Skocz do zawartości
Forum

dotka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez dotka

  1. dotka

    Francja

    Dziewczyny jakie macie pralki?Wlasnie rozgladam sie za nowa i mysle o Whirlpoolu ale widze ze wybor jest ogromny .
  2. dotka

    Francja

    Hej pisarki ;) Ja moje zdjecie pozniej skasuje jak juz sie napatrzycie Powiem wam ze na mnie napadnieto na poczatku mojego pobytu w Niemczech i tez walilam sasiadom do drzwi bezskutecznie.Dzisiejsze spoleczenstwo jest straszne ale tu to widac ekstremalnie.W maju byla u mnie siostra,wybralysmy sie do Lyonu na maly schopping i w jednym ze sklepow stojac w kolejce do kasy smialysmy sie z mojej siostry ( ona strasznie chciala jechac do Lyonu po jakies pamiatki a skonczylo sie na bieganiu za torebka i paskami).Za mna jakas gruba Arabka zaczela mnie wyzywac ze mam sobie z niej jaj nie robic bo (doslownie)rozwali mi morde ...kasjer (facet!!!) zero reakcji,ludzie w kolejce tez.Moje dziecko trzymajace mnie za reke w szoku....ja tez....powiedzialam jej ze ma sie uspokoic albo zawolam policje ale przyznam wam sie ze balysmy sie wyjsc z tego sklepu,myslalysmy ze moze przyjdzie z jakas swoja sfora bydla.Zepsula nam w kazdym razie cale popoludnie. Marzenko jestem z Pily,mam siostre w Bydgoszczy ,Moniq pewnie zaznaczyla zeby bylo wiadomo kolo jakiego wiekszego miasta jestem.W Bydgoszczy prawo jazdy robilam ale do Nakla nie dojechalam ;) Valence nie jest tak daleko ode mnie ,moze uda nam sie kiedys spotkac . Paulina wspolczuje....nie znajduje slow ktore moglyby troche zalagodzic obraz sytuacji...moze po pierwszym wybryku tesciowej G sam odda ja do jakiegos osrodka?Oto sprawiedliwosc tego swiata-zlego diabli nie biora... Ciezko masz kochana,szkoda ze jestes tak daleko (wiem ,wiem ,powtarzam sie). Kasiu moze poczekaj jeszcze troche z rozszerzaniem diety? Zerknij do ksiazeczki zdrowia ,tam wszystko jest ale zwroc tez uwage jak maluszek reaguje ,u nas Poldek nie chcial tak od razu probowac czegos nowego. Marmi zapiekanka mi smaka zrobilas.Chetnie sproboje ale jak skoncze chudnac Na razie 3 kg na minusie ,glodna specjalnie nie chodze ale brakuje mi czekolady .... M oczywiscie skwitowal mnie uwaga ze wszyscy na tej diecie chudna tylko pewnie ja nie wiec sie 2 razy tak zaparlam . Malgosiu swietnie wygladasz! Pati kupilam sobie ten krem L'oreala o ktorym kiedys pisalas i uwazam ze jest ok,w sumie nie wiem czemu wydawalam wiecej na kremy jezeli efekt po kazdym ten sam. Koncze bo Poldek wciaz marudny,pa.
  3. dotka

    Francja

    Ja w Fr 4 lata ,wczesniej 5 w Niemczech wiec tez juz zahartowana jesli chodzi o tesknote,poza tym wyjechalam mlodo i przywyklam do innej kultury ,jakos sie zzylam z kazdym nowym krajem chociaz tutaj czesciej mysle o Pl i rodzinie ,no ale teraz mam tez na to wiecej czasu. Wiesz gdzie bedziesz mieszkac?Moze chociaz ty jedna gdzies niedaleko mnie?
  4. dotka

    Francja

    ....oto my...niektore z was znaja juz to zdjecie ,ubiegloriczne Halloween , wrzucam to bo pokazuje troche prawdy ;)
  5. dotka

    Francja

    Kasia witaj w domu ! Marta ,skrobne szybciutko o butkach,kilka dni temu mialam znowu ten sam dylemat,wczesniej kupowalam Poldkowi buciki za ok.70- 80euro ,w zeszlym roku kupilam w Bata duzo taniej ,ze skorki fajne w stylu Timberland bezowe (jezeli wiesz o ktore chodzi - sa bardzo popularne).Ja tez jestem zdania ze buty sa wazne ale 80 euro na jeden sezon? Wczoraj zamowilam te : Boots garçon spécial maternelle, Chaussures dam znac jak przyjda,jestem ciekawa jakosci.U nas prawie nie ma zimy ,jezeli juz spadnie snieg to polezy 2 dni i wtedy zakladal Poldkowi apres ski na sanki,kupilismy w decathlonie ,super sprawa na snieg .Poza tym buciki musza spelniac dla mnie 2 podstawowe kryteria- maja byc ze skorki i najlepiej szyte nie klejone. Sklepy jak Gemo jakos mnie nie przekonuje zwlaszcza jesli chodzi o buty na zime bo tenisowki mozna kupic wszedzie. Fajne sa Geox ale modele ktore mnie interesowaly byly po grubo ponad 100 euro,poza tym z markowych to Kickers (uwielbiam te ze sznurowkami ale w przedszkolu prosza nas o buciki na rzepy),Primigi . Fajne i niezle jakosciowo buciki kupuje czesto w Eram i DPAM tez maja ladne modele ,niezle jakosciowo. Pierwsze buciki kupilismy Poldkowi w butiku w ktorym pani pomogla nam wybrac.Byly skorzane,wysokie ,wiazane ,sztywne w kostce.Jakis czas temu slyszalam ze juz sie nie zwraca na to uwagi a ostatnio znajoma podolog mowila ze stara metoda wraca bo duzo dzieci ma koslawe nozki i plaskostopie przez zle dobrane 1 buty.
  6. dotka

    Francja

    To i ja sie odezwe przy porannej kawie. Malgosiu swiete slowa,dlatego chyba nigdy nie tesknilam do Polski,wyjechalam majac niecale 21 lat... Po 9 latach spedzonych za granica doszlam do wniosku ze jezeli chodzi o mentalnosc i schematy budawania zwiazkow to jestesmy podobni do ...Turkow... Co do kariery to pewnie nic spektakularnego juz nie zrobie ,jesli chodzi o macierzynstwo to na prawde sie w nim odnalazlam,uwielbiam dom ,pichracenie ,dzieciece ubranka ale nie dlatego ze tak wypada itp.poprostu to lubie,nie potepiam jednak kobiet ktore dzieci miec nie chca. Starac sie robic cos dla siebie jest bardzo wazne i wcale nie takie latwe przy dziecku,warunki finansowe tez nie sa bez znaczenia ,brak kasy czesto demotywuje dziewczyny do dbania o siebie.No ale to pewnie wszystkie wiemy. Wiecie co jeszcze zauwazylam?Siedzenie w domu oglupia....albo to dlugotrwale przebywanie za granica ,sama juz nie wiem....widze jak bardzo zubozalo mi slownictwo chociaz to fr specjalnie sie nie wzbogacilo . Dobra,uciekam do dziecka bo marudzi .
  7. dotka

    Francja

    Wooow dziewczyny ale sie ciekawie zrobilo ! U nas poprawa zdrowia Poldka minimalna,zobaczymy czy bedzie goraczkowal w nocy,w dzien bylo ok do godziny 16 ,temperatura skoczyla do 39,5.Jutro chyba pojdziemy jeszcze raz do lekarza. Co do mojej pary to ja 100% Polka,On polski Francuz -urodzony w pl ,dorastal tutaj. Marzenko piekny synus . Uwielbiam zdjecia noworodkow . ....nie no nic nie napisze bo M szweda sie za plecami....
  8. dotka

    Francja

    Czsec ,uff,ja tez sie odzywam. Wczoraj bylismy u lekarza,Poldek rozchorowal sie na dobre,w niedziele ledwie dawala sie zbic temperatura,goraczkuje do teraz ,pani doktor powiedziala ze jezeli bedzie jeszcze w srode mial temp.to musimy przyjsc po antybiotyk. To jakis wirus ktory atakuje uszy i zatoki ,zapalenia uch anie ma ale potezny katar i goraczke ktora rosnie w ciagu minuty z 37,5 do 40° i spada po podaniu lekow przeciwgoraczkowych w duzej dawce po ok.godzinie...cale noce latam do lozeczka z termometrem (dobrze ze mamy ten do ucha nie wyobrazam sobie wbijac termometru co chwile dziecku w pupcie). Na razie tylko doliprane z advilem na zmiane i czyszczenie nosa serum 4 razy dziennie .W dziec byle jeszcze w miare ok ale teraz skoczyla mu temperatura i lezy biedaczek w dreszczach .Oby syrop szybko zadzialal. Nie moglam jeszcze doczytac wszystkich,w kazdym razie Malgosiu uwielbiam twoj styl pisania.Jest taki konkretny i wywazony. To prawda ze duzo dziwolagow w tym kraju mody,ja sama kiedys lepiej wygladalam chociaz staram sie dbac o siebie. Marmi piekna kobieta z ciebie,nie rozumiem twoich kompleksow . Paulina samotnosc...znam ten temat...wydaje mi sie jednak ze z czasem bedzie troche lepiej.Sama czytajac was zdemotywowalam sie co do znalezienia tu francuskiej bratniej duszy ale Paulinko mam wrazenie ze tobie nawet towarzysza na np.spacery z dzieckiem brakuje. Jak corcia troche podrosnie moze poznasz jakies mamusie na placu zabaw?Zycze ci tego ,jak chcesz mozesz tez zawsze gadac do mnie ;) Dobra ,uciekam ,doczytam i popisze jak Poldkowi sie poprawi.
  9. dotka

    Francja

    Hej :) U nas tez szaro,buro i zimno,Poldek poza tym dzis w nocy mial temperature ,prawie 40°,przyszedl do nas do salonu zaplakany bo...posiusial sie,nie zdazyl do toalety,biedny wstal po ciemku i doczlapal sie do drzwi i tam juz nie wytrzymal,w sumie gdyby nie to to bysmy nie zauwazyli ze ma temperature dopoki bysmy nie poszli spac .Teraz lezy na kanapie pod kocem i kolderka,dalam mu doliprane bo zaczyna sie cieply robic,nic jeszcze dzis nie zjadl tylko troche soku jablkowego wypil :(
  10. dotka

    Francja

    Marzenka potwierdzam to co pisze Pati :) Gratuluje zdrowego dzidziusia !Jeeeeej jaki duzy chlopak,moj wazyl 4200 ;) Dodaje jeszcze ekspresowa tarta krabowa (czasem robie na aperitif,wychodzi na prawde smaczna,przepis mam od mojej znajomej : Tarta krabowa: -2 puszki krabow -100g gruere potartego (ale moze tez bycemmentaler) -1 maly koncentrat pomidorowy, 15 cl smietanki plynnej -2jajka -1 ciasto brisée -1-2 orgegano albo przyprawy do pizzy Ciasto podpiec,kraby odsaczyc na sitku (konstsencja przypominaja tunczyka z puszki), skladniki wymieszac,wylac na ciasto i przyprawic piec w temp.200° do sciecia masy (ok.30 min).
  11. dotka

    Francja

    Ratuuunkuuu ! Zjadlam 2 sliwki...
  12. dotka

    Francja

    Hej :) My wczoraj lazilismy w poszukiwaniu butow dla Poldzia,nic nie kupilam bo jakos wszystko na jedno kopyto i drrooogie ze szok.Poszukam moze najpierw na necie czegos fajnego,moze znajde kickersy w promocji. Zaraz ide lepic knedle na wieczor,ja sama nawet ich nie zjem :( Szczerze mowiac to niezla ta dieta bo glodn specjalnie nie chodze. Wrzuce jeszcze przepis na tarte z pomidorami ,przepis jest z tej ksiazki o ktorej kiedys wspominalam,Moniq dzieki za oswiecenie w temacie ciast ;) Twoja tarte z pomidorami upieke na pewno. Tarta z serem ricotta ,pomidorami i bazylia: -4 duze pomidory -22lyzki do zupy oliwy z oliwek -180g ricotty -80g parmezanu startego -2jaja -listki swiezej bazylii (ilosc wedle uznania) -pieprz Rozgrzac piekarnik do 180°.Umyte pomidory przekroic na pol i ulozyc w naczyniu.Polac odrobina oliwy z oliwek,posypac pieprzem i ew.sola,piec ok.45 min (zeby byly miekkie ale nie calkiem zmarszczone i wypalone),z sola ostroznie bo parmezan dodany do masy juz jest dosc slony. Po pomidorkach podpiec ciasto. Ricotte zmieszac z parmezanem i jajkami ubitymi jak na omlet,bazylie pociac i dorzucic do masy,mase wylac na ciasto i ulozyc na niej pomidory.Piec ok.30 min do sciecia sie masy.
  13. dotka

    Francja

    Tarta porowa: -ciasto francuskie albo brisée (ja wole na francuskim), -4 pory, -3-4 lyzki oliwy, -15-20deg boczku -10g rokpolu/gorgonzoli -poltorej szklanki smietany (ja daje jogurt grecki) -2 jajka -galka muszkatalowa,sol i pieprz Boczek pokroic i podsmazyc. Naoliwie poddusic biale czesci pora pokrojonego na talarki i na koniec dodac ser. Wymieszac farsz po wystygnieciu z jajami i smietana ,doprawic,piec do sciecia sie gory. Ciasto dobrze jest wczesniej podpiec zanim bedziemy zapiekac ze skladnikami. Tarta prowansalska -ciasto -jw -baklazan, -cukinia, -mala cebula,czosnek -czerwona papryka -2jajka i smietana (albo jogurt grecki) -starty parmezan (paczuszka 70 g wystarczy) -lyzka tymianku, -sol i pieprz Ciasto podpiec.Na rozgrzana oliwe wrzucic cebule z czosnkiem,dodac pokrojone warzywa i ziola i smazyc ok 15 min.Przestudzic ,smietane wymieszac z jajkami i parmezanem,wymieszac z farszem wystudzonym.Piec ok 35 min w 200°. Tak sie teraz zastanawiam ,czy ja juz tego kiedys nie pisalam?
  14. dotka

    Francja

    Quiche ze szpinakiemi wedzonym lososiem : ( Moniq tlumaczko nasza czy wszystkie slone tarty to quiche?Nie rozszyfrowalam tego do dzis) Skladniki: -1 ciasto brisée -3 jajca -10 cl smietany -350 g siekanego zamrozonego szpinaku (wersja à la créme czyli ze smietanka,ja kupuje findus) -100 g koziego sera (uwaga jesli nie lubisz mozesz zastapic feta ale jest w carrefourze ser kozi pasteryzowany ich marki wlasnie ,miekki jak twarozek w malych bodajze 4 krazkach i ja daje ten-jest na prawde delikatny w smaku) -100 g lososia wedzonego (ja kupuje w plastrach jak na kanapki i tez nie ten najdrozszy) -szczypta galki muszkatalowej -sol ,pieprz Rozgrzac piekarnik na 210°,rozwinac i rozlozyc ciasto do formy,mozna krotko podpiec ,w miedzyczasie rozmrozic szpinak . Do miski wbic jajka,dodac smietane ,pokruszyc palcami i dodac ser ,posolic i popieprzyc,dodac szpinak i galke muszkatalowa ,wszystko delikatnie ale starannie wymieszac. Ulozyc pokrojonego w paski lososia na ciescie i zalac masa,piec ok.40 minut.
  15. dotka

    Francja

    Jestem jeszcze Paulina ja robilam czesto na slono tarte z lososiem,kozim serem i szpinakiem,z porami (pyszna ale zasmrodzisz dom ),prowansalska (przepis z innego forum),z pomidorami,to moje ulubione,wrzuce przepis ,ciasto kupic mozesz gotowe bedzie szybciej chociaz w sumie to i tak szybko sie robi. Coehlo tez znam i lubie :)
  16. dotka

    Francja

    Hej,ja tez zagladam wieczorkiem :) Nie mialam dzis za bardzo czasu sie odzywac ,poza tym DOPIERO i nareszcie podlaczylismy moja kuchenke i w sumie podoba mi sie po rozpakowaniu z wora wyglada wcale niezle ,szary kolor jest bardziej aluminiowo srebrny niz emaliowany (istnieje taki odcien czy wlasnie go wymyslilam? ) Fajnie sie tu zrobilo,tak gwarno :) Moniq zaraz poczytam twojego linka ,poza tym powiem wam ze niezle sie czuje,jak autor pisze po trzech dniach uczucie glodu znika i jakos juz nie mam slinotoku,Poldek wcinal nalesniki na kolacje a u mnie bez reakcji . Co do stylu,tym razem mojego to odkad jest Poldek duzo rzadziej mam okazje zalozyc kiecke i porzadne buty o kostiumie nie wspominajac -chyba dam sieostrze swoje stare zanim mole je zjedza. Podobaja mi sie zadbane kobietki z ulozonymi wlosami ,takie z wewnetrznym spokojem na twarzy,moja zanjoma do ktorej chodze jak wiecie 2 razy w tygodniu to pani profesor na emeryturze,jest dokladnie w wieku mojej mamy,drobnej budowy ,zgrabna ale jak wystrzeli w skorzanej miniowie i wiazanych w kostce butach to leze ... Moniq Whartona uwielbiam! Wiedzialam ze tu zyl,pozarlam wszystkie jego ksiazki ale nie wiedzialam ze Francuzi go nie znaja. Smieszne jakie mialam o Francji wyobrazenie,wszystko jest inaczej...myslalam ze tutejsze kobiety to szczuple ciemnowlose,pieknosci ,Francja wydawala mi sie wlasnie taka jakas...poetycka?To ten krajobraz,te stare ulice i domy,restauracyjki,jedzenie myslalam ze jest super wyrafinowane ,owszem uwazam ze wszystko smakuje lepiej niz gdziekolwiek indziej gdzie bylam ale to sa wszystko proste potrawy. Zupelnie inaczej pstrzegalam ten kraj przyjezdzajac tu co jakis czas na kilkudniowe spotkania z M. Przykro czytac ze tu wszyscy tacy chlodni ,kurcze nie wyobrazam sobie spedzic zycia w samotni.Z drugiej strony dzis kazdy ma rodzine,swoje problemy,zabiegany jest . Poldek chrapie juz,jutro po przedszkolu jade z nim do Lyonu,musze jakies buciki na chlodne dni kupic i spotkam sie ze znajoma Polka na kawce to naladuje akumulatorek.
  17. dotka

    Francja

    Witam wieczorowa pora :) Paulina nie wiem dlaczego ale dopiero zauwazylam twojego posta i doczytalam,oj szkoda mi ciebie pewnie lecisz z nog ,sama jestes a problemy posypaly sie z kazdej strony . Mam nadzieje ze G szybko bedzie dochodzil do siebie i troche cie odciazy . Nastraszylas mnie troche z tym szpitalem ,nie znam nikogo kto po Dukanie mialby problemy zdrowotne ale slyszalam ze to niedobre dla nerek a ja mialam kamice od dziecka i ostatni kryzys jak bylam w ciazy. Planuje jakies 5-6 tygodni ,mam nadzieje ze sie nie pochoruje. Marta , ja kiedys w ogole bez diet chudlam,wystarczylo ze nie jadlam slodyczy ale teraz od jakiegos czasu waga idzie tylko w gore. Moja dawna wspollokatorka mieszka od 3 lat w Irlandii i tez nie ma zadnej irlandzkiej przyjaciolki. Co do Francuzek to powiem wam jeszcze ze mam w gronie znajomych 2 Polki,obie sa z Francuzami i obie super znaja jezyk (studiowaly go) ,pracuja i wychodza i nie maja w swoim gronie przyjaciolki Francuski.Troche to zastanawiajace i na prawde mysle czy to ten moj region taki nie jest,Moniq ty jestes nasza polska Francuska ,nie slyszalas moze czegos na ten temat? U nas M na wywiadowce w przedszkolu,Poldek juz spi a ja jakos pstrykam po kanalach ale nic w tv nie ma ciekawego a na czytanie czy nauke nie mam sil wiec chyba pojde wczesniej spac.
  18. dotka

    Francja

    Hej :) Malgosia smieje sie do siebie czytajac o twoich spostrzezeniach co do Francuzek-ja mam takie same ale co do klasy Polek i Rusek i innych wschodnioeuropejskich to mam inne zdanie ,nie lubie tego polskiego "szyku nawet z kublem przy smietniku",zawsze makijaz,zawsze musi byc sexy i kobieco.Sama bardzo lubie wyskoczyc do fryzjera czy kosmetyczki,szpilki tez zakladam ale nie do piaskownicy czy supermarketu i zyjac w Niemczech lubilam tamtejszy wygodny styl i tutaj musze powiedziec ze duzo mniej niechlujny niz wielu Francuzek ale tez mniej tanio-kokieteryjny niz Polek bo tak na prawde Polke z klasa tez wcale nie czesto mozna zobaczyc. Co do mentalnosci to mam to samo wrazenie ze ludzie sa powierzchowni i tak na prawde nic ich nie obchodzi co u ciebie slychac ale moze poprostu nie mialam szczescia.Mam kolezanke na polnocy fr Polke ktora przyjazni sie z 2 Francuskami a jest tu o wiele krocej ode mnie i te kobiety wiele jej pomogly w jezeli chodzi o poczatki tutaj a przeciez mogly sobie odpuscic bo dziewczyna nie znala jezyka.Dzis razem z dzieciakami jezdza wszedzie ,jak do niej przyjezdzamy spotykamy sie razem i jest na prawde fajna atmosfera. Moze to zalezy od regionu jacy sa ludzie?Ja zaczynam w to wierzyc ,w Niemczech to nie bylo bez znaczenia... Pati ale masz fajnie z nowa kuchnia.... Ja mam przed soba jeszcze pare lat czekania na nowy dom. Moniq ja mam troche za duzo w udach,na brzuchu,na twarzy (w sumie wszedzie poza cyckami ),rozleniwilam sie przez lato i nie uwazalam na nic co jadlam ,wszystkie ubrania ciasne sie porobily to musze zaczac glodowac :) Jakos dzis mi lepiej niz wczoraj idzie i na winogronka staram sie nie patrzec. Idziemy z Poldziem na rowerki,zajrze pozniej ,pa
  19. dotka

    Francja

    Pati gratulacje wielkie i podwojne bo dla Anabellki tez z okazji pierwszych samodzielnych krokow! U nas dzis dzien jak codzien z tym tyle ze zaczelam soja diete a w lodowce kusza winogrona i obiecalam zrobic w tym tygodniu knedle ze sliwkami ktorych nie dotkne buuuuuuu....................... Obudzilam sie dzis rano z jakimis mdlosciami,kluciem w gardle i bolem glowy,podejrzewam ze to jakies gastro .To tlumaczyloby dlaczego Poldek druga noc tak fatalnie spal ,pewnie sie zle czul on zawsze jak go choroba rozklada to zle sypia. Jutro nasze pierwsze zebranie rodzicow,M pojdzie . Kasia z tym chowaniem czesci zabawek stosuje do czasu az moje dziecko gdzies w garazu nie odkopie pudla i nie powyciaga co mu sie podoba. Z moim poszukiwaniem garnkow na razie sie wstrzymam,mam dwa rondle sredniej wielkosci i potrzebowalabym jeden duzy gar,maly rondelek i patelnie do dluzszego smazenia z przykrywka.Nie bede teraz chyba wszystkiego kupowac tylko dokupie co mi brakuje a za jakis czas jak sie przeprowadzimy i pewnie bedziemy mieli kuchnie integrowana z nowym sprzetem kupie cos solidnego jak Cristel czy Fissler. Mamy jeszcze tyle wydatkow ze musze troche kalkulowac .Tefal ingenio jakos nie przekonuje mnie do konca.Male te garczki sa,jak te mje aktualne sie popala to moze kupie ale na razie potrzebuje cos duzego. Teraz szukam pralki ;) Mysle o Whirlpoolu bo juz kiedys mialam. Dobra,ide do dziecka,do pozniej,pa.
  20. dotka

    Francja

    No i melduje ze my juz po sjescie :) Moniq Poldek tez mi swoje groszaki ze skarbonki przynosi,wlasnie dlatego w piatek zmieklam i pojechalismy do King jouet...no ale widze co to daje-zielone swiatlo na dalszy "koncert zyczen" wiec teraz bedziemy setki listow do Mikolaja pisac ale sie nie poddam .Nasz dom tonie w zabawkach,salon to w sumie juz jak jego pokoj tylko my tam wieczorami tv ogladamy ,nie moge miec wyrzutow sumienia ze dziecko nie ma sie czym bawic. Zaraz wybieramy sie ze starymi bagietkami koniki zza plotu dokarmic a pozniej jazda na rowery :) Podejrzewam ze dzis pojdzie pozno spac a jutro rano przedszkole no ale nie moglam nie dac mu pospac jak sam poszedl sie polozyc i zasnal . Dobra,lece ,do pozniejszego poczytania,pa.
  21. dotka

    Francja

    Malgosiu mi polozna radzila zeby przed pojechaniem do szpitala dobrze sie najesc bo pozniej moga nie pozwolic ale w trakcie skurczow co 5 minutowych dostalam normalny obiad (M filmowal mnie i powiem wam ze jest sie z czego smiac jak sie widzi rodzaca wcinajaca miedzy skurczami ),moj porod zakonczyl sie cc i dobrze ze sobie pojadlam bo po cc przez okreslony czas jest sie na diecie 0. Poldek zasnal ,on juz od dawna w dzien nie spi ale dzis w nocy sie obudzil 2 razy(chyba katar go meczy) i mysle ze teraz jest zmeczony. Zastanawiam sie czy sie nie przytulic i nie zamknac oczek jak za starych dobrych czaso ,hmmm...na rowerek mozemy isc po sjescie .
  22. dotka

    Francja

    Moniq super zdjecie synka noworodka.Ja przypominam sobie jak Poldi lezal kolo mnie po porodzie a ja patrzylam na niego i nie moglam sie nadziwic ze to cialko we mnie uroslo.Pamietam jego zapach i mieciutka skore na policzkach,kurcze tego sie chyba nigdy nie zapomni ;) Teraz moj lobuz juz wielki chlop az ni emoge sie nadziwic kiedy to zlecialo? Aktualnie ma jakas dziwna faze kapryszenia ,ubzdural sobie jakies 2 tygodnie temu ze chce gitare....codzienne tlumaczenia ze Mikolaj mu przyniesie nic na dawaly,co dzien od rana do wieczora-mama ja chce giitaareee i tak do znudzenia,czasem z akompaniamentem placzu czasem bez jako przerywnik podczas zabawy...w koncu w piatek pojechalam z nim do zabawkowego ,gitara byla owszem ale moje dziecko zakochalo sie w koparce "bruder" w sumie bylo mi to na reke ,koparka tansza a poza tym znajac mozliwosci mojego 3 latka to w gitarze powyrywa struny i rzuci w kat a kopara jeszcze bedzie sie bawil. Kupilam mu ta koparke ,trudno ,uleglam i co?Wieczorem slysze znowu maaamaaa ja chce gitareeeee..... Dzis do gitary doszla motorowka ktora gdzies w sklepie widzial i tak jeczy na zmiane caly dzien ,chyba oszaleje. Nie ulegne mu juz wiecej bo smarkacz rozpieszczony sie zrobi ,dziwie sie jednak skad to zachowanie? Do niedawna bylo tak ze mozna z nim bylo wszedzie pojsc ,jak chcial jakas zabawke wystarczylo powiedziec cos w stylu ze juz to ma w domu ,albo ze kupimy ladniejsze i zapominal a teraz szopka od rana do wieczora. Uparciuch jest niesamowity. Wyskoczymy zaraz chyba na rowery bo u nas dzis 30 stopni ,pojedziem ynad rzeke sie ochlodzic .
  23. dotka

    Francja

    Witam w ta piekna sloneczna niedziele. Na poczatek-Moniq pieknie wygladalas na porodowce ,wow ! Paulina z tym brakiem czasu na nauke -znam to bo mam to samo,jak juz masz chwilke wieczorem to ostatnia rzecz o jakies sie mysli jest gramatyka francuska. Wczoraj bylam w kinie na Crazy stupid love-goraco polecam. Pogrzeb byl wczoraj,ode mnie byly kwiaty ,dziekuje za kondolecje i cieple slowa. Malgosiu ja mialam majtki jednorazowe i tak jak Moniq pisze do rodzenia czy to sn czy cc dostajesz szpitalna koszule ,pozniej wez cos w czym uwazasz ze bedzie ci wygodnie. Po sn kobiety normalnie chodzily po oddziale w dresach albo luznych sukienkach -tunikach ,na noc oczywiscie pizama ,"kaleki" po cc (ja miedzy innymi) -pizama przez caly pobyt bo i przykuta do lozka lezysz przez wiekszosc czasu. Dziewczyny kupilam pierwsza ksiazke po fr....o diecie dr DUKANA hahahahahahahaha Powaznie-potrzebuje plan bo jakos mi zadna metoda chudniecie nie idzie a powoli nie mam sie w co ubrac. Moniq wiem ze ty to robilas-mozna brac witaminy jak np.na wypadanie wlosow?Jakos nie moge doczytac,powiam wam ze ogolnie niezle mi idzie ze zrozumieniem,oczywiscie nie kumam wszystkich slow ale sens rozumiem i co do listy wymienionych produktow nie pomyle sie bo to jak lista zakupow. Jestem ciekawa rezultatow ,bede dawac znac. Ide robic obiadek dla Poldka -dzis jestesmy sami ,bede zagladac ;)
  24. dotka

    Francja

    Czesc,ja dzis wyjatkowo tak pozno zagladam. Kasia profituj z pobytu,naciesz sie rodzina i chwal malutka ile wlezie bo jest sliczna. Faktycznie Pati cos nie widac...buziaki urodzinowe dla malutkiej :) Ja dzis juz troche lepiej ,przykre uczucie ze nie bedzie mnie na pogrzebie pewnie tak szybko nie minie ale nie moge tego zmienic. Paulina tak sie wyuczysz ze jeszcze swoja firme otworzysz ;) Dzis rozmawialam kolezanka,dowiedzialam sie ze znajoma Polka ktora przyjechala tu rok temu i zrobila kurs na uniwerku wlasnie zaczyna w Lyonie studia na dwoch kierunkach.Ok dziewczyna ma 20 lat i zero obowiazkow typu dziecko czy dom ale jak widac dla chcacego nic trudnego (musze to sobie na lustro chyba przykleic) . Dobra,spadam do spania,dobranoc wszystkim.
  25. dotka

    Francja

    Czesc dziewczyny. Ja dzis troche smutno was witam,dzis rano zmarl moj dziadek,na pogrzeb chyba nie pojade i takie doly mnie zlapaly....mysle sobie ,co ja tutaj robie daleko od rodziny,bliskich.... Zaraz pewnie mi przejdzie ale najpierw musze sie wybeczec. Paulina dobrze ze juz po wszystkim i maz bedzie zdrowial,teraz pewnie troche slonca u ciebie wyjdzie ;) Pochodzisz na kurs,z domu to zawsze jakies oderwanie,doladujesz baterie .Sama dojezdzasz na uniwerek ? Szafka dzis jakos zeszla na drugi plan ... Wybiore chyba jakis pastelowy odcian,Kasia masz racje ,za jaskrawy kolor szybko mi sie znudzi,poza tym mysle ze mocne kolory ladnie wygladaja na ladnych powierzchniach a moj stary rumpel co prawda troche wyglaskany jest ale do idealu temu daleko. Uciekam do dziecka ,pa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...