-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez Nuria
-
-
Dzięki dziewczyny za wsparcie szczególnie w tych ostatnich ciężkich dniach.
-
Jednak dostałam go do karmienia. Ssie jak mały odkurzacz a ja mam dużo mleka. Pekam z dumy :)!
-
Może nie będę mogła mieć więcej dzieci ale warto było
-
Rok temu miałam ciążę pozamaciczna i specjaliści z Madalińskiego czekali tyle na operację tyle z laparoskopii(dziurki) zakończyła się laparotomia czyli w tym wypadku jebutnym cięciem.
-
Zdjęcie na fb bo w tel nie mogę zmniejszyć i tu się nie ładuje
-
Niestety Cc tez mnie nie oszczędzilo. Operacja trwala ax 45 minut. Po poprzedniej operacji bardzo pristej mam ogromną ilość zrostow dosłownie wszędzie. Lekarze nie mogli wyciągnąć małego. Co mnie naszarpali i się nasluchalam to moje. Po operacji lekarz zapytał ile chce miec jeszcze dzieci. Powiedział ze następna operacja będzie ryzykowna.
Teraz czuję się fatalnie. Nawey małego nie biorę teraz bi nie jestem w stanie się ruszyć. Nie życzę nikomu. -
Dawid najpiękniejszy w świecie brzydal z wagą 3640 54 cm
-
U mnie druga kroplowka nie zadziała. W jej trakcie położna w końcu wyciągnęła mi cewnik po 41 h...i poleciały wody płodowe. Zielone. Ok 15.30 pojechałam na cc.
-
Idę na kolejną oxy
-
Dalej nic
-
Marta gratulacje
Vanesa lipa po całości. Od 22-3 męczyły mnie skurcze dla mnie mega bolesne. Ale to nie to. Od 3 cisza. Jestem umeczona i mam dość. W nocy dwie dziewczyny z cewnikami urodzily,jedna po oxy tez. Przyjęte jak ja albo później. A u mnie jedno i drugie i dupa. Ja juz nie chce.
-
Właśnie założyli mi cewnik. Juz bym wolała żeby mnie pocieli chyba. Powodzenia zatem. Żeby się rusxylobal a jak nie żeby wypuścili.
-
Vanesa przynajmniej możesz wyjść do domu a mnie już nie wypuszcza :( a mieszkam 3km od szpitala :(
Załamana jestem :( -
Jestem oficjalnie załamana. Cały dzień pod kroplowka i zero skurczy. Prawdopodobnie jutro dzień odpoczynku i w sobotę druga kroplowka. Ale to rano ordynator zdecyduje. Po trzech kroplowkach jak nic nie ruszy to Cc. Jestem zdegustowana,załamana i mam dość...
-
Od 10.50 jestem podlaczona pod oxy i skurczy praktycxjie brak
-
Vanesa witaj w klubie! SPałam 3h
masakra jakaś
wiem że powinnam żeby sił nabrać no ale jak nie mogę to nie mogę
pewnie że damy rade-musimy:)))) -
Alusiaaaaaa pękłaś?
-
tak, będzie od początku ze mną i aż mu współczuję bo to naprawdę może potrwać
spontaniczny jest jak dla mnie lepszy bo działą adrenalina, można spędzić sporą część czasu w domu a tam siedzisz i wsłuchujesz się w bóle które rosną i rosną
masakra-tego się właśnie obawiałam
ale postaram się jakimś cudem nie poddać -
Aleksandra dzięki :)
stresuje się jak cholera chociaż staram się o tym nie myśleć ale weź człowieku nie myśl
na początek kroplowke dadzą i zobaczymy co dalej, później pewnie cewnik jak kroplówka za mało
zapowiada się niezły fun :) -
jestem po ktg wszystko w porządku, na usg waga 3800 +/- 400g także zapowiada się niezła zabawa.
Jutro na 9 jadę do szpitala i będziemy próbować coś urodzić. Co do czasu całej akcji lekarz nie brzmiał zbyt optymistycznie. -
Gabi ja nie mogę się do końca wypowiadać bo bez praktyki jeszcze ale...
aleksandra bardzo chwaliła sobie lovi elektroniczny dwufazowy i ja taki też kupiłam-niższa cena w stosunku do medeli i naprawdę dużo opinii
medela jeśli chcesz w nią inwestować to najbardziej polecany jest model swing czyli ten bajecznie drogi
wiem że na szkołach rodzenia polecają ten sam model ale nie jestem do końca przekonana o bezstronności tej opinii gdyż np herbatkę medeli bocianek można kupić wyłącznie przez allegro albo na oddziałach...
niektóre mamy miały z awaryjnością medeli problem więc raczej jest to kwestia na jaki egzemplarz się poprostu trafi
wiem że w laktatorze ważne jest aby był dwufazowy a zdaje się że większość modeli mini electric tego nie maale równie dobrze jest sporo kobiet którym wystarczają modele ręczne-tylko że chyba trzeba mieć siłę w rękach:)
wszystko zależy jak wiele się będzie z niego korzystać chyba
pewnie wiele nie pomogłam ale tyle wiem -
Właśnie sobie pomyślałam że chyba będę pierwsza razem z Alusią (chyba że u niej coś się ruszyło), które będziemy przecierać szlak wywoływania porodu tak od zera :)
bosska perspektywa :) -
Vanesa spokojnie dam znać :) ale dopiero jutro jadę się położyć i rozpocząć balangę :)
dzisiaj jadę sobie popołudniu na ktg jeszcze i umówić się na jutro
momentami dopada mnie stres ale jeszcze nie panikuję, modlę się o to żeby jutro nie dopadła mnie panika bo to byłoby najgorsze co może być
a skurczy jak nie było tak nie ma :) w sumie ja się mu nie dziwię że nie spieszy mu się na ten świat na którym coraz gorzej jest :) co w brzuchu mamy to w brzuchu mamy :)
Vanesa trzymam kciuki żeby jednak Twoja dzidzia zdecydowała się wyjść wcześniej bo inaczej święta w szpitalu a chyba każdy chce tego uniknąć. Chodz tak naprawdę najważniejsze to aby było zdrowe. -
Martaa nie no u mnie bez zmian, jutro ktg a w czwartek kładę się na wywołanie
Grudnióweczki 2014! :)
w Maluchy
Opublikowano
Martaa czuje się względnie dobrze. Nie piszę bo obecnie jestem na etapie starania o nie wpadanie w panikę i nauki obsługi małego