Angioletto

brzozka1987 Moja dziewuszka tez szaleje caly dzien ostatnio, Angio powiedzialam Grzeskowi o imieniu Michalina ze chcesz tak dac i mnie teraz meczy ze tez tak chce ;) pogniewasz sie? No kochana ,będę dumna Michasia dla mnie i tak zawsze będzie jedyna,także bez obaw.Ciesze się ze wam równiez podoba się to imie :)

Ale ciiisza .... Jest tu ktoś? Dziewczyny jak juz wasze maluszki nie spią w brzuszkach to jak długo? i wogole ile razy dziennie? moja od 2 dni ma jakis aktywny tryb życia.potrafi przez odbrą godzine sie wiercic i kopac,a potem zasnie na max 2 h i znowu to samo

Brzózko,wszystko będzie dobrze,pamiętaj o piękne foteczki z wizyty

hej kulki Ja juz w pracy,spac mi sie chce bardzo ale na szczescie nie jestem sama,Michasia sobie wariuje :) Karolina ja to bym chętnie przygarnela takiego słodziaka :)

uli-nek brzozka, rozumiem że mężu zrozumiał swój błąd i go właśnie naprawia :) ja dziś miałam w praktyce twierdzenie ze im ciszej się dziecko bawi tym lepsza jest zabawa - młody przeniósł WSZYSTKIE swoje zabawki (500m samochodów różnej wielkości, niektóre z przyczepami), łącznie z 10 różnymi rodzajami klocków i puzzli, pudełkami i całą drobnicą, usypał to w jeden kąt wlazł na tą za przeproszeniem "kupę" i zaczął się zakopywać twierdząc ze bawi się w chowanego.. myślałam, że dostanę zawału jak to zobaczyłam i oczami wyobraźni widziałam co będą potrafili wykombinować we dwóch.. przy sprzątaniu na pewno schudłam z pół kilo i to jedyny plus tej akcji PS. nie umiem załączać zdjęć, bo bym wam pokazała tą budowlę :) Posikałam się hahahahahaha uwielbiam takie wpisy hahaha Jak mialam 5 lat,moja mam wrócila z nocnego dyżuru i odsypiala,podeszlam do niej i zapytalam ''MAMO,MOGE SOBIE POMALOWAC NA CZERWONO?'' Mama na to,ze tak.No ok to dalam jej spokój i poszlam.... pomalowac swoją caaaałą białą meblosciankę w pokoju-na czerwono Takze kochane,uwazajcie na dzieci Kika-wiesz gdzie będę dzis na obiedzie,gdyby mój Michal jednak zapomnial (zginie jesli to zrobi) Jest 5 rano,nie spie od godziny.Moze ktos jeszcze?

Dorcia ja mam nr do swojego lekarza,ale to ordynator oddzialy w Bydg,pozatym przyjmuje jeszcze prywatnie i jest cholernie zabiegany,niby kazal dzwonic gdyby cos sie dzialo ale nie wiem czy mialby czas odebrac

Być moze odstawienie duphastonu ma cos z tym wspólnego ,nie wiem.Mną się nie sugeruj Kasiu,w moim przypadku skurcze dzialają skracająco na szyjke ale byc moze Ty juz masz te ''normalne'',prawidlowe dla ciązy,przepowiadające.Moze zadzwon jutro do lekarza i zapytaj??

Kasiu,ja myslalam ze to są juz ''te'' skurcze,ale lekarz mi uświadomil ze takie skurcze troszeczke później są,za kilka tyg.A teraz niestety to te skracające szyjkę w moim przypadku.

No nie zabiłam go,ale... było blisko. Odpuscilam tylko dlatego ze obiecal wymasowac stópki i zrobic leniwe na jutrzejszy obiad Polecam: byc w szoku z powodu innego obiadu,zrobic wielkie oczy,poplakac się,odwrócic i powiedziec ''juz nic dzisiaj nie zjem''-DZIAŁA!! Dzis zrozumialam sens ciąży hahahahaha kocham byc w ciąży jeden dzień oczekiwania na leniwe wiecej,ale za to jaki mily wieczór mnie czeka

Zaraz zabije mojego Michala-no jak Boga kocham,tak go udusze gołymi rękami.Pisze do was tuż przez zbrodnią-prosilam go o leniwe,które chcialam zrobic sobie na masełku z bułką tartą i cukrem(chodzą za mną od kilku dni),juz czulam ich zapach i smak,a on co????????? przywiózł mi jakies kawalki kurczaka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ide do zabić.Zaraz wracam

Cześć kuleczki,zaraz zmykam na zebranie do przedszkola Natalki,nadrobie wszystko jak wróce. Doczytalam tylko ostatnie wpisy-ja od wczoraj mam inny brzuch,ciesze sie ze Wy tez,bo juz sie zmartwilam ;)

iwka174 Angioletto O rzesz....!!!! Iwka :O Ja sobie rezerwuje Twojego syna dla Natalki (ile on ma lat??? ) Najwyzej troszke na nią poczeka Matko jedyna,teściowa sie zakochala haha Pewnie jestem za:) tylko troszkę stary dla Natalii on juz ma 20 lat :( pracuje, studiuje sam sie utrzymuje, wynajmuje mieszkanie w Poznaniu, wspaniały dzieciak. :* o kurcze noooo :( 20 lat? to troche duzo,hmm... Ale naprawde gratuluje,przystojniak z niego ze hoho i z tego co piszesz to juz wogóle chłopak z wyzszej półki widze-ze swiecą takich szukac!!!! brawo za wychowanie :)

Likamati Angioletto no tak to chyba przesada, 100 zł na miesiąc. Kurde w jakim kraju my żyjemy :( no tyle dostaje co miesiąc do mojej 600zł wypłaty 100zł za wypełnianie setek książek leczenia miesięcznie.Wiec za takie rozwiązanie dziękuje.100zł na tydzien to jeszcze w miare,za taką prace w domu.

meggy Angio ciesze się, że powróciłas i wspieram Cię w Twoich decyzjach. Życzę zdrowia i szczęśliwego poukładania spraw finansowych. My wczoraj byliśmy na polowkowym Usg 4 d, niesamowite wrażenia :) SynuŚ potwierdzony, zdrowy i ruchliwy. Mamy zdjęcia i film, cały czas na nie patrzę. Jestem taka szczęśliwa. Moj narzeczony spisuje się na medal, troszczy , pomaga , przytula brzuszek i rozmawia z synkiem :) Meggy kochana dziękuję :* A pokazesz nam jakies zdjęcia synusia? Moje takie malo wyraźne :( Pokaze Wam jedno choc pewnie na FB widziałyscie.Niestety drukarka zawiodla i byla obsuwa w czasie wiec wszystkie pacjentki dosc szybko obsługiwal.Teraz 11go mamy miec naormalną wizyte i duzo zdjęc buzki :)

Sandii-piękniutka kuleczka :)) Ja po wielkosci swojego brzucha i tempa w jakim przesuwa sie mój suwaczek wnioskuję ze gdzies w okolicy stycznia będę rodzic hahaha

alekssadra Angio uważaj na siebie :* jak podjełaś jednak taka decyzje :) jesteś weterynarzem ? Tak Jesli chodzi o kawe to nie nie nie.Nie pije zbożowej,nie trawie nawet jej zapachu-dzięki milym paniom w przedszkolu sprzed 25 lat wrrrr.Pozdrawiam Panią Olę Aleksandra-ale fajnie,nie ma to jak na swoim,wiem cos o tym ;) Likamati-przypuszczam ze wypełnianie ksiązek leczenia w domu i tak bedzie mi zaproponowane,tylko ze nie zgodze sie na taką opcję za 100zł,bo to dość nieciekawa i nudna praca akurat.Za 100zł na tydzien tak,ale nie na miesiąc.Koniec wyzyskiwania :)

mami76 ty Angio uważaj, żeby cię nikt nie podkablował... :( oby nie.To tylko kilka dni,mam nadzieje ze mi się uda,nie robie tego dla siebie.

Karolina,wiem,tylko ja taka jestem ze gdyby mialo chodzic o szefową tylko to by mnie dawno w pracy nie bylo,a mi żal jest mojego Michała :( Zostalo mi nie licząc dzisiejszego dnia 2 dni w tym tyg pracy i potem 5 dni w nast tyg.I to wszystko.Potem w 100% jestem na L4.Te kilka dni pozwoli mi chociaz zarobic na prezent dla Natalki.Święta mogą byc skromne,ale nie chce zeby ona to w jakikolwiek sposób odczula.Ale,obiecuje Wam ze nie bede sie tu wogóle przemęczac.Dzis siedze z Wami na forum,nic innego nie robie.Jeden psiak na obcięcie pazurków ma tylko przyjsc i to wszystko.Za 2.5h zresztą juz koncze :) Brzózka-biedulko jak sie czujesz??????? Wszystkiego najlepszego z okazji imienin,choc pewnie za duzo dzis świętowac nie bedziesz :( przytulam mocno!!

Z podziękowaniami dla Was wszystkich za wsparcie,za pomoc i dobre słowo zawsze jak sie cos dzieje nie tak. P.S. Ja zjadam lewy cycek hahaha

O rzesz....!!!! Iwka :O Ja sobie rezerwuje Twojego syna dla Natalki (ile on ma lat??? ) Najwyzej troszke na nią poczeka Matko jedyna,teściowa sie zakochala haha

Dziewczyny,te 2 tyg wytrzymam,a bynajmniej na święta bede mogla chociaz malej cos kupic.Juz sie z Michalem umówilismy ze w tym roku święta będa b.skromne,ale damy rade.A 11go ide na pełne zwolnienie i kropka. Brzózka,ja na sam widok szpinaku chyba bym zwrócila zawartość żołądka w chwili obecnej :( Teraz chodzi za mną pepsi i herbatniki

Sandii Mój 3latek jeszcze jest na etapie radości Moja Natalka tez sie cieszy,ale zauwazylam ze chcialaby miec mnie tylko dla siebie,spac ze mną,przytula sie do piersi,udaje dzidziusia niby dla zabawy,mówi kilka razy czesciej ze mnie kocha i ze jestem tylko jej i Michasi mamą.Zapewniam ją o tym wszystkim ale gdzies z tylu glowy mam taką mysl ze moze ona czuje jakies zagrozenie?

Gosiak0512 ANGI no to bierzemy się w garść i to już bo jak nie to pojadę i same Ci nakopię ;) głowa do góry zobaczysz że będzie wszystko ok i się ułoży a denerwując się nie pomagasz ani sobie ani Michałowi! Zapraszam,przynajmniej nie bede tu sama Musze na początek powalczyc z moim (nie wiem nawet jak to nazwac)-lenistwem,czy zmęczeniem.Wracam do domu i siadam na kanapie,nic mi sie juz nie chce. Dokladnie za 16 dni koncze w takim razie prace.Mam nadzieje ze ten czas nie bedzie najgorszy.A potem... musi byc dobrze.Moze naucze sie piec ciasta z Waszą pomocą i upiekę cos calkowicie własnego na święta ? ;)

brzozka1987 Hej dziewczynki ale sie rozpisałyście :) Angio przyznam szczerze myślałam o Tobie cały weekend jak mi napisałas co sie dzieje, ciesze sie ze Aniołkowa i mami oraz inne dziewczyny sie z Toba nie patyczkowały , bo ja nie miałabym odwagi, zreszta nie mam takich doswiadczen. Dasz sobie rade :) napewno wierze w to. Ja też zrezygnowałam z pracy jak zaczeło się cos dziac, kasa sie jakos zawsze znajduje, a szefowa kopnij w tyłek jak jest taka oziębła. Brzózka,ja i tak Ci dziękuje ze sie do mnie w weekend odezwalas bo chyba bym calkiem osiwiala ze stresu :* Mam pytanie do mam,które mają juz dzieciaczki-czy zauwazylyscie jakąs odrobine zazdrosci o Was na tym etapie?

Katte Jak już coś Angio wydrukujesz to mam nadzieję że się podzielisz :-) Z córką to jako modelki mozecie zarabiać, śliczne z was dziewczyny, a jak bedziecie we trzy to i Mediolan podbijecie! bardzo to miłe,szkoda ze mnie nie widzisz-mam poliki w kolorze buraczków A pieniądze będę sprzadawac,np 10zł po 2zł hahaha Gosiu-ale się rozpisałaś Muszę się sama kopnąć w tyłek i ogarnąć,nikt za mnie tego nie zrobi.Masz racje nie ma co narzekac ,tymbardziej nie moge tego robic przy Michale,za duzo pracuje zeby jeszcze sie martwic o mnie.Musze wszystko tak ogarnąć zeby w domu byl zawsze cieply obiad i najwazniejsze-zeby Natalka jak najbardziej bezbolesnie przeniosla sie do innej zerówki.To nie bedzie łatwe ale nie ma pewnie rzeczy niemozliwych. Aktualnie nie czuje sie dobrze nawet ze sobą i mam wrazenie ze stracilam panowanie juz chyba nad wszytskim,dodatkowo zajadam stres,wiadomo jakie są tego rezultaty,ale... dzięki Wam postaram sie zebrac w sobie i dać rade!