Aniołkowa 2014
Użytkownik- 
                
Postów
0 - 
                
Dołączył
 - 
                
Ostatnia wizyta
nigdy 
Treść opublikowana przez Aniołkowa 2014
- 
	Mój mąż nareszcie w domu , jutro tu znowu będę.
 - 
	Hej dziewczyny na fb istnieje taka strona BAJKOLAND, tam są ubranka dla dzieci na licytacje wystawiane od 5 lub 6 złotych .Moja kolezanka tam kupiła ubranka jeszcze z metkami za 8 zł ze smyka !! Ja za używanymi ciuszkami dla maluszka nie jestem prędzej dla takiego urwisa co już chodzi i wszędzie go pełno .Tylko dla takich staszaków używanych nie zniszczonych ubranek jest mniej
 - 
	Fajne te wszystkie ubranka . Ja oglądać oglądam ale kupię za kilka miesięcy. Mamy już zaplanowane część rzeczy ,a przyjdzie czas i pora i się kupi . Tzn mój małżonek kupi bo ja i tak nie będę miałą takiej szansy
 - 
	W sypialni mam idealnie miejsce na łóżeczko .I myślę że dzieciaczek bedzie miał miejsce na długi czas . Aczkolwiek jest plan odremontowania kołyski która jest na strychu i ma z 70 lat .
 - 
	Lekarz jak byłam w poprzedniej ciąży na prenatalnym powiedział Jasnowidzem nie jestem i nie będę ci tu wciskał kitu , bo są dwie opcje albo chłopiec albo dziewczynka (nawet jak powiem że chłopczyk a będzie dziewczynka to nie duża pomyłka bo tylko 2 opcje są) A ma dobre usg , robi 3 d , 4 d itd .2 tyg po prenatalnych powiedział "teraz już wiem w 100% że chłopak"
 - 
	Moja mama mówi, że kobiecie w ciąży nie może się czegoś "zachcieć" Czyli jeżeli na coś ma ochotę to mam zjeść .I tak mi z tym oscypkiem wczoraj paplała
 - 
	Uwielbiam dzieci w ogrodniczkach;)) Świetne są
 - 
	kiedys kisiel mnie ratował a teraz nie ma takiej opcji , wszystko słodkie ,owoce itd odpada. czekam na pierogi ruskie -moze podejda
 - 
	teraz już nawet po wodzie wymiotuje
 - 
	13 godzina a ja nic nie zjadłam jeszcze.Rano ugryzłam bułkę i tyle , ja juz nie wiem co mam zjeść
 - 
	Mnie odwiedziła kuzynka z bliźniakami . Powiem wam że chyba zauważyła że -ich wizyta mi nie pasuje -i że jestem w ciąży. (mam nadzieję że nie będzie na mnie zła ale nie dałam rady siedzieć z nią i słuchać jak oni krzyczą !I odbijają się od moich ścian,mebli etc) Nigdy wczesniej mi to nie przeszkadzało ale dziś masakra
 - 
	Kaha ja własnie dziś wspominałam że w sob i nd to się bardzo dobrze czułam a dziś wszystko wróciło . Taka przerwa dla mamusi niech oddechnie sobie chwilkę .Nie stresuj się .A Duphaston i leżenie ci nie zaszkodzi
 - 
	Ja wam powiem, że wczoraj zjadłam coś czego nie powinnam , nie wytrzymałam i zjadłam mimo że wiem że tego nie powinnam jeść .A mianowicie OSCYPEK- rodzice wczoraj kupili w Zakopcu i mama opiekła je w opiekaczu ,i mówiłam że nie chce ze nie wolno itd mój mąż zajadał się ze smakiem i zjadłam jednego takiego malutkiego z żurawinką ;(a teraz to ja spać spokojnie nie będę . Aczkolwiek on raczej na długo nie został w moim żołądku ale się boje . Ja kocham oscypki grillowane i przez nie do Zakopanego nawet nie chce jechać to same do mnie dojechały ;(((
 - 
	Ja nie ukrywam , od zawsze chciałam synka a mój mąż córeczkę. Po tym co przeszliśmy wcześniej pragniemy po prostu dziecka. A mam dziwne wrażenie , że to będzie dziwczynka - bo ta ciąża jest całkowicie inna niż przy Jaśku. Wiem ze to zabobony ale przy Jasiu 2 razy wymiotowałam a teraz nie licze ile razy dziennie bo dziś chyba 5 .
 - 
	Ja ruchy Jasia czułam w 18 tyg (ale ja grubas jestem ) i może dlatego dopiero w 18 . Niby w kolejnych ciążach szybciej czuć , ale teraz też pewnie prędko nie poczuje bo jak przez taką warstwe tłuszczyku
 - 
	Ja z nią w sumie nie mam jakiegoś tam kontaktu , ja pierwsza do niej się nie odezwe wszystkiego się dowiaduje od życzliwych a potem pisze milego sms ! Ona mnie nie lubi z zazdrości , bo jej facet kumplował się ze mną od przedszkola , dużo czasu spedzaliśmy razem ale nigdy nic miedzy nami nie było (on przy mnie wyglądał jak mlodszy brat ;) Bo ja 184 cm wzrostu a on 164;)) On z tą małolatą był 5 lat , ona złościła sie jak jej kolezanki po 2 latach za mąż wychodziły a on się jej nie oświadczył . Obrażała się na kolezanki jak się zaręczały -głupia małolatka. Po jakims czasie opowiadała ,że starają sie o dziecko (on był zdziwiony jak mu powiedziałam że się starają ) I w końcu po roku STARAŃ zaszła w ciąże i wzieli ślub -to był jej cel . Ona teraz ma chyba 21 lat .Trzymam się z dala od niej . A jej mąż ma zakaz odzywania się do mnie nie wolno mu nawet cześć powiedzieć
 - 
	Ja popłakałam się wczoraj poraz pierwszy od dawna . I to w kościele , byłam na mszy w innej parafii a tam zobaczyłam znajomą z córeczką na rękach -mała ur się w czerwcu . O nic mi nie chodzi tylko przypomniało mi się jaką przykrość ta dziewczyna mi zrobiła jak straciłam Jasia. Na początku czerwca dzwoniła do mnie po czym "poznać poród "Bo przecież nie dawno rodziłam! Ogólnie ta dziewczyna potrafiła mi nie raz sprawić przykrość jak się dowiedziała o ciązy napisała do mnie "Hej jestem w ciąży ale moja ciąża jest zdrowa nie to co twoja -miała na mysli moją pierwszą utratę" Nie przyznałam się jej że jestem znów w ciąży i długo nie wiedziała dowiedziała się od mojej siostry że Jaś zmarł i wysyłała mi foty usg swojej córuni 1 foto w dniu pogrzebu mojego synka" A jak raz do mnie napisała i ja się jej zapytałam jak sie czuje w ten gorąc? ona mi odpowiedziała "jak kobieta w ciąży tylko co ty możesz o tym wiedzieć " Zawsze zagryzłam zęby i nie zwracałam na nią uwagi a wczoraj pół mszy płakałam i nie wiem czy to moje hormony czy to ona!!
 - 
	Angio trzymaj się z dala od tej K - kobiety .. Odpoczywaj jak najwięcej , leż z poduszką pod nogami tak żeby je unieść trochę wyżej. Dostajesz duphaston? A wszystkiego najleszego dla Michała ;) Pozdrawiam
 - 
	Hej po 2 dniach luzu dziś znów pojawiły się wymioty i to straszne ;(( Nie wiem co zjeść ,żeby jakoś funkcjonować;/ Najgorsze, że tabletki które poszły na bank napewno się nie utrzymały i nie wiem czy brać znów. Chyba zadzwonie do mojego doktorka , albo jakoś dożyje do środy bo mam wizytę . Weekend był przyjemny, wygrałam 1000 zł w zdrapce;))
 - 
	[meeeg/b] Mnie przed łyżeczkowaniem badało 3 lakarzy w szpitalu , a jak pisałam diagnoza postawiona w czwartek w nocy i w piątek byłam w prywatnej klinice w Krakowie gdzie potwierdzili diagnoze . Życie jest niesprawiedliwe
 - 
	katlam Ja też to przeżyłam w 2013 r,a w kwietniu tego roku w 5 msc mój czar prysł .Dlatego ja nie opowiadam wszedzie ,że jestem w ciązy i nic nie kupie przed 7 msc .Albo wcale nic nie kupie mam na tyle ogarniętego męża że da rade . U mnie tylko domownicy wiedzą o ciąży tesciowie nic nie wiedzą
 - 
	pęcherzyk wyglądał jak chmurka . Lekarz stwierdził że tam nie da rady rozwinąć się zarodek.
 - 
	Dokładnie Usia i Angio wiedzą co było na początku mojej ciązy . 5 tydzień a lekarz mi powiedział że na dniach poronie . A już po 3 dniach od tej diagnozy okazało się że wszystko idzie ku dobremu .
 - 
	meeeg- Tak mi przykro , rozumiem co czujesz ale wiem, że to i tak nic nie da . Mogę doradzić jedynie konsultację z innym lekarzem .A następnie łyżeczkowanie. Ja cały czas żyje w strachu .I tym strachem niestety zarażam. Mnie na łyżeczkowanie skierowali w czwartek w nocy ale lekarz powiedział że do poniedziałku mogę poczekać .W pon poszłam na zabieg o 13 a we wtorek już byłam w domku . Co do krwi z nosa, w poprzedniej ciązy nawet do laryngologa byłam skierowana ,żeby usłyszeć że to normalne .Teraz dość często mi leci krew ale tylko chwilke , i zawsze mi przechodzi ból głowy po takim chwilowym krwawieniu
 - 
	Tak myslałam ze o ten film chodziło tez go oglądaliśmy kolejny raz;) Mnie ten film rusza z jednego względu , kiedyś byłam długo z takim człowiekiem , co go Hip Hop kręcił , sam rymował miewał występy , do tego zioło itd . Teraz jest już zerem . On twierdzi , że BLOKI mu życie zniszczyły i że ja go nigdy nie zrozumiem bo nie jestem z BLOKÓW.. To był fantastyczny gość , dzięki niemu hip hop nie jest mi obcy . Ale dobrze że zrezygnowałam z tego ukladu