Hej :) ja dziś miałam prenatalne. Na USG wszystko dobrze, serduszko zdrowe, przezierność w normie. Czekam jeszcze 3 tyg na wyniki z krwi ale myślę że będą też dobre.
A tak poza tym to wrócił koszmar mojego dzieciństwa.....choroba lokomocyjna :( byliśmy na weekend w Poznaniu, to ok 130 km....masakra, myślałam że nie dojadę :(((((( było mi niedobrze, głowa bolała, tak mnie brało na wymioty że ledwo wytrzymałam i do tego uderzenia zimna i gorąca na przemian :(((( a my do Poznania jeździmy z reguły 2 razy w miesiącu. Ostatnio byliśmy pod koniec października i nic mi nie było. Do moich rodziców jest trochę bliżej, bo ok 50km, ale też trzeba jeździć :/ jestem załamana :( a mieliśmy w planach w ten długi weekend odwiedzić przyjaciół na mazurach....dobrze że nie wyszło bo bym nie dojechała. I pomyśleć że nasza fasolka została poczęta 700 km od domu :)