Skocz do zawartości
Forum

Adaszelki

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Adaszelki

  1. Liika - bardzo się cieszę, że z Lawinką dobrze, 3mam mocno kciuki, z całych sił, żeby było tylko już lepiej. Cieszę się również, że dochodzisz do siebie :) Ściskam mocno! Annuszka87 - to masz piękne włosy, nawet jeśli musisz pryskać tylko tym specyfikiem, ja niestety muszę farbować całość, inaczej mam mysie ;) Martynko - łóżeczko bardzo ładne i cena również atrakcyjna myślę, co do dodatków to ja bym je sobie odpuściła, zwłaszcza jeśli nie podobają Ci się za bardzo :) Justi - faktycznie może daruj sobie te okna jeśli masz wdrapywać się na stołek!! Gdybyś na stojąco mogła to co innego...ale nie na wysokości, nawet najmniejszej. Przyznam, że sytuacja Liiki spowodowała, że przysiadałam na allegro i będę zamawiać rzeczy na wyprawkę swoją do szpitala. Nikt w końcu nie zna dnia ani godziny. Czy jeśli mam mieć cc to potrzebuje majtek poporodowych? W jakiej ilości szykujecie dla siebie?
  2. Liika tak jak dziewczyny piszą, wszystkie jesteśmy tutaj z Wami mocno sercem! Cały czas o Was myślę od wczoraj! czekamy z niecierpliwością na wieści. anuszka87 - śliczny masz brzuszek, taki zgrabny :) A i chciałam jeszcze napisać, że masz przepiękny odcień blondu! Naturalny czy farbowany? Jak farbowany to może mogłabyś się podzielić jaka to farba? :)
  3. Liika - Gratulacje! Wszystko na pewno będzie dobrze! Lawinka jest pod fachową opieką i już wkrótce będzie razem w domku! Trzymajcie się cieplutko, dużo zdrówka dla Was!! A dla Ciebie ogromu spokoju!
  4. Czy któraś z Was kupowała może koszule dla karmiących i mogłaby polecić? Przeglądam oferty na allegro, ale sprzedawcy, tych które mi się podobają mają po kilka niepozytywnych komentarzy, a nie chce mieć później problemów z odsyłaniem i użeraniem się :)
  5. A to my z Weroniką :) w odstępie 4 tygodni :)
  6. Martyna667 - bardzo mi przykro, że tak ciężko Wam w tym okresie i nie macie wsparcia u najbliższych....ale jestem pewna, że wszystko się Wam poukłada, inaczej być nie może. Jesteście młodzi i jest to spore wyzwanie (jak dla wszystkich z resztą niezależnie od wieku), ale przez to Wy uporacie się z tymi przeciwnościami wcześniej, a później będziecie już tylko "odrywać" kupony i czerpać radość z rodzicielstwa i maleństwa :) Dlatego głowa do góra, co nas nie zabije to wzmocni Staraj się nie przejmować teściową, najważniejsze, że się kochacie z partnerem i macie w sobie nawzajem wsparcie, we dwoje możecie wszystko :)
  7. Supermoniczka - śliczny brzuszek, też już całkiem spory
  8. Nie załączyłam zdjęć, za szybko opublikowałam, a zdjęcia wrzucę później bo na chwilę obecną mam tyle słońca w pokoju z lustrem, że nie mogę cyknąć, a zasłonięcie okien nic nie pomaga :P Ja już od jakiegoś czasu truptam jak pingwin, mój mąż już jakiś czas temu zauważył, że chodzę inaczej i tak troszkę śmiesznie :P co do wagi to ja mam już 11 kg do przodu....;)
  9. Cześć dziewczyny w ten piękny i słoneczny dzień :) Kati i mala90 - piękne macie brzuszki :) ja również załączam zdjęcie
  10. Aniaradzia - współczuję tego sprzątania....nie rozumiem, ludzi którzy nie dbają o to by pozostawić po sobie porządek i w ogóle nie szanują czyjejś własności :/ ale żeby tylko Wam się tam dobrze mieszkało, to najważniejsze :) Martyna677 - niestety nie pomogę, bo się nie orientuję :( Dziękuję dziewczyny za słowa otuchy! Jest mi trochę lepiej, zjadłam pół pudła lodów i już nie płaczę jak o tym opowiadam (heh taka się zrobiłam emocjonalna, że szok!) :)
  11. Hej dziewczyny, piękny mamy dzień, słońce pięknie świeci, ale już wiem, że nie jest on dniem dobrym :( i muszę wyrzucić z siebie rozpacz.... byłam na drugim podejściu na praktycznym i znowu oblałam :( ale nie zgadniecie na czym?? na górce!! Nerwy mi dzisiaj puściły, tak się zestresowałam, a po wszystkim poryczałam jak dziecko, z reszta już z 4 razy od tej pory się zryczałam :( wiem, ze to tylko prawo jazdy, nie jest to najważniejsze teraz, ale jakoś tak emocjonalnie podchodzę, że się zawodzę na sobie i złoszczę :( Jeszcze trafiłam na najlepszego egzaminatora jaki mógł mi się trafić :( Po prostu nie wierzę, że dałam plamy po całości...z oblaniem na górce jeszcze się nie spotkałam... Teraz zajadam się lodami dla poprawy humoru, ostatnio pomogły....3 podejście w piątek. Przepraszam, za chwilowe smęcenie... Pozdrawiam i życzę lepszego dnia od mojego ;)
  12. Hej dziewczyny, gdyby któraś była zainteresowana to mam do sprzedania bilety do cienema city, na poniższej aukcji :) http://allegro.pl/vouchery-do-cinema-city-2d-i5143985253.html Aniaradzia - powodzonka z przeprowadzką :)
  13. Emilia piękne sówki! Wyglądają doskonale :) Ja zrobiłam karuzele, ale aktualnie nie mam jak jej sfotografować, jak zawiśnie u małej w pokoiku to wtedy cyknę i się pochwalę
  14. Hej dziewczyny, ja mam takie pytanie, czy wszystkie bierzecie witaminki dla ciężarnych? Jeśli miałam dobre wyniki to mimo wszystko powinnam coś brać?
  15. Hej Dziewczyny :) Witam Was w ten ponury i mokry dzień (przynajmniej u mnie). Ja na szczęście (nie zapeszając tfu tfu tfu) nie odczuwam takich bóli jak Wy, jedynie taki o którym już pisałam czyli w kroczu (jak po jeździe na rowerze z niewygodnym siedzonkiem), ale zdążyłam już troszkę przywyknąć ;) Kati - Olek naprawdę spory chłopak Ja mam USG za niecałe 2 tygodnie, tez jestem ciekawa co u Werci słychać i jak sobie dziewczyna rośnie
  16. Tedie - właśnie piję gorącą czekoladę :) a błędu tego samego oczywiście nie planuje popełnić :) Sabinka - no ja niestety nawet na miasto nie wyjechałam, co uważałam za pewne....a poległam na....rękawie....który miałam opanowany perfekcyjnie...wstyd opowiadać! :/ Aniaradzia, Justi - dziękuję :) jestem pełna nadziei. Agnieszka91 - ja też ostatnio miałam tydzień, że wszystko mi z rąk leciało :P
  17. Dziękuje dziewczyny! :) Kati - niestety to moja wina, a egzaminator trafił mi się całkiem sympatyczny, więc tym bardziej mi szkoda, że tak dupki dałam :( więc jemu akurat mysz nie wyślę :P Aniaradzia - to był egzamin praktyczny na prawo jazdy :) Gosia - na szczęście aktualnie można już za 2 dni się umawiać na egzaminy :) Mam nadzieję, że jak pójdę za ciosem to się w końcu uda. Szkoda mi nerwów, czasu i pieniędzy, ale muszę zdać, koniec i kropka :)
  18. Hej dziewczyny, pragnę donieść, iż dzisiaj na egzaminie nie poszło :( jest mi smutno i jestem rozgoryczona...przejdzie mi do jutra ;) kolejne podejscie we wtorek ;) Karuzele wczoraj skonczylam, zdjecie zamieszcze pozniej, poki co z tych emocji jestem zmeczona. 3majcie sie cieplutko i zdrówka po 3-kroć!
  19. Aniaradzia i Kati kurujcie się i dużo zdrówka dla Was!
  20. Raz jeszcze dziękuję za słowa otuchy i wsparcie Co do motywacji to u mnie też bywa z tym różnie...zwyczajnie się zmuszam, zwłaszcza, że aktualnie mam na to czas i nic innego ciekawszego do roboty. jeśli chodzi o obronę to nie wiem czy mi się uda przed rozwiązaniem - gdyby tak to byłoby idealnie - ale nie wiem czy uda mi się wszystko załatwić na czas, najmniejszym problemem wydaje się być właśnie napisanie pracy, bo oprócz tego musiałabym wcześniej niż inni pozaliczać przedmioty, przygotować się do zaliczenia i w ogóle zmotywować mojego promotora by wcześniej ogarnąć obronę tj na maj, a on jest dość powolny w działaniu, w sumie rozpoczęłam pisanie pracy na własną rękę, bo jak na razie chciał tylko spis treści :/ nie przejrzał mojego 1 rozdziału bo milczy jak zaklęty, więc nawet nie wiem do końca jak będzie mi się z nim współpracowało. Nastawiam się, że wszystko wyjdzie w praniu, jak się uda to super, a jak nie to trudno i obronię się później :) Jedynie chcę mieć skończoną pracę do końca kwietnia, żebym tym już nie musiała sobie zawracać głowy :)
  21. Dzięki dziewczyny :) staram się być spokojna, w końcu i tak odzywa się troszkę co jakiś czas :) ogólnie wiem, że wszystko zależy od aktualnego ułożenia, jaki ma właśnie temperament i w ogóle dzień, ale wiecie zapewne same, że łatwo wpaść w chwilową obsesję, mimo, że teoretycznie jest się świadomymi :) Nie dziękuję Justi, by nie zapeszyć !
  22. Kati ja również jestem na etapie pisania pracy mgr Miałam też troszkę przerwy od pisania i właśnie od godziny usiłuję rozpocząć 2 rozdział - jak zwykle ciężko zacząć...ale pierwsze zdania poszły, to może się rozpędzę... ;) Mam target na ten tydzień by go skończyć, wtedy zostanie mi ostatni badawczy rozdział. No ale zobaczymy :) Między czasie mam egzamin na prawo jazdy, bo jeszcze nie mam, a że niedługo przeprowadzamy się z mężem poza miasto to posiadanie go wydaje się być bezwzględnie potrzebne. To też w czwartek mam 1 podejście Powodzenia w pisaniu :)
  23. Czerwcowy bąblu misiek jest FENOMENALNY!!!!
  24. Hej kobietki, spóźnione życzenia z okazji naszego Święta :) Jak widzę każda milo spędziła niedziele co bardzo cieszy :) Moniko ja już miałam krzywą cukrową :) A pro po moich wyników gdzie miałam po 2h troszkę ponad normę, mimo, że dostałam skierowanie do diabetologa to moja gin powiedziała, że nie mam się czym przejmować :) ufff...ale i tak idę 24 marca do diabetologa zobaczymy co mi powiedzą :) A ja mam pytanie, które przewija się co jakiś czas, ale czy Wasze robaczki ruszają się codziennie z taką samą intensywnością? Głownie kieruje pytanko do dziewczyn na podobnym tygodniu (ok 28...) ze względu na wielkość dziecka....Bo malutka od piątku taka jakaś niemrawa, odzywa się co jakiś czas delikatnym poruszeniem, ale bez szaleństw i troszkę się martwię. W piątek byłam na wizycie i wszystko było dobrze, ale tęskno mi do mocnych ruchów i ich brak powoduje niepokój.... W którym tygodniu maluszek powinien już się odzywać podobnie ze względu na swoją wielkość i miejsce w brzuszku bo myślę, że na jakimś etapie częstotliwość powinna być już podobna...czy się mylę? :) Pozdrawiam w ten słoneczny dzień :)
  25. Dziewczyny dziękuję za Wasze opinie :) Kati to się cieszę :) Ja z kolei uwielbiam latem arbuzy :) Mam zamiar jeść z głową i rozsądnie, no ale zobaczymy jak to w praniu wyjdzie ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...