Skocz do zawartości
Forum

Aniołkowa 2014

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Aniołkowa 2014

  1. nawet już mnie nie denerwują mdłości itd jak usłyszałam "sorri mami";)
  2. Ja już mam siwe odrosty , już w lustro patrzeć nie mogę . A lekarze jednogłośnie w tamtej i tej ciąży mówią "farba dopiero po 12 tyg" Odliczam dni
  3. Ja się cieszę ze u mnie tegoroczne remonty się zakończyły , następna dawka w następne wakacje .I już się boje ,nienawidzę remontów . Dziewczyny farbujecie włosy ?
  4. Ja w ciągu 2 lat większość czasu w ciąży , po ostatniej ciąży nie wolno mi było długo chodzić .W czerwcu dostałam zezwolenie na normalne funkcjonowanie a w lipcu zaszłam w ciąże. Bardzo się zmieniliśmy w ten czas .2 lata walki o dziecko i jak zwyciężymy tę walkę to zacznie się walka o wygląd;) Ja nigdy nie mialam stałej wagi , szybko tyłam i spadałam tak od zawsze .W sytuacjach stresowych potrafiłam schudnąć do 15 kilko w bardzo krótkim czasie .
  5. U mnie genetycznie bliźniaki od lat najstarsi koło 90tki najmłodsi jutro 2 latka .Nawet u kuzyna jest 3x2 co 2,5roku. Ale mnie to ominęło a szkoda. 3 ciąża i jeszcze nie trafiły się bliźniaki ,miałam cichą nadzieję że teraz się trafią (tylko nie wiem jak moja szyjka by to zniosła. Co do brzucha męża i ciąży to ,co ciąża to moja połówka jest większa-ale ja też . W 2 lata przytyliśmy we dwoje łącznie koło 50 kilo . I mamy postanowienie że jak nareszcie będziemy w 3kę to weźmiemy się z to . Z resztą na wiosnę będziemy mieć pomieszczenie z mini siłownią .Do tego przy dziecku skończą się po części nasze wypady na kolacyjki itd tonasze brzuchy może zmienią się w Brzuszki ;)
  6. Ja wczoraj nie dałam rady nic zjeść przez cały dzień , mąż wrócił z pracy i powiedziałam "zapiekankę to bym napewno zjadła"i wystarczył zapach i (bez szczeg)nie dałam rady. Czasami mam ochotę na chipsy ale to jest tak mąż ma paczke je je je je ,kończy zostaje mu 3-4 chipsy i ja je zjadam (myślę że to nie dawka bardzo szkodząca) Czasami jem paluszki -juniorki z małą ilością soli. Ale tak od kilku tyg to chyba nic nie jem . Nawt zapach chleba doprowadza mnie do szału
  7. Ja bym chciała do tego na NFZ chodzić na kontrol ,a do prywatnego zeby prowadził mooją ciążę i doprowadził do końca. Z tyg na tydzień bede musiała częściej jezdzić do gina ,ten prywatny mi i tak promocyjne ceny daje ;) W porównaniu do 1 ciąży . Mój mąż ma wielki szacunek do tego prywatnego lekarza, i ten plus ze prywatnie zawsze jade z mężem a na NFZ on nie da rady brac wolnego co tydzień , a on chce być na wszystkich usg. Nie chce nic przegapić.Mam dzielnego męża , już nastawiony na wspolny poród .Był przy poprzednim porodzie i mimo tego jak się zakończył chce być przy tym
  8. Na jedno ten z NFZ jest blisko mnie , zawsze moge w 5 minut pojawić się u niego jakby coś się działo . Z drugiej strony ten prywatny , jest dobry chodzę do niego od lat. Poprzednie ciąże mimo że zakończone źle on prowadził ale on na to nie miał wpływu .1 ciąża po prostu nie rozwinęła sie, 2 ciąża z dnia na dzień zkończyła się porodem mimo że szyjka bardzo długo była prawidłowa ,nic nie zapowiadało że tak się skończy .Gdybym wylądowała u niego w szpitalu pewnie nasz synek by żył , niestety wylądowałam w wielkiej klinice a tam mnie olali. Mój gin prywatny często do mnie dzwoni , pisze sms , mój mąż bardzo go lubi i tylko jemu ufa .
  9. Dziewczyny potrzebuje rade Moja ciąża wysokiego ryzyka , chodze do 2 lekarzy na zmianę co 2 tyg .1 prywatny w sumie mądry człowiek i nie drogi (obecnie 50 zł z usg na każdej wizycie) Wczesniej u niego placiłam 70 zł , on pracuje w szpitalu w małeje miejscowości 20 km oddalonej od mojego miejsca zamieszkania, chce rodzić w tym szpitalu , on sam mi poradził żebym chodziła na NFZ do 2 lekarza żeby nie jezdzić do niego tak często jak to potrzebne tylko bliżej domu , i wiadomo większość badan na kase .Tak też zrobiłam i chodzę do lekarza u mnie w ośrodku , ze względu na ciąże wysokiego ryzyka na kase należy mi się prenatalne i echo serca ,ten lekarz nie pracuje w szpitalu . Dylemat mam tego typu Prywatny już za 3 tyg chce mi założyć szew okrężny na szyjkę . Ten z NFZ nie widzi potrzeby zakładania szwu jak nic się nie dzieje .
  10. Ja pierwsze 3 tyg ciąży cały czas byłam na antybiotyku , równo z ciążą odezwał się ząb, (do wyrwania , mimo że leczony nie dawno) Nikt mi go wyrwać nie chciał ze względu na ciąze , antybiotyki brałam dwa , zapalenie itd koszmar.
  11. katlam Jesteśmy na tym samym etapie ciąży . Mam nadzieję ze u Angio wszystko ok , znam dziewczynę która krwawiła do 4 msc ciąży kilka dni w miesiącu i nie wiedziała ze jest w ciązy . Dowiedziała się w kwietniu o ciąży ,termin na 17 sierpnia)a urodziła córeczkę 23 maja. Mała ma 5 lat jest zdrowa,mądra . Może u ngio te plamienia to nic strasznego , dobrze że jest w szpitalu tylko zeby jeszcze trafiła na sensownych lekarzy a nie dupków na jakich teraz można często trafić .
  12. W poprzedniej ciąży wymiotowałam 2 razy (do 5 msc) Moje zachcianki-princessa kokosowa , i raz zjadłam śledze w śmietani,e a zaraz po nich kisiel malinowy bo akurat reklama była i musiałam go zjeść! Był synek . Teraz nawet nie licze ile razy wymiotuje w ciągu jednego dnia, od wczoraj nie zaglądam do lodówki bo od lodówki do łazienki za daleko. Nie mam apetytu ,ochoty na nic.Wczoraj po całym dniu męczarni stwierdziłam że zjadłabym zapiekankę , mąż pojechał kupił a ja jej zapachu nie zniosłam i nawet nie ugryzłam . Wyglądam jak 7 nieszczęść niewyspana , oczy podkrążone głodna ,i coś czuje że to kobietka .Jeżeli chłopak to charakter chyb a po moim teściu bo daje mi popalić tak jak on
  13. Ja nie pracuje i to plus . Ja gotuje obiady ciast nie piekę , nie mam do tego talentu .
  14. Ja wychodziłam z założenia że teściowa powinna się skończyć z plackiem weselnym , ale moja tesciowa ciasto zamroziła..;) Angio mieszkacie na swoim i trzymaj się z daleka od tej kobiety i będziesz zdrowsza.
  15. A pogoda jest odpowiednia na spacer,tylko jednak ciepło trzeba się ubrać.Ja nie mogę spacerować ,ale piłam herbatę na tarasie , mroźne powietrze ale przyjemne .Dzięki pogodzie sarny , i wszystkie inne zwierzęta zbliżyły mi się tak do domu , jak zwykle pod koniec listopada
  16. Jak narazie ja teściową traktuje z dystansem nie jest dla mnie "mamą"nie jest też dla mnie"panią" Po prostu jest , jak już tam jesteśmy to jakby mogła to by nas na rękach nosiła , ale z szanownym teściem to ja nigdy się nie dogadam-wrrr
  17. Solniczka80 Kaha.lub Ja jestem po 2 strtach 1 -luty 2013 2-kwiecien 2014 i jestem 3 raz w ciązy i doskonale was rozumiem ,strach jest silniejszy od wszystkich innych uczuć . Nawet człowiek nie potrafi okazywać radości tak jak inne mamusie które tego nie przeszły . Teraz jestem dobrej myśli mimo ,że szew jest ryzykiem to wiem że ciąża bez szwu jest dla mnie konkretnym ryzykiem
  18. Angio głęboki wdech i wydech..Co kochana teściówka wymyśliła ? Ja mam luz tesciowa 2km od domu , była u nas 2 razy , nie ma do mnie numeru telefonu a ja tam jestem co 2 niedziele albo i nawet mniej ;))A po założeniu szwu to pewnie dopiero w kwietniu /maju ją zobaczę ;) Fakt nie jest zła ale nie mam potrzeby widzenia się z nią każdego dnia , lub dzwonienia . Może dzięki temu zdrowsza jestem
  19. Dziś w nocy mój mąż miał gorączkę i ma katar , i 80% moich znajomych i rodziny choruje , obawiam się że mnie to dopadnie
  20. mi lekarz powiedział o tych PAPA co są do prenatalnych że mają być wykonane wtedy co usg lub dzień wcześniej.
  21. Mój mąż był ze mną przy 1porodzie z własnej nie przymuszonej woli , i teraz też będzie . A tu nasze małe;)
  22. Witam wszystkie Kwietnióweczki . Ja mam termin na 17 kwietnia , to moja kolejna ciąza ale mam nadzieję że ta zakończy się happy endem;) Dolegliwości ciążowe mnie męczą , szczeg mdłości rano i wieczorem , brak apetytu senność . Już większość dnia spędzam leżąc , po 14 pazdziernika idę do szpitala założą mi szew i będę tylko w łóżku .Chyba że , szew będzie cały czas na swoim miejscu .
  23. Witam dodam kilka słow o koperniku W 20 tc byłam u mojego lekarza na wizycie , okazało się ze mam rozwarcie wysłał mnie do Kopernika bo tam taka wspaniała opieka !!(żeby założyli mi szew) Zajechałam tam o 22 bo o 21 byłam jeszcze u mojego lekarza .A tam 1 pytanie DLACZEGO O TEJ GODZINIE DO NICH PRZYJECHAŁAM! Nie interesowało ich to że zaraz moge urodzić tylko to , że mój lekarz do tej godziny przyjmował!! Jak już mnie przyjeli powiedzieli ,że i tak moje dziecko nie ma szans powiedzieli ,że bede musiała leżeć a cały czas musiałam z torbą za nimi chocdzić od pokoju do pokoju bo mojego męża nie wpuscili. Po nocy strachu poranna wizyta weszło 5-6 lekarzy jak nie wiecej , jeden z nich zapytał czy może moją gazetę ? 2 zapytał dlaczego mam 2 telefony na łóżku i ile dałam za ten nowszy . Reszta zagadywała inne dziewczyny na sali . Powiedzieli mi że mam leżeć i nie wstawać po czym za chwile przyszła babeczka że mam iść na badanie ginekologiczne . Poszłam tam zbadali mnie i powiedzieli że szwu nie założa bo to nie jest złoty środek , i jeśli 2 tyg u nich wytrzymam to mi dopiero założą! Podłożyli mi klocki pod łóżko na 1 noc i zabrali ! Nie miałam stolika przy łóżku nie miałam tam nawet jak jeść , nie miał kto basenu przynieść i musiałam sama chodzić do toalety -mimo że wstawać nie mogłam! A jak zaczął mnie boleć brzuch i twardnieć to mnie poinformowali ze brzucha sie nie dotyka bo wywołam skurcze. Jak zaczęły mi się sączyć wody , powiedzieli ze mi sie globulka rozpuszcza . Po kilku dniach w szpitalu od poludnia bolał mnie brzuch i cały czas miałam mokro , nikogo to nie interesowało .Mąż był u mnie i poród się zaczął to była niedziela .Mąż 2 godziny prosił o lekarza żeby do mnie przyszedł . Zawiezli mnie na porodówke , i tam spedziłam ponad 40 h . Mąż był cały czas przy mnie i to jedyny plus tego wszystkiego . Przychodzili do mnie co jakis czas sprawdzali czy serduszko bije i sie złoscili ze moj syn jeszcze żyje . Przyprowadzili do mnie grupe mlodych i pani im opowiadała - "ta pani własnie rodzi ,jej dziecko tego nie przeżyje" i pani dodała"może nam pani powiedzieć jak sie pani czuje?" Mój synek urodził się i po paru minutach zmarł w sumie to go wycisneli ze mnie. Pojechałam na łyzeczkowanie a tam grupka mlodych lekarzy tańczyła przy disco polo , w momencie jak mnie usypiali oni podskakiwali w rytmie muzyki . Po wszystkim zawieźli mnie na cięciówkę tam były przywożone kobiety po cesarce , tyle co mnie przełozyli na łózko i wpadły 2 mlode położne z Hasłem Pani Asiu ma pani śliczną córeczkę i wciskają mi dziewczynkę na rece a ja mówie im że moje dziecko zmarło że miałam synka , a one zdziwione ACHA TO NIE PANI!! Po wszystkim zostałam zawieziona na sale gdzie matki miały przy sobie dzieci !!Już nie musze opisywać co czulam .Wyszłam w tym samym dniu bo psychicznie nie dawałam rady , jak wychodziłam na korytarzu był ruch bo jedna dziewczyna nie czula ruchow dziecka alekarza nigdzie nie było i KTG wszystkie zajęte !! TO TEN CUDOWNY KOPERNIK
×
×
  • Dodaj nową pozycję...