Skocz do zawartości
Forum

Tunia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Tunia

  1. U mnie tez musi byc coś słodkiego. I aż sie dziwie ze tak mnie ciągnie do tego. Liczę na to ze moja córcia tym kieruje i ze nadal jest dziewczynka.
    Tokio mi tez sie wydaje ze brzuch mam nisko. I powiem ci ze zaczyna mnie to martwić juz. Jak troszeczkę pochodzę od razu czuje nacisk na brzuch i ciągniecie w dół. Czasami tak mocno ze nie umiem dobrze oddechu złapać nie mówiąc o tym ze chodzę kołysząc sie na boki. Kurczę myśle o tym od dwóch dni..

  2. Nebrot twój opis teścia pasuje jak ulał tez do mojego. Z tym ze zmarł koniec listopada a tydzien po pogrzebie dowiedziałam sie o ciazy. W październiku wyjechał niby na 7 tygodniowe leczenie do Katowic i juz nie wrócił żywy. Teraz teściowa zwala sie nam na głowę. Bo jak tylko maź z pracy wróci to musi to i tamto zrobić. A ja z synkiem sama mam sobie radzić. W sumie daje radę ale męża bym chciała odzyskać bo z nią na zakupy jedzie a ja sama. I chyba o to mam największy żal teraz. Wogole to jak teściowa miała małe dzieci to oddała je matce do wychowywania bo ona szła na pole. Widac co było ważniejsze skoro sie zastrzyki brało na zatrzymanie laktacji, z wózkiem wyjeżdżała tylko w niedziele. Więzi nie ma dobrej z dziećmi bo wazniejsze gospodarstwo bylo. A pózniej tekst bo on taki niedorobiony jest. Wczoraj moja matka wzięła mi dziecko na spacer a ona pyta "czy juz go sprzedałam" Przepraszam dziewczyny. Nie musicie czytać . Na mnie to działa jak czerwona płachta na byka. Chce byc inna matka niż ona. Chce spędzać czas z dziećmi, jeździł do zoo i na basen. Chce bawić sie w piasku i kopać piłkę. Tak żeby dzieci pamiętały swoje dzieciństwo a nie tak jak mój maź nie potrafił mi nic powiedzieć o swoim bo rodziców nie było. Ona nawet nie wie czy jej dzieci chorowały na świnkę, ospę, nie wie kiedy zabki wychodziły. Sorki chyba znowu pisze poemat. :) wybaczcie

  3. Justynka widze ze nasze tesciowe maja cechy wspolne. Chodzaca madrosc ale jak co to pozniej sie okazuje ze nic nie wie. Ale chyba nie zaczynam bo znowu bym mogla ksiazke tu napisac. Poprostu inny swiat i zupelnie nie moj.
    Dziewczyny pomozcie dorwalam chipsy!!!!!! Zapewne mezus mi zaraz je schowa. Pojde lepiej po pomarancze

  4. http://www.matkapolka.com.pl/abecadloemocji/najdziwniejsze-ciazowe-zabobony.html Mari kiedyś znalazłam lepsza stronkę z przesądami, nie umiem tego wychwycić. Ja tego nie mogę słuchać. Zwłaszcza jak mi teściowa coś takiego mówi. Ja sie wkurzam. Niektóre są tak śmieszne i głupie . Mozna sie z tego śmiać a nie wierzyć ze to prawda. Ostatnio jak mi z czymś takim wyskoczyła to ja zapytałam czy wierzy w Boga bo jeśli tak to wierząc w te pierdy popełnia grzech. Ale ja po prostu na nią tak agresywnie reaguje :) faerie super ta wygrana. Warto było i zasłużone napewno. Ja sie cieszyłam nawet jak przyszła mała plastikowa łyżeczka z hippa albo jakakolwiek próbka. A moim zdaniem rodzinie sie nie zazdrości, rodzinie sie życzy z całego serca wszystko co najlepsze. Ja sie zawsze cieszę z szczęścia innych. Zazdrość nikomu nic jeszcze nie dała. Ale takie osoby u nas tez są i widzę ze z nimi to rzadziej niż cześciej :)

  5. Kiwulek a ta anemię to masz ogólnie za mało żelaza i hemoglobina niska? Przepraszam ze dopytuje nie wiem czy pisałaś o tym. Mi w pierwszej ciazy krew spadła do 9. Jedna położna mówiła ze prawdziwa bomba na krew to pasta z 10 żółtek i tak całe zjeść. Inna znowu powiedziała ze w aptece jest "burak w tabletce" Mój lekarz sie z tego śmiał ale jak to jadłam to hemoglobina wskoczyła znowu na 13 i to szybko.

  6. U mnie tez tak bylo. Pierwsza ciaza brzuszek malutki, martwilam sie ze dzidzia bedzie mala. Teraz brzuch mam spory a gdzie tam koniec. Ciezko mi sie schyla i jestem jakos ociezala a waga stanela w miejscu. Nawet nie wzrosla jeszcze. Lekarz nic nie mowil a zauwazyl ze nie przybieram. Byle Dzidzius rosnie.
    Hi hi moj braciszek wlasnie przejezdza przez wies pociagiem. Trabi jak oszalaly. Wszystkie psy szczekaja :))

  7. Wiecie co dziewczyny ciąża zjada mi nie tylko wzrok i pamięć, robię sie niezdarna i chyba mózg mi tez zanika. Nie mam pojęcia czy usg połówkowe robi sie tylko na sprzęcie 3d. Myślałam ze te 3 badania prenatalne robi sie na fachowym tylko sprzęcie z odpowiednim programem z certyfikatami i lekarz musi miec tez uprawnienia do tego. Nie każdy to ma i u nas najbliższe to albo Rybnik albo Kędzierzyn koźle. Napewno będę miała usg za 2 tyg. Bo co tyle mam kontrole. Ostatnio miałam 3 badania usg w przeciągu 5 dni w szpitalu wiec moze to za dużo. Ja to wogole klipa jestem . Jak mam szanse to o nic nie pytam a potem w domu w czoło sie pukam. :)
    My ślub braliśmy tez konkordatowy 16 lipca 4 latka temu prawie. Było 110 ludzi i z poprawinami. Proszonych chyba 160, zawsze marzył mi sie duży z szeroka sukienka i pękające balony....ach. Pogoda dopisała, mieliśmy wspaniałych gości tańczących bawiących sie z przebierańcami. I wiecie co? Po cichu marże żeby dzidzia urodziła sie 16 lipca. Moze w końcu nam sie uda ten dzien lepiej świętować! :))

  8. Ja tez mam problemy ze wzrokiem. Nie dosc ze powinnam nosic okulary to jeszcze czytam wasze wpisy na tel to i po ciemku. Mowie ze oslepne.
    Dziewczyny chodzi mi o usg polowkowe w 3d. Najblizsze mam 40 km. Ostatnio na umowiona godz i tak czekalam 2 godz. Lekarz zabronil mi siedziec. Wiec sam dojazd i czekanie trwa.moj lekarz ma dobry sprzet. W pierwszej ciazy tez nie jezdzilam do zadnego innego. Mowil ze jak te pierwsze badanie wyszlo dobrze to juz nie musze tam jechac. Olusiowamama ufam mojemu lekarzowi i wiem ze uwaza na mnie. Tym bardziej ze kazda wizyte jestem albo pierwsza albo wola mnie poza kolejnoscia.
    Dziewczyny wszyskie gtatuluje wam coreczek i synusiow.
    Weranda naprawe jestesmy z jednego miasta? Fajnie

  9. Jestem po kobitki. Dzięki za trzymanie kciuków :)
    U mnie wyglada to tak ze nic sie nie zmieniło. Stanęło w miejscu ale to juz dobrze. Teraz tak trzymać. Mam dłuuga listę leków. W aptece 160zl. Usg dzisiaj nie było ale pewnie za 2 tyg bedzie.
    Dziewczyny to złe ze nie idę na połówkowe? Pytałam gina mówi ze nie trzeba. Wiem ze mnie dużo minie ale ja chyba nie dam rady tak daleko jechać. Czekać w kolejce.

  10. Amelia189 bo mój maz ma trudny charakter. Uważa ze tam tylko baby chodzą i chyba myśli ze byłoby mu wstyd. Juz sie zmienił naprawdę dużo na dobre, przez lata pruboje mu pokazać inne strony życia niż był nauczony z domu. Ale czasami jeszcze uparty jest. :) za to wiem ze do porodu chciałby iść ze mną.

  11. Dziewczyny rodzic bez znieczulenia to naprawdę nie jest takie złe ;) znieczulenie podane za wcześnie moze wydłużyć poród. Wydaje mi sie ze należy zaufać lekarzom położnym.
    Ja tez sie dzisiaj wybieram do giną. I juz teraz mam stresa.Naprawdę boje sie tego co mi powie. Próbowałam męża namówić ale uparty jest i nie chce iść ze mną. :( i napewno zapytam dzisiaj o środki uspokajające dla ciężarnych. Najlepiej takie żeby byc ciagle na lekkim odlocie...
    Słoneczko dzisiaj i cieplutko, super na dworze jest. Chociaż pogoda dodaje troche optymizmu.

  12. Dziewczyny jak tak fajnie świętujecie 500 stron to ja chętnie znowu pare postów dodam i do 1000 dobijemy szybciej;)) hi hi
    Chłoea detektor mam chyba od 12 tyg juz. Teraz juz 21 leci. Wiesz co moze warto sprawdzic jeszcze inne opinie na necie moze podpowie to coś tobie. Ja sie napaliłam i od razu kupiłam moze troche nie przemyślane. I tak sie zastanawiam jak to słychać kiedy ty masz dwie dzidzie. Bo to dużo szumu jest w tym i trzeba mocno sie skupić. I czasami jak nie idzie nic złapać można sie mocno wystraszyć ze coś nie tak jest.
    U mnie z seksem wielka klapa i do porodu bedzie klapa i potem jeszcze przez 6 tyg połogu. Duża próba cierpliwości..
    Spokojnej nocy mamuśki :)

  13. Pisz doris85 co chcesz mi tez zawsze przechodzi jak wszystko wyduszę nie ważne czy tu albo komuś.
    Wiecie co mnie przeraża. Moze złe to ubrałam teraz w słowa. Czasami rodzina, znajomi życząc dobrze, upominając sie o wnuki czy dzieci robi tyle przykrości tym co chcą je miec a z jakiegoś powodu nie mogą. Mam sytuacje w rodzinie taka. Każdy życzył mojemu kuzynowi dzieciątka na urodziny i święta bo w końcu kolej na nich.bo tyle po ślubie a tu dalej nic. Jego żona nie moze miec dzieci i każdym takim upominaniem sprawiali jej wielka przykrość. Widziałam tez minę mojej siostry kiedy ja zapytali o dalsze potomstwo a była krótko po poronieniu.... Smutne...

  14. Boziu jak mi sie dzidzia rozbrykala. :) boje sie myślec jakie kopniaki bedą za 2 miesiące..
    Dziewczyny u mnie tez osoby w otoczeniu ze niby oj jaka biedna nie moze nic robić a za chwile gadanie ze one na polu do 9 miesiąca robiły. Niestety na wsi mieszkam wiec tak to wyglada. Ostatnio czytałam artykuł o powszechnie znanym środku na chwasty randapie ( moze juz nawet wspominałam) palił wszystko, ludzie używali go z nadmiarem. Po latach wychodzi ze miał tak szkodliwe działanie ze teraz jest zakazany. Skutki uboczne to te ze w tych czasach kobiety nie mogą ciazy utrzymać. Czytałam o tym w szpitalu i przypomniało mi sie ze teść uwielbial nim chwasty wypalać.
    Przepadający gdzieś tekst- zauważylyscie moze czy jak wystawiacie buźki te gotowe to tekst jest w całości czy go urywa? Ja mało je wstawiam bo mi sie nie chce szukać odpowiedniej ale wydaje mi sie ze jak wstawiłam właśnie te gotowe z iPada to zjadło mi wpis właśnie od tej buźki. Nie wiem...

    Na koniec ciekawostka. Słyszałyście juz o tym ze matki karmiące piersią są bardziej agresywne względem otoczenia. Udowodnione na zwierzętach jak i człowieku. Wież jest większa i zawsze agresywniej bronią swoje pociechy przed czymś/kimś. Na mnie sie chyba sprawdziło hi hi

  15. Ja mam nawet siedzenie zakazane bo to tez na szyjkę uciska a na leżąco dużo nie zrobię. :( dzisiaj troszeczkę z rana zajmowałam sie synkiem ( urwis z niego jak nigdy znowu.mial dzień dzisiaj wylewania, wyrzucania, rozsypywania)i gotowałam obiad i tak jakoś czuje ze przesadziłam troche. do tego ten leciutki ból w boku. I zastanawiam sie jeszcze czy dobrze robię. Na ostatniej wizycie u giną miałam odstawiony duphaston tydzień pózniej w szpitalu dostałam luteinę. Skończyła mi sie wczoraj i myślałam czy nie uda mi sie bez niej do poniedziałku. Bo znowu po głupia receptę tyle wybierania. A jeśli sama znowu zacznę duphaston bo ten jeszcze mam? To tez progesteron jest..

  16. RudaMaruda a mogę zapytać co robisz takiego w domu? W sensie na co sobie pozwalasz robić a czego nie ruszasz? Czy bierzesz dalej leki z progesteronem i jak tak to czy wiesz jak długo jeszcze?
    Coś mnie drugi dzień coś pobolewa z prawej strony podbrzusze i zaczynam świrować. Oby do poniedziałku. Wiecej nie dam rady czekać, idę do giną. Mam nadzieje ze weekend bedzie znowu bardziej do odpoczynku.

  17. Moje cycki tez nigdy nie grzeszyly wielkoscia. Z byle B zrobily sie fajne C i te mi pasuja. Wiekszych nie chce :-)
    Dziewczyny czemu prywatnego mi nie widzi na telefonie? Chcialam zdjecie mojego brzuchola wstawic. Chyba spory.;-)
    U mnie dzisiaj dzien czekolady. Glowa boli. W prawym boku cos kluje i jaka pogoda taki nastroj.
    U nas tez jakos brzuszki poznikaly oprocz forum nie mam nikogo bliskiego. Ale w sumie to moze i dobrze. Z dwojka dzieci bedzie chyba gorzej sie z kim umowic na spacer a ja raczej wolalam w szybkim tempie ale na dlugie dystanse.
    Mamuski uwazam ze kazde dziecko ma wlasne tempo rozwoju. Te co pozniej zaczynaja madroscia szybko dogoniaja. Jestem zaskoczona ze moj tak szybko lapie.. synek szwagierki nie mowil do 3 lat a teraz. Trajkoce ze az nie nadarzam za nim.
    Zgubilam watek chyba napisalam o wszystkim i w zasadzie o niczym.

  18. Ja kiedyś lekarzowi nawet wspomniałam ze z drugim jestem bardziej niespokojna i sie PoPorostu boje a on na to ze to tez całkiem normalne jest. Im wiecej świadoma tym wiecej rzeczy do zamartwiania. Każda matka wie intuicyjnie co robić a nadmiar wiedzy to troszeczkę niszczy..

  19. Aha kobietki przepraszam życzyłam zdrówka tym chorym co teraz sie męczą z katarem, kaszelkiem i rożnymi bólami. Trzymajcie sie dzielnie.
    Moja malutka dzidzia juz mocno szaleje. Protestuje kiedy siedzę albo przykucnę żeby zbierać zabawki. Ostatnio poczułam znowu ze brzuch sie mocno napina. Przerażona przykładam dłoń żeby sprawdzić jak mocno twardy. I co? Czuje jakaś kuleczkę tylko po jednej stronie brzuszka wielkości moze pomarańczy. Rozpycha sie ta moja córeczka. Była tak blisko ze "prawie" mogłam ja dotknąć. Ale od razu gdzieś czmychnęła.
    Wczoraj zaliczyliśmy z synem ostatnie szczepienie przed wielka przerwa. (Szczepilam infarnixem- płatna 5w1) przy badaniu lekarka wpisała w książeczkę zdrowia tekst "mówi zdaniami". Matka z dumy urosła chyba pół metra :) jeszcze nie skończył 1,5 roczku. Musiałam sie pochwalić...

  20. Ela88 właśnie taka złośliwa osobę mam na codzień. Wszechwiedzącą i rzucająca takie teksty co raczej robi sie przykro za każdym razem. Unikam. Unikam ile tylko mogę. I próbuje ignorować jej komentarze, czasami przyznaje sie ze odpowiadam ta sama złośliwościa.
    Tosio wiadomo o kim mowa. Narazie wymyśliłam taki sposób ze koło godz 11-12 biorę swoje rzeczy tzn dresik i rzeczy florka i mykam do mamy do samego wieczora. Syn szczęśliwy bo bawi sie z kuzynka a ja mam spokój. Od poniedziałku będziemy myślec dalej hi hi

  21. Piszecie o karmieniu... Mnie sie udało przez ponad rok i jestem dumna z tego. Wbiłam sobie do głowy ze PoPorostu muszę i tyle. Bobek pił fajnie z początku były nasadki silikonowe bo tez nie mógł złapać i obeszło sie bez mm. Dostał raz ale troszeczkę kiedy był kryzys laktacyjny i w dodatku to maz stracił cierpliwość. Tez uważam ze trzeba do tego podejść ze spokojem, cierpliwością i przekonaniem ze napewno sie uda. Laktator miałam z philipsa elektryczny z ręcznym. Leżał w pudełku prawie nie używany..

  22. Znowu urwany???? Niech mnie drzwi ścisną. Chłoea pisałam tez do ciebie o ten detektor z linku co podałaś. Bo mam ten sam i narazie nie zachwalam. Serduszka jeszcze nie słyszałam mimo tego ze kończę 20 tydzień. Baaaa nawet mojego muszę niekiedy szukać a myślałam ze gdzieś mam

×
×
  • Dodaj nową pozycję...