-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Tola33
-
Karola mloda jestes Kobieto...malo wazysz A ile wzrostu?? Ja mam 168.
-
Co do zup polecam zupe z soczewicy. Bardzo zdrowa, szczegolnie dla kobiet w ciazy:) http://kuchnia.o2.pl/przepisy/zupa-z-soczewicy-o_1088/foto_1/1 Dodaje rozwniez z 4 pomidory, bez skorki, pokrojone w kostke. Podsmazam je z cebulka i zabkiem czosnku. Reszta jak w przepisie. Zupa pyszna
-
Marta co masz na mysli, piszac,ze balas sie zeby Maz byl taki jak dawniej... Nie rozumiem
-
Pamietam,ze pod sam koniec lekarz mi mowil zeby slodyczy nie dotykac bo dziecko bedzie za duze. Taraz wszytsko mi smakuje i jeszcze zimno, deszczowo. Siedze i podjadam
-
Wow, zazdroszcze. To chyba od kobiety zalezy. W pierwszej ciazy na poczatku wazylam 58 kg. Przytylam ok 16-18 kg. Nie pamietam dokladnie, bo tu wszystko w funtach licza. Powiem szczerze, ze martwie sie teraz bo ostatnio wazylam sie u Tesciowej i jesli Jej waga nie myli sie to przytylam juz 3,2kg!!! To chyba duzo... :( A Wy ile przytylyscie???
-
Karola nie ma czego zazdroscic... Przynajmniej macie w czym chodzic... Ja mam jedna pare dzinsow, w ktorej jeszcze chodze bo biodrowki i luzne byly. Poza tym ubieram juz ciazowe z guma co mam po ciazy z Synkiem i legginsy mi zostaly... Co za monotonia....Po ciazy zobaczysz kiedy spowrotem wrocisz do dawnej figury. Mowi sie niby,ze jak kobieta karmi to szybko wraca do figury.... Hmmm w moim wypadku to sie sprawdzilo... jak sie karmi nie do konca mozna cwiczenia fizyczne wykonywac. Cyce ciezkie, skora sie naciaga i mleko moze skwasniec.... Dopiero po roku zapisalam sie na zumbe i szybko wrocilam do wagi....
-
Powinno byc opanierowane Szacunek pierogow I uszek sie nie podejmuje poki co... Moniq co do kurczaczka w sosie ja uwielbiam. Robie w smietanowo-koperkowym.... Pycha
-
Sama robilas , super i jak wyszly??Podobnie jak pierogow nie robilam... Ja tez w ciazy mialam mega ochote na barszcz z uszkami, uszka kupilam. Zupa ugotowana, jajka do zupy tez, pasta serowa zrobiona, filety z indyka upanierowane... jeszcze ziemiaki obiore pozniej i gotowe...Syn spi i chyba tez zdrzemne sie;)
-
Kwas szczawiowy jest tez np w rabarbarze a tego nie wiedzialam...a lubie:)
-
Jest napisane tez, ze gdy ktos je czesto a ja robie 1 raz:) I zeby przyswjanie wapnia bylo lepsze podaje sie ze smietna i jajkiem:) Zrobie ;)Maz lubi Kojarzy Mu sie z dziecinstwem
-
Dziewczyny robie zupe szczawiowa.. Myslicie,ze mozna w ciazy???
-
Witam Ciezarowki... Co za leniwy dzien u mnie a tu obiad gotowac musze i jeszcze ochota przyszla na paste z bialego sera z rzodkiewka...;/ No coz... zycze milego dnia i do potem
-
Wiem Karola. Ja sie boje zeby nie uderzyl jakims ciezkim przedmiotem.... Slyszalam, ze raz starsze dziecko uderzylo malenstwo I to wyladowalo w szpitalu...
-
Karola odpoczywaj I w razie obaw dzwon do lekarza....
-
Karola z tym katem przerabiamy to od jakiegos czasu...Nie chce siedziec, ucieka.... Ostatnio 2 razy uciekl mi i prawie zawalu dostalam jak chcial wbiec na ruchliwa ulice.... Smial sie I biegl... Ja za Nim... Samochody zaczely trabic I zatrzymal sie.... Ludzie na parkingu w szoku I ja tez.... Teraz zakladam Mu takie specjalne szelki ze smycza.... Wiem, ze to smiesznie brzmi ale nie mam wyjscia.... Nie chce zeby cos Mu sie stalo a On niczego sie nie boi I to ten minus...wysokie zjezdzalnie, obcy ludzie, duze psy.....itp:(
-
Monique jak Twoje zaparcia??? Lepiej???
-
Karola zrob sobie mleko z miodem I czosnkiem:)
-
Karola puls zawsze mialam podwyzszony.... Generalnie jestem osoba, ktora latwo sie denerwuje z byle powodu..:( moze to dlatego. Dzis Syn znow dawal w d.... :/
-
Myszeczka nie wiem, moze to od chormonow...;/??
-
Myszeczka naprawde?? Myslalam,ze tylko ja taki ewenement... Moj Maz tez nie ma... Dziewczyny mam okropny bol glowy... Mierzylam cisnienie 107/65 puls 93... :(:(Z przodu glowy i z tylu na dole... Macie tak czaasami???
-
Nie mam FB
-
Witaj AnnMarie. Ja tez schudlam na poczatku 1 ciazy. Nie pamietam ile ale za to pozniej szybko nadrobilam:) W drugiej juz jestem ok 3kg na plusie:)
-
Moniq ja ide w sobote, to juz 2 trymest ale chyba bede bez znieczulenia robic. W 1 raczej odradzaja
-
Hej Laski:) Karola widze ladny suwaczek:) Co do reakcji tesciowej... U mnie bylo podobnie. Tylko moja Mama tak zareagowala. Zaczelo sie od tego,ze jak moja bratowa zaszla w ciaze to Mama bardzo sie cieszyla, zaczela kupowac ciuszki itd... Moja bratowa poronila... Wtedy kolejna wiadomosc o ciazy bratowej, potem mojej ciazy przyjela z rezerwa....Przezyla to na swoj sposob. Jeszcze bratowa byla 2 razy czyszczona... Wiecie jak to jest... Takze czasmi tesciowie czy rodzice ciesza sie ale po swojemu bez duzego okazywania tej radosci:) Co do porodu to ja tez mialam luz Moja mama przyleciala 10 dni przed data porodu, odebralam ja poszlam spac. Rano przd 5 skurcze sie zaczely. Zadzwonilam do lekarza i kazal mi przyjechac na 12 do gabinetu to mnie zbada. Pojechalismy z mezem i jak mnie zbadal, powiedzial- 8cm!!!! Ja w szoku, co??? On do mnie chcesz rodzic czy nie?? A ja - chce On -to na porodowke. Dal mi cos w rodzaju skierowania i kazal jechac. Gdy przyjechalismy i w rejestracji mowie,ze mam 8 cm rozwarcia to kobiety mi nie uwierzyly i pytaly,ze moze 8 mm???A ja ,ze 8 cm. Przyszla mloda lekarka i mowi,ze musi mnie zbadac. I w szoku, mowi rzeczywiscie. A ja normalnie rozmawiam jak niby nic. Pytaja mi sie czy napewno chce znieczulenie bo mam wysoki prog bolu. A ja,ze chce. Dostalam znieczulenie ok 14 , moj lekarz przyjechal 17. Przebil wody bo jeszcze mi nie odeszly. O 18 zaczelam przec a 38 min pozniej Syn byl na swiecie. Porod marzenie. Teraz sie tylko boje zeby w domu nie urodzic. Skad bede wiedziec, ze jest tak zaawansowana akcja porodowa??? Chyba,ze wody odejda.
-
Marta tez jestem tego zdania... Lepiej sie przygotowac na przyjscie na swiat malego czlowieczka:) Emka super, ze wszytsko w porzadku:) No Vicctory "kilka" nas jest