Skocz do zawartości
Forum

pumacreate

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez pumacreate

  1. Mart z tymi rostępami to on mi truje że musimy kupić krem na rozstępy ale jakoś się nie garnie żeby kupić tylko dołować potrafi Ja się rozstępami nie przejmuje zajmę się nimi jak się dziecko urodzi bo teraz mam ważniejsze sprawy na głowie wiem że to brzydko wygląda i nieestetycznie ale w ciązy większość z nas zmaga się z tym problemem
  2. łasica fakt dogadujemy się ale w kwestii pomagania to wolałabym kilo soli zjeść niż prosić go cały czas żeby coś zrobił Masz rację jest młody i jeszcze nie poczuwa się do obowiązków mi się już priorytety zmieniły najważniejsze jest dobro dziecka Jeśli chodzi o robienie zakupów to wybieram się z M na początku sierpnia choć nie specjalnie się do tego garnie no ale tacy już są faceci sklepy by omijali szerokim łukiem Aisha wykonałaś kawał dobrej roboty przeprowadzka rozpakowywanie jeszcze miałaś siłę na zakupy jestem pełna podziwu ja to bym chyba sama sobie nie poradziła
  3. Mart oby bo inaczej zwariuje z tym facetem zero odpowiedzialności i poczucia jakiegokolwiek obowiązku czasem ma przebłyski to sam z siebie się przytuli do mnie albo powie miłe słowo Ostatnio zamiast miłego słowa to słyszę tylko wywody na temat rozstępów które mi się porobiły na brzuchu jakby to było najważniejsze na świecie ;/
  4. mart mamy po 21 lat i ja wiem że on nie do końca jest jeszcze dorosły jest najmłodszy z rodzeństwa i rodzice go rozpieszczali czasami tak mi działa na nerwy że wolę wyjść z pokoju i się nie odzywać bo momentami na prawdę mam dosyć mam nadzieję że jego zachowanie zmieni się jak się dzidziuś urodzi bo nie chciałabym żeby wszystko było na mojej głowie a on żeby siedział i robił zupełnie coś bez sensu
  5. asiaga ta dzikość to napewno nie jest nieśmiałość bo M do takich nie należy jemu po prostu w głowie znajomi i komputer a nie siedzenie i jak to on nazwał przymulanie u moich rodziców ;/ nie wiem czeka mnie z nim poważna rozmowa jeśli nic się nie zmieni bo ja nie zamierzam zaniedbywać relacji między mną a moimi rodzicami i nie chcę się od nich oddalać tylko dlatego że M chce zawsze szybko do domu ;/
  6. nie wiem co się z tymi facetami dzieje mój też ostatnio jakoś mniej zainteresowania czym kolwiek w środę miał mnie zawieźć do rodziców bo psa ich pilnuję i zostać ze mną bo oni wracają znad morza a on wymyślił grilla w środę i nie pojedzie On jest jakiś dziki już moja mama mi tyle razy zwracała uwagę że jak przyjedzie tam to tylko po mnie i nawet nie wejdzie jakby moi rodzice gryźli ;/ przesada ciągle się kłócimy jego nie interesuje że trzeba zacząć robić zakupy dla maluszka O przemeblowaniu w pokoju już ponad miesiąc trąbie a on jak zwykle ma czas na coś innego a nie na to co trzeba ;/
  7. Aisha gratuluję przeprowadzki a zarazem współczuję bo wszystko jest na Twojej głowie, ja bym chyba zwariowała :) Jeśli chodzi o naklejki to nie zostawiają śladów i nie zrywają przy okazji tapety ja mam naklejki które pod wpływem ciepła się odklejają wystarczy suszarka do włosów :) Ja przez weekend byłam poza domem urządziliśmy sobie z M i znajomymi wyjazd pod domki ale oczywiście i tak wylądowaliśmy w domku na wsi Powiem szczerze że się trochę zdenerwowałam bo kolesiowi nie odpowiadało że młodzi ludzie przyjechali pod domki i chcą wypocząć a co za tym idzie posłuchać głośniej muzyki czy trochę wypić więc zrezygnowaliśmy z domków po 4 godzinach od zameldowania a ten cham zamiast nam odliczyć za te 4 godziny policzył nam za całą dobę i wyszło że zakosił od nas ponad 100 zł więc trochę kłótni było ale na szczęście na wsi był spokój i mogliśmy robić co chcieliśmy nawet biegać na golasa i nikogo nie obchodziło co się dzieje Teraz idę spać bo muszę odespać ten weekend :) Ledwo kontaktuje Trzymajcie się dziewczyny Mam nadzieję że Wasze maluszki mają się dobrze
  8. hey ja dziś wróciłam z krótkich wczasów i strasznie jeetem zmęczona ale powiem szczerze że warto było Wygrillowałam się chyba za wszystkie czasy pogoda nam dopisała i było super Teraz idę wypoczywać bo ledwo stoję na nogach :)
  9. hehe Wy mówicie o tym że obcy ludzie zwracają Wam uwagę odnośnie wagi niech się siebie trzymają co kogo obchodzi jak kto wygląda a w ciąży to wiadomo kilka kilo zawsze przybędzie ja nie należałam nigdy do osób szczupłych przytyłam w ciązy 10 kg i głównie wszystko poszło mi w biodra co będzie ciężko zgubić ale będę się starać :) Na mnie mój tato mówi gruba a sam brzuch ma niewiele większy od mojego :P co prawda jak urodzę to mój zniknie a jego zostanie :) Ale to wszystko w formie żartów wiadomo więc następnym razem jak Was któryś moher zaczepi to w tył zwrot i niech Wasze pupcie oglądają wstręciuchy jedne i niech zazdroszczą brzuszków i dzieciaczków w nich pomieszkujących
  10. ja jedyne buty jakie mogę założyć to japonki :) jak będę znała przyczynę puchnięcia to na pewno dam znać chociaż sama sądzę że to od upału i od tego że w końcu to prawie meta bo mówię ciśnienie mam normalne :) ale zobaczymy
  11. Mart hehe fajnie by było dowiedzieć się że będą bliźniaki jednak to mało prawdopodobne bo lekarz już przy pierwszym USG by stwierdził czy bije jedno czy 2 tętna Aisha ja bez względu na to czy się okaże inna płeć u bobasa czy nie to nie będę rozczarowana chociaż i tak wiem że chłopczyk :) to u M rodzinne jego mama a moja teściowa nie ma jeszcze żadnej wnuczki narazie samych wnuków choć powiem że siostra M jest w ciąży i być może u niej urodzi się tym razem córeczka : Zobaczymy co pokaże czas :)
  12. podejrzewam że każdy facet w tym momencie by się skołował tak więc nic dziwnego nie dość że dowiedzieć się o płci dziecka to ogromne przeżycie bo się wyczekuje tego USG a tu nagle wychodzi zamieszanie że nie chłopczyk tylko dziewczynka albo odwrotnie :) Nie wiem dlaczego mój M mnie namówił ja od początku nie chciałam wiedzieć płci dziecka a on się uparł :)
  13. Aisha Mart ja też mówiłam M że jak w przyszłości drugi raz zajdę w ciąże to nie chcę wiedzieć czy będzie chłopczyk czy dziewczynka bo zawsze będę miała niespodziankę i nie będę się denerwować że lekarz się pomylił
  14. ale Twoja odpowiedź jest jak najbardziej słuszna i uzasadniona rodzice chcą wiedzieć płeć a tu pupa, nie wiadomo na 100% czyżby miało być jak kiedyś że matki dopiero po urodzeniu wiedziały jakiej płci jest pociecha? Aisha niby medycyna idzie cały czas do przodu spzety są ulepszane a i tak wychodzą różne niespodzianki
  15. Aisha ale zobacz że pomyłek jest o wiele więcej przecież ja rozumiem raz na ileś kobiet się pomylić ale to już jest plaga jeśli tak mogę to nazwać że lekarze się mylą Ja to się jeszcze cieszę bo nie zaczęłam kupować ubranek ale jak będę to będę kupować kolorki uniwersalne bo nigdy nie wiadomo a nawet jeśli się urodzi dziewczynka to nigdzie nie jest napisane że musi chodzić ubrana w różowym póki jest małe to i tak leży w łóżeczku czy w wózeczku tak więc nawet w niebieskim może być. Ale zobaczymy narazie lekarz na połówkowym powiedział że na 100% chłopczyk więc jakoś tak bardziej jestem przychylna do jego stwierdzenia ale jak się urodzi będzie wtedy już wiadomo na pewno :)
  16. Aisha dobrze że czasami puchniesz ja mam kostki opuchnięte od ostatniej wizyty u gin czyli od 2 tyg ale dużo leżę z nogami w górze ( bo muszą być powyżej serca) i wtedy opuchnięcia się zmniejszają jednak nie zawsze tak leżę ogólnie to najgorzej jest po nocy bo jak wstaję z łóżka to strasznie mnie poduszki spód stopy boli Teraz jak pójdę na wizytę to mam nadzieję że powie mi co to jest i może zrobi USG bo dawno nie widziałam maluszka :) Ostatnio mojej mamy koleżanki córka urodziła synka a przez całą ciąże mówili że dziewczynka na 100% Powiedzcie co się dzieje czy to lekarze strzelają i nie są pewni? U niektórych z Was też wyszły małe zmiany płci :) ciekawe co u nas będzie może też mały surprise? :)
  17. hey dziewuszki jak Wasze pocieszki? mam nadzieję że spokojne i nie dają do wiwatu u nas pogoda bez zmian gorąco że się oddychać nie da... poza tym puchnę idę prawdopodobnie w piątek na konsultacje do gin to się dowiem czy to normalne od pogody czy może zatrucie... chociaż wolałabym tego drugiego uniknąc bo ciśnienie mam dobre
  18. Mart właśnie jeśli chodzi o ciśnienie to mam dobre ostatnio mierzyłam teraz będę przez tydzień u rodziców bo wyjeżdżają nad morze i będę się opiekować psem to będę mierzyć codziennie więc jeśli chodzi o ciśnienie to wykluczone jest zatrucie ale teraz idę to się dowiem bo mimo wszystko puchnięcie jest rzeczą normalną w szczególności w taką pogodę ale upewnić zawsze się warto :)
  19. Agula masz rację to samo mówiłam M :) zobaczymy jaki będzie tego skutek Nie wiem co się dzieje strasznie puchnę ostatnio wcześniej tylko nogi a teraz jak się budzę to mam podpuchnięte policzki i ogólnie moje samopoczucie spada z dnia na dzień. Obawiam się najgorszego w piątek idę na konsultację do ginekologa i zobaczymy co mi powie oby to nie było zatrucie Jak Wasze nastroje? pogoda dopisuje czy nadal duszno jak wcześniej?
  20. fakt nic się nie stało i bardzo mi ulżyło ale widok był po prostu oszałamiający i naprawdę się przestraszyłam nie życzę nikomu takich wrażeń i emocji
  21. hey dziewczyny nie było mnie 2 dni i trochę do poczytania się zebrało Chciałam Wam zdać relację z wesela, otóż było całkiem fajnie gdyby nie fakt że o 11 zwinęliśmy się do domu bo M miał dziś na 9 do pracy Jednak najgorsze było to że zaczęła się burza i gdyby mój mąż stał 5 metrów dalej od miejsca w którym leżały jego fajki prosto w niego uderzyłby piorun :( Tak się złożyło że zapomniał ich i uparł się żeby po nie wracać ja to się do tej pory trzęsę M nie chciał na początku mi uwierzyć ale później skojarzył że coś mu błysnęlo ostrego między oczami i wtedy zrozumiał ja to sobie nie mogę wyobrazić w jednej chwili całe życie przeleciało mi między oczami co by było gdyby... masakra nigdy nie zapomnę tego widoku jak piorun uderze prosto w ziemię kilka metrów od M O mały włos M nigdy nie poznałby własnego syna a syn nigdy nie mógłby pobawić się z tatusiem No ale dość tych przykrych wiadomości Dziękuję za zaproszenia na n-k oczywiście wszystkie zostały zaakceptowane
  22. jak tam mamusie Wasze samopoczucie? mam nadzieję że u Was pogoda w miarę i że da się oddychać bo ja się dalej dusze w tym upale
  23. ja miałam test obciążenia 75g i u mnie była granica od 70 do 105
  24. ja mimo wszystko chyba zdam się na decyzję lekarzy w końcu to oni będą widzieć moje krocze i zdecydują czy główka się zmieści jak dzidziuś będzie wychodzić czy też nie ja się na tym nie znam jedyne co to po prostu zaznaczę że od tak nacięcia nie chcę żeby wiedzieli a ja i tak nie będę wiedziała czy to było konieczne M podobnie nie zna się na tym. Dla mnie najważniejsze jest dziecko żeby urodziło się zdrowe a pielęgnacja krocza chyba nie jest taka męcząca po prostu wymaga większej uwagi dopóki się nie zagoi
  25. znalazłam artykuł jak przetrwać lato w ciąży sądzę że może być pomocny na takie upały Jak przetrwać lato w ciąży
×
×
  • Dodaj nową pozycję...