Skocz do zawartości
Forum

ana333

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ana333

  1. mi strzeliło 10kg, ale ostatnio dostałam większego apetytu, więc pewnie jeszcze trochę wrzucę. Moniniuus, to co rodzimy razem na brochowie;)?
  2. Krófka Gratulacje :O) Dużo zdrówka dla Was Moniniuus dokładnie na Brochowie szału nie ma, jak byłam oglądać porodówkę to mi słabo było aż...:) Dziewczyny tak piszecie o tej formie i figurze dużo wrzuciłyście wagi przez te 9 miechów?
  3. Elleves, ja nie zrobię tak z dłonią jeszcze:) brzuch wysoko, położna mówiła że nie wszystkim opada, mam nadzieje że mi trochę opadnie, to z tą zgagą może będzie lżej. Zielona olivko, mam siemię lniane, używałam, ale nie pomagało mi, nie mam mielonego, jutro kupię, może ulży choć trochę. Ja na wagę małej biorę zapas -+200gram, tak mówił lekarz. Jak podał mi ostatnio 3,100 to mówił że w rzeczywistości może być to 2,900. Czy Wam lekarze mówią że bąbel waży tyle i tyle i kropka.?
  4. dodałam suwaczek... wg niego jestem w 37,4 TC wszędzie inne obliczenia masakra z tym.
  5. Hej Dziewczyny, ja dziś pół dnia odsypiałam w wyrku, bo nie mogłam spać w nocy przez bolące "pośladki", poza tym cały dzień męczy mnie zgaga, macie jakieś sposoby na nią? mi migdały, ciepłe mleko, małe porcje itd. nie pomagają, a brzucho się nie obniża(36,7dni TC) Nad kupnem monitora oddechu się zastanawiam jeszcze, zobaczę po porodzie.. Jurto pełnia:) zobaczymy czy będzie taśmowo;) Ja pakowałam rzeczy do szpitala dla małej w woreczki i do walizki, jakoś nie myślę że to samo zło... Ściskam Was mocno:)
  6. Moniik a masz nr tel. do tego lekarza? może zadzwoń i dopytaj, to czego nie dopytałaś na wizycie.. Po co masz się martwić niepotrzebnie...ja czasami byłam tak zakręcona i zestresowana na wizycie, że też nie pytałam, ale później dzwoniłam do lekarza i dopytywałam.
  7. ja jak nie będę miała naturalnego oczyszczenia w domu przed porodem, to też poproszę o lewatywę w szpitalu.....
  8. Malyna;) ciągle się łudzę, że mam wysoki próg odczuwania bólu hihihi, gorzej z tym, że boję się że mogę strasznie panikować:/ A tak na poważniej - jak dwa dni temu złapał mnie taki jeden niedobry;) skurcz to nawet nie mogłam powietrza nabrać..... i jak tu oddychać "brzuchem" w trakcie porodu...będzie się działo....;) krófka13 ja też mam taki plan w oczekiwaniu na męża, ale lepiej żeby zaczęło się wieczorem:) krófka kopytka to jest to...........:) Mój gin też ma same pozytywy na znanyL. i jest to szczera prawda. Dziewczyny "kręcą" "ćmią" Was jajniki czasem "jak na okres"? Misiabella ja zapakowałam się w dwie... jedna na czas porodu(torba) i mała walizka na kółkach(po/ dla mnie i dla małej) ja też biorę 8 podkładów, 3 do torby na porodówkę bo tak mówiła położna ze szpitala i reszta na sale poporodową. hihi kupiłam lizaki na porodówkę, i cały czas je wyjadam i dokupuję, dokładam i wyjadam;) Truskawka1 na Kamieńskiego ponoć jest super, ale dla mnie to drugi koniec miasta, dlatego brochów, żeby szybko mąż mógł dowozić coś jak coś;)
  9. Malyna, nie chodziło mi o kasę z tą taxi hihi tylko o komfort, i niejechanie z obcą osobą do porodu:) i ewentualne kwiczenie z bólu przy niej;) Myślę, że poczekam na męża max. do 45min powinien dojechać....... Jak nie wytrzymam to wiadomo taxi:) A zestaw nazywa się Katarek, i chyba rzeczywiście można zasysać ustami, bo z odkurzaczem jakoś nie wyobrażałam sobie tego.. Deetuś, mnie nie ma kto wozić w dzień, więc póki co jeżdżę, bo zawsze coś do załatwienia w ciągu dnia jest, ale lekarz, czy położna, którym wczoraj mówiłam że mniej wygodnie mi się teraz prowadzi, nie mówili że nie wolno mi tego robić. Moniniuss ja mam dziś 36,6dni - to tak jak Ty na suwaczku, termin w OM 25.11, a z usg 17.11.2014, więc możliwe że będziemy razem rodzic na brochowie;)
  10. Elleves, pewnie teraz tak sobie myślę, że jak coś to zawiozę się sama, bo nie wiem jak mnie powyginają te skurcze;) więc pewnie też wyląduje w taxi, albo poczekam na męża o ile dam radę czekać:) Mam temat: Aspirator do noska: na początku kupiłam gruszkę, potem przeczytałam że gruszki są złe i zamówiłam taki zestaw z rurką do odciągania "ustami", a raczej myślałam że to taki, wczoraj postanowiłam zajrzeć do środka, a tam pisze że ten aspirator podłącza się pod odkurzacz, myślałam że się przewrócę...... za późno żeby oddać, bo zamawiałam na gemini chyba z 1,5 miesiąca temu, jakie macie aspiratory/czy tradycyjne gruszki...
  11. Dzień doberek:o) Moniniuss, ja w razie akcji;) lecę na Brochów - wszystkie moje znajome tam rodziły i były w miarę zadowolone, więc od początku chcę tam, choć mam bliżej tj. 2 min autem do szpitala na Borowskiej, ale tam spotkałam się z podzielonymi opiniami, jeśli chodzi o PN A Ty gdzie planujesz? Dziś poszłam spać o 2, jakoś tak z wrażenia po doktorku, nie miałam weny do spania... Boże to już lada dzień/tydzień... co to będzie;) Monikk mój do pracy wychodzi po 6 wraca po 18-tej, więc pół na pół że mnie zawiezie do szpitala w razie w, a nie mam nikogo innego "pod ręką", więc zastanawiam się czy dam radę w razie akcji sama się zawieść hmm, wczoraj byłam sama u lekarza i strasznie nie wygodnie mi się już prowadzi, ale jak dojdą skurcze, ból itd.,to i tak pewnie wsiądę do auta i będę wolała sama się zawieźć niż czekać aż mąż w korkach dotrze do mnie.... zobaczymy
  12. zarejestrowałam się, ale coś suwaczki mi nie wchodzą:/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...