Paulina93

~Karlaa ja tez mam termin na 10 marca :) Witaj w klubie ;)

Cześć dziewczyny :) Ja wczoraj około północy pojechalam z narzeczonym do szpitala w razie czego zeby sprawdzili czy nic się nie dzieje.. Jak nigdy od godziny 19 latalam co chwile do toalety i oddawalam doslownie kilka kropel .. No i oprócz tego bolal mnie dol brzucha i krocze.. Wolelismy sprawdzić i się upewnić czy nic przypadkiem się nie zaczyna. A dzisiaj miałam wizytę u położnej i umowila mnie za 2 tygodnie, czyli dokładnie na dzień przed terminem porodu, jeśli oczywiscie bym nie urodziła do tej pory i wtedy będzie robiła mi masaż szyjki macicy. Jeśli to nie pomoże to w 41 tygodniu będę musiała zgłosić się do szpitala na ,,sztuczne'' wywoływanie porodu...

Dziewczyny pomozcie! Od niedawna odczuwam rwący bol w kroczu. Czy to może być blisko porodu?

Ja dzisiaj wstalam o 10, zjadlam śniadanie i teraz znowu odpoczywam. Później biorę się za sprzątanie kuchni, żebym miała juz ja z głowy bo w sobotę mamusia moja przylatuje do nas :) Nie mogę się juz doczekac, w koncu będę miała towarzystwo w ciągu dnia :)

Będzie dobrze :) Ja jutro mam wizytę u położnej

No i mamy niedzielę :) Jak tam samopoczucie dziewczynki?

Mi dzisiaj wyjątkowo bardzo dobrze się spalo, malutka była spokojna. Może tez dlatego, ze przez cały dzień mi buszowala w brzuszku ! :)

Dziewczyny, ale mój narzeczony miał dzisiaj sen Śniła mu się nasza jeszcze nienarodzona córeczka, która była prześliczna (miała ciemne dłuższe włoski i niebieskie oczy). Biedaczek przez to za późno wstał do pracy :)

,,Paulina, a czy to tak jest, że rodząc w Anglii już po paru godzinach puszczają Was do domu? Lecą te porodówki w tv i takie coś zaobserwowałam jednego razu '' Bubs - z tego co położna nam mówiła to jeśli wszystko jest ok z mamą i dzidzią to wypuszczają do domu po 1 dniu lub 2. Hehe tez to na okrągło oglądam

Mój narzeczony również będzie przy porodzie i strasznie się z tego powodu cieszę jak i go podziwiam, bo nie każdy facet chce ... Gdybym rodziła w Polsce to pewnie musialabym się zastanowic czy bym chciała, żeby na to wszystko patrzył ale z racji tego, ze będę rodziła w Anglii to zmienia postać rzeczy a poza tym kiepsko u mnie z językiem wiec same rozumiecie :)

A powiedzcie mi czy Wasi partnerzy będą z Wami przy porodzie?

~Blanka15 mi tak samo się nudzi... Tez juz dawni mam wszystko wyprane, wyprasowan, po kupowane i czekam z niecierpliwością. Bo tak będzie.. Wydaje mi sie, ze ostatnie tygodnie trwają wieczność...

Cześć Wam :) Ja juz mam pospane dzieki mojej niuni kochanej :)

Paulina93 Z tego co slyszalam to jedni sa za, drudzy sa przeciw lewatywie. Ja rodze w Anglii i nie mam pojęcia czy oni tutaj cos takiego robią, a poza tym moja położna nic mi nie wspominała o lewatywie

Z tego co slyszalam to jedni sa za, drudzy sa przeciw lewatywie. Ja drodze w Anglii i nie mam pojęcia czy oni tutaj cos takiego robią, a poza tym moja położna nic mi nie wspominała o lewatywie

Patrzcie kochane kobietki ile to my musimy przejsc, ile problemow, zamartwiania sie, ale damy radę jesteśmy silne :) Kto jak nie my

Hej dziewczyny :) Moja malutka od samego rana jest dzisiaj bardzo aktywna, nawet nie dała mi się wyspać ;) Powiedzcie mi Wy tez nie macie apetytu i jest Wam niedobrze?

My też już jesteśmy ,,prawie'' gotowi do szpitala oprócz torby, która przybędzie do nas z Polski w sobotę I juz niebawem, bo w przyszłą sobotę moja mama ma przelecieć, żeby mi pomóc bo tatuś musi do pracy chodzić.

Czułam i to jeszcze jak normalnie cały brzuch mi chodził i nie powiem, że to nie bolalo ;)

aregulska - ja też się coraz bardziej boję jak to będzie i wgl. Bo każda z nas jest inna i inaczej to przechodzi... justyska28 - mi też nawet spokojnie minęła noc. Bądź dobrej myśli, mi też mała zrobiła psikus i się obróciła główką do góry a za 2 tygodnie już była główką do dołu . Jeśli chodzi o pampersy to mam kupione z firmy Pampers, a krem na odparzenia polecam Ci: Sudocrem i bepanthen.

22 dni do terminu :) Coraz bliżej... :-)

Hej dziewczyny :) Ja też ostatnio nie mam na nic sił, a dzisiaj to już w ogóle... Dość, że wstałam o 10 to do tego jestem przeziębiona i wiecznie kręci mi się w głowie. No nic trzeba to jakoś przejść, już niedługo i będzie po wszystkim ;)

Gratulacje Rerenata! :)

teta nie jesteś głupia ! Nawet tak nie mów kochana :)

Dziewczyny wagą nie ma się co przejmować.. Teraz jest a za niedługo jej już nie będzie. Najważniejsze, że maluchy nam duże rosną :) moja to już chyba z 3 kg waży jak nie więcej