Skocz do zawartości
Forum

MadreA

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Warszawa

Osiągnięcia MadreA

0

Reputacja

  1. MadreA

    Sierpniówki 2016

    Witajcie :) w lutym tego roku urodziłam córeczkę, teraz znów widzę dwie kreski :) wszystko wskazuje na to, że 22 sierpnia rodzina nam się powiększy :) Jeśli tworzycie grupę na FB to chętnie się przyłączę - do kogo mogę się odezwać? Pozdrawiam!
  2. Sprawdźcie wiadomości prywatne, powinno tam być zaproszenie :)
  3. Halo! Nowe forum już hula, zaproszenia poszły, jeśli ktoś nie dostał proszę o kontakt. Moderatorów zrobiłam na razie 4 - ja, Pasiok, Monia, Anulka i ktoś jeszcze (w cholerę zapomniałam kto, jeśli komuś się nie podoba funkcja to proszę pisać i zdejmę :)) Dodać się do forum można pisząc do którejś z nas, wydaje mi się, że wszystkie stałe niki zaprosiłam, jeśli kogoś pominęłam proszę o sygnał - nie specjalnie.
  4. Dziołchy -wkurzyła mnie ostatecznie propaganda szczepionkowa i założyłam nam forum prywatne, zamknięte, zaraz zacznę zapraszanie, proponuję po prostu tam się przenieść, raz - będziemy miały poczucie większej prywatności, dwa skończy się spamowanie. No chyba, że Pasiok. No i Olla kocykami. I Spragniona wózkami. No i cała reszta wyprawkami. O!
  5. Już się zaczęło budzenie mamy w nocy na zabawę. 4:40 - 6 kopanie i obroty. Jestem śpiącym zombie-wrakiem. Chlip. Do tego mdli mnie. Chlip. Pensja z ZUS wczoraj przyszła, dziś wyszła. Chlip. Jestem kupką nieszczęścia. Chlip.
  6. Chudości - zazdraszczam otulacza na kołyskę do tego stopnia, że chyba sama do maszyny usiądę, tylko muszę materiał upolować i doprosić się o złożenie kołyski, bo w częściach nadal stoi
  7. MadreA

    Lipcowe 2015! :)

    Czołem Dziewczyny! każda nowa grupa przypomina mi ten pierwszy miesiąc, ten szok i tą radość :) Dzień po spodziewanym okresie kreseczka była słabiuchna ale była, dwa dni później była wyraźniejsza a tydzień później super mocna. Cierpliwości! Gratuluję Wam i trzymam kciuki! Mama lutowa
  8. Andzia - nie sądzę że za bardzo nabity, to w końcu o to chodzi, żeby w jakiś sposób izolował jedną nogę od drugiej - nie wiem jak to inaczej określić. Fajny materiał mamcia Ci dała na tego rogala :)
  9. Odnośnie prezentów - ja się zawsze dla Kuby staram mieć coś przemyślanego i osobistego. Hitem była ramka, którą dostał ode mnie na pierwszą gwiazdkę, dwa miesiące po tym jak się poznaliśmy. Wydębiłam od siostry i przyjaciela zdjęcia i wgrałam mu je w ramkę dołączając komentarz: żebyś wszystkich, których kochasz miał w jednym miejscu. Bardzo się wzruszył. Wolę dać mniej ale coś bardzo osobistego, z serca. Szkoda, że my rodzimy dopiero w lutym ale mogę Wam podpowiedzieć świetny prezent dla rodziców (w przyszłym roku już dziadków) na kolejne święta. Wymaga trochę pracy ale łzy murowane Wystarczy co miesiąc robić maluchowi zdjęcie, nawiązujące tematycznie do pory roku a w grudniu zamknąć je w kalendarz i wydrukować (drukarnie internetowe robią takie rzeczy i nie jest to masakrycznie drogie). Moja mama była na maksa wzruszona takim prezentem od mojego brata dwa lata temu i mam zamiar ten patent powtórzyć, może w kooperacji z bratem, żeby miała wszystkie wnuki razem
  10. Karola - zależy co komu służy, mi w takich momentach pomaga jak się zajmę czymkolwiek, choćby malowaniem paznokci, bo inaczej wpadam w pętlę doła. Działać - nie myśleć, jak myślę jest tylko gorzej Architektko - a nie da rady na ten czas położyć się do szpitala? A Twój lekarz nie może Ci czegoś podpowiedzieć? Chuda - no w końcu przecież długi weekend się skończył, wypadałoby więc wrócić do domu Dobre wieści z rana, trzymam kciuki! Marta - tak nadal i tak jak wcześniej była wygodna, to teraz bez niej się po prostu nie da spać. Byłam wczoraj w kinie pierwszy raz od kiedy jestem w ciąży. I ostatni. Marysi się nie podobało
  11. Zasnąć jak zasnąć, ja od godziny już nie śpię - zostałam skopana i festiwal nadal trwa. Idę na śniadanie :) ktoś jeszcze nie śpi?
  12. Chyba dopadła mnie wreszcie ciąża. Jest 21 i padam na pysk po całym dniu nic nie robienia, nie śpię od 6 rano bo nie mogę. Mdli mnie tak, że nie mogę patrzeć na żarcie, nie jestem w stanie sie schylic bo mi sie wszystko przewraca. Dopadła mnie kara za 6 miesięcy względnie poprawnego samopoczucia :/ do tego dziki atak hormonów płaczliwych (bo jestem gruba i nigdzie sie nie mieszczę :/) Niech mnie ktoś przytuli :'(
  13. Gosia - to straszna wiadomość, niezależnie od wieku dziecka. Co napisać? Może po prostu tyle, że jesteś, że współczujesz, że jest Ci z tym ciężko. Czytałam kiedyś wywiad z matką po stracie dziecka, powiedziała, że najgorsze było to, że zostali jako rodzice z tym sami, wszyscy się odsunęli bo nikt nie wiedział jak się zachować. Pytanie tylko jak blisko jesteś z koleżanką i czy stać Cię na udźwignięcie żałoby, czy chcesz pomagać.
  14. A tu nic :/ ani pół :) Może słaba przychodnia ;)
  15. Yyyy, czy Wam się też już żołądki skurczyły? Młoda mnie kopie nad pępkiem, cokolwiek nie zjem to mi niedobrze a zjeść mogę minimalną ilość bom zaraz pełna. Po czym jestem głodna. Nieszczęśliwość poranna :/ Kurczę, ja żadnych gratisów od położnej nie dostaję, może dlatego, że prywatnie chodzę - upomnę się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...