-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Architektka
-
Na KTG skurcze trochę słabsze,ale nic jeszcze nie wiadomo,bo boją się badać żeby dodatkowo nie stymulować skurczy.U małego sterydy na płucka juz zaczynaja działać,a ja tez dobrze zniosłam takie silne leki uspokajające,tylko lekkie kołatanie serca miałam,to mozna podawac tylko 48 godz,bo są zbyt obciążające,więc juz tylko na slabych lekach jestem i czekam na decyzje o badaniu,moze będzie w środę.Jak sie skurcze uspokoją to dopiero szycie,bo teraz to by moglo szyjkę rozerwać,a efektu nie dać.Ciezko jest,ale wierze,ze sie uda chociaz do 28 tyg
-
Czesc dziewczyny,my sie trzymamy,ostro walczymy o każdy dzień.
-
Rozwarcia nie czułam,skurcze słabo,dla mnie to nawet nie byly skurcze tylko napinanie brzucha,jak sie kładłam na lewym boku to trochę ustępowały.Nie bylo to jakieś alarmujące dla mnie, szczęście,że miałam akurat wizytę.Opanowali w miarę sytuację,dużo kroplówek dostaję rozkurczowych.Zobaczymy co będzie w nocy,boje się trochę.
-
Wieczorem parę razy brzuch mi sie lekko postawil,nic nie bolalo,następnego dnia rutynowa wizyta i dostalam skierowanie do szpitala.Tu tych skurczy,które wychodza na KTG ja nie czuje jako bol,tylko stawiane sie brzucha.Szyjka z 6,4cm zmalala mi w jeden dzien do 2 cm,dzisiaj do 1,7
-
U mnie w nocy dramatycznie,teraz lepiej,na KTG w nocy duże skurcze,dostajemy sterydy na szybszy rozwoj płuc.Rozwarcie i krótka szyjka,jak dobrze pojdzie i uspokoją skurcze to będą mogli mnie zszyć.Teraz po badaniu bez zmian,to dobrze,bo nie jest gorzej i brzuch miękki.Pół dnia ryczę.
-
Ja jestem w szpitalu:( Wczoraj zaczął brzuch mi sie lekko stawiać,dzisiaj wizyta i od razu mnie odesłali na oddział.Rozwarcie na 1cm:/
-
Nic mi nie poradzi. Już w 4 szpitalach byłam i mnie na położnictwie badają i odsyłają na chirurgię, a na chirurgii nie chcą nic zrobić i odsyłają na położnictwo. Jedyne co wymyślili to cc w listopadzie, jak nie będzie lepiej, a chyba nie jest:( dlatego ryczę, bo ja chcę donosić
-
Dorota1988 - Dorota weź wolne i jedź do szpitala, jak się martwisz. Niech Was na wszelki wypadek obejrzą. Myślę, że powinnaś odpoczywać jeśli Cię boli.
-
Ja znowu dzisiaj miałam atak, pół nocy wymioty i drgawki, Kajtek wariował i mnie strasznie kopał pewnie się też denerwował. Nawet nie dzwoniliśmy na pogotowie, bo mnie podróż karetką jeszcze bardziej obciąża, a oni tylko kontrolują dziecko i niewiele mogą mi pomóc. Nospe zwymiotowałam i się męczyłam "na żywca". Ja nie wytrzymam tak do lutego;( Dzisiaj chyba będę ryczeć cały dzień...
-
U mnie też główka jest tak bardzo nisko, myślę, że to nic dziwnego:) Na badaniu miałam tak samo:)
-
Nie, w Poznaniu:)
-
Dzięki dziewczyny, macie racje lepiej dmuchać na zimne.
-
Dopiero udało mi się wstać, dzisiaj mieliśmy pożar w kamienicy, bo sąsiadka zostawiła o 2:30 w nocy coś na gazie i się kuchnia zajęła. 3 wielkie straże pożarne przyjechały. Szybko sobie poradzili, ale smród ogromny w całym domu, gardło mnie od tego boli do teraz i się martwię. Myślicie, że mogłam się podtruć i powinnam iść z tym do lekarza? Pół nocy wietrzyliśmy. Ciekawe było to, że w całej kamienicy w której jest ok 30 mieszkań ewakuowaliśmy się tylko my i jeden sąsiad, reszcie się nie chciało lol PS:Zgadnijcie kto się tak nudził, że nam pokolorował i ustawił kolejność tabelki:P Jeśli chodzi o mnie i o badania na NFZ to u mnie w mieście jest drożej. Do tej pory chodziłam prywatnie i za wszystko płaciłam, teraz udało mi się doczekać w kolejce do lekarza na NFZ (umawiałam się w czerwcu i termin w październiku). Wcześniej zostawiłam sobie badania, które moim zdaniem nie były naglące i w sumie niepotrzebne czyli różyczka i HIV i chciałam je zrobić na NFZ ( w mnie za każde z nich 60zł), okazało się, że na NFZ ich nie zrobię, bo moja nowa lekarka oceniła ryzyko różyczki i HIV na niskie i szkoda jej kasy z funduszu Oo
-
Ktoś coś namieszał z datami w tabelce, ja teraz mam 8 marca zamiast 5 lutego:) Olla ja bym się pisała na takie tkaniny (załączam jpgi), jeśli nikt się nie znajdzie do pary, to ewentualnie mięta+sówki.
-
To fajnie, że tam są, właśnie miałam zamiar ich tam szukać:) Ale dzisiaj za mną zupa chodziła, myślałam, że wytrzymam, ale to było zbyt silne i właśnie skończyła się gotować:P
-
Candybar - ja też byłabym za szarą bawełną i do tego seledyn. Z szarej bawełny podobają mi się te sówki: http://allegro.pl/bawelna-material-tkanina-gwiazdki-sowa-zygzak-owce-i4639725061.html
-
Mnie tak przypiliło z tymi kocykami, że kupiłam już polar minky i bawełnę na drugą stronę, nie wiem tylko z czego wypełnienie. Olla jeśli będziesz szyć i się uzbiera grupa to ja nadal będę chętna:p
-
http://www.hugme.pl/9-kocyki-kolderki? te są niezłe, trochę większe nawet, ale bez wypełnienia:/
-
Chyba przez Was zaczynam się wkręcać w zakupy:P Zobaczcie jaki super kocyk: http://www.lamillou.com/shop/kocyki-niemowlaka/kocyk-niemowlaka-lesne-sowy-fuksja Z tym, że mój by mnie chyba pokroił jakbym kupiła taki drogi no i oczywiście najbardziej podoba mi się w "dziewczyńskich" kolorach:P Monisia1988 - Jeśli chodzi o słoneczko to masakra haha Może ja sobie ulepie mojego Kozakiewicza w szamocie haha albo lepiej poczekam, aż mi pokaże środkowy palec haha
-
Pasiok - ok już rozumiem:) My nie będziemy z Małym dalekich tras robić, chyba nie będę się przejmować tym odkształceniem. Woreczka żółciowego - ugryzłam dzisiaj kawałek pączka, bo już nie mogłam się opanować i dostałam nauczkę:/
-
Pasiok - odkształcony w wyniku wypadku tak? Chyba jest niewielkie prawdopodobieństwo, że fotelik, który chcemy kupić uczestniczył w wypadku. Sama nie wiem. Dzisiaj znowu miałam atak woreczka, jestem wykończona, na szczęście obyło się bez karetki uff
-
Dziewczyny powiedzcie mi o co chodzi z tymi używanymi fotelikami z wózków 3w1, dlaczego mówicie, że fotelik ma być nowy? W ogóle ja jestem strasznie zacofana jeśli chodzi o zakupy, w grudniu pewnie zacznę się Was pytać o wszystko:)
-
Monisia1988 - ja też mam łożysko na przedniej ścianie, ruchy czuję bardzo intensywne, czasami aż podskakuję ze strachu, bo ciężko mi się przyzwyczaić (a jak już ustaliliśmy moje dziecko posiada pokaźną muskulaturę haha), z tym, że zaczęłam je tak wyraźnie czuć dość późno, dopiero od może tygodnia, wcześniej od 19 tyg tylko delikatne smyranie:) U mnie z wagą cały czas masakra (-4kg) :(
-
Mogę zostać Waszym nadwornym ultrasonografistą
-