeżdżą kierowcy po krakowie, siedzą sobie na ogonie jadąc przez miasto 90. A trasa? Niby spoko, ale z dzieckiem to jednak nie to samo co samemu. około 244 km. Ja bym w życiu nie pojechała.Ostatnio jak wracaliśmy z poprawin ok 80 km to Filip tak się pruł że nie było innego wyjścia jak ręce Taty i tak prawie całą drogę.Jak wsiadaliśmy do auta to był śpiący,zawszę tak robię i zawsze spał a ty zonk!To byłby dla mnie koszmar jakby mi tak płakał a jak byłabym sama!Więc ja bym nie pojechała tyle kilometrów sama z dzieckiem. No właśnie ja tez bym się tego obawiała, bo z dziećmi różnie bywa. A zatrzymywać się na autostradzie, to raczej trudno. No i byłabym już rozkojarzona.
  24. Witajcie z ponurego i burego miejsca na świecie, a wszystko przez pogodę. Pewnie czeka nas siedzenie w domu :( Gaba zdrówka dla dzieciaczków. Jak nie urok... Miranda miłej i szybkiej pracki :)) krlnk gratuluję postępów "spaniowych". aretas super nocka Moja spała od 8-mej do 8-mej, więc ok. Teraz też śpi po śniadanku. Bez płaczów i histerii. Jutro mamy szczepienie.
  25. matragonaA oto mój marchewkowy "potwór" śliczny "brudasek"
×
×
  • Dodaj nową pozycję...