-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kycia
-
no to hop do góry
-
Monika wow Ty juz w niedzielę będziesz miec swoje maleństwo Ależ ten czas leci ... Namiot fajny pomysł chętnie bym kupiła moim łobuzom gdyby nie to, że niestety nie mamy miejsca na niego Dominika buziaczki dla Was Inka widzę w podpisie u Ciebie prośbę o głosik, ale nie ma żadnego linka .... chętnie bym zagłosowała, ale nie wiem jak, więc prosze o instrukcję Dziś piątek 13-stego oby teń dzień szybko minął, nie jestem jakaś mocno przesądna, ale jakoś nieswojo się czuję Na 17-stą mamy zaproszenie na urodzinki na kulkach, więc dzieciaki poszaleją troszkę
-
STO LAT DLA ZUZI
-
kyciano to stronka za nasze dwulatki kochane
-
NO TO STRONKA ZA NASZE DWULATKI KOCHANE
-
Dominika wam też miłego świętowania, mimo, że dzień sie konczy Milenki tort w przyszłym tygodniu i nie wiem co mam odpowiadać gościom odnosnie prezentów dla niej Zabawek mają mnóstwo, więc chyba też powiem o ubrankach tego nigdy za mało i na pewno będzie używane w przeciwieństwie do zabawek, którymi bawi sie tylko na początku a później leżą w kącie
-
Dominiś piękny tort mi się podoba bardzo bardzo Moja Mama dzwoniła, że przyjedzie to torta dla Milenki upiecze a ja będę dzielnym pomocnikiem Co do kuchenki to pierwsze 48 godz Milenka prawie nie odchodziła od niej teraz bawi się gdy ja ktoś zachęci albo jak widzi, że Bartek się bawi to w ramach zazdrości ona też chce A tak sobie patrze na nasze listopadowe dzieciaczki.... fajne są słodziaki bez wyjątku
-
Gabisia Dominisbur dziś świętuje 2 latka :)
kycia odpowiedział(a) na kaskasto temat w Życzenia, gratulacje
STO LAT GABRYSIU -
Z okazji urodzin życzę Ci radosnego uśmiechu, wielu wesołych przyjaciół, wspaniałych zabaw, wymarzonych zabawek, bajkowych snów do poduszki, lodów na deser i wszystkiego czego tylko zapragniesz sto lat Gabrysiu
-
W imieniu Milenki bardzo dziękuje za życzenia W załączeniu solenizantka zaraz po urodzeniu, potem rok później i dziś
-
hej melduje się Dominiś cuuudne torty Ja zamawiam torty, ale teraz na Milenki urodzinki czaje sie by zrobic sama, ale na pewno takie piękności jak Tobie to mi sie nie uda Inka, Maja fajna Sama się nie mogła zmieścic do pudełka to misia wsadziła A daje sobie Twoja córa robic kiteczki? Bo Milena wszystko ściąga Zdrówka dla Was Monikastar co tam u Was? Milena ma jutro urodzinki, ale imprezkę robimy 22-go b o tak pasuje wszystkim Od nas jutro dostanie prezent - kuchenkę jednak, i symbolicznie zdmuchnie świeczki, a główne obchody za dwa tygodnie. Menu jeszcze nie ustaliłam, bo ja to na tydzień przed zaczynam myślec co i jak
-
hej My tu nikogo nie mamy na cmentarzu, poszliśmy wieczorem pokazać dzieciakom cmentarz. Było całkiem ciepło, bo bez wiatru, zapaliliśmy znicze, pochodziliśmy troszkę i do domciu. Odnośnie margaryny to jakiś fenomen chyba bo Bartek i Milena tez łyżką by jedli Na wzmocnienie daje moim jak oni to mówia duży syrop... Multi Sanostol Piasku Milena nie je, ale bardzo lubi robić baby i ogólnie bawic się piaskiem. Zastanawim się czy na urodziny kupić jej ten Moon Sand... co myślicie ? Bo jak nie to alternatywą jest kuchenka dla niej Jutro z Mileną do kontroli jadę, to zobaczymy czy juz całkowicie zdrowa. Antybiotyk skończyła w sobotę i na moje oko wyglada ona ok Inka, Dominiśbur jak tam córy ? Zdrowe ? Zaraz zgram zdjęcia i pokażę wam jakiego Milena namalowała pająka
-
Cześć Kobietki Inka nie uwierzę, że dwulatek potrafi tyle rzeczy póki nie zobaczę W internecie mozna dużo pisać, ale nie wszystko jest zgodne z prawdą i czasem takie rzeczy czytam z przymrużeniem oka Jeśli chodzi o ubieranie to Milena potrafi założyc majteczki ..... dwie nogi do jednej dziurki Ale za to potrafi rozebrać/ ściągnąć majteczki i rajtuzki jak chce siku Umie liczyć do trzech, ale tylko dlatego, że to najczęściej słyszy. Potrafi odpowiedziec na pytanie ile ma lat i jak się nazywa. Poza tym też buduje wieże z klocków, opanowany ma sorter i lubi jeździć samochodzikami Też wejdzie na piętrowe łóżko do góry... nie różni się niczym szczególnym do naszych listopadowych dzieciaczków Puzzlami sie nie interesuje, lubi malowac farbkami zarówno pędzlem jak i paluszkami, a kredkami najczęściej rysuje kółka Wczoraj byłam z nią na kontroli i miała brac antybiotyk do środy, ale niestety ma brać do soboty bo osłuchowo jeszcze cos tak nie tak. Na szczęście jakoś wypija to paskudztwo
-
hej To może pochwalmy się co potrafią a czego nie potrafią nasze prawie 2-latki? Dominiś no niezła Gabi skoro tańczy na stole Milena w nerwach to tupie jogą i zmienia głoś na taki "warczący " Kładzenie się na podłogę i walenie nogami i rączkami tez sie zdarza U nas karą jest gdy ja zaczynam liczyć srogim głosem RAZ, DWA.... do trzech rzadko doliczam, bo po trzech jest stanie w kącie Monikastar ja teraz zauważyłam, gdy bartka miałam 1,5 tygodnia w domu jak Milena jest zaborcza. Do tej pory w zasadzie cały dzień miała mamusie i wszystkie zabawki dla siebie, a teraz gdy bartek był w domu przez ten czas to wieczna walka o jedną zabawkę Ale już teraz jest na tyle duża i ona i Bartek, że udawało się jakoś ich pogodzić. A niekonsekwencja to wróg nr 1 ..... ja jak coś powiem, że tak ma być to nie ma zmiłuj.... Dzieciaki wiedzą, że z mamą się nie dyskutuje... Inka nie przejmuj się za bardzo tym co potrafią inne dwulatki. Ja wiem, że każde dziecko rozwija sie po swojemu i tak jest w przypadku moich szkrabów. Porównując Bartka i Milenę w tym samym wieku to można by napisać że Milena teraz jest wybitna w stosunku do tego co potrafił Bartek w wieku 2-wóch lat Widocznie Bartek jak i Maja potrzebują więcej czasu niż inne dzieciaki na zdobycie określonych umiejętności. Głowa do góry Kingah super, że Damianek rozgadany A na nocniczek przyjdzie i u was czas Codo mleka to napiszę tak, że my oduczamy Milene od butelki, co za tym idzie pije mniej mleka. Rano wypija ok.200 ml bebika a później z kubeczka pije normalne mleko prosto z kartonu 1,5 %. Ona póki co nie wykazuje żadnych oznak alergii więc jej daję. Bartek też juz jakiś czas pije takie z kartonu Ja dziś z Bartkiem byłam w kinie na filmie "Odlot" Grzecznie wysiedział cały seans i bardzo się jemu podobało
-
Monikastar witaj u nas Gratuluję drugiej córeczki Inka Milenka i Bartek mają cudowną dentystkę, kobieta ma super podejście do dzieciaków, a ciężko znaleźć taką osobę. Ogólnie Milena tylko piszczy podczas samego lapisowania gdy jest trzymana za głókę i rączki, bo niestety inaczej nie da rady jej tych ząbków pomalować Chyba bardziej przeszkadza jej to trzymanie niz lapis bo po puszczeniu jej od razu się uspokaja i interesuje sie głównie kubeczkiem do płukania ust i wlewaniem wody do niego A na koniec w nagrodę dostaje naklejkę i jest szczęśliwa Dominiś zdrówka dla Gabi Dobrze, że w porę zorientowałaś się że u Filipka ze słuchem jest nie tak, dzięki temu dziś świetnie mówi i sprawia to jemu radość Moja Milena juz dziś troszkę lepiej mimo, że wczoraj po tym antybiotyku jeszcze miała temperaturę i nie wiedziałam czy moge jej dac coś przeciwgorączkowego Wstrzymłam sie więc i dziś już jest bez tempki O 9-tej kolejna dawka lekarstwa
-
Inka Milena ma lapisowane górne jedynki i dwójki, bo ma próchnice butelkową grozi nam usunięcie lewej jedynki, bo jest podejrzenie że jest martwa. Ząbki ma okropnie czarne, ale tylko te górne jedynki i dwójki, reszta ząbków białe, pomijając dzurki wgórnych czwórkach ale teraz ona nie da sobie wyleczyc tego . Milena ma wszysztkie ząbki oprócz piątek My po wizycie u naszej doktorki, niestety antybiotyk bo zaczynało juz schodzić na oskrzela za tydzień do kontroli. Powodzenia dziewczyny z nocnikami
-
hej Dominiś piękny awatarek miło Cie zobaczyć Bartek tez nie mówi R, ale daję mu czas na to U nas choróbsko z przedszkola przyniósł Bartek w zeszłym tygodniu. On juz prawie nadaje się do przedszkola, ale potzymam go jeszcze do końca tygodnia w domu. Milena od poniedziałku zaczęła się smarkać i temperaturka cały czas 37-38 stopni. Do tego kaszel i łzawi cały czas Jutro jade z nią do naszej lekarki, zobaczymy co powie... Mnie i mojego A też nie mija.... zasmarkani chodzimy całą rodziną Dzisiaj byłam jeszcze z Mileną na lapisowaniu, dobrze ze nasza dentystka przyjmuje w klatce obok to nie musiałam mojej zasmarkanej panienki daleko prowadzic. kolejne lapisowanie za 3 miesiące. Muszę gdzies sobie zapisać
-
hej Dominiś Gabi spryciula do wózka dla lalek sie wdrapała Milena też tak kombinuje a Bartek ja wozi Jak tam z nocniczkiem u was? Inka Bartek wszystkie szczepionki miał wg kalendarza. Podawane miał acelularne ze wzgledu na obniżone napięcie mięśniowe. Jeśli chodzi o MMR to wcześniej nie kojarzyłam faktów, ale dopiero po kilku miesiącach załapałam, że to może być właśnie od szczepienia. Pamiętam że we wrześniu Bartek fajnie zaczynał sobie "gadać" ile takie roczne dziecko jest w stanie. Budował właśnie ładnie wieże z klocków, jeździł samochodzikami. Po szczepionce tak w styczniu zorientowałam się że coś jest nie tak bo przestał mówić cokolwiek, tylko jakieś bele be i inne niezrozumiałe dźwięki. Nawet jak szedł do przedszkola to nie mówił w zasadzie nic. Jakoś szczególnie z nim nie ćwiczyłam. Dużo czytaliśmy jemu książeczek, na spacerach pokazywaliśmy/nazywaliśmy to co po drodze napotkaliśmy i dużo cierpliwości. U nas głównie uderzyło w rozwój mowy. Teraz jesteśmy w stałym kontakcie z logopedą i już jest duuuużo lepiej. Rozgadał się i idziemy do przodu. Trzymam kciuki za Was U nas jesienne choróbska sie dobijają. Bartek od wczoraj w domu przeziębiony. Milena póki co trzyma się, ona to tak pewnie z tygodniowym opóźnieniem załapie katarzysko.Dzisiaj jescze na bilans z Bartkiem
-
STRONKA ZA PIĘKNĄ WYMOWĘ NASZYCH MALUSZKÓW hej Wczorajszy dzień był zdecydowanie za krótki Padłam jak mucha po 21-wszej z bólem głowy.... a dziś od rana nadal mnie boli. Chyba wreszcie muszę wziąc jakiś proszek. U logopedy calkiem ok. Bartek ma kłopoty z przyimkami. Myli sie jemu co jest "nad", a co jest "pod" lub "przed " i "za" np. stołem ale to kwestia wyuczenia i bedzie ok. Ma też troszeczkę wysuniętą górną szczękę do przodu co daje często efekt otwartej buzi, ale to dopiero będzie mozna skorygować po wyrośnięciu stałych ząbków i założeniu aparatu na ząbki. Ma też obniżona sprawność ust, ale to do wyćwiczenia. Ogólnie jest nieźle Rozgadał się bardzo, czasem trudno opanować ten jego słowotok to miłego dnia Gdzieś moje suwaczki się pochowały
-
Dominiś ważne, że Gabi juz co nieco kuma do czego służy nocniczek i muszla Ja myślę, że może warto poczekac troszkę, aż sama będzie chciała robić siku gdzie należy, ewentualnie przypominać jej o tym troszkę. Ja czasem robiłam tek, że jak ja szłam siku to mówiłam o tym Milenie i pytałam czy ona też chce siku My po konsultacjach u kardiologa. Wychodzi na to że szmery są rozwojowe, czyli nic złego na tym etapie Ma jakąś nieszczelnośc zastawki serduszka (Artur mi mówił,że jego tata też to ma, więc Milena po dziadki odziedziczyla) i w grudniu mamy sie stawić na echo serca. Ogólnie uspokoił nas, a Milena była super grzeczna i dzielna podczas badania, bo miała przyczepione do klatki piersiowej ok 10. piłeczek, jak to pielęgniarka nazwała, jeszcze miała na rączkach i nóżkach takie łapki przyczepione i nic nie ściagała tylko grzecznie leżała Dziś jeszcze czeka ja wizyta u dentystki tam chyba nie będzie taka grzeczna Poza tym ja jeszcze idę na konsultacje z Bartkiem do logopedy a wieczorem na aerobik Intensywny dzień.... Mimi śpi.... ja zmykam na kaffkę Buziaczki od nas
-
Dominiś jak tam Gabi idzie oswajanie się z nocniczkiem ? My jutro z Mileną do kardiologa jedziemy 2 lekarzy stwierdziło jakieś szmery w serduszku i musimy to sprawdzić... mam nadzieję, ze to nic złego ale wiadomo, że człowiek będzie sie martwic dopóki się to nie wyjaśni. Zobaczymy co powie nam jutro Pan Doktor Poza tym Milena jest juz po szczepionce różyczka, odra świnka jeszcze jedna za 6 tygodni i spokój na jakiś czas No i Milena zaczęła używać w swoim słownictwie czasów znaczy się np. gdy coś widzi i nie wie co to jest to pyta ""cio to jeśt?" a gdy coś usłyszy np. na dworze to pyta "cio to było?" I dla przypomnienia moja łobuzica
-
dominisburGabrysia dzisiaj jak zmieniałam jej pieluche to mi tradycyjnie uciekła... ale tym razem pobiegła po nocnik.Idąc z nim mówiła "si, si, si" u siadła i zrobiła siu, siu Pierwszy raz zupełnie sama A jaka była przy tym szczęśliwa No i mamusia też Dominiś wielki buziak dla Gabrysi cieszę się razem z Tobą
-
Hej Dominiś miło patrzeć na Twoje pociechy Filipek bardzo się zmienia, a Gabi chyba troszkę podrosła ostatnio ? Zimno u nas dziś nie lubię zimna, zimy bleee Zakupiłam na szczęscie moim zbójom cielpejsze czapki i buty Więc na taka pogodę jesteśmy przygotowani. Maja też już czapki, szaliki i rękawiczki na zimę Zostały kozaczki dla Mileny i kurtka dla Bartka, bo Milena ma jedną kurtkę z zeszłego roku, jeszcze dobra, a druga ma po swojej kuzynce, więc poki co jej wystarczy, ewentualnie jedna po Bartku taka szara, ale na sniegowe szaleństwa może być
-
hej Co tam u Listopadowych łobuziaczków ? U nas wszystko póki co dobrze. Milena była trochę przeziębiona, ale już katar znika, wiec spoko. We środę na szczepienie jest zapisana. ma zaległe MMR.... bardzo boję sie tej szczepionki najlepeij to chętnie bym z tej akurat szczepionki zrezygnowała, uniknęła... zobaczymy jak to będzie. U Bartka to szczepienie troszkę namieszało w rozwoju i dlatego teraz się boję. I mamy jesień
-
hej Dominiś Filipek bardzo fajnie wychodzi na zdjęciach, przystojniaczek z niego Co do przedszkola, to Milena swego czasu też miała duże parcie na to żeby zostać z Bartkiem, teraz już grzecznie wychodzi dominisbur Gabi interesuje sie nocnikiem i bardzo chetnie na niego siada Wczoraj zrobiła siusiu ale usiadła w spodniach:/ a później zdjeła spodnie i majteczki i sama usiadła, ale nic nie zrobiła. Wiec mysle, ze to dobry poczatek trzymam kciuki by szybko załapała o co chodzi fly witaj u nas Buziaki dla Chachorka