Raisin
Topsy, ja mam kolejny dzień masakry. Teraz leżę z zimnym okładem na głowie. Fasola daje mi popalić, ale niech już grandzi, byle grzecznie siedziała na miejscu i zdrowo rosła. :)
Dokładnie, najważniejsze jest to, aby zdrowe były nasze maleństwa. Powiem Wam tylko, że czasem mam problem z ogarnięciem się do pracy, jestem przez to roztargniona i bez przerwy marzę tylko o chwili odpoczynku na kanapie. Mam też bóle podbrzusza, ale nie są bardzo dokuczliwe. Natomiast dziś zorientowałam się, że wczoraj i przedwczoraj zapomniałam o foliku, mam nadzieję, że to nie będzie miało wpływu. Mówie Wam, tak mi się głupio zrobiło jak się zorientowałam...;/