Skocz do zawartości
Forum

Architektka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Architektka

  1. Jestem trochę nienormalna i mam dużo czasu, więc zrobiłam dla Was rysunek z objaśnieniami:)
  2. My jesteśmy po badaniu prenatalnym (jeśli jest ktoś z Poznania mogę polecić super lekarza:d), potwierdzona płeć męska, Mały jest zdrowy i wyjątkowo ruchliwy, wg lekarza - szaleństwo-kosmos, wg matki-wariatki to nawet nie było w połowie to co mnie budzi codziennie w nocy. Cała wina za obciążenie genetyczne w tej kwestii została zrzucona na mnie, M po wyjściu od lekarza powiedział: "teraz zobaczysz jak to ja z Tobą mam"... A i na zdjęciu zamiast twarzy mamy tył głowy i gest Kozakiewicza, jak mi się uda to Wam wrzucę:)
  3. Dzięki dziewczyny za odpowiedź:) Chyba kupię tego Palmersa, a peeling z kawy to chyba też dobry pomysł. Chciałam Wam jeszcze opowiedzieć o tym jak się wczoraj bawiliśmy, przyłożyłam Małemu muzykę do brzucha, jak wariował nad ranem, kiedy włączyłam mu spokojny kobiecy głos to się przestawał skakać, zupełnie nieruchomiał, a jak również spokojny, ale bardzo niski, głęboki męski to szaleństwo -"do ataaaaku!" Zastanawiam się tylko czy to była ekscytacja czy napad złości haha
  4. Cześć:) udało mi się wstać Mój Maluch (chłopiec- szala na stronę męską) zaczyna wariować koło 4 i potem o 6, tak intensywnie się rusza-coś w rodzaju bitwy o Moskwę, że nie sposób spać:) Jeszcze go na świecie nie ma, a już noce poszatkowane:) Powiedzcie mi co jest najlepsze na rozstępy, ja jeszcze nie mam i też niczym nie smaruję, ale może czas zacząć? Oliwka dla dzieci czy jakiś krem apteczny?
  5. chudzina - no dopiero w ciąży pojawiły się objawy, jeśli bym wcześniej o tym wiedziała, to byśmy małego nie planowali przed operacją:/ w sumie to gdybym była sprytna to bym zbadała woreczek, bo i moja mama i babcia miały wycinane zaraz po ciąży:/
  6. chudzina - mam ataki kolki nie do opanowania i woreczek do wycięcia, a w ciąży mi nie mogą tego zoperować. Jeśli ataki się uspokoją to pozwolą mi donosić.
  7. chudzina- ja mówię że boję się przedwczesnego, a nie cesarki, ale inaczej go szybciej nie wyciągną:/
  8. chudzina- ja też się tym stresuję, mi wymyślili cc pod koniec listopada w 30 tyg, ale mam nadzieje, że uda mi się trochę dłużej donosić:/
  9. gosiasosia - jeszcze nie:) szósty to 22,5 tyg:)
  10. Hej, Wiecie jak to ostatecznie jest z tą wypłatą na L4, bo mam zamiar powoli wybrać się na zwolnienie:)
  11. Candybar- ja mam chyba to samo, od wczoraj mam takie ogromne bóle w plecach w okolicach lewej nerki i mi promieniuje do brzucha. To są takie intensywne bóle co kilka godzin. Nospa mi trochę na to pomaga, ale wstać z łożka nie mogę:/ Dopiero co przechodziłam ataki kolki wątrobowej,a teraz to. Ból jest silny, a wtedy nie chcieli dać mi żadnych przeciwbólowych mimo, że wymiotowałam z bólu i nogi mi się trzęsły, tylko nospe. Tobie jakoś lepiej pomogli?
  12. Candybar - u mnie w pojawił się w ciągu ostatnich dwóch tygodni, długo nic, a teraz taki jak u Ksifir:) Dopóki nie wiedziałam o potrzebie diety przytyłam kilka kilo, teraz schudłam do wagi przed ciążą. Trochę stresujące chudnąć w ciąży:/ Staram się starannie dobierać składniki żeby mimo wszystko małemu nic nie brakowało:/
  13. Trochę przesadzacie. Jeśli się coś dzieje to rozumiem, że jest się czym martwić,ale martwienie się na zapas chyba nie ma większego sensu. Równie dobrze możecie się zaraz panicznie zacząć bać różyczki albo nagłego ataku wyrostka robaczkowego, co wtedy? Jak nagle będzie konieczna operacja? Nie nakręcajcie się:) Maluchy nie powinny być narażone na Wasz niepotrzebny stres:) Dużo rzeczy może się zdażyć w ciąży, toxo nie jest jedynym problemem:) Pozdrawiam
  14. Cześć, dołączam do Was lutówek:) Zazdroszczę Wam tej rozpusty kulinarnej:) Mam kamicę żółciową i jestem na ścisłej diecie, a same wiecie jak ciężko powstrzymać ochotę na różne rzeczy:/ Ktoś jeszcze tak cierpi?:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...