-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez justynamularz
-
Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)
justynamularz odpowiedział(a) na monikouette temat w Kącik dla mam
hejka:)hhehe chyba anglicy to w krwi maja takie lenistwo;)nigdzie im sie nie spieszy wszystko bedzie dobrze eheheheh no nic...ja dzisiaj padam na pyszczek sama w domu bo moj w pracy od 15 do 24 jest kierowca autobusow a ja z malym siedze caly dzien..biedaczek ma kolki bo zielona kupke robi..chcialabym mu tak pomoc ale nie umie..wiecie co jest najlepsze??a jak dlugo jestescie ze swoimi mezczyznami? ja z swoim dlugo nie ponad rok i juz dziecko mamy szybka akcja co nie;) ale na szczescie chyba pasujemy do siebie jak na razie duzo klotni nie ma;)no nic ide sobie zaparzyc herbate koperkowa:)napije sie to moze z mlekiem z piersi przejdzie do malego:) buziaczki -
o jejku dzielna jestes kochana,strasznie musialas przezyc wspolczuje...to ja myslalam ze u mnie ciezko ale u ciebie bez porownania..dasz rade tutaj urodzic zobaczysz nie jest zle jest super tylko mi trafila sie nocna zmiana beznadziejna,maly plakal o 2 w nocy wiec zadzwonilam dzwonkiem przyszla taka wielka czarna baba i do mnie co jest a mowie ze maly placze nie wiem co mam robic ona ze sprawdz pieluche mowie czy by mi mogla pokazac co i jak bo nie mialam do czynienie z niemowleciem wczesniej a ona co ja robilam przez 9 miesiecy...moglam sie nauczyc zmieniac pieluche heheheeh co za menda ale nic przezylam:) a tak dzienna zmiana to super ludzie..no i same polozne odbierajace porod super:)a co z hemoroidami wlasnie bo mam jednego i nie wiem co najlepsze na to jest czy to zniknie mi?? aaa i moj maly robi od wczoraj zielona kupke ponoc tutaj dzwonilam do health visitor i babka mowi iz to kolki sama nie wiem tu inaczej mowia gdzie indziej inaczej..ale ja pije koperek wloski w razie W;) A o to fotka Bruca i moja z akcji porodowej:)) heheeh
-
o jejku dzielna jestes kochana,strasznie musialas przezyc wspolczuje...to ja myslalam ze u mnie ciezko ale u ciebie bez porownania..dasz rade tutaj urodzic zobaczysz nie jest zle jest super tylko mi trafila sie nocna zmiana beznadziejna,maly plakal o 2 w nocy wiec zadzwonilam dzwonkiem przyszla taka wielka czarna baba i do mnie co jest a mowie ze maly placze nie wiem co mam robic ona ze sprawdz pieluche mowie czy by mi mogla pokazac co i jak bo nie mialam do czynienie z niemowleciem wczesniej a ona co ja robilam przez 9 miesiecy...moglam sie nauczyc zmieniac pieluche heheheeh co za menda ale nic przezylam:) a tak dzienna zmiana to super ludzie..no i same polozne odbierajace porod super:)a co z hemoroidami wlasnie bo mam jednego i nie wiem co najlepsze na to jest czy to zniknie mi?? aaa i moj maly robi od wczoraj zielona kupke ponoc tutaj dzwonilam do health visitor i babka mowi iz to kolki sama nie wiem tu inaczej mowia gdzie indziej inaczej..ale ja pije koperek wloski w razie W;)
-
a o to Bruce
-
hej ale nosidelko ma takie cos na plecki twarde podporke i buzka do mnie zwrocone..moze kupie tez chuste to bede miala dwa:) a tak w ogole mam problem moj maly robi kupke zielona raz zolta raz zielona dzwonilam do lekarza ponoc ze kolki ma taka kupa sie robi ale ja tym lekarzon tu nie ufam za bardzo to prawda ze zielona kupa to kolki?
-
wiesz teraz to odprez sie i relaksuj poki mozesz:))ja chyba przeszlam przez baby bluesa jak sie to mawia...strasznie nie moglam przyzwyczaic sie do stylu zycia jaki jest po narodzinach dziecka...plakalam razem z malym teraz jakos jeszcze mam tak ale mniej zanika depresja...i cale szczescie...wiec to normalne po porodzie...ja urodzilam dwa dni po terminie wiec nie martw sie im dluzej dziecko siedzi w brzuchu tym lepiej:)..no nic pozniej zajrze do was lece zmienic pieluszke:)zawsze jest cos...a wlasnie gotowanie pranie echhh nie mam czasu...
-
Hej a wiec opisze swoj porod moze wydac sie iz straszny ale milo wspominam:)Mama moja przyjechala i byl Tony ze mna(moj chlopak) wiec na oddziale byli we dwojke..skurcze mialam juz 15 sierpnia w sobote ale co 8 minut wiec jeszcze nie byl czas pojscia do szpitala,mama prorokowala ze juz nie dlugo co okazalo sie prawda...te skurcze co 8 minut to byl maly pikus,poszlam normlanie spac w ta noc zasnelam moze na 2 godzinki moze 3..obudzilam sie po 2 w nocy ze skurczami ze wyprostowac sie czasami nie mozna tak brzuch ciagnal..obudzilam mojego i mowie ze to chyba czas...szczescie iz do szpitala mamy 5 minut drogi wiec poszlismy we dwojke na zbadanie czy to juz...okazalo sie iz to poczatek porodu kazali mi wrocic do domu zrelaksowac sie i wrocic z powrotem jak bede miala na maxa skurcze...wiec wrocilam moj poszedl spac a ja obudzilam mame i biedna siedziala ze mna od 3 rano do 7 kiedy ja na kolanach juz chodzilam nie mialam rady wstac,krew ze mnie leciala wymiotowalam jak kot i mama pomagala mi oddychac przy skurczach co bardzo pomoglo mi...O 7 obudzilam mojego bysmy pojechali juz do szpitala wiec wzielam torby spakowane i na porodowke z mama i z moim:) tam dostalam zastrzyk w noge pethidine co dziala podobnie jak morfina ale tylko na 4 godziny i w pierwszym etapie porodu...o 13 sprawdzili mnie i mialam 6 cm rozwarcia wiec zabrali mnie na oddzial gdzie juz sie rodzi..tam naskakalam sie na pilce dostalam gaz z powietrzem jak polski glupi jas...po 17 okazalo sie ze maly ulozony jest plecami do moich plecow co daje bardzo bolesny porod i moze mnie rozerwac musialam zmieniac pozycje zeby go przekrecic a bylo juz strasznie bolesne...po 18 okazalo sie iz nie mam tych skurczy takich bardzo bolesnych i mowili ze dadza mi kroplowke na bolesne skurcze bo rozwarcie nadal juz bylo 8 cm tragedia balam sie tej kroplowki na maxa bo skurcze juz siegaly u mnie zenitu nawet gaz nie pomagal...ale na moje szczescie kolo 20 sprawdzili mnie czy po 20 i okazalo sie iz jestem gotowa przec co zszokowalo mnie na maxa gdyz nie czulam parcia...aaaaa wczesniej zapomnialam dodac ze wody mi nie odeszly musieli przebijac je na porodowce i byly wody w kolorze zielonym co okazalo sie ze maly kupe zrobil ze stresu u mnie w brzuchu...wiec powracam do parcia kazali mi przec ja jedno parcie i jjuz dosyc mialam a to trzeba bylo 3 parcia razem ze skurczami echhh prawie godzine parlam,az poczulam szczypanie na dole takie pieczenie okazalo sie iz glowka na wierzchu juz kazali przestac przec i poczulam jak wyjmuja go ze mnie i nagle placz malutkiego:))pamietam iz zamknelam oczy by nie patrzec na wyciagane lozysko bo to okropne brrr i moja mama zaczela plakac razem z malym...umyli mi go i podali na klatke piersiowa normlanie nie wierzylam iz to moje dziecko szok dla mnie nie plakalam ale w szoku bylam...Tony obcial pepowine...strasznie tez podarlam sie na dole mialam 4 szwy w srodku i 6 na zewnatrz..do tej pory mam problem z toaleta...ale warto bylo..maly urodzil sie 16 sierpnia o 20:55 wazyl 3757..cala noc w szpitalu czuwalam nad nim wiec nie spalam 2 noce jedna przez skurcze druga w szpitalu juz..na drugi dzien wypuscili nas wiec bylismy w domu,malutki zoltaczki nie dostal na szczescie wiec wszystko jest ok...teraz mama wrocila do polski a ja z malym zostalismy staram sie radzic ale trudno naprawde bardzo malo czasu mam dla siebie a oczy i uszy wszedzie.No nic lece do malego bo placze pewnie glodny...wisi mi na cycku prawie 24 godziny;) milego wieczoru
-
Hejka super macie dzieciatka i jakie grzeczne tak wygladaja na zdjeciu, Ronia slicznie wygladasz jak sie mowi macierzynstwo ci sluzy,ja wlasnie swojego babla uspalam na jak dlugo hmmm ciekawe,fajna chusta ale ja bym sie bala obwiazac i ze rozplacze sie napewno nie ale ja takie glupie mysli zaraz mam, dzisiaj kupilismy nosidelko w tesco dla malego bo wczoraj tylko na raczkach by siedzial wiec mowie jak bede miala nosidelko moge robic roboty domowe prawda? no nic ide kanapke wszamac poki moj gonzo spi;) buziaczki
-
wiecie co dziewczyny wiem ze to smieszne ale chcialabym byc jeszcze raz w ciazy...przezyc to wszystko jeszcze raz...mile wspomnienia...
-
Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)
justynamularz odpowiedział(a) na monikouette temat w Kącik dla mam
Hejka dziewczyny dziekuje za mile przyjecie:) wiec tak moj synek ma na imie Bruce,uwazam ze to twarde silne imie meskie i bedzie ladnie mu pasowalo jak dorosnie:), jako matka nie moge przyzwyczaic sie do tej roli ciagle mysle ze to wszystko sen,uszczypne sie i obudze ale nic...Moj chlop wlasnie do tesco pojechal zrobic zakupy bo koniec lenistwa tylko dla niego praca i gierki a chata sama sie nie posprzata i samo sie nie ugotuje wiec wczoraj powiedzialam mu ze musi pomoc mi bo juz ja nie daje rady,placze razem z dzieckiem a w brudzie nie mam zamiaru siedziec wiec chyba wzial sobie do serca:)i dobrze trzeba ich szkolic i nie wazne czy obcokrajowiec czy nie facet musi sie kobiety sluchac:)ja tak uwazam:) no nic lece przewinac malego bo chyba gege zrobil;) buzka milego dnia wam zycze -
Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)
justynamularz odpowiedział(a) na monikouette temat w Kącik dla mam
Hejka, jestem nowa na tym watku:) wiec jestem z anglikiem nie jestesmy maleznstwem chociaz planujemy slub przed swietami taki maly skromny bo narodzilo nam sie dziecko wiec nie ma co wesela robic;)...Moj chlopak jest cudowny naprawde tylko ze leniwy trzeba mu powiedziec co ma zrobic,najlepiej by siedzial i w gierki gral ale jesli jest cos nie tak od razu robi,jak mu sie cos powie to nie ma poczekaj zaraz...tylko trzeba go zagonic do roboty...chce dziecko wychowac by mowilo po polsku i angielsku poniewaz moja mama mieszka w polsce i nie zna angielskiego a chcialabym zeby wnusio umial porozumiec sie z babcia...ja mowie do malego po polsku chlopak po angielsku ciekawa jestem czy tym sposobem maly zalapie...hmmm..no nic dziewczyny biegne do malego bo zaraz sie obudzi pewnie...buziaczki wam wszystkim xxx -
hej kochane wlasnie dzisiaj zostalam sama z malym zawsze byl spokojny ale wyczul iz z mama zostal tylko wiec jakos spac mu sie nie chce a ja mam do gotowania obiadek i malo co zjadlam bo maly przy cycu chce siedziec i na raczkach tylko g poloze na krzeselko albo do lozeczka od razu ryk....wiec na cyca znowu...wyczucwa cwaniaczek ze mama daleko eheheheh no nic takie zycie mam nadzieje ze zawsze tak nie bedzie...a je tyle ze az ulewa mu sie wiec glodny chyba nie jest az tak.. no nic lece dokonczyc obiad bo juz dwie godziny obieram ziemniaki hehehe buzka
-
Hejka dziewczyny ja rodzilam w anglii i porod bardzo milo wspominam,chociaz opieka nocna do kitu ale jako sam porod byl super...az mam mile wspomnienia wiec nie ma czego sie obawiac:))
-
zaraz sprobuje jak na razie to na cycku wisi mi:) dopijam zimna kawe wlasnie i musze wykapac sie,dziewczyny tyle rzeczy do zrobienia a malo czasu bo maly sie budzi jesc kupa jesc kupa i non stop jak beda miec 3 miesiace zmieni sie to nie??
-
hejka dziewczyny od kiedy mozna klasc maluszki na brzuszek i jak to sie robi???
-
hej dziewczyny nie dlugo wpadne na dluzej maly jest chory echhhhhh zalapal jakiegos wirusa czy zaraze nie wiem jak z skad... wymiotuje i ma biegunke bez tempreatury...nic od lekarza nie dostalam...normalnie on placze a ja razem z nim...co to za zaraza...
-
Hejka dziewczyny,mam sporo do nadrobienia u was caly czas w pospiechu jestem nawet nie pamietam kiedy ciepla kawe wypilam;) eheh,wlasnie jaka jest dieta na karmienie piersia i czy jak np pije herbatke z koperku to maly dostaje ja razem z moim mlekiem czy nie??bo jak na razie tylko na cycku jest ale mysle ze za 2 miesiace moze 3 bede dawac mu butelke albo pompowac mleko z cyca,slyszalam ze pompowanie mleka najlepiej jak dziecko ma 6 tygodni przed 6 tygodniami lepiej nie pompowac.. nie wiem czemu...wlasnie ogladalam wrzesnioweczki juz rodza heh pamietne nasze czasy co nie..ja nadal mysle ze to jak sen.. no nic buziaczki milego dnia. mpearl nie przejmuj sie wszytsko bedzie ok,trzymam kciuki za was,u mnie wyjscie na dwor z malym udreka zanim wyjdziemy minie 10 godzin bo nakarmic potem on kupe zrobie znowu nsakarmic,ubrac,ululac bo placze jak do wozka sie kladzie echhh no nic ale staram sie, mama pojechala moja wiec zostalam sama z T i on jutro do pracy wiec zostane sama z malutkim az sie boje....malo co spimy chyba dzisiaj drzemke sobie zrobie pozniej,zeby w nocy moc wstawac do ksieciulka:)buziaczki kochane xx
-
hejka, dziewczyny jak mozna wyciagac dziady z nosa malutkiego???prosze bo moj ma babola w srodku...ech
-
Kasiu gratuluje pociechy:)))dziewczyny moj maly byl bardzo niespokojny zeszlej nocy czy to moze byc przyczyna iz wczoraj zjadlam pikantne jedzenie??i jak zmienialam pieluchy to kupy nie widzialam....
-
Marcysia gratuluje serdecznie, ile malutki wazyl?
-
Hejka dziewczynki:)))u mnie wszystko ok, malutki jak aniolek spi tylko, karmie piersia na zadanie tez nie budze ze snu kiedy chce to poplacze albo usteczkami da znac;) wazy juz 4060:) wiec przytyl,to znak iz karmie go dobrze;) wiecie co tesknie za byciem w ciazy, i sam porod to jak zza mgla pamietam juz jakby to nie bylo realne takie,,,a minely tylko dwa tygodnie...tez macie takie uczucie??? tesknie za tym ogladaniem gaci za glutem, pierwsze skurcze,oczekiwanie kiedy do szpitala...teraz jest uroczo miec malego bobasa kolo siebie w koncu, ale to takie wszystko nie realne jest jeszcze dla mnie....
-
Hejka,Kasiu juz nie dlugo urodzisz lada dzien, naciesz sie teraz nocami przespanymi:))i masz czas tylko dla siebie jak na razie wiec korzystaj ile mozesz:))) ja jeszcze szwy mam czuje i ciagnie mnie lekko jak siadam na toalete wiec musze pozycje zmieniac na kiblu eheheeh,planujecie dziewczyny zajsc w nastepna ciaze?? ja tak wlasnie mysle iz zapomnialam o tym bolu i ogladam zdjecia z porodowki i mysle sobie jakie to byly fajne wrazenia...
-
Ja tez krwawie jeszcze:( a dziewczyny wiem iz nie na miejscu a kiedy mozna uprawiac sex?:))
-
Hejka dziekuje wam za odpowiedz bo ja juz nie wiedzialam czy to normlane czy nie...ja juz padam na pyszczek mama wykapala Bruca, i ja nakarmilam a teraz on spi i ja chyba pojde w kime rowniez wczesnie to wczesnie ale ostatnio przez te nie wyspanie zle funkcjonuje, jestem nerwowa, mam depresje i w ogole do dupy...potrzeba mi dobrego odpoczynku..aliss a ty jak sobie radzisz?? czy Twoj maz wraca do pracy a ty bedziesz sama pozniej??
-
Hejka dziewczyny dziekuje za slowa pocieszenia, mam pytanie kilka dni temu pepek nam odpadl ale zostalo takie cos czarne w srodku i to krwawi czy to normalne leci z tego jeszcze krew...