21 ch
Na mojego synka żadne prośby nie działają… wygodnie mu u mamy w brzuszku.
Mam wrażenie, że ciąża się nigdy nie skończy.
Od wczoraj mam wisielczy humor. Co dzień odbieram kilkanaście telefonów z zapytaniem o samopoczucie… A jak się mogę czuć? Nie pamiętam kiedy ostatnio się wyspałam, boli mnie wszystko - brzuch, pachwiny, krocze, mam uderzenia gorąca i duszności, mały uwielbia tańczyć czaczę w środku nocy…
Jutro ktg. Mam nadzieję, że usłyszę chociaż, że coś się dzieje bo chyba w jakąś depresję przedporodową popadnę :-(
dosienka35, Ewelina86 gratuluję!