marti87

Maja smoka od grudnia nie używa. Wypadł jej z buzi podczas spaceru i dopiero wieczorem się zorientowalismy, że nie ma. Los zdecydował za nas, a miałam czekać do konca roku,bo smoczek byłby i tak do wymiany. Miałam cel, że do pół roku tylko i prawie się udało, bo miała 7.5mca. Trzy wieczorne usypiania pod rząd były dość ciężkie, potem zapomnieliśmy o smoczku

DW -u nas noce takie same :/ cholerne zębiska. Czekam aż wyjadą górne dwójki. Oleje tylko Nierafinowane :) Smarujcie sobie nimi twarze, po tygodniu będą cudne,a po dłuższym czasie jak pupki naszych bobasow HM - a w jakim OBI byłaś? Może obok mnie, na przywidzkiej? Dawaj adresso, wpadnę z obiadem i wspomogę w kładzeniu kafli !

VSA - nie smaruj gownianymi oliwkami. Kup olejek migdałowy lub zwykły olek kokosowy (NIERAFINOWANY) i tym smaruj. Zobaczysz szybko efekty. Te oleje nie zatykają porów, mają wiele substancji odżywczych i witamin, są odpowiednie już dla noworodków. Nierafinowane są droższe, ale oleje są wydajne, więc warto. Przepis na pieczeń wzięłam z neta ;) U nas zęby. Majka się wierci i jęczy. Sił nie mam. Dobrej nocki Mamusie :*

Hanka - u nas teraz szczyt leku separacyjnego i cyc non stop w buzi w nocy Odnośnie mojego odchudzania. Jest lipa. Ćwiczenia i dieta nic nie dały, tzn żadnych mega widocznych efektów. Jest to wynik złej diety, tzn. jako chorująca na hashimoto i niedoczynność muszę jeść "trochę" inaczej. Dostałam od endo zalecenia, znajoma układa mi z tego rozpiskę dań, bo sama nie jestem w stanie sobie nawymyślać 3-5 posiłków dziennie z tak marnej ilości produktów. Docelowo zero glutenu, wyjątkiem jest kasza jaglana,której właściwości przeważają skutki wywołane przez gluten. Muszę też ile się da odstawić białko mleka krowiego. Wszystko przez to, że nie mam prawie tarczycy. Muszę tak jakby oczyszczać moje jelita. Wtedy waga powinna ruszyć. Ćwiczę mało, bo Maja dostaje szału :( nic nie pomaga opieka męża. Jest zazdrosna i tyle. Kiedy zaśnie, a ja zaczynam trening, ZAWSZE się budzi. A ja lubię się pocić przez 1.5h a nie 20 min :( rozpiska powinna u mnie być za tydzień, jakby któraś chciała, mogę wysłać. Aha, jeszcze jedna sprawa. Ja jestem przeciw, ale nie mam wyjścia. Mam luteinę dopochowową jedno całe opakowanie i kilka opak tej pod język. Może macie znajome, które potrzebują? Ważne do 2017 r. Oddam za koszt przesyłki. Dziś na obiad robiłam pieczen z soczewicy z sosem pieczarkowym. Maja dostała wersję bez soli i pieprzu oraz sosu. Zajadała nam też smakowało.

Myszeczka - do czego? Kochana, czasu nie cofniesz, nie zadręczaj się. Zobacz, wszystko stało się przypadkiem i będzie dobrze. Teraz zadbaj o to, żeby się nie powtórzyło, ale też nigdy na 100% nie zapobiegniesz. Buziaki ode mnie i Majci, która już 2 razy zleciała z łóżka, zainicjowała upadki dzieci na forum (to Jej wina, wiem) i wciąż dostaje podczas nocnego karmienia od matko łokciem w twarz taki los. Miodkowa - sesja piękna :) Attka - miło Cię poznać z fejsa :P nie łam się sytuacja, pamiętaj że dziecko wszystko odczuwa. Bądź silna dla Bobasa i najlepsze zaległe życzenia za wczoraj :* Anela - miałam pisać i wciąż jeszcze się wdrażam na nowo w forum, że ślicznie wyglądacie :) Dobra Wróżko -juz skumałam, że ten Franciszek to papież :) Frankamama -nie mam tej miseczki. Mam taka zwykła z canpola i talerzyk tez. Maja albo je z talerzyka, albo jej to wrzucam na tackę w krzeselku i juz. W końcu się oduczy (chyba) :P Hanka -dziękuję :* :* :* właśnie różnie mówią,ale coraz więcej osób zauważa, że Maja jest moją kopią, co nie do końca podoba się mężowi Ktoś z Gdańska doszedł do Nas? HM - Ty chyba sobie pałac robisz,a nie mieszkanie Kobieto ja się wbijam bez zaproszenia do Ciebie. Będę jeździć po tej Morenie, aż trafię :) Udanej niedzieli Wam życzę :)

Ola1992 - to teraz ja sobie poczytam :P to jest kubek,nie niekapek, ale specjalnie wyprofilowany, pochylony,widać że coś levi wcześniej i dzieciak nie musi tak kubka przechyliać. Jeśli Piotrek nie lubi niekapków,a u nas się też nie sprawdził, to warto wypróbować. Ja łykam 2000 j.m. Wit. D3. Ja bym chciała nie jeść tak mięsa, ale dla tarczycy białko z mięsa jest bardzo korzystne i dobrze organizm je przyswaja. Także nie zrezygnuje. Jednak całkowicie rozumiem, że ktoś nie je i można żyć bez mięsa, można go nawet po prostu nie lubić i nie musi być w tym żadnej ideologii. Tak samo jak ktoś nie je jakichś warzyw czy nie lubi lodów (chociaż ja do dziś nie rozumiem, jak można nie lubić lodów? Moja babcia nie lubiła). Piję sobie karmi :) a tak to lubię takie 0.00 Bawaria,ono smakuje jak zwykle piwo :) teraz, kiedy Maja ma nawet 4h przerwy od cyca, to się nie boję ;)

Ewelusik - my szczepiliśmy bez żadnego zastanowienia. Szczęśliwa Mamusiu - dziękujemy :* zdrówka! Pij siemię lniane, koi gardło i leczy, sprawdzone :) taki kleik się robi i powolutku pije 3×dziennie :)

Elżbieta - maluszkom powinno się podawać cały rok, bo one są chronione od słońca czapkami itp ;) zresztą, słonca i tka mamy mało :/

Emka - Maja pije różnie. Jak kupię soczek, to może w ciągu tych dwóch dni 1/3 wypije, do tego woda, myślę że z pół kubka :) może mało, nie wiem,ale ona wciąż dużo cyca, więc odwodnienie jej nie grozi ;)

Dobra Wróżko, Zielona - wrócę na stałe do Was Wszystkich. Zobaczcie, ledwo weszłam, a już tyle postów naprodukowałam :P Dobra Wróżko -Ty w ciąży? Nie nadrobiłam forum, nie wiem nic :( VSA - ja chcę dopiero kupić fotelik RWF. Wypatrzylam Concord Ultimax3, bo cena w miarę, montowany na isofix i do tego jest montowany przodem i tyłem. Myślę też na Maxi Cosi Tobi, ale bardzo mi zależy na monotowaniu tyłem, więc nie podjęłam decyzji jeszcze. Ile się da będę wozić w nosidełku,w końcu jest do 13 kg i tez swoje kosztowało. A jeśli będą dramaty, to zakupie fotelik szybciej. Nie wiem ile Maja waży, pewnie maks 9.5 kg, także czas mamy. Zielona -bo w blw najlepsza ta zabawa właśnie, że dziecko poznaje i samo decyduje czy zje i ile zje. U nas pierwsze próby kończyły się właściwie jedynie jedzeniem na podłodze, teraz coraz więcej trafia do buzi, sporych kawałków,ale wciąż każdy przechodzi kontrolę jakości i nie wszystkie spełniają Mai standardy mnie się to bardzo podoba, bo będzie sama decydować,kiedy jest najedzona. Dziś zje spaghetti. Polecam Ci książkę "Bobas lubi wybor".

Rusanka - zrobię biszkopt z eko mąki i dobrych jaj, a zamiast cukru dodam ksylitol, lub jakiś dodatek sugerowany na podanym przeze mnie blogu, a przełożę masą owocową - banan, truskawka i jagoda (sama zrobię z dodatkiem żelatyny plus zmiskowane owoce). I jakoś przyozdobię. Na pewno będzie też sernik na zimno (oczywiście jogurt naturalny, owoce). I upiekę ciasteczka. Kupimy tez jedno ciasto normalnie z cukierni dla gości. Wiem,ze Majeczka dużo nie zje, ale żeby spróbowała chociaż. Te kupne torty to zazwyczaj na śmietanie, wątpię że z dobrej jakości tłuszczem w biszkopcie itd. Na obiad Majeczka zje to co my. Tyle tej soli co w ziemniakach, to jej nie zaszkodzi. Do tego mięsko grillowane będzie i warzywa gotowane, więc wybór dla niej też mam. Oczywiście bez alko ;)

Dominika -super pomysł :) my planujemy tez wyjazd,ale zależy ile mąż będzie w domku. Już Ci pisałam, że Lenka da rade i nie będzie żadnych skutków złamania ;) Dobra Wróżko - nam Maja spadła dwa razy. Drugi raz z łóżka nad ranem. Pewnie bardziej się zsunęła. Nie jechaliśmy do lekarza, bo po obserwacji nie było żadnych niepokojących objawów. Nie obwiniaj się. Nie ma o co :) po prostu minimalizuj ryzyko.

Aha, Majeczce wyszła dziś w nocy druga jedynka na górze czekam na dwójki i na razie nie widzę, żeby jakieś inne zęby się pchały na świat.

Sylwiunia - modelka, modelka. Długie nogi, że spodnie znów musiałam większe jej brać. A kubek chociażby na allegro, maks 30 zł z przesyłka. Naprawdę polecam,tylko trzeba sobie odpuścić nerwy odnośnie oblewania się na początku ;) Elzbietta - a jak Ty dajesz radę tak pracę i wszystko? Podziwiam :* Frankamama - puzzle są z ToysRus :) śmierdzą na początku mocno i 3 dni je wietrzyliśmy, co nie do końca przyniosło zadowalający skutek, ale są nietoksyczne wg tego, co pisze producent. Maja ma je od grudnia, a dopiero teraz zaczęła wyciągać elementy I oczywiście brać do buzi ;) bo one w środku mają puzzle w kształcie zwierząt. A odnośnie roczku - my już mamy miejsce od 2 tyg zamówione, bo przecież w maju są komunie i to w sb teraz wszędzie. Nie wiem ile osób u nas będzie, ale raczej tylko 10, bo bracia w UK, a siostra pracuje właśnie jako kelnerka i będzie pradopodbnie miała w pracy komunię. 7.05 mam komunię u chrześniaczki, ale zamówiliśmy urodziny na 16, więc uda mi się połączyć. Inaczej wybrałabym roczek Majeczki na prezent damy jej konika na biegunach. Aha,ciasta i tort piekę sama, ale mi to pasuje, bo będą takie, żeby Majeczka mogła zjeść (polecam Wam blog AlaAntkoweBLW, bo tam jest masa przepisów łatwych i wszystkie dla naszych bobasow).

Zielona - najlepszości dla Filipa :* co to za problemy laryngologiczne? Współczuję. Ja jako dziecko dużo chorowałam. Im szybciej załatwisz, tym lepiej, bo nie będzie pamiętał bólu. Ja miesiąc w szpitalu leżałam. Porażka z tymi lekarzami. Tylko nowe leki, zamiast szukać przyczyny i ja zlikwidować. Ściskam Ciebie Twojego Przystojniaka :) Dobra Wróżko - a Ty tu powinnaś jakiś hajs za te linki dostawać jak najdzie wiosna to chce chustę z szafy wyciągnąć i wziąc Majkę na plecy. Oczekuje Twojej porady :) załóż w ogóle vlog o chustach! W ogóle wszystkie dzieci taki słodkie są i jaki duże juz. Takie juz twarzowe, że się tak wyrażę, świadome miny ,a nie grymasy z głodu czy kupy w pieluszce. Hanka - ja mam uczulenie na augmentin. Dostałam takiej wysypki na cipie, że drapalam się do krwi i płakałam :/ niech Kaceprek się weźmie w garść i będzie zdrowy <3 <br /> Wisienka - dzięki za odp :) mam nadzieje ze u nas komfort jazdy się poprawi. Póki mąż jest to jeździmy ze trójkę, ale już się boję jechać gdzieś z Mają dalej niż do sklepu :( a powiedz mi , czy masz w pozycji całkiem siedzàcej fotelik czy też kładziesz? U nas jest isofix to chyba tez podwyższa fotelik trochę.

:)

Takie najnowsze foteczki

Cześć Piękne Mamusie :* Dostałam Waszą wiadomość. Ciesze się, że myślicie o mnie jak i ja o Was przez cały czas. Ze względów oczywistych nie doczytam tych kilku miesięcy. Zdążyłam jedynie wyłuskać z pobierznej lektury kilku ostanich stron, że Miodkowa w ciąży <3 super Kobieto! Rośnij w siłę, a nieustępowaniem miejsca się nie przejmuj zbytnio, tylko po prostu wal prosto z mostu, że chcesz usiąść i koniec. Ja żałuję, że byłam taka wyniosła w ciąży. Teraz bym nie popusciła kulturalnie niepełnosprawnym!<br /> Co u nas. Majeczka siada sama, pełza, wspina się już przy mebelkach na kolana, staje na nogi, kiedy jest u mnie lub taty, ma 4 zęby na dole, właśnie dziś w końcu wyszła jedynka górna (a uwierzcie, ostatnie 3 noce były niefajne, bo płakała okropnie z zamkniętymi oczami do tego), w ciągu pewnie kilku kolejnych dni wyjdą następne 3 górne zęby. Majeczka wciąż dużo cyca. W nocy się budzi na jedzonko, więc śpi z nami. Rozszerzamy BLW od wigilii, Majeczka je paluszkami i dość dobrze jej to idzie. Mamy za sobą - marchewkę, brokuła, kalafior, ziemniaki, jajecznicę, piersi z kurczaka, jabłko, banana, kiwi, świeżego ogórka,pieczywo i pechową kaszkę owsianą (kupiłam z Bebiko i mi dwa razy po niej rzygała, więc koniec z takimi eksperymentami; za jakiś czas podam zwykłą owsiankę). Raz dziennie dostaje coś do próbowania. Wiadomo, więcej na podłodze niż w buzi, ale nie było problemów z krzsztuszeniem się itd, ładnie żuje i gryzie :) pije wodę, raz na jakiś czas kupię tez soczek. Pije z kubka Doidy Cup i to moim zdaniem rewelacyjny wynalazek. Oblewa się, ale idzie jej coraz lepiej i za myślę jakieś maks 2 tyg dam jej pierwszą zupkę do kubeczka Nie choruje. To najważniejsze :) A ja - za 8.razem zdałam w końcu prawo jazdy. Już mam i jeżdżę. Mąż kupił mi auto na święta. Mogę w końcu na legalu jeździć :P Tylko, że Majeczka strasznie płacze :/ ostatnio karmiłam ją podczas jazdy,bo by się chyba zaniosła płaczem na śmierć :( wozimy ją w nosidełku nadal i tutaj mam pytanie do Was: 1. Czy po wymianie na fotelik dzieciaczki lepiej znoszą jazdę (jeśli mialyscie podobne problemy); 2. Czy któraś z Was kupiła fotelik montowany tyłem? (taki postanowiliśmy kupić) Jaki model? Wozicie z przodu? Mąż na razie, od grudnia w domu, bo jakieś opóźnienia z materiałem i czeka do końca lutego na wyjazd. Jak pojedzie, to nie wiem, czy dam sobie radę. Już się przyzwyczaiłysmy że jest :) Majeczka mówi tata, ale to tak raczej bez świadomości, ale mnie woła mama, kiedy chce na ręce do mnie, budzi się albo mam ją np zabrać z krzesełka ;) nauczyla się też robić "papa" i co chwila macha rączką ;) Rapuje w rytm swojej ulubionej nuty (nie pytajcie,patologia kompletna, Rap Battles od History, Adolf Hitler vs Dart Vader). Ma swoje ulubione wierszyki i piosenki, ale średnio lubi jak jej czytam, choć z tym walczę. Widzę już jakieś nowe Mamy. Witam się serdecznie! Kochane, zdjęć Majeczki nie wrzucę, bo wszystkie mają wielka rozdzielczość :( ale mam dom pełen zdjęć, bo specjalnie kupiliśmy drukarkę nowa, żeby je drukować jak jej pykne,to wstawię, a może uda mi się zmniejszyć jednak jakieś :) Postaram się doczytać co u Was! Zielona, Dobra Wróżko :* :* :* :*

Tekst linka Witam. Link powyżej do wpisu Hafiji, który oddaje to, co zawsze myślałam i myślę. Chodzi mi głównie o początek postu. Wszystkie mamy, które na fb mnie zjechały od terrorystek laktacyjnych, niech przeczytają z milion razy początek tego postu. Nigdy!!! Nigdy żadnej z mam nie nazwałam gorszą, bo karmi mm, za to ja zostałam zlinczowana za własne zdanie, którego nie zmienię - dla mnie mm to trucizna dla mojego dziecka, bo mogę dawać pierś! O żadnych markach trucicielkach nie pisałam - skąd te brednie? Miałam dość wiecznej reklamy mm jako leku na wszystko. Za to Wy, nie wszystkie oczywiście, naubliżałyście mi po moim odejściu z fb na profilu grupy jak i w wiadomościach prywatnych. Gdyby to tyczy się tylko kp, ale nie, Wy zaczęłyście pisać, że jestem złą matką, że Majka ma ze mną terror, że jej wspołczujecie. No i jeszcze na forum pojawiły się życzenia najgorsze - żebym cierpiała z powodu choroby i problemów mojego dziecka. Miałam już olać sprawę, ale widzę, że Zielona i Dobra Wróżka mnie przyzywały, więc należy im się słowo wyjaśnienia. Mimo że różnie karmimy swoje dzieci, jakoś nie byłam dla nikogo niemiła z tego powodu i go nie obrażałam. Nie ma pojęcia dlaczego obce mi osoby wypowiadają się na temat tego, jaką jestem matką dla Mai, komentują to i obrażają mnie na forum. Wiem, że wiele z Was ma problemy z partnerami, że mieszkacie z teściowymi, że Wasze kariery zawodowe poszły w niepamięć, ale to nie jest powód, aby na mnie wyładowywać swoje frustracje. Jeśli choć raz którąś z Was zjechałam, jak Wy mnie, i to bez powodu, to proszę mi to przypomnieć. Zawsze starałam się powiedzieć dobre słowo każdej z Was. Dziwi mnie tym bardziej fakt, że nagle tak duża grupa ujawnia, że mnie nigdy nie lubiła. Wiecie, mi nie zależy na czyjejś sympatii, nie potrzebuję tego,żeby czuć się osobą wartościową. Dla mnie ważne jest uznanie mojego męża i miłość mojej rodziny. Sama również wiem, ile jestem warta i nikt nie zburzy mojego poczucia wartości. Natomiast uważam, że każdemu należy się szacunek. Wy pokazałyście, że nie macie go za grosz. Szkoda, bo trzeba było mi to dawno napisać, wtedy wiedziałabym czyich zdjęć nie komentować i komu nie radzić itd. Wszystkim dzieciaczkom życzę zdrówka, samych uśmiechów, żeby nie musiały nigdy płakać przez swoich rodziców i ich błędy. A Wam, Mamom, cóż, jestem tylko człowiekiem, więc tym, które tak mi źle życzą i ze mnie szydzą, życzę, aby życie je odpowiednio doświadczyło, a Mamusiom, które ciepło o mnie myślą i tez tak do mnie pisały na priv, życzę - samych wspaniałości w Mamusiowaniu i nie zapominajcie o sobie jako o kobietach! I jak to mówią (ktoś mi ostatnio przypomniał) - "Psy szczekają, karawana jedzie dalej". Dobrej nocki :* niedługo pierwsze święta naszych Maluszków <3

Hej Hej :) nie mogę doczytać, więc w końcu napiszę. Maja ma już dwa ząbki. Czuć przy karmieniu,ale to nie jest gryzienie, a raczej takie masowanie. Nie jest najgorzej ;) Elzbietta -pytanie odnośnie zasiłku mam. Odezwała sie do mnie księgowa z pracy (umowę miałam z nimi 1.09.14-30.09.15),ze musze jej przesłać kopie moich umów z innymi pracodawcami za rok 2014. Ja dostałam pismo,ze musze im przesłać wniosek o urlop rodzicielski i oświadczenie, w jakim terminie z niego korzystam. Nie rozumiem? Kiedy szłam na chorobowe 24.09 pracodawca chyba widział, że nie mam u niego pełnych 30 dni składowych i wcześniej powinna się zainteresować, czy miałam jakieś składki płacone. Nagle się odzywa. Informacje o mojej ciąży wysłała dopiero pod koniec września, kiedy jej o tym przypomnialam, bo byłam w zUS zapytać o zasiłek. Do tego wczoraj przyszedł przekaz z zasiłkiem za 1.09-26.10. Ja już kompletnie nic nie rozumiem. Dlaczego teraz musze cokolwiek wysyłać. Czy to oznacza,że szkoła nie płaciła zus i teraz to wyszło? Nie mam siły ani ochoty na papierologie. No i jak jeszcze wyjdzie, że muszę coś oddawać? Dzięki z góry i przepraszam, ze tak z grubej rury, ale Ty na pewno napiszesz mi jak jest,a ta księgowa wątpię. Dziękuję! Już jestem cała w stresie.

Dobra Wróżko -niestety żłobek powinno się w ciąży załatwić, żeby było więcej niż 80%szans na dostanie się :( książeczki mamy z biedry Lovenais - ja będę rozszerzać tak -4dni jedno warzywo, 3 dni przerwy na obserwacje,4dni kolejne warzywo itd. U nas jest ząbek ostry jak brzytwa! Czekamy na drugi. Może rano będzie. Potwierdzam, mega kupy przy zabkowaniu, problemy ze snem,marudzenie. Czekam na męża. To już w sobotę.

Emagdalenka - myślimy o Norwegii, ale na razie tylko tyle. Chcemy jednak w PL mieszkać. Ale co życie przyniesie?nie wiadomo. Będę o Tobie pamiętać Dominika - jeśli będę miała dom na uboczu, gdzie cisza, to zamieszkam w wawce choćby jutro Mąż juz jakies nowe nr ma :( nie wiem jak to będzie. Rodzice mają remont teraz, więc nie przyjadą :( reszta nie ma co się przejmować. W końcu mi przejdzie potrzeba koleżanek. Dobra Wróżko - gratulacje! Te pół roku szybko zleci, nie będziesz miała dużo sprzątania i w ogóle. Oby wszystko poszło po Waszej myśli :) Rusanka - stówka dla Antosi :* Sylwiunia - wraca za tydzień A co do kremu to ja mam dość tłusta cerę, więc raczej u mnie nie ma obawy o przesuszenie. Jednak wszystko okaże się po czasie, bo na razie jakoś ponad tydzień używam. Maja śpi, ja prysznic i lektura. Kto mi w końcu podłogę umyje?

Cześć Mamusie :) życzę Wam udanej soboty. U nas chujnia z grzybnią. Ja już dostaję sama pierdolca. Jeszcze mam nowych sąsiadów na górze i koleś za nic ma regulamin i robi remont po 19 i w weekend :/ na razie żadnego wiercenia,ale tego mu w niedozwolonych godzinach nie daruję. Maja drugi dzień nie zasypia o 8, ale przed 10. Ja chodzę i ryczę. Nikt nawet do mnie nie napisze co słychać. Rodzice obiecali wpaść na kawę i dupa :/ koleżanki o "przyjaciółka" szkoda słów. Ale tak to jest, jak się człowiek za bardzo angażuje w znajomości. Moja twarz wygląd okropnie, bo kupiłam sobie Normaderm Vichy i wysypało mnie mega pryszczami :/ ponoć to normalne na początku, więc jakoś zaciskam zęby, bo ogólnie twarz ma ładniejszy koloryt i się nie błyszczy. Piję za dużo kawy, tzn. mleka, bo Maja znów ma mega duże i śluzowe kupy. Wrócę do bezlaktozowego i zobaczymy. U nas noce tez nie lepsze, więc Was rozumiem. Może nie chodzę jak zombie, ale ogólnie juz jestem wyczerpana. Szkoda, że tu limit kb na zdjęcie, bo nic nie mogę wrzucić, a robię zawsze w największej rozdzielczości. Aha, żyrafa coraz lepiej się sprawdza. W czwartek byłyśmy w Smyku i Maja z nogą Zochy w buzi śpiewała na cały sklep z 15 min wszyscy się śmiali!

VSA - verry słodka

Zielizka - uśmiechnięta i spokojna mama,to zadowolone dziecko, więc widać po zdjęciu :) nie zamartwiaj się już na zapas, teraz do przodu. Nie tak dawno pisałaś, że uśmiechu Janka jak na lekarstwo,a teraz proszę, chłop siedzi. Powodzenia z mieszkaniem :) Maratonka - można,można, przynajmniej jakis constans no a Michałek cud miód :* VSA - myślałam o Tobie właśnie. Dobrze żeś się odezwała :) U nas biały nalot leciutko z tyłu. Plesniawki są tez na policzkach i podniebieniu. Zęby nie chcą wyjść. Cholera mnie trafia zaraz. Już widać obydwa, białe czubki, dziąsła juz wystają w tych miejscach, ale nic poza tym. Niech mąż szybko wraca. Przeleci mnie i zagonie go do domowych obowiązków Była ulana,TYTKA, natasha, moniq75, Joasia21, Beciunia, Kokosowa i juz ich nie ma :/ kilka dziewczyn zniknęło z forum,ale.są na fb. Spokojnej nidzieli. Chociaż części, bo wieczorem nerwowo będzie przez mecz :) musze sobie jakies chipsy kupić czy coś