Skocz do zawartości
Forum

Agatha

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Agatha

  1. Agatha

    Sierpień 2009

    Ja popracowałam dwa dni, fajnie wyrwać się na parę godzin. Pogadać z ludzmi. Tylko, ze się pączków objadłam bo co chwilę ktoś przynosił całe siaty.
  2. Agatha

    Sierpień 2009

    Witaski! Aganiecha Z tego co ja się orientuje jak coś uczuli na,eży zrobić 2-3 miesięczną przerwę i spróbować raz jeszcze. Izak Brawa dla synka, możesz mu pomóc rozwijać talenta bez zabierania dzieciństwa przecież. Dopóki nauka to zabawa to się nawet nie zorientuje, ze się uczy. Ronia Ja też mam stresa co miesiąc i jakieś jazdy ostatnio zanim mi się tabsy skończyły dostałam jakieś plamienia i bolał mnie brzuch. Ale ja to bym się ucieszyła z jakiejś wpadki
  3. Agatha

    Sierpień 2009

    roniaAgatharonia ładnie wcina Coś mu się odetkało bo normalnie to szopki były z jedzeniem. ma potrzeby większe chłopak wiesz muskle musi podładować :) Usłyszał ile inne sierpniowe dzieciaki waża i stwierdził, że będzie gonił.
  4. Agatha

    Sierpień 2009

    roniaAgathaU nas tak jak mały był zawsze niejad to od kilku dni je jak oszalały.7.00śniadanie 180ml mleka 9.00owoce pół słoiczka, więcej nie chce 11.00II śnaidanie 180ml mleka 14.00obiad 190gr (duży słoik) 17.00 kasza taka gęsta, ze łycha stoi 20.00 210ml mleka ładnie wcina Coś mu się odetkało bo normalnie to szopki były z jedzeniem.
  5. Agatha

    Sierpień 2009

    kasia001basia681kasia001madzia :) ja teraz wzielam ostatnia kaske za macierzynski i 2 marca heja do pracy.. oj ta praca i co wracasz? tak wracam,maly z ciocia bedzie.. boje sie wrocic,po roku czasu ble tfu nei mam ochoty :( a powiedzcie wasze dzieciacki potrafia wszystkie juz podpierac sie na przedramieniach?? no kurcze patrzylam juz dawno na wasze fotki i widzialam te proste raczki i wysoko uniesiona glowka,a moj nic i nic i nic.. duzo sie juz i tak nauczyl ale tego nie.. Kasia spokojne, nie prównuj do innych dzieciaczków bo nie potrzebie się stresujesz. U nas też jeszcze prostych łapek nie ma.
  6. Agatha

    Sierpień 2009

    U nas tak jak mały był zawsze niejad to od kilku dni je jak oszalały. 7.00śniadanie 180ml mleka 9.00owoce pół słoiczka, więcej nie chce 11.00II śnaidanie 180ml mleka 14.00obiad 190gr (duży słoik) 17.00 kasza taka gęsta, ze łycha stoi 20.00 210ml mleka
  7. Agatha

    Sierpień 2009

    roniaAgathaRoniu Gratuluje! Masz co dzwigać.... ja jak ją niose mówie sobie mój słodki ciężar mój słodki ciężar mój... JA też tak mówię, tylko ze ja mam jakieś 2 kg słodkeigo ciężaru mniej
  8. Agatha

    Sierpień 2009

    Roniu Gratuluje! Masz co dzwigać....
  9. Agatha

    Sierpień 2009

    Ja kąpie codziennie, nie ze względu na higiene ale jako rytuał no i zabawę dla małego. On to tak uwielbia, że jak go tu nie kąpać. Ostatnio więcej sprzątania w łazience po kąpieli, bo mały odkrył, jak to ta woda fajnie się rozbryzguje jak w nia wale nogami i rękoma.
  10. Agatha

    Sierpień 2009

    MamaM Tak jua Nikula już pisała w puszcze jest Nan Active my cały czas na tym jedziemy, zaraz sprawdzę jaka jest różnica cenowa bo moze faktycznie trzeba na zwykłe przejść jak już dieta rozszerzona.
  11. Agatha

    Sierpień 2009

    Izak Ja o spotkaniu kilka razy już pisałam, nawet na prywatnym powstał specjalny temat w tej sprawie. Odzew żaden, więc ja już się więcej nie wychylałam, ale nadal chętna.
  12. Agatha

    Sierpień 2009

    Izak Niby w wolnym, ale mało tolerancyjnym niestety:( Alisss Ja to tak żartem komkubent bo śmiać mi się chce z tego określenia. Madzias U nas też marud właśnie udało mi się go ululać.
  13. Agatha

    Sierpień 2009

    Mama_MonikaAgathaU nas o kościelnym i tak mowy nie ma bo ja (teraz oby tylko grom z jasnego nieba nie strzelił) jestem niekościelna delikatnie mówiąc. Mam nadzieję, ze mnie zaraz z forumu nie wywalą:)Nie wywalą, nie wywalą. ;) U nas kiedyś po kolędzie jak ksiądz chodził to nas strasznie namawiał, no to mój M się wq... i mówi no to niech ksiądz udziela tego ślubu tu i teraz , no i temat sie skończył, bo to chodzi o to żeby ksiedzu dać, żeby weselicho wyprawić, ludziom oczy napatrzeć i kupę kasy wydać. Poza tym ja nie mam cisnienia na białą suknię ;) Kiedyś się zastanawiałam czy mnie na białą suknie nie weżmie i będzie lipa, ale nie anio na suknie ani na ślub parcia nie mam. Mówię patologia hahahahaha
  14. Agatha

    Sierpień 2009

    U nas o kościelnym i tak mowy nie ma bo ja (teraz oby tylko grom z jasnego nieba nie strzelił) jestem niekościelna delikatnie mówiąc. Mam nadzieję, ze mnie zaraz z forumu nie wywalą:)
  15. Agatha

    Sierpień 2009

    aganiechaAgathaQ...rwa maść na wysypkę mojego dziecia kosztuje 71zł za 40 ml. AAAAAAAAAAAAAAAAAAParanoja jakaś. Ja i mój synek mamy leki za darmo do skończenia roku przez Dawida, a później będę płaciła 3 funty za każdy lek na receptę bez względu na jego cenę( tak jak wszyscy tutaj). Dawid usnął, muszę lecieć. Paranoja to mało powiedziane, zawiszczę takiej służby zdrowia Agniecha!
  16. Agatha

    Sierpień 2009

    aganiechaAgatha, a myślicie o ślubie? My tymczasem nie mamy w planach legalizowania naszego związku, ale w przyszłości mam nadzieję mój konkubent zostanie moim mężem. Pierścionek zaręczynowy już od dwóch lat posiadam. Konkubent tak nazywam zawsze mojego T strasznie mi się podoba to określenie trąci patologią. W sumie to nie myślimy o ślubie, ja nigdy nie chciałam teraz widzę, ze i konkubentowi mojemu przestało zależeć. Tylko nie chciałąbym utrudniać życia Antkowi, stawiać go w kłopotliwej sytuacj. Pójdzie do przdszkola, dzieci potrafią być okrutne a w tym naszym nietolerancyjnym kraju to już jest masakra.
  17. Agatha

    Sierpień 2009

    Q...rwa maść na wysypkę mojego dziecia kosztuje 71zł za 40 ml. AAAAAAAAAAAAAAAAAA
  18. Agatha

    Sierpień 2009

    aganiechaAgathaAganiecha Został z tatusiem a mi się marzy wyjście z domu z małżem. Kino. kolacja, spacerek można pomarzyć. Pójdziemy za 15 latOj, to rzeczywiście lypa Pociesz się, że my również długo poczekamy na wspólne wyjście. Mamy tutaj mojego M. siostrę, ale Tatuś Dawidka nie wyobraża sobie zostawienia swojego syneczka pod czyjąkolwiek opieką oprócz naszej dopóki Mały nie podrośnie - taki troskliwy ten mój Małż(przyszły). No widzisz u nas to ja nie wyobrażam sobie, zeby z kimś zostawić małego. Zresztą nie mamy z kim. A mój małż to też przyszły o ile wogóle małżem zostanie
  19. Agatha

    Sierpień 2009

    Aganiecha Został z tatusiem a mi się marzy wyjście z domu z małżem. Kino. kolacja, spacerek można pomarzyć. Pójdziemy za 15 lat
  20. Agatha

    Sierpień 2009

    Mama_MonikaAgathaMamaM Współczuje, ja narazie nie wracam. Na pewno nam się standard życia pogorszy, ale dopóki nie będzie bardzo żle to nie wyobrażamy sobie razem z T mojego powrotu do pracy. Ja będe dorabiać od czasu do czasu i musi nam to jakimś cudem starczyć.Ja chcę wrócić do pracy i muszę, wiem ż marzec będzie dla mnie ciężki pod kątem rozstania z dzieckiem, mam nadzieję że dla Lenki mniej i szybko zaakceptuje nową sytuację, myślę nawet że łatwiej jej będzie teraz niż np. za następne pół roku. To racja, ze teraz łatwiej mała pewnie zaakceptuje rozstanie. Wszsytko się ułoży, dacie radę i ty i Lenka,
  21. Agatha

    Sierpień 2009

    MamaM Współczuje, ja narazie nie wracam. Na pewno nam się standard życia pogorszy, ale dopóki nie będzie bardzo żle to nie wyobrażamy sobie razem z T mojego powrotu do pracy. Ja będe dorabiać od czasu do czasu i musi nam to jakimś cudem starczyć.
  22. Agatha

    Sierpień 2009

    Tosiu Może naprawdę kiedyś Cię wykorzystam dwie marudy czy jedna co za różnica:) Zdrówka dla Maji, biedna musiała załapać jakiegoś wstrętnego wirusa.
  23. Agatha

    Sierpień 2009

    Witaski! MamaM U nas na spacerze spanko na całego, więc dopóki mały się nie domaga i nie siedzi to nie zmieniam. Teoretycznie powinno się zmienić jak dziecko samo siada i pewnie siedzi.
  24. Agatha

    Sierpień 2009

    Dobranoc kokochy! Ja też spadam nie będe Feri naśladować i gadać sama do siebie, co nie!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...