gosia74

Dziewczynki moje kochane trzymajcie za mnie kciuki...Jest nadzieja, ze nadszedl dzien kiedy to malenstwo sie zagniezdzilo :).Dzis dostalam plamienia takiego malutkiego ,to nie na okres...nie bola piersi i brzuszek...mam nadzieje...

Nie mialam lyzeczkowania,dzis zrobilam trzy testy owulacyjne i wyszly pozytywnie....nie wiem....moga sie mylic? Jesli nawet...gra warta swieczki ;)

ja zaopatrzylam sie w testy....cyfrowe ,zwykle,niezwykle...maja mi pomc, w kazdym badz razie starania poczete od przedwczoraj ;) .Nie wiem kiedy skoncze :)

Czesc dziewczyny :) Mam pytanko....jesli poronilam 13 listopada, czy mozliwe zeby owulacja przyszla dopiero dzisiaj?Kurcze jakos pozno...ale testy owulacyjne pokazuja mi usmiechnieta buzie :).Poza tym nie mam ani sluzu takiego jak potrzeba ani zadnych bolesci ... wszystko mi sie jakos pozmienialo.... tez tak mialyscie?

Hej dziewczyny to znowu ja :) I z pytaniem,moze ktoras z was miala podobnie? 13 listopada poronilam...czy jest mozliwe zebym dzis miala owulacje?Ja mam nadzieje, ze sobie nie wmawiam...ale sluzik mam fajny

hej kochane!!! dopinguje wam bardzo,jestem z wami....bardzo mocno przytulam was...zagladam tu....czesto i mam nadzieje, ze niedlugo dolacze...moze nie do czerwowych ale do grudniowych serduszek.....caluje mocno,serdecznie,gosia.

Hej dziewczyny.Tu mnie jeszcze nie bylo ;) Zaczynam swoje starania o malenstwo .Poronilam 13 listopada,wiem wczesnie na starania, ale czuje sie dobrze,fizycznie jak i psychicznie.Nie mam pojecia kiedy bede miala owulacje...wiec zakupilam sobie cyfrowy test owulacyjny.Macie doswiadczenia z takowym? Czy przydal sie wam?

milo sie czyta wasze posty...jak bardzo wam zazdroszcze...Boze...daj mi sile przetrwac ten czas...

gosnow2@wp.pl to moj email jesli chcecie o cos zapytac...odpowiem.

AAAA i wyspy nam chyba nie sluza :(

Ej Rudzielec :) ja sie nie wypisalam z forum ;) ,to Ty tez nie .Fajnie poczytac jak dziewczyny sie ciesza.Ja wczoraj bylam na moim ostatecznym pozegnaniu.Poronilam samoistnie w czwartek i obylo sie bez lyzeczkowania.Jeszcze czasami poplakuje ale jest dobrze.Ty pewnie juz tezmasz sie lepiej.Trzymaj sie cieplutko i zagladaj tutaj czasami .

Rudzielec....do Ciebie. Jestem dzis w 11 tygodniu ciazy,od 6 tygodni martwej ciazy.W poniedzialek dowiedzialam sie ze moje malenstwo zatrzymalo sie na 5 tygodniu.Dzis mamy czwartek,juz sie pogodzilam i czasami napada mnie koszmarny atak placzu, ale to jeszcze potrwa. Wczoraj zaczelam plamic ,malo bo malo ale zywa krwia .Mam isc na wizyte w poniedzialek, ale ide jutro bo chcialabym juz byc po wszystkim.Nie moge patrzec na swoj brzuch z mysla, ze tam jest ...serce boli. Ale wiesz dzieki czemu nadal funkconuje? Ze niedlugo bede mogla sprobowac ponownie .Trzymaj sie,nie jestes sama.

tak

28 sierpnia mialam ostatnia miesiaczke,26,27 zrobilam test ciazowy,wyszedl pozytywny.Chyba niemozliwe zebym byla w 5 tygodniu ciazy :(

Bylam dzisiaj na usg :( .Powiedziano mi, ze albo ciaza obumarla albo jestem w 5 tygodniu ( powinnam byc w 10 , nie ma innego wytlumaczenia ). Byl widoczny tylko pecherzyk :( .Kolejna wizyta za tydzien .Jestem zalamana :(

U mnie weekend mija powoli...czekam na jutrzejsze pierwsze usg.Wczoraj i dzisiaj zauwazylam ,ze mam sluz zabarwiony delikatnie na brazowo, tak maciupcio ale juz mam powod do niepokoju.Brzusio powieksza sie , nadal nie mam zadnych objawow ciazy ,chyba dobrze :) .U mnie 10 tydzien i 3 dzien.

A ja mam pierwsze usg w poniedzialek i juz nie moge sie doczekac :) ,czyli bedzie 10 tygodni i 4 dni .Mam nadzieje ,ze duzo zobacze, a co najwazniejsze zdrowe zeby bylo.Zanim zorientowalam sie ze jestem w ciazy troche dzidzke wymeczylam :( , teraz mam duze wyrzuty sumienia .Antybiotyk,przeswietlenie i duzo tabletek p/bolowych ...oooj duzo :(

Witam wszystkie mamusie..ja mam termin na 4 czerwca :) czuje sie super. Tez bede miala badania prenatalne ze wzgledu na moj wiek ( prezent zrobil mi maz na 40urodziny ).

Witam wszystkie mamy :) . Mam nadzieje, ze spedzimy mile chwile przez te kilka miesiecy . Termin 4 czerwca :)