-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Sandii
-
Mowie wsiadaj albo jadę on nic to pojechalam sama ale po jakimś czasie mnie tknęło i wróciłam po niego bo mi żal go bylo.cala drogę ni przeszkadzal w jeździe śpiewał. Gapil sie na mnie rozpraszal .bylam tak zła,ze myslalm ze wybuchnę.wyzwalam go i powiedziałam ,ze jak tak ma to wyglądać to więcej nie wyjdziemy .teraz sobie śpi zadowolony ja wstalam z małym chociaż jestem nieprzytomna.maly swiruje a ja leze bo tak mnie bola plecy,ze nie mogę sie ruszać jak by mi cos sie zablokowali w kręgosłupie straszny bol.do tego strasznie boli mnie szyja .i czuje sie tragicznie.a on sie obudzi pewnie i nie będzie wiedział o co mi chodzi i jeszcze będę. Calu dzień dluchac jak sie zle czuje .musialam sie tez wyżalić bo strasznie mi przykro sie zrobilo :( sory ze dziele te posty na kilka ale inaczej mi nie doda
-
I wieczór bylam mega zmęczona a musiałam tam jechac ponad 20km .prosilam go 2h żebyśmy juz jechali do domu a byla 24 juz ledwo siedzialam oczy mi się kleiły a czekala mnie dróg powrotna autem po nocy czego nie na widzę wręcz.zanim go wyciągnęłam bylo chyba z 30min on miał mnie w dupie i ja ubrana czekam do wyjdcia on siedzi i pije masakra .wkon u wyszedł to zamiast wsiac do auta to stal i gadal kolejne 10min ja w zimnym aucie
-
Wczoraj. Chyba byl tak dzień bo ja tez miałam wojnę z moim mężem.poszlismy do znajomych ,mieliśmy iść na chwile nie miałam dokumentów a on oczywiście zamiast odmówi to zaczął pić,dodam ,ze rano wcześniej wstalam ,żeby mogl pospać poszlam potem do pracy ,później siedzialam z małym który miał jakiś zly dzien
-
ja nie zabraniam żeby było jasne :) Antek od urodzenia woli inne smaki niż słodkie ,nigdy mu nie dawałam słodyczy ani czekolady czy cos ale kiedyś próbował bo wiadomo ,ze dziadkowie zawsze rozpieszczaja ale wypluł i nie chciał i od tego czasu nie weźmie nic co wygląda jak czekolada ,jak ktos mu chce cos dać to mowi ,ze on nie je i nie weźmie,chyba ,ze dla taty ;P ja nie daje mu bo uważam ,że skoro sam nie chce to im dłużej nie je tym lepiej ,kiedyś zacznie bo to oczywiste ale teraz mysle że nie ma takiej potrzeby . Do picia też nic nie chce niż sok domowy do wody a ze sklepowych to tylko leona i czasem kubusia. kazdy mnie krytykuje ,że mu niszcze dziecinstwo bo nie je takich rzeczy ale to tylkko z korzyścią dla jego zdrowia moim zdaniem ,czekolade tylko zje gorzka ale to raz na tydzien i to kostke ,a tak to nawet delicje potrafi tak obrać ,że tylko biszkopt zje .Ja się ciesze bardzo ,że zamiast słodyczy woli jesc warzywa czy owoce ale nikt tego nie rozumie nawet moj mąż ,mówi,że robie mu krzywde . A le co dziwne placki i wypieki je bardzo chętnie . Ostatnio powiedział takiemu jednemu chlopcu który przy nim jadł czekolade,że to nie jest zdrowe czym rozbawił towarzystwo i zyskał tytuł mały-stary .
-
niestety ja nigdy nie robiłam sernika na zimno ale do wszystkiego dodaje mrozone owoce jak pieke o tej porze roku . A jak już jest temat jedzenia to powiedzcie mi czy wasze dzieci jedza słodycze ? i jakie macie do tego podejscie? bo ja się spotkałam ostatnio z opinią ,że nie jestem normalna i robie dziecku krzywde bo nie daje słodyczy i moje dziecko nie zna smaku lizaków ,ciastek ,żelków,lodów,czipsów i innych słodyczopodobnych . ja się z tym zupełnie nie zgadzam ale ciekawa jestem waszej opinii?
-
Viki tak nie do końca to jest wskazane ,gin mi powiedział ostatnio jak własnie dziecko tak fikało całe badanie czy jadłam coś słodkiego ,mowie,że nie i własnie powiedział ,żeby nie jeść przed badaniem a już napewno nie przed następnym(połówkowym ) bo wtedy tak fika ,że nic nie może zmierzyć ani zobaczyć dokładnie :) ale może to indywidualna sprawa .
-
Tusia już niedługo zobaczysz w pierwszej ciązy koło 20tyg dopiero można czuć a czasami poźniej nawet więc to całkowicie normalne ;) co macie dziś na obiad szukam inspiracji :P zaraz moje dziecko się obudzi i będe musiała coś uszykować a na nic nie mam ochoty :/ help!
-
na szczęście w wiekszości krwiaki się organizują same i jest ok ,niedługo poczujesz kopniaki nic się nie martw :) ja w 1ciąży czułam ok 16tc a teraz dopiero czuje od kilku dni .zresztą pisałąm na forum ,że się martwie bo nie czuje i po chwili poczułam kopa :P
-
Tusia ja od samego początku poszłam potwierdzić ciąze i usłyszałam ,że nie ma nic ,po 10dniach usłyszałam ,że jest ciąza ale obok jest krwiak i to dużo większy i ,że mam się nie nastawiać,że tą ciąże utrzymam . od poczatku brałam luteine 2xdziennie,wizyty co 2tyg i krwiak był cały czas ,masakra leżałam w domu właściwie z 5tygodni i nic nie robiłam ,dziecko było u teściów 2tyg bo wiadomo ,że nie mogłam się nim zająć. do tego byłam chora i strasznie kaszlałam i smarkałam więc jak lekarz mówił ponadrywałam wszystko bardziej i krwiak urósł . kilka tygodni wyjete z życia i strach o dziecko i w 16 tc krwiak się wchłonął ponoć jak wytworzyło się łożysko . I teraz żyje normalnie ,chodze na basen ,po schodach ,nawet kilka razy się zapomniałam i podniosłam mojego 3latka .Podobno krwiaki się zdarzają u 70% kobiet tak powiedział mój gin .
-
a co do kina to dużo fajnych filmow leci ,my chodzimy z Męzem bardzo czesto i moge smiało polecić np zaginiona dziewczyna(jesli jeszcze graja ) ponoć smieć jest też dobry (dopiero sie wybieramy ) bogowie bardzo fajny , teraz w sob idziemy na igrzyska śmierci i to też będzie dobre na pewno. no każdy ma swój gust filmowy oczywiście ;) najważniejsze to wyjśc razem i oderwać sie od rutyny tak jak brzózka napisała ;)
-
ja sie nastawiłam na dziewczynke bo takie mam przeczucie jakies ,że bedzie dziewczynka i kazdy z rodziny tez tak sie nastawia,jak będzie Franek to też sie będe cieszyć oczywiście ale pewnie pierwsza reakcja będzie zaskoczenie. Ale chce mieć jeszcze kiedyś jedno dziecko więc nic straconego :) ja jestem jedynaczka i nie mam ojca wiec z cala rodzina od ojca strony nie mam kontaktu a od mamy strony nie jest za duza rodzina ,kuzyna mam jednego w moim wieku i potem jednego 11 latka i 18latke wiec ciagle sama ,mam niedosyt dużej rodziny i chce mieć 3 dzieciaczków :P na te czasy to zupełnie niestandardowy model rodziny . co do listy to bym napewno zmieniła fotelik samochodowy na niezbędny bo chociażby trzeba ze szpitala dziecko przewieźć ;P
-
Znowu mi polowe posta ucielo :/ brzózka powiedz babci ,ze nie możesz sie denerwowac bo to szkodzi dziecku i nie chcesz żeby Ci tak gadala
-
beliveinfuture witaj
-
daga84 byłam na integracji sensorycznej i kazała mi go dociskac do podłogi jak chodzi na palcach ale to bezsens bo to nic nie daje , kobieta niby powiedziała,ze mu przejdzie ale tu juz 3latka zaraz i nic nie przechodzi :/ on miał od małego zbyt małe napięcie mieśniowe i może to przez to :/
-
Antek chodzika nie miał nigdy bo jestem wrogiem chodzików ale mieliśmy pchacza i super to było ,tylko kupiłam mu takiego zwykłego i był troche lekki wiec teraz zainwestuje i kupie cięższy bo wtedy dużo łatwiej się chodzi bo tak to leci do przodu i gleba ;P ja do wychowania podchodze na spokojnie ,nie przejmuje sie byle głupotą .Ale jak byłam w ciąży to pamiętam jak mówiłam,że żadnego noszenia ,lulania ,smoczka i spania w łóżku ,że nie i koniec i oczywiście czas pokazał ,że to nie do uniknięcia :P teraz już się nie zarzekam z niczym :) jedyne czego naprawde pilnuje i zwracam ogromną uwage to na jedzenie Antka,nie kupuje mu byle czego ,czytam składy nie daje mu czekolady i słodyczy ,ograniczam sól ,wybieram mu wszystko co najlepsze i przeważnie w sezonie to wszystko je z ogródka co możliwe (owoce i warzywa ) nawet miałam faze ,żę robiłam mu sama jogurty i soki teraz czasami odpuszczam i dam mu leona (bo wyczytałam ,ze jest z tych wszystkich soków najlepszy ) i danona bo uwielbia ,chociaz wiem ,ze to shit i sam cukier ,no ale ti jedyne nasze wykroczenie jedzeniowe ;p wiem ,że nie uniknę tego i kiedyś bedzie jadł różne świnstwa ale co mu wpoje właściwe nawyki żywieniowe od małego to moje :) Ja mam problem z moim małym bo ma prawie 3lata i nadal 70% czasu chodzi na palcach ,co chwile mu zwracam uwage ale to na kilka sekund i zaraz zapomina i na nowo ;/ masakra boje się ,żeby nie musiał mieć poźniej podcinanych więzadeł przez to .
-
usg nie szkodzi dziecku tak wiec bez obaw ;) ja w tej ciazy na poczatku miałam co 2tyg a nawet czesciej bo było cos nie tak i musiał to lekarz kontrolować ,jak jest zagrozona ciaza to też często robią . Normalnie chyba co 4tyg na poczatku powinno być robione a poźniej im bliżej końca to zależy od lekarza ,ja pod koniec miałam nawet wizyty co 2 tyg i na koncu co tydzień ale wtedy usg trwało kilka minut ;) Co do gó to niestety chyba nie jest to wskazane bo chcielsmy jechać na deske w styczniu do czech (a to nie jakies wysokie góry ) i gin powiedział ,zeby nie jechać bo zmiana cisnienia itp ,żeby jechac nad morze . Madzia też skorzystam z Twojego przepisu bo naszła mnie ochota na pizze przez te wpisy wasze :P powodzenia na wizytach i samych dobrych wiadomości ! :)
-
[quote="alekssadra"]No muszę więcej pytać , pierwszy raz w ciąży wiec na poczatku nawet nie wiedziałam o co pytać . :-) z Antkiem chodziłam prywatnie a teraz chciałam juz na fundusz ale od poczatku z ciąża były problemy wiec musiałam co 2tyg chodzić więc znowu zaczęłam prywatnie i tak już zostało ,ale o tyle dobrze ,że mało kasuje ;p
-
o tyle dobrze,że to tylko maxymalnie kilka razy bo jak bym miała co miesiąc 250zł płacić to bym zbankrutowała ,mój gin bierze odemnie 70 max 80zł czasami 50 a siedze u niego godzine z mężem i moge dzwonić o każdej porze dnia i nocy ,wysyła mi smsy z wynikami badań ,a ten lekarz to jakiś profesor i on kasuje za kazda wizyte 25o i to u niego norma,ale ide bo ma bardzo dobry sprzęt wiec chce mieć pewność ,że z dzieckiem wszystko dobrze ;) ale słyszałam ,że potrafią nawet kasować po 350zl za połówkowe wiec to dopiero masakra ;P
-
ja zaprosiłam jeszcze Aleksandre ,a reszty nie moge niestety znaleźć wiec jeśli chcecie to mnie łatwo znaleźć Sandra Ma i chyba pierwsze z brzegu to ja na fotce z męzem . ja wczoraj sie umowiłam na połowkowe na 4,12 i to byl jedyny wolny termin bo tak to do konca roku wszystko zajete ,masakra poprostu a lekarz kasuje 250zl za wizyte i takie tłumy u niego .
-
zaprosiłam Katlam (jeśli to Ty ;P) i madzie bo reszty niestety nie znalazłam ,może jakoś po znajomych dojde kto jest kto ;)
-
ja nie moge zadnej znaleźć na fb duzo osób o takich danych :/
-
Dodaje posta a ucina mi polowe :( ciekawe czy to dlatego ,ze pisze z telefonu czy cos jest nie tak.
-
Jak cos to ja tez mam fb Sandra Ma
-
Albo i nie pochwale sie bo nie mogę załadować zdjęcia :(
-
ja bym się cieszyła jak bym miała chociaż pełne C ;P zeby nam te rozmiary zostały po tych ciążąch to by było fajnie . caroline bardzo ładna piłeczka . ja też pokaże jak rośniemy ;)