Skocz do zawartości
Forum

Sandii

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Sandii

  1. Czesc Hania :) Wisienka mój gin mi przepisał magnez jak mówiłam ,ze jestem mega spiaca a tak to nie kazał wczesniej brac a żelazo dopiero jak hemoglobina spadnie to powiedzial ,ze wtedy trzeba. Ale mój lekarz jest starej daty :P
  2. Aniolkowa my mamy to samo żadne imię do dziewczyny nam się nie podoba w końcu wybraliśmy Pole ale nie jestem do konca przekonana .Moj mąż jeszcze chcial Zosię ale wszędzie pełno Zosiek dookola wiec odpada . Moja koleżanka do konca nie miała imienia wybranej i w końcu jadac na porodowke wymyśliła :P
  3. My mamy wszystko po Antku wiec jesli będzie chłopak to pozostaje nam kupno butelek i smoczkow i gondoli do wózka. A jeśli. Będzie dziewczynka to będzie szal zakupów bo ciuchów na dziewczyno nikt z rodziny nie ma .ale takie podstawowe rzeczy typu łóżeczko wanny przewijaki wózek itp to mamy wiec można poszaleć z ciuchami za oszczędzone pieniążki :) ja jeszcze nic nowego nie kupiłam chociaż kusza te bodziaki malutkie ale jakos się wstrzymuje póki maleństwo się nie pokaże. macie jakies smaczne pomysly na obiad bez miesa bo juz nie wiem co gotowac ;)
  4. też się pochwale brzuchem ,coraz bardziej wygląda jak ciążowy ;) jakość fatalna bo z telefonu
  5. byłam wczoraj na wizycie i krwiaka nie ma ,wchłonął się ;) czyli mogę wrócić do normalnego życia . Dzidziuś płci nie zdradził póki co ale w sumie mi nie zależy ,żeby wiedzieć więc nie jestem rozczarowana . Zdziwiłam się bo nie dostałam zdjęcia ,czy wy dziewczyny też nie dostajecie już na tym etapie? za 3 tyg idę na kolejna wizytę a później na połówkowe w 22 tc . co do szkoły rodzenia to sama się zastanawiam czy się nie zapisać ,nic sie tam co prawda nie dowiem nowego ale sam fakt wyjścia z domu i zmiana otoczenia ,możliwość pogadania z kimś wydaje mi się kuszący ,mam na myśli darmową szkołę rodzenia typu mama gaja czy coś takiego .
  6. ja na mięso nie mogę patrzeć ,nawet szynki ,przed ciąża nie jadłam prawie nic tylko kurczaka ,a teraz to muszę na sile wmuszać w siebie bo nie jestem w stanie przełknąć nic mięsnego ,i właśnie boje się czy dziecku nie będzie brakowało czegoś ,ale mogłabym jeść owoce non stop i rzodkiewki ;p z Antkiem miałam fazę na pomidory jadłam tonami pod każda postacią i jak się mały urodził to był uczulony na pomidory nie wiem czy to zbieg okoliczności czy moja wina .
  7. mi wg tego kalkulatora by wyszło 79kg ;O w życiu tyle nie ważyłam, no i by sie zgadzało z tym co mowił lekarz .
  8. maltan jest na brodawki ,sutki ,mi pomagał ale to jak karmiłam ,był bardzo dobry .
  9. Angio no ja mam tak samo własnie,tylko u nas w nocy jeszcze przychodzi 3latek ktory cała noc mnie kopie,kreci sie ,i wogole jest masakra ,nie licze już ile razy dostałam kopa w brzuch ;/ ale włosy jak wypadały tak wypadaja u mnie różnicy nie widać ,a po tej dawce witamin to chyba powinny przestać . tak wogóle to piekny brzuszek ,moj w porównaniu do Twojego wyglada narazie jak zwał tłuszczu ,mimo ,ze nie przytyłam jeszcze nic ;P dziewczyny czy wam tez lekarz powiedział ile mozecie przytyc ? w sensie mi powiedział ,ze moge max 15kg co mnie zdziwiło bo mam 64kg i 178 wiec nie jestem jakas gruba ,a z tego co wiem to niektóre laski nawet po 20kg tyją w ciaży ,a ja w poprzedniej przytyłam 12kg a teraz jeszcze nic ,wiec nie wiem o co mu chodzi ? miał ktoś tak ? ;)
  10. ja mam tak ,ze rano muszę zjeść szybko cokolwiek najlepiej jogurt bo jak nie to mnie tak mdli ,ze masakra . W ciągu dnia tez czasem się zdarza . Powiedzcie mi czy to tak jest ,ze jak jedna ciąża jest super i człowiek się czuje świetnie to druga musi być masakryczna bo ciągle coś jest ,czy tylko ja tak mam . każdy mi się pyta jak się czuje a mi aż wstyd bo ciągle tylko narzekam ,ale co mam mówić jak mi co chwile coś jest ;/
  11. Mam pytanie szczególnie do dziewczyn które juz rodzily . Czy was tez tak strasznie boli kręgosłup zwłaszcza w części krzyżowej ? U mnie poprostu masakra nie wiem co mam robic jak tylko wstaje siadam czy chodź to jak by mi ktos prądem po kręgosłupie robił nie da się normalnie funkcjonować :-\ z pierwszym to miałam takie cos na sam koniec ciąży i przy porodzie a tym razem tak szybko boje się co będzie dalej jak będę miał faktycznie co dźwigać. Lekarz powiedzial ,ze tak jest często jak już ktos rodził ze to nie mija. Miał lub ma ktos tez cos takiego ?
  12. u mnie problem polega własnie na tym ,ze ten lekarz co mi o tym rozwarstwieniu powiedział to jest profesor jakis super extra ,ordynator szpitala na polnej w poznaniu wiec juz niby najwyzszy autorytet jaki moze byc ,on to tak powiedział jak by to bylo najnormalniejsze na swiecie i tak zbagatelizował ,że ja sama juz nie wiem . dodam ,ze za 20minut wizyty skasował 250 zł ;) generalnie lekarz do którego chodze ma starszy sprzet i od 6tc powiedział ze to krwiak ,ze lezacy tryb zycia ,zero sexu itp itd lezalam kilka tygodni nic sie nie zmieniło biore luteine i dupa bez zmian ,wpisał mi ciaze zagrozona wiec wiadomo nic nie robiłam tylko sie oszczedzałam (na tyle ile mozna z 3latkiem w domu :P) ale ostatnio moj gin juz powiedział ,ze on nie wie czy to krwiak czy co ,ze nie widzi co to moze byc ale jest to bardzo dziwne i mam skonsultowac własnie z jakims nnym lekarzem i tak własnie trafiłam do tego profesora co stwierdził to rozwarstwienie ,ale tak jak pisze wydaje mi sie ,ze dosyc mocno to zbagatelizował ba nawet swierdził ,ze tak naprawde nie ma różnicy czy kobieta w ciazy lezy czy pracuje bo dla dziecka to obojetnie a odkad wrociłam do 'normalnego' trybu zycia to coraz czesciej pobolewa mnie brzuch i wogole . przepraszam za ten wywód ale sama jestem wygłupiona i nie wiem co mysleć ;( a co do libido to faktycznie ktos pisał ,ze luteina obniza i to moze byc prawda bo odkad biore to sex dla mnie nie istnieje ku niezadowoleniu mojego męża ,mam nadzieje ,ze to tez minie.
  13. cześć mam takie pytanie ,byłam u lekarza i stwierdził rozwarstwienie błon płodowych ,w necie jednak nie ma zbyt wiele informacji na ten temat ,czy któraś z was miała lub spotkała się z taka sytuacją kiedykolwiek ? dodam ,że od 6tc jestem na podtrzymaniu. a 2 sprawa to odebrałam wyniki moczu i wszystko jest ok ale wyszło mi ponad 2000bakterii gdzie norma jest 500 a wizyta u gina dopiero za 3tyg ,czy ktoś kiedyś miał podobną sytuacje ? pozdrawiam ;)
  14. dzieki troche mnie uspokoiłyście ;) co do dziwnych apetytów to ja ostatnio jadłam kapuste kiszona na to budyń czekoadowy i popiłam sokiem z grejfruta wiec wieczorem ruszyc sie nie mogłam tak mnie napierdzielał żołądek ,pierwszy tydzien jadłam tylko nachosy ;p ale za to nie rusze kawy ,żadnego miesa ,wędlin i nic z tych rzeczy tak mnie odpycha na sama myśl ,wczoraj nawet rybka mojego dziecka została wyniesiona pod balkon bo obrzydza mnie sam jej widok ,tak wiec ciekawie sie zaczeło ;p
  15. hej , ja bylam na wizycie w 4tc to nie bylo nic widac ,gin kazał przyjsc po 10dniach to bylo widac sam pecherzyk z milimetrowa kropka w srodku , i krwiak wiekszy niz pęcherzyk ,lekarz kazał mi leżeć 2tyg zapisał luteine 2xdziennie po 2tabletki , troche postraszył,że ciaża zagrożona ,po tygodniu poszłam na kontrole do innego lekarza bo bardzo sie denerwowałam ,okazało sie ,że serduszko pieknie bije dziecko rośnie a krwiak sie zmniejszył ,jednak nadal jest ;/ zeby nie było za kolorowo to zachorowałam w 6tc goraczka ,gardlo ,kaszel katar masakra poprostu ,na szczescie nie brałam żadnych leków tylko raz Apap jak juz miałam bardzo wysoką gorączke teraz mam wizyte w poniedziałek czyli od poczatku ciazy bedzie to 4usg ,zastanawiam sie czy to jest bezpieczne czy ktos miał może taką sytuacje ? staram sie mysleć pozytywnie ale jednak jest obawa ,że czeste usg i choroba może mieć nagatywny wpływ na dziecko :(
  16. cześć ;) jestem tu nowa jeśli nikt nie ma nic przeciwko to chętnie dołączę ,pozdrawiam i gratuluje wszystkim
×
×
  • Dodaj nową pozycję...