-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez marcelina89
-
Aha to sory bo myślałam tylko że w ich nacji taki zakaz był. To w sumie chyba stracha miałaś na początku?
-
Ja wolę mojego ostatniego usg nie wspominać bo ten debil stwierdził m.in. że on nie widzi w ogóle sensu robienia usg w ciąży... Ja powiedziałam że przecież ważne jest by spr czy dziecko zdrowe i czy dobrze się rozwija? A ten cham na to że nawet jakby było chore to co się zrobi? Normalnie się powstrzymałam bo bym chama w pysk strzeliła. Aby nagrać takiego. Można było wejść z mężem ale akurat mojego nie było i może dobrze bo by się chyba krew polała.
-
Z tego co rozumiem to Twój mąż jest muzułmaninem?
-
Ela a skąd jesteś. Bo przeżyłam lekki szik jak napisałaś że jak wiadomo było że dziewczynka to usuwano... Mi z kalendarza chińskiego wychodzi dziewczynka. Ale jak spr w tabelce bo jak w takim wpisywanym to wychodzi że wg kalendarza chińskiego będę w sierpniu miała skończona 26 lat (a będę miała 25 bo ur w grudniu mam) i podają że chłopak... Sami sobie zaprzeczają bo podaje się skończone lata. Ja miałam przeczucie na dziewczynkę ale teraz tak se myślę że chłopiec bo już mam jednego i utrafić parkę to dopiero by było . :) Zresztą będę się cieszyła czy to będzie syn czy córka byle zdrowe było :) Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty i przynoście same dobre wieści :)
-
Anetka ja ostatnio byłam u kardiologa i dostałam skierowanie na echo serca. Puls miałam praktycznie cały czas ponad 100 i pytałam doktorki to powiedziała że to normalne w ciąży bo niektóre kobiety mają wolniejszy a niektóre właśnie ponad 100. U mnie to chodziło o to że praca serca jakaś dziwna wychodziła na ekg i ten puls świrował już przed ciążą ale teraz znów mam echo na listopad jak już urodzę i przeciwskazań do porodu naturalnego nie ma narazie więć spoko. Mam trocę powiększoną prawą komorę ale to może mieć związek z ciążą i w listopadzie mam to spr.
-
Amelia a ty masz działalność czy gdzieś pracujesz? To rzeczywiście bez pojęcia ludzie chyba po coś się zgłasza miejsce pobytu. A masz zwolnienie leżące czy chodzące? Co do porodu to ja też dostałam oksytocynę bo skurczy ne było rozwarcia nie było a wody schodziły. I chyba rzeczywiście po oksytocynie bóle większe. Ja miałam z krzyża i brzucha. Bóle trwały 10 godz a poród 20 min. I dostałam od razu malucha na brzuch a pępowinę mąż przecinał. :). Po 20 min zabrali go żeby troszkę obmyć bo był cały brudny i zważyć zmierzyć itd. Swoją pierwszą kupkę (smułkę) zrobił właśnie jak mi go podali :)
-
właśnie upiekłam chlebek :) i zjadłam obiadek :) Kopytka+ kotlet z piersi kurczaka+ duszona marchewka... mmmmmmmmm Dawno za mną chodziło :) Teraz mały śpi a ja mam chwilkę dla siebie :)
-
hej. Co do kwasu foliowego to słyszałam że przez całą ciążę a powinno się zacząć już jak się planuje i przy karmieniu też można. Ja do końca 1 trymestru brałam kwas a teraz witaminy w składzie których też jest kwas. Co do ruchów to ostatnio czuję jakieś 'przepływy' w brzuchu i się zastanawiam czy to to. W pierwszej ciąży wyczułam że to na pewno to w 20 tyg. Wcześniej nie byłam pewna. Podobno z każdą ciążą czuje się wcześńiej bo umie się je już rozróżnić. :)
-
Kiwulek ja miałm zapalenie ucha środkowego 3 tyg temu. Dostałam antybiotyk do ucha dicortinef. Pani doktor się śmiała że on jest do ucha nie do brzucha więc dla dziecka nie ma zagrożenia. Poza tym on jest też dla dzieci więc nie zaszkodzi. Poza tym gardło płukałam roztworem na pół szkl wody łyżeczka wody utlenionej i pomogło. Na wodzie utlenionej jest napisane jak w jakich proporcjach jeśli coś przekręciłam. Co do tematu zdrowego jedzenia to przecież ja nie napisałm żeby faszerować dziecko chemią. Pisałam że mam swoje owoce i warzywa a dziecku raz na jakiś czas pozwalam na np kinder czekoladkę jak miał rozwolnienie przy antybiotyku itp. I pisałam że dla mnie dodanie kostki czy szczypty wegetyraz na jakiś czas to nie jakaś zbrodnia... Więc może zakończmy ten wątek...
-
Justa bardzo mi przykro. Właśnie zauważyłam że na fb Cię nie ma. Co się stało?
-
Z cerą miałam problemy przed 1 ciążą. Potem się poprawiło. Teraz raz na jakiś czas coś wyskoczy i zauważyłam że czasem na dekoldzie i ramionach coś się pojawi ale to już nie to co wcześniej. Pocieszyłam się bo zawsze mi mówili że po ciąży się poprawia. U mnie jest jeszcze jedem plus. Przed 1 ciążą miałam okropnie bolesne miesiączki. Po ciąży choć nie było ich nie wiadomo ile ale przynajmniej obywałam się bez przeciwbólowych. Jak długo po porodzie nie miałyście okresu?
-
Nie wiem może ja jestem jakaś dziwna ale nie widzę żadnej tragedii w dodaniu kostki czy pół lub troszkę wegety do dania. Mieszkam na wsi mam swój ogródek i moje dziecko lubi warzywa i owoce ale jak to lato było u nas obfite w deszcz i wszystko wygniło to kupowałam marchewki i pietruszki. Choć każdy kto sadzi warzywa na sprzedaż lub do nawet najbardziej eko warzywniaka to je nawozi i nikt mi nie wmówi że tak nie jest. Po prostu nie idę w przesadę ani w jedną ani w drugą str. Tak jak sobie pozwalam czasem na coś niezdrowego tak i synowi. Nie wegetuję i nie dodaję kostek nie wiadomo w jakich ilościach i nie do wszystkiego ale jak nie potrafię czasem dobić do jakiegoś smaku to użyję przypraw. Nie wszyscy prowadzą zdrową dietę i przynajmniej wiem że jak moje dziecko pójdzie do znajomych i go poczęstują obiadem to nie odpowie że dziękuje bo to nie jest zdrowe. Ja tylko wyrażam swoje zdanie. Co prawda na początek jak dziecko przyswaja smaki to staram się mu niczym nie doprawiać ale mój syn był taki że jak to doktorka powiedziała:"mamałygi nie zje" i musiałam mu zacząć chociaż troszkę przyprawiać.
-
Mari a jesteś pewna że ten gospodarz tak naturalnie mięso wędzi czy piecze i uzywa tylko przypraw? Bo niektórzy szprycują solanką i jest wtedy niby naturalne ale takie miękkie i soczyste i przede wszystkim dłużej poleży a takie bez niczego to w plasterkach ze dwa dni i się suche robi ale przynajmniej wiadomo że bez chemii.
-
Ja słyszałam że psujące się zęby mogą zaszkodzić dziecku. W pierwszej ciąży miałam napisane wizyta u dentysty i internisty. Na karcie przebiegu ciąży mam miejsce na to. Teraz u dentysty byłam jak się dowiedziałam o ciąży u internisty bywałam często więc mam zaliczone choć teraz jeszcze nic mi gin nie mówiła.
-
Ja całą poprzedniąciążę męczyłam się ze zgagą. Łapało mnie wieczorami zawsze i nieważne co jadłam. Brałam rennie i pomagały czasowo mocne gumy miętowe.
-
Mari to i ja się zgłaszam :)
-
spróbuj paracetamol i natrzyj porządnie czoło amolem mi pomagało.
-
Która ta Aik Kia?
-
mhm to dobrze. Nie spr tego. Tylko słyszałam że na normalnym zwolnieeniu chorobowym można być 182 dni a potem komisja chyba.
-
Przecież jak to dziecko już się rozkładało to musiało już długi czas być martwe a 10 dni wcześniej była badana więc jak lekarz mógł nie zauważyć. Chyba że w brzychu szybciej to idzie. Moja znajona w 38 tyg rodziła martwe dziecko. Ale to wina doktorki bo ani nie mierzyła ciśnienia usg tak pobieżnie robiła i wagi nie spr. A chodziła prywatnie. Mała była 3-4 razy owinięta pępowiną i się udusiła.
-
A jak to jest z tymi zwolnieniami czy po jakimś czasie trzeba pisać podanie o przedłużenie wypłaty chorobowego na po 182 dniach? Bo przecież ciąża trwa więcej...
-
Nie wiem jak to jest ze sklepem czy to może być wyjaśnienie. Bo skoro jesteś w ciąży na zwolnieniu to prawdopodobnie nie możesz dźwigać zakupów... Nie wiem jak to jest w praktyce. Może źle napisałam ale pierwsza część się zgadza. Bo napiszą że Cie nie zastali. A wyjaśnienie jakie złożysz jak nie będzie wiarygodne dla nich to zrobią co chcą.
-
Ja już nie rozumiem o co ci chodzi. Przecież ja też napisałam że jak Cie nie będzie to będziesz musiała to konkretnie wytłumaczyć. Więc nie rozumiem czemu się bulwersujesz. To też nie wiadomo czy w Twoje tłumaczenia uwierzą. Chodzi Ci o zatrzymanie wypłat? To mogą je zatrzymać dopóki nie wyjaśnią Twojej nieobecności. Jak będzie dobrze wyjaśniona to wznowią i taka zabawa z nimi. Tylko powtarzam co mi pani z ZUSu powiedziała. Więc chyba coś o tym wie że bywają różni ludzie na różnych stanowiskach... I jak chcą uprzyklrzyć życie to będą robić częste kontrole i jak notorycznie kogoś nie ma to zrobią co będą chcieli. Nawet jak im powie się że było się w aptece czy u lekarza to też to mogą spr.
-
Justa przecież ja nie napisałam że nie można chodzić. Rób co chcesz tylko prawda jest taka że jak Cię nie zastaną to prawo j est po ich str. Oni na rozpatrzenie podania mają miesiąć... Wiem to z doświadczenia (na szczęście nie mojego) więc nie musisz mi przedstawiać jakichś artykułów z neta. Poza tym pytałam się tej babki wczoraj. Jak zus chce zrobić 'na złość' to sobie można gdybać.
-
Justa my sobie możemy tak tłumaczyć. Też myślę że tak powinno być. Ale ZUS ma swoje prawa. Ich nie obchodzi gdzie byłaś. Oni tylko to spr. I mogą zatrzymać wypłatę do momentu aż tego solidnie nie wyjaśnisz PISEMNIE. Bo jak zadzwonissz czy pójdziesz do nich to i tak będą kazali napisać podanie i je rozpatrzą. To jest taka instytucj z którą nie warto zadzierać...