Skocz do zawartości
Forum

myszkie77

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez myszkie77

  1. hehe ale się uśmiałam dobra jesteś Felka bober :) Ja goliłam się w lusterku i zawsze na wizycie zastanawiałam się czy czegoś dziwnego sobie tam nie stworzyłam.
  2. Przy Kacperku jakoś tak do 6mca bo potem wróciłam do pracy i zrobiłam jeden z największych błędów po nocnym karmieniu zostawał w naszym łóżku i po krótkim czasie zasypiał razem z nami i tak nasze łóżko stało się jego łóżkiem. Ale już naprawiliśmy ten błąd choć nie do końca bo nie raz ok 4 przychodzi do nas.
  3. Ja mam monitory oddechu i miałam przy pierwszym synku, nie wyobrażam sobie bez nich nocy. Nigdy nie czułam przez to dodatkowego stresu wręcz przeciwnie spałam spokojnie. Nawet jak któryś zapiszczał to podchodziłam do łóżeczka i chwilkę obserwowałam po czym kładłam się spać z myślą, że jak coś złego będzie się działo to da mi znać. Nie zdarzyło się żeby od tak sobie piszczał zbyt często a właściwie zapiszczały może ok 8 razy i tak naprawdę nie wiem czy potrzebnie czy nie bo ten "pip" ostrzegający jest na tyle piskliwy że przypomina dzidzi o złapaniu oddechu. Ze 2 razy jak dziewczynki były chore i miały katarki to mam wrażenie że zapiszczał potrzebnie bo zaraz po sygnale słyszałam łapany oddech. Kataru nabawiły się zaraz po wyjściu ze szpitala więc były takie maleńkie, że glutki uródniały im oddychanie
  4. Felka odezwij się do mnie na fb to napiszę do adminek żeby Cię przyjęły (Agnieszka Pluta) U mnie w 35 tyg podejrzewali TTTS i małowaodzie u mniejszej szybko zrobili cesarkę i dziewczynki cały czas były przy mnie żadnych inkubatorów :) Moja ciąża była jadnokosmówkowa 2 owodniowa ale to okazało się dość późno bo przegroda między nimi była ledwo widoczna. I tak usg robiło mi w sumie 5 lekarzy i każdy miał problem z jej znalezieniem.
  5. cześć Julia83 kochana nie możesz tak się stresować bo to nic dobrego dla Ciebie i Twoich maluszków ostatnia rzecz jakiej potrzebujecie to Twoje nerwy i smutek. Jeszce nie wiesz czy jest to ciąża jednoowodniowa więc nie ma co martwić się na zapas, a nawet jak okaże się że jest to musisz być dzielna i nie zakładać z góry komplikacji. Będziesz wtedy częściej monitorowana przez lekarza i w razie jakichkolwiek komplikacji będzie działał. Polecam grupę na facebooku rodzice bliźniaków i wieloraczków tam jest dużo mam z takiej ciąży i zawsze możesz z nimi pogadać. Są nawet 3jaczki jednojajowe :) Uszy do góry i staraj się cieszyć tak wyjątkową ciążą, czasem w pojedynczej ciąży jest więcej komplikacji niż w bliźniaczej.
  6. Monis79 jakie słodkie kruszynki ciesz się każdym dniem bo zaraz nie będziesz pamiętała że tacy byli ehhh na sentymenty mnie wzielo :) ale jeszcze niedawno swoje trzymałam na 2 dłoniach a teraz już nogi z kolan im zwisają jak karmie hihi Co do karmienia 2 na raz to mi się nie spodobało :/ jakoś źle się wtedy czułam jak byłam dojona na 2 cyce hihi ale to sprawa indywidualna :)
  7. Beciunia też myślałam że tak będę robiła ale nie mieszczą się we 2. Ja mam taki wózek http://allegro.pl/baby-active-twinni-wozek-blizniaczy-twinny-3w1-i5131273754.html na chwilę obecną spełnia wszystkie moje oczekiwania :) Mamy kolorek fioletowy. A co do gondolek to nie wyobrażam sobie ich nie mieć w lecie jest gorąco i jak czasem zabierałam synia na spacerki w foteliku to był cały upocony, w gondolce jednak jest lepsza cyrkulacja powietrza i plecki tak się nie męczą. U nas początki karmienia wiązały się z niewyspaniem dziewczynki nie umiały ssać piersi i podawałam im odciągnięte mleko. W nocy karmiłam Zuzie Hanie i laktator ale z czasem jak nauczyły się ssać a ja nauczyłam się nie wybudzać na karmienie. Szybkie przystawienie do cyca i spanie dalej ale takie ciężkie nocki były tylko 1,5 mca :)
  8. No to prawda pierwsze miesiące się wloką i samopoczucie kiepskie ale jak już czuje się ruchy i zdrówko dopisuje to człowiek spokojniejszy i ciąża milsza :) W sumie pierwsze miesiące dokuczały mi mdłości i wymioty ale potem to już było fajnie. Ale wiem nie każdego omijają doległości ciążowe i niektóre mamusie muszą sie nieźle namęczyć. Muszę się pochwalić dziś wyszłam sama z dziewczynkami na dwór, mieszkamy w bloku na 4 piętrze wózek mam przypięty na dole pogoniłam męża żeby przed pracą wymontował gondolki bo inaczej niż w fotelikach samochodowych nie dam rady sama z nimi wyjść, nawet jak by mi się udało 2 zapakować na ręce to nie miała bym jak zamknąć drzwi na klucz :) więc pomyślałam że pospacerujemy w fotelikach. Jak już pisałam wózek mam przypięty i muszę pamiętać żeby nie zapomnieć kluczyka do zapinki do wózka cały czas sobie to powtarzałam aż zapakowałam go do torebki. Najpierw poprzebierałam towarzystwo nakarmiłam odbeknelam, ubrałam w kombinezon pozakładałam czapy i ryk - bo czapka bee. pootwierałam okna co by się nie zapociły ubrałam siebie i wio. 2 fotele w ręce i spacer farmera na dół, zadowolona chcę wpinać foteliki w stelaż a tu psikus zapomniałam adapterów do fotelików i od nowa na górę z fotelikami po małe czarne cosie i na dół. Po drodze odechciało mi się tego całego spaceru :) Ale udało się Chodakowską na dziś mam zaliczoną hehe A jak reszta mam radzi sobie ze spacerkami? moze jakies patenty?
  9. A mi było tak dobrze, że chciałam aby ciąża trwała i trwała czułam się ok dziewuszki się wierciły miałam na wszystko czas Oczywiście cieszę się ze mam już dziewczynki przy sobie ale w ciąży też było fajnie :) Moja ciąża też ok 12 tyg okazała się 2 owodniowa :)
  10. Hana spadła do 1800 musiała osiągnąć 2 kg dlatego czekaliśmy.
  11. Beciunia fajnie poznac blizniacza mame z tego samego miasta. :) A jak Się doktorek nazywa? Dla siebie standard- piżamy, kosmetyki, ręczniki, klapki pod prysznic, szlafrok był zbędny tam jest ze 30 stopni, woda do picia strasznie tam sucho wiec piłam jak smok. Laktator (mąż dowiózł), papier toaletowy,podpaski (tam niby dają podkłady ale potem dobrze miec cos mniejszego od książki telefonicznej) ja wzielam swój octenisept pryskałam sobie szew i pięknie mi sie wygoił juz prawie sladu nie ma. A dla dzieci- ubranka, pieluszki, chusteczki, masc do pupci i polecam purelan do sutków mała tubka nie tania ale czysta lanolinka i nie trzeba zmywac przed karmieniem i działa :). Ja lezałam 10 dni wiec maz przywiózł mi rożki bo juz zbrzydły mi te szpitalne :) Ja leżałam najpierw na patologii i przygotuj się, że jak bedzie przepełnienie to kładą na korytarzu ale na 2 dzien awansuje się na sale :) ale nie jest źle na tym korytarzu przynajmniej coś się dzieje bo na sali były nudy hehe Co do szczepionek to nie moge nazw odczytac tak nabazgrane :/ a czego chcesz swoje szczepionki?
  12. Beciunia na Jaczewskiego w Lublinie rodziłam.
  13. Pluta Agnieszka fotka z mangi :) szukaj :) wyślę Ci zdjęcia tego co mam.
  14. Ollala masz racje te leżaczki są super też miałam je mocno na uwadze.
  15. A ze sprzętów to najbardziej trafne były bujaki mam taki http://allegro.pl/fisher-price-hustawka-j6978-kolyska-lezaczek-3w1-i5097459904.html i taki http://allegro.pl/hustawka-fisher-price-aquarium-duza-jak-nowa-bcm-i5118686133.html dzięki nim mamy trochę czasu dla siebie :) tylko ja kupowałam na OLX
  16. Ja wyprawkę kompletowałam od jakiegoś 20 tyg a wózek kupiliśmy nawet wcześniej bo trafiła się okazja. W naszym mieście udało nam się znaleźć używany wózek taki jak sobie wypatrzyłam w necie. Wolałam tak niż potem zamawiać od kogoś z neta i nie dopatrzeć jakiś uszkodzeń. A resztę to jak udało się coś kupić taniej na promocji lub wyprzedaży to kupowaliśmy, mi co jakiś czas włączał się syndrom wicia gniazda więc zaspokajałam go drobnymi zakupami :) W ten sposób okazało się, że pod koniec ciąży mam wszystko czego potrzebowałam. Nawet pampersy udało mi się kupić na promocji za 14 z za paczkę i nakupiłam z 12 paczek. A ubranka patrzyłam tak ok 2 szt na dobę zakładając pranie co 4 dni (dla każdej 2x body 2x pajac). Pieluszek terowych kupiłam paczkę 10 szt. Moje były malutkie więc przez jakieś 2 miesiące mieszkały w rożkach i tych miałam po 2 dla każdej. Z kosmetyków kupiłam jeden duży ojlatum do kąpieli i oliwkę zwykłą bambino i duży octenisept do pępków i mojej rany cesarkowej (jest rewelacyjny na wszystkie rany) sudocrem który mi się jeszcze nie przydał i sól fizjologiczną w ampułkach do przemywania oczu i płukania noska, maść witaminowa i tyle z kosmetyków.
  17. Witam wszystkie nowe mamuśki :) ja już we wszystkim się pogubiłam tyle nowych mamusiek, ale fajnie :) Moje dziewczynki 24 lutego skończyły 3 mce. i jest ok tak się bałam a nie było czego. Mamusie które boją się dostać 2 kruszynki w szpitalu niech się nie boją instynkt jakoś sam podpowiada jak to wszystko ogarnąć. Moje małe wtedy tylko spały jadły i robiły qpki a w nocy nastawiałam budzik żeby nie przegapić karmienia :) Olciamargolcia mam tak samo jak Ty jakoś bardziej cieszy mnie teraz macierzyństwo i wydaje mi się że mam więcej czasu niż przy pierwszym synku. Nas bardzo ratują bujaki wkładamy i tak sobie leżą bujają się aż usypiają albo po prostu sobie leżą :) Mamuśki jak któraś potrzebuje ubranek dla 2 dziewczynek to mogę odsprzedać po cenie 2 zł za sztukę mam tego naprawde dużo i są bardzo ładne i nie zniszczone a szkoda mi żeby leżały w piwnicy. Chciała bym żeby trafiły do bliźniaczek :) Jak ktoś chętny to zapraszam na facebooka wyślę fotki Pluta Agnieszka :)
  18. Esemellka brawoooo jesteś moim mistrzem ja też chciałam swoje urodzić sn.dlatego tak bardzo Ci kibicowałam :) MC tak Hana różowa a Zuza w zwierzątka :) Zuza ma małego naczyniaczka na czole i starszak tak je rozpoznaje :) A szpital długa historia obiecuje że opowiem ale dziewczynki więcej chorowały niż nie. Wiedziałam, że nie powinni ich 5 tyg wcześniej wyjmować żadnego TTS nie było jak podejrzewali :/ teraz same problemy przez wcześniactwo :(
  19. Anette moje też jadły co 2 godziny 24 stycznia skończyły 2 mce i dalej tak było, dopiero od paru dni mają jedną przerwę w nocy 3 godzinną. A co do sexu to szybko wystartowaliście ja też całą ciąże nic a po cc odważyłam się tak 6 tyg po.
  20. A może jakaś mamusia potrzebuje maleńkich ubranek dla dziewczynek bo moje panny już powyrastały. Chętnie odsprzedam za symboliczną cenę. Mam bodziaki, pajacyki, śpioszki rożki, kombinezony i otulacz. Wszystko w świetnym stanie :)
  21. esemellka uparte masz te dzieciaczki widocznie dobrze im u mamusi pod serduszkiem. Ja myślę, że już Cię zatrzymają bynajmniej powinni bo jeszcze skoki ze spadochronu przyjdą Ci do głowy hihi
  22. Ja mam taki sam system kąpieli jak anette. Takiego posta Wam wysmarowałam z naszymi perypetiami i mi się usuną :/ W skrócie napisze, że mamy już za sobą 7 dniową wizytę w szpitalu :( Postaram się napisać więcej jak moje małe kobietki pozwolą. A tym czasem pozdrowionka dla wszystkich :) Gratulacje anette
×
×
  • Dodaj nową pozycję...