-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kronkiś
-
Witam :) mama po raz drugi cieszę się bardzo, że sytuacja pod kontrolą , życzę zdróweczka! :) zeni ja w nocy kiepsko sypiam, bo cierpną mi strasznie ręce , bioderka być moze dlatego bolą, bo się poszerzają :) co do konieczności przeciągania się, rozciągania całego ciała po nocy to i ja tak mam :) , bo czuję się taka "zdrewniała" :)
-
Super , bardzo dobrze, ze kontrolujesz sytuację, zyczę zdrówka i odpoczywaj Kochana!
-
Moja koleżanka pod koniec ciąży miała wysokie cisnienie, miała powiedziane, ze gdy będzie 150 i wyżej ma natychmiast jechac do szpitala, gdyz jest to niebezpieczne dla niej i dla dziecka. Nie wiem zupełnie, jak to jest na początku ciązy, ale myślę, że lepiej to szybciutko skonsultować, moze zadzwoń sobie do szpitala i zapytaj... mam nadzieję, że nie nastraszylam, na pewno jest wszystko oki! ja mam niskie cisnienie, nie mierzę codziennie, tylko przy wizycie lekarskiej :) Dziewczynki, jak myslicie, czy mozna w ciązy stosować krem do depilacji (nóg)? dzisiaj zastosowalam, ale szczerze pisząc zastanawiam się jak to jest :)
-
Witam nowe mamusie :) Dziewczyny karmienie butlą to nic złego, czasami po prostu nie ma mozliwości "cycania" i tyle ;) moja córka tez po 3 miesiącach przeszla na butelkę i zyje :) co do szczepionek , ja osobiscie nie ryzykowałabym, ale oczywiście nie jestem lekarzem i mogę się mylić :)
-
Witajcie dziewuszki ;) Trzypakówka przyzwyczaisz się do swojego "autobusu" i będzie dobrze, nie martw się na zapas! :) Jesli chodzi o ruch po ciąży to szczerze powiem, ze przy corci wogóle nie wiem, kiedy stracilam zbedne kg, bardzo duzo spacerowalam (urodzila się we wrzesniu) i waga spadla :) bylam tak zaabsorbowana macierzynstwem,ze zapominalam o gimnastyce itp. (Duska plakala przez 4 miesiace dzien i noc, z powodu kolek), gdy tyko mala spala i ja korzystalam z drzemki :) poza tym czeka Nas (oby!) dobroczynne karmienie piersią, które bardzo dobrze wplywa na cialo :)
-
Witajcie mamuśki widzę, że chyba prowadzę z wagą, mam 2 kg do przodu, ale to przez moje łakomstwo, totalny brak wymiotów, dobry apetyt i ...leżenie w łóżku ;) ale jak narazie się nie martwię, będziemy zrzucać kg latem, jak Nasze maluszki będą już na świecie :) u mnie na obiad dzis spaghetti carbonare, więc mało zdrowe ;) milego dzionka!
-
Witajcie dziewuszki :) Ja jestem bardzo ostrożna z kupowaniem i planowaniem czegokolwiek, myślę, że poczekam do 3 trymestru albo i dłużej...boję się zapeszyć :) może dlatego,że jest to moje drugie dziecko :) przy córci byłam bardzo podekscytowana i dużo wcześniej wszystko planowałam :)
-
Jeśli chodzi o ruchy , ja poczułam je w pierwszej ciąży między 20 a 21 tygodniem :), takie delikatne bulgotanie. Teraz podobno odczuwamy ruchy własnych jelit :)
-
Dziękuję kobietki za ciepłe przyjęcie :) Może napiszecie kilka słów o sobie? :) bardzo fajnie móc razem tutaj "pobyć" :) Ja jestem mamą 10,5 letniej dziewczynki, od wielu lat staramy się z mężem o maleństwo, niestety w maju tego roku straciliśmy ciążę w 6/7 tygodniu, w listopadzie szczęście zawitało u nas ponownie i obecnie cieszymy się 10 wspólnymi tygodniami :)
-
Widzę, że jest Nas tu więcej- mamusiek zmuszonych do lezącego trybu... ja niestety tez od samego początku leżę i szczerze pisząc mam momentami dość. Czas umila mi czytanie książek i towarzystwo starszej córki ;) Niestety nadal baaardzo dużo śpię w ciągu dnia, czy Wy też tak macie?
-
Witajcie dziewczyny, z drżeniem serca i nadzieją w dłoni postanowiłam do Was dołączyć :) Czy przyjmiecie zbłąkaną owieczkę? :) pozdrawiam serdecznie
-
-
Witajcie kobitki Jestem szczęśliwą listopadową Mamą i z przyjemnością do Was dołączam :)
-
Witajcie mamuśki! serdeczności dla wszystkich solenizantow i solenizantek! widzę,ze sporo się zmienilo od mojej poprzedniej wizyty na parenting..Aniolkowi gratuluje coruni, Justynce malenstwa, ktore nosi pod sercem.... u mnie rowniez sporo zmian, od grudnia 2011r jestem rozwodka, teraz, po poltora roku moge smialo powiedziec-szczesliwa rozwodka:)...bylo bardzo ciezko, wylalam morze lez, podejmowalam tysiace, jak sie okazywalo-nie zawsze slusznych-decyzji, chwytalam sie wszystkiego, zeby powiazac koniec z koncem,zeby Duska jak najmniej odczula to cale zamieszanie. Od lutego 2012r. jestem szczesliwie zakochana:), w przyjacielu mojego brata z liceum:), spotkalismy sie w pazdzierniku 2011r i tak krok po kroczku poznawalismy sie na nowo....odkrylam,ze swiat moze wygladac inaczej, ze razem mozna wiecej...bardzo duzo podrozujemy, duzo rozmawiamy, wychowujemy wspolnie Duske...Tomek mieszka z kobieta i jej dzieckiem, mysle,ze jest szczesliwy...czasami po prostu trzeba odejsc i zaczac wszystko od nowa... Ale dosyc gadania o mnie,przepraszam,ze tak sie rozpisalam :) co u Was forumowiczki? jakie nowe malenstwa powitalismy? co u Ann, Martusi, Kati, Dominiki, Starletki, Aniolka itp.....???? pozdrawiam Was serdecznie!!!
-
Witajcie kobietki mam nadzieje, ze mnie jeszcze pamietacie :) nie odzywalam sie od kilku miesiecy,poniewaz przewrocilam swoje zycie do gory nogami... zdecydowalam sie rozpoczac wszystko na nowo, po 4 latach wspolnego zycia odeszlam od meza.... nie byla to latwa decyzja,ale nie potrafilam dluzej udawac szczescia, zyc w obojetnosci, samotnosci..... bylo mi bardzo ciezko poradzic sobie z codzienna proza zycia, nie jeden raz brakowalo tchu,by przetrwac,ale powolutku,malutkimi kroczkami wychodze na prosta...poza tym corka daje mi mnostwo powodow do radosci, wyrasta na fajna, samodzielna i, mimo wszystko, radosna dziewczynke:) w pracy super, dostalam propozycje pozostania w moim przedszkolu na kolejny rok, wiec nie narzekam:) prosze napiszcie po krotce co u kazdej z was, bo nie jestem w stanie doczytac wszytskiego, pozdrawiam serdecznie kronkis
-
no i sie pochwalilam hihihi wczoraj wieczorem Klaudia rozwalila glowe, ma dziurke miedzy skronia a uchem , najedlismy sie strachu,szpital zaliczony ,ale juz jest oki poza tym zadnych nowosci, milego dnia
-
Witam i ja:) u nas choroby juz troszke okielzane,tzn obie mamy jeszcze slaba odpornosc i od czasu do czasu katar,ale juz normalnie funkcjonujemy,tzn dreptamy do przedszkola;) ann zdrowia dla Szyma, Ezelka -dla Kingi! ( co podaja jej na to zapalenie pluc w szpitalu? jakies leki dozylnie,kroplowki?) zdrowka!!! patusia wszystkiego najlepszego ! inka zdrowka dla Was! Bloomoo gratuluje dziewczynki! macie juz jakies typy imion?:) milego dnia, ja uciekam do pracy:)
-
witam i ja:) zycze zdrowia potrzebujacym, i u nas chorobowo:), jak zwykle chorujemy razem milego dzionka
-
hello:) aniolek i jak spacerek? u nas wszystko ok, t jeszcze w lozku a ja zastanawiam sie dokad sie dzis wybrac z klaudkiem;) pozdrawiamy
-
witajcie:) ann i ja sie melduje;) u nas ostatnio chorobowo, klaudia zlapala dzien przed wigilia bakteryjne zapalenie pluc, wymiotowala i miala biegunke przez tydzien czasu, nic tylko spala...., wybrala 16 zastrzykow, 2 antybiotyki doustne i jakos udalo nam sie dojsc do zdrowia:) sylwestra spedzilismy milo, w towarzystwie znajomych w gorach (tesciowa byla tak mila,ze zostala na 2 dni ze zdrowiejącym juz klaudkiem) :) ostatni weekend w przefajnym towarzystwie starlketkowej rodzinki:) calujemy!!! ;) zdrowia dla Gajki! poza tym sporo ostatnio obowiazkow w pracy,wiec ogolny kolowrotek:) Aniolku usmiechu i troche wiecej czasu dla siebie;) gda zdrowka dla mamy!!! dominika jak Twoja brygada? ezelka mysle,ze u Kingi moze to byc alergia,niestety...(u Klaudii testy , panel ped. wykazal-na szczescie- ze jest tylko i wylacznie uczulona na mleko krowie), zycze zdrowka! (ps.moze pokazesz nam sie z brzusiem? jak sie czujesz?) pozdrawiamy:)
-
Witam, Klaudusia po tygodniu zastrzykow, biegunek i wymiotow w koncu dochodzi powolutku do siebie Ezelka Zdrowka dla Kingi!!! jak sie czujesz? brzuszek juz widac? (moze fotka?) jakie plany na jutrzejsza noc? zycze wszystkim mAmusia usmiechu w sercu kazdego dnia w 2011 roku!!!
-
Radosnych Swiąt! u nas troszke ciezko,bo Klaudynka ma zapalenie oskrzeli, wymiotuje,biegunki itp... jezdzimy dwa razy dziennie na pogotowie,na zastrzyki i modlimy sie o jakakolwiek poprawe. Zycze wam duzo zdrowka,bo ono najwazniejsze. ala sliczny Bruno:)
-
witam:) aniu i Tobie zycze zdrowka i usmiechu:) ezelka nie lam sie i nie poddawaj sie kochana! Pierszy rok w przedszkolu rzeczywiscie nie jest łatwy do przetrwania, to duza zmiana dla dziecka i dla rodzicow, poza tym te choroby... ale zobaczysz niebawem ile korzysci przynosi dziecku kontakt z grupa rowiesnicza (wiem co mowie,bo jestem nauczycielka przedszkola ;) ), trzymam kciuki za was! a paciorkowca Kinga mogla zlapac doslownie wszedzie,niekoniecznie w przedszkolu... aniolku jak tam u Ciebie? Olimpijka pokazesz nam Lily? jak sie czujecie? Ala sil!!! masz prawo troszke ponarzekac;) milego dnia
-
hello:) aniolku tak mi przykro:(, ja tez trzymam kciuki,by nigdy wiecej to sie nie powtorzylo bloomoo kochaniutka mimo wszystko zycze Ci,bys tym razem sie pomylila;), i trzymaj nerwy na wodzy :) patusia zycze zdrowia dla T i udanego mikolaja u nas nadal katarowo....ale dzis przychodzi Mikolaj,wiec bedzie troche smiechu :) , z nudow upieklam 2 ciasta, wiec juz ze mna naprawde zle hihihi ktos chetny? (sernik i babka ) milego dnia!
-
hello:) aniołku zdrowka! ja nadal chora, ale klaudia konczy dzis antybiotyk i wszystko ok, poza katarem,ktory ja meczy strasznie, ale chyba taka juz jej uroda.....we wtorek juz do przedszkola:) aniolku, czy moge zapytac jaki powod zabiegu? jesli nie chcesz to po prostu nie odpowiadaj i pamietaj,ze nadzieja umiera ostatnia:) my dzis z mezem spontanicznie przemeblowalismy nasz pokoik:), stanowisko meza z kompem przenieslismy do kuchni, dzieki temu mamy wiecej przestrzeni w pokoju :), zamieszania i sprzatania bylo co nie miara,ale mysle ,ze bylo warto:) milego wieczorku, ja wracam do pisania miesiecznego planu pracy