Paula23

Domibw tez wlasnie ostatnia mialam 6.12 i do tej pory nadal cisza... Również ciągle chce mi się pić i do tego jeszcze ból głowy... A kiedy testowałaś? Trzymam za nas kciuki ;)

U mnie nadal brak @... 35dc... Nie testuje bo się boję. Wiem że to głupie ale boje się rozczarowania... :( jedynie co to plecy mnie bolą i nic poza tym. Co dziwne nawet mnie piersi nie bolą a zawsze przed @ mnie strasznie bolą... No i czasem mam uczucie jakbym miala zaraz zwymiotować ale jak coś zjem to przechodzi. No i oczywiście ciągle mam stan podgorączkowy... Więc sama nie wiem już co myśleć:( dołuje mnie to wszystko :(

Zrobilam rano test i jedna kreska niestety :'( a @ nadal brak... A to juz 33dc dzisiaj jest

Ciężko stwierdzić bo różnie to bywa ale max dzisiaj powinnam dostać a nie mam... Też się właśnie czuje jakby mnie coś brało... Ale boje się zrobić test bo boję się okropnie tego przeklętego rozczarowania :(

I jeszcze te bóle głowy od paru dni. Takie że da się żyć bez tabletek przeciwbólowych ale caly czas się go czuje

Ostatnia @ 6.12 i do dzisiaj ciągle brak @. Temperatura caly czas 37 i bol w plecach i w pachwinie z prawej strony ciągnący się aż do uda... Wczoraj mega mdłości... Myślicie że mogło się udać? Jeszcze nie testowałam bo boje się rozczarować ale mam mały cień nadziei że może jednak się udało...

Mucha gratuluje z całego serducha ;) i z chęcią bym uslyszala cale twoje starania co zmienilas i w ogole moze okażą się cennymi radami ;) ja w swieta akurat mialam owulacje ale nie nastawiam się mimo iż bardzo bym chciala bo przeraza mnie wizja czekającego mnie zabiegu...

Natusi wszystko się ułoży zobaczysz, zawsze tak jest że myśli się że gorzej już być nie może i że to już koniec ale w końcu nadchodzi ten moment że wszystko wraca do normy ;) przede wszystkim nie odpuszczaj i się nie wyprowadzaj bo to jest ucieczka i najprostsze rozwiązanie... postaraj się porozmawiać i bądź tą mądrzejszą i wyciągnij rękę jako pierwsza. i dobra rada psychologiczna: aby nie podkręcać atmosfery nie mów mu że to on jest winny że on jest taki siaki i owaki tylko używaj sformułowań że jest Ci przykro że Cię to boli że Cię skrzywdził i że jest Ci smutno i że chciałabyś itp... uwierz mi że działa to bajecznie wiem co mówię bo też się często z moim M sprzeczamy :P

Natus a ile czasu po zabiegu upłynęło nim zaszłaś w ciążę? :)

A znasz kogoś komu udalo się po tym zabiegu? Bo ja mam obawy że to nic nie da :(

Natus powiedz mi jak przebiega ten zabieg? Boli? Czy od razu po nim normalnie sie funkcjonuje? I kiedy mozna spodziewać sie pozytywnych wyników? :) ja sie troszkę obawiam tego zabiegu... :(

Ja niestety w styczniu idę do szpitala na udrożnienie jajowodów... :( tracę powoli nadzieję i coraz bardziej mnie to dołuje:( a za Ciebie Natusi trzymam kciuki :*

Hej dziewczyny dawno mnie tu nie bylo... Ja w trakcie cyklu dokładnie 19dc i niby mialam nie liczyć dni wszystko na luzie ale ciężko... I tak liczę dni itp... Natusi a ty bierzesz jakies leki? Tez mam w planach porobić wszystkie możliwe badania jakie tylko są...

A co do bety to mysle ze warto sprawdzić czy prawidłowo rośnie ;)

Dzisiaj pierwsza tabletka clo o tez mam w planach wszystko robic na luzie i nie myslec o tym jakoś nad zbyt intensywnie... Ale okaże się co z tego wyjdzie ;)

Gratulacje ;) i żeby wszystko z małą fasolką było Oki ;) :*

U mnie w miejscu bo @ nadal trwa :P dzisiaj pierwsza tabletka kolejnego cyklu z clo zobaczmy co tym razem mi przyniesie ;) oby wymarzone dwie kreseczki ;)

gratulacje ;) :* oby wszystko się dobrze ułożyło ;)

Zrob test ;) a wszystko się wyjaśni ;)

Robiłam wczoraj i byl negatywny... Nie chce sie juz nakręcać ale to wszystko jest jakies dziwne i nie wiem co sie dzieje :/ chyba pomyśle nad zmiana lekarza...

Ja clo od 5 do 9 dnia po 1 tabl a potem od 12 dnia duphastum 2x1 tabl przez 10 dni i czekam na okres. bez monitoringu i w ogole... I w sumie dziwny mam ten okres którego prawie nie ma i dziwne kawałki tkanki malutkie ze mnie leciały a teraz spokój... Jakbym miała ostatni dzien okresu... Nie wiem co jest grane :/

Mycha trzymam kciuki żeby ci sie udalo :* a jesli chodzi o mnie to zaczynamy walkę od nowa... I kupie dzisiaj tego wiesiołka i zobaczymy :) a w połowie cyklu mam zamiar jechac na monitoring do innego lekarza i ciekawa jestem co mi powie :)

Mucha trzymam kciuki żeby ci sie udalo :* a jesli chodzi o mnie to zaczynamy walkę od nowa... I kupie dzisiaj tego wiesiołka i zobaczymy :) a w połowie cyklu mam zamiar jechac na monitoring do innego lekarza i ciekawa jestem co mi powie :)

To jak brać tego wiesiołka? Bo @ dzisiaj nadeszła z wielkim bólem... :/ 11 dni po odstawieniu duphastonu... Troche za dlugo chyba?

Trzeba sie trzymać ale czasem juz brak sil i trzeba sie wyplakac... A jak sie bierze ten olej z wiesiolka? Edaf wiem wlasnie ze monitoring jest potrzebny ale oba mi go nie zleciła takze na dobra sprawę nie wiem jak na mnie to wszystko działa... A co bierzesz jeszcze oprócz clo?