
Pasiok
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Pasiok
-
Ja nic nie kojarze, ale pomysl mi sie podoba:) a biale meble sa suuper! Do jakis fioletowych scian czy rozowych, fuksja moze gdzies itd. Dla dziewczynki akurat takie kolory oczywiscie :P No wlasnie, potem zalezy co dziecko lubi czy woli.. Chcialabym w sumie moze i turystyczne, bo nie wiadomo czynie bedzie sie obijac, niektore dzieci sa troche dzikuski i jeszcze by o te szczebelki sie bily (no wiadomo, ze mozna dokupic oslonki z jednej i z drugiej strony, plus wylozyc jakimis poduchami, ale to kolejna kasa i troche roboty) ale z mozliwoscia wyjscia dla dziecka, jakas dziura no i dobrym materacem. Dla mojego to wszystko jedno, wazne, ze tanie albo za darmo. Juz nie mam sily do niego. Drewniane ogolnie jest ladniejsze ;) jakas sosenka, do tego moskitiera na owady, super! Co do kilogramow, mysle, ze bardzo spoko:) te 2kg akurat. W druim trymestrze podobno juz nabierzemy wiecej uuuuu nie wiem czy dupe zmieszcze na taborecie w kuchni....
-
Inaa - i takich wiecej prosze:) kurde, zjadlabym takie czekoladki!
-
Nie robia im jakis testow psychiatrycznych zanim przyjmuja do szpitala zeby sie zajmowali ludzmi? Przedziwaczne te historie, az ciarki przechodza! Wlasnie brat mojego partnera informowal, ze tam lozeczko moga nam dac, wanienke, ubranka i wszystko.... Nie wiem czy chce, raczej chcialabym cos chociaz sama wybrac:( moj M uradowany, bo wszystko za darmo. Lozeczko jest turystyczne i takie zielone:( Chcialam lozeczko drewniane. Nie wiem czy to sie oplaca? Dzieci dlugo spia w takich lozeczkach? widzialam tez takie male dla niemowlakow jak gondolki, z kolyska w jednym. Nieco drozsze. Bo wszedzie czytam, ze albo dziecko nie chce spac w lozeczku albo po 7mc juz nie spi w nim. To gdzie one spia przepraszam bardzo? :P
-
U mnie tak jakas niestrawnosc :P Co za dzien hihi Ja jade jednak do szpitala..dzwonilam do lekarza i dzisiaj mnie obejrzy, kazal przyjechac jednak nie do prywatnego gabinetu. Takze zobacze sie z dzidzia o 14!! Trzymajcie kciuki zeby bylo ok, znowu taaki stres:( lece sie szykowac i zjesc cos. I zycze Wam milego popoludnia:)
-
Witam:)) tez cos od rana zle sie czuje, w nocy podbrzusze pobolewalo dzisiaj rano rowniez. Jakies male plamienie doszlo znowu brazowawe mimo, ze biore 3x2 tych tabletek :( siedze teraz z luteina w buzi i Was poczytuje. Chyba dzisiaj bede lezec plackiem. Wizyta dopiero 5 sierpni i juz sie stresuje. Spragniona no brzuszek juz pokazny :) super jest! tez mam cos podobnego tylko bardziej tlusty
-
No wlasnie tak czekam i czekam na jakies zdjecie.. to do jutra, dobrej nocy wszystkim :)
-
Kasia - matko, nie da sie gorzej trafic niz do szpitala W NIEDZIELE. Tez mam zle wspomnienia, palcem nie kiwneli na Ciebie nigdy w weekend... Jak cos Cie nie pokoi to lec do szpitala, masz tylko jeden w miescie? Moze idz do innego. jest poniedzialek, wtorek, moze bedzie inaczej, bo jak boga kocham w niedziele sie tam nie oplaca chodzic i zajezdzac... Ja wlasnie tez do lozka sie klade, wpadlam tylko poczytac i zoabaczyc jak tam badania :) wiadomo, ze pozytywnie! Ciesza mnie wasze wyniki. Ja dzisiaj jakies male plamienie:/ bylam po zakupy, 30stopni upal, torbe nioslam, chyba sie przemeczylam? Dobrze, ze to bylo malutko i takie chwilowe. I witam nowa mamusie :)
-
Uee ja to sie martwie, ze mi ciuszkow nakupuja, a chcialabym tak szczerze sama pokupowac i skompletowac sobie wszystko jesli chodzi o ubranka i np. smoczek. Nie wiem czy pytalam czy nie, ale robicie jakies przyjecie typu babyshower? Wlasnie zeby skompletowac jakas wyprawke, zastanawialam sie nad tym, plus to fajna zabawa i przyjemna, odciaga od glupich mysli :P no i mozna zrobic 'liste zyczen' i o cos tam poprosic:) oliwka do kapieli, jakis reczniczek z kapturem, pieluszki itd. Dorota widze, ze kazdy zestaw inny. Nie mialam rozyczki, kily hiv... ale za to mialam glukoze i tarczyce. Ty chyba tam nie masz jej na liscie? Nie ogarniam skrotow:) ale zapisalam sobie te, ktorych nie mialam i dopytam lekarza o nie.
-
Zizu - u mnie moj pitbull to moja mama, ale nie ma jej za czesto przy mnie, bo mieszka w rodzinnymi miescie, a ja w Kato, bo studia i ogolnie chcialam sie wyprowadzic. takze sama musze o to zadbac, a raczej naleze do osob spuszczajacych glowe. Dobrze, ze jest forum, wiem o co dopytac i sie poprosic ewentualnie. przeziernosc karkowa, prenatalne badania, choroby weneryczne. zobacze co tam powie;) w 13tygodniu to juz bedzie usg przez brzuch?
-
Badania na choroby weneryczne? Moze tez dostane.. Sie pogledzi i pomarudzi to u mnie tez ok:) widocznie trzeba. Moj niestety NIGDY obiadu nie mial pod nos, a jak mial to z wyrzutem od matki. Ciezka sprawa. Madrea - ba! potem dziecko sie spoznia 15min do domu i juz jakies obawy :) haha, chyba musimy juz nad soba troszke panowac tj nerwy i zmartwienia, bo nie wytrzymamy! dobrze, ze jest tez ojciec, zawsze troski na pol. Ty sie tam martwisz o usg, a ja Ci tak zazdroszcze! Nawet tego stresiku :) do mojego jeszcze tydzien. Kurcze, nie rozumiem tych Naszych zmartwien! Juz ryzyko poronienia spadlo nam do minimum...nie mamy plamien, krwawien, wszystko jest ok, czego chciec wiecej? A jednak nutka niepewnosci.. mnie jeszcze piersi przestaly bolec, zostaly mi tylko sporadyczne nudnosci i co? Zas stresik zamiast sie cieszyc:) Oj te mamuski.. Monisia - a ja ostatnio tez niestety zle znioslam obiad, nie byl to fastfood ale byla to ryba i to swieza, anie jakas rozmrazana itd.;/ ale nawet db mi to zrobilo, bo problem z zaparciami zniknal na dwa dni
-
Marta - zrobilam tak samo jak zizu pisze, ale i tak kazdy lekarz jest inny, moj czasem podniesie glos, ale jednoczesnie uzywa zdobnialych slow 'nie plakusiac' 'dzidzius' itd. Jest specyficzny i mi to odpowiada, czasem twarda reke musze poczuc, bo sie zamartwiam jak histeryczka i panikara, a wszystko jest ok! Szkoda nerwow. Kasixa dokladnie, nie upijaja sie (no chyba, ze impreza) to jest trzezwy alkoholizm. Glownie to przyzwyczajenie do siegania po piwo, tak jak z fajami po papieroska do kawy itd. Moj co prawda tez taki smakosz, w lidlu kupuje jakies czeskie, tu chinskie itd. Ale bez przesady. jeszccze mi bezczelnie mowi czasem, ze swietuje moja ciaze:) jak milo. Czasem tylko mu mowie, ze to jest smutne, ze jego zainteresowania to piwo i tv. Ale widzisz, jeden sie wdaje w ojca, zawsze. Sa wyjatki, oczywiscie. Wypil piwo przed narodzinami i powiedzial, ze sa karetki.. kasixa, naprawde cie podziwiam tez, wszystkie kobiety sa godne podziwu. Tez mam ciezko, ale trche pod innymi wzgledami. Na to samo wychodzi. Ja sie martwie, ze kiedys przyjdzie powazny problem, ODPUKAC, straci prace, popadnie w jakis dlug, a tu dzidzia nautrzymanie, kobieta pracuje, a on miesiac pracy nie bedzie umial znalezc, podlamie sie i piwko zamieni sie na 5, a potem na flaszke. + omijam gazowane, bo mam juz dosc wywalony brzuch i to niekomfortowe. Nie slyszalam tez, zeby z tego powodu tj picia od czasu do czasu dziecko mialo jakies problemy, moze tak tylko strasza:) Za gazowanym i tak nie przepadalam, ale ostatnio w upal nie dalo sie powstrzymac od zimnej coca coli z cytryna i lodem!!! Mysle, ze odmawiac sobie to przesada. Gazowane (w tym piwo 0,0% lub polowe sommersby, coca cola, woda gazowana) to tak wychodzi, ze pije 2 razy w miesiacu. Ale gdy matki w poblizu nie ma, bo wtedy leci opieprz:) mam u niej zakaz na coca cole CALKOWICIE Co do NFZ, raz z moja mama nie wytrzymala. Wyrazila swoja opinie tam w przychodni, ze sa tacy i tacy, ze wstyd im powinno byc jak traktuja ludzi. Dziewczyny.. do takiej rpzychodni juz sie nie pokazywac, najlepiej zmienic, niestety pamietaja nazwisko...potem 'gubia karty', zapisuja do lekarza, kluja Cie 5 razy, bo 'trafic nie moga', a potem 'zapominaja' karty dac lekarzowi i czekasz w kolejce 5h i Cie nie przyjmie, bo konczy godziny pracy a kartty nie mial. I inne cyrki, takze tak sie moze skonczyc walka o swoje. Juz miala isc moja mama do sadu, ale zmienilysmy przychodnie, bo szkoda nerwow i czasu na takich baranow. Inaa20 dobrze trafilas:) ja w Katowicach tez nie mam az tak zlej przychodni, rzadko ja odwiedzam, bo nigdy nie choruje, ale jest ok.
-
Kobiety ta opieke nfz dostaja od razu jak tylko w ciazy sa, nie trzeba miec pracy itd... ale to widac, ze nic nie warte, z nerwow na te NFZ mozna wczesniaka urodzic, tak traktuja tam ludzi. Ja jeszcze nigdzie nie bylam dobrze potraktowana, w zadnym miejscu publicznym. Tylko prywatni lekarze. Juz olalam i nie oszczedzam na zdrowiu i nerwach, nie wiem za kogo Ci ludzie sie tam maja. Mysla, ze tylko oni grosze zarabiaja??
-
Moj brzuszek calkiem spory, szczegolnie po jakims jedzeniu i luteinie :) wywala go! Kasixa dokladnie!! i tego sie obawiam, Ty juz masz dziecko i to dowod na to, ze moj raczej nie przestanie i to tylko pieprzenie zeby 'dac mu spokoj', a dziecko bedzie go tylko z piwem w rekach kojarzylo... jego brat, mojego partnera, jak tylko moze piwo juz pije o 12, na dodatek narkotyki. Tragedia! A mojemu partnerowi gdy mial 6 lat tata umarl i nie ma zadnego wzorca oprocz takich braci! Strach sie bac, staram sie go utemperowac, pokazac wartosci, jakos negocjowac, nie pij piwa to cos tam cos tam. Dzisiaj wypijasz dwa, ale jutro idziemy tu i tu i nie ma piwa itd. Ale wlasnie nie chcialabym zeby tak moja rodzina wygladala. Potem samo dziecko siega po piwo szybciej niz bysmy myslaly. Ciezko bedzie nam wychowac syna inaczej jak widzi, ze jego pierwotny wzorzec sie tak zachowuje. Twoj maz jest starszy, widze, ze mezczyzni raczej nie dojrzewaja za specjalnie i sie nie zmieniaja co? Ech..niby o tym wiem, a jednak nadal mam nadzieje. Albo dojrzewaja...a nalog to po prostu inna kwestia? Nie wiem Dorota - fajnie, ze w koncu sie odezwalas, tez sie zastanawialam gdzie sie podziewasz za kazdym razem jak uzywam tego mleczka do ciala:) (bez skojarzen!) oby atmosfera dobra byla u Ciebie jak najdluzej. I h&m to sklep, ktory czesto odwiedzam i teraz na pewno tez zajrze:) kupie tam tez cos dla dzidzi, super ciuszki tam sa. Ostatnio widzialam, juz na taka starsza dziewczynke 2-3latka, kombinezon na lato w panterke no to jest przeslodkie.
-
esemelka - Ty to sie nadzwigasz teraz :)) hihihi. Lato akurat calkiem sprzyja wlasnie pod wzgledem ubiorow, tez chodze w sukienkach, przewiewnie, wygodnie, brzucha nic nie cisnie :)
-
Trzymam kciuki za badania i wyniki :) Tak, tak to go odstresowuje, jemu sie nalezy. Co do picia piwa dzien w dzien, jedno to moze to nawet doprowadzic do czegos gorszego choc nie musi, ale codzienne jaranie to kiepska sprawa, niby tak wszyscy sa za legalizacja, bo to jest takie zdrowe :) a takim osobom doslownie mozg wysiada. Ja wczoraj mala afera o to ile pije, mowi, ze nie musi sie teraz opiekowac dzieckiem to moze. Ho ho! No na pewno rzuci codzienne piwko z dnia na dzien:) ludzie, to tak nie dziala. Czemu nawet nie ograniczy? Myslisz sobie, ok, pij lub pal tylko w weekendy. Ale to tez zludna sprawa, bo tyle czeka na to zakazane, ze potem wywali ich 6, bo w koncu 'moze';) takze ja nie wiem juz co zrobic z nalogiem partnera. Jak dzisiaj przyjdzie z piwem, to mu wywale je przez balkon. probowalam z nim nawet gadac, i to na spokojnie!!:) a rzadko mi sie to zdarza, tez ciezko, taka osoba zawse znajdzie sobie powod i usprawiedliwienie.. kasixa - szkoda, 3 lata to duzo, dobrze mu szlo Im trzeba jak dzieciom jakies zajecie znalezc...moze jakis sport, cwiczenia. Nie beda pic zeby lepiej wygladac po silowni, palic zeby wiecej biegac czy grac w squasha, bo inaczej to zadyszka i ledwo zipia. Zobacze efekty, ze sa sprawniejsi, silniejsi, maja lepsze poczucice humoru (jak to po wysilku) i moze zostanie. Bo piwo i tv czy jaranie do snu to ja nie wiem co to za zainteresowania
-
Ano starogermanskie takze nie przejelam sie, a Amelia dodatkowo podobno jest dobrym imieniem dla znaku ryby lub wodnik :) tez jakos z meskimi mi nie idzie, zostawilam to partnerowi, bo on fajne wymysla, ja to tak srednio.. Nie znam jeszcze plci, ale na nast usg bede w 13tygodniu i licze, ze dzidzia sie tak dobrze ulozy, ze bedzie mozna bylo zobaczyc kto tam rosnie:) chcialabym juz kupic jakies pierwsze body czy zabaweczke. Czemu te chlopy musza tyle pic?! :/ dlaczego oni sa tak podatni na uzywki, to ja nie wiem. My to niby slaba plec? to powiedzonko jest juz przeedawnione
-
Wlasnie to nie takie tam zwykle plamki, pierwszy raz mi sie cos takiego zdarzylo :( ide do okulisty! Mamuska, witam! napisz cos tam o sobie, czy dlugo czekalas na dzidzie, chcialabys chlopczyka czy dziewczynke? Poszly juz jakies pomysly na imiona? :) Dziwnych swiatel przed oczami nie masz? :P Olla Lilia mi sie tez podoba:) Lilianna itd. niestety mojemu facetowi nie buu
-
Hihihi
-
O kurde, to mnie zaskoczylas.. Z tego co ja tam poczytalam pobieznie.. to moze byc cukrzyca (ale byly badania glukozy i wyszly ok wiec odpada) albo objaw rozwarstwienia siatkowki, zwyrodnienie cialka szklistego:/ nie brzmi to ciekawie
-
Te imprezy sa tragiczne, moj tez mnie ciagnie na jakies wydarzenia, a potem marudzi, bo (uwaga) o 1 w nocy juz chce wracac, to przewraca oczami. A co, ciaza to tylko moja sprawa? Kiedys to mi obiecal, ze tez wtedy przestanie pic, niech sie cieszy, ze tego mu nie wypominam :P Ja ostatnio przed oczami caly czas widzialam jakby odbicie swiatla. Jak sie zerknie na jakis gwaltowny blysk to pozostaje taki znak po nim. Mialam tak z 10minut, najlepsze jest to, ze nic nie robilam tylko kroilam ziemniaki. Potem lewe oko mialam lekko zamroczone, ale mi to szybko przeszlo, teraz widze normalnie. Myslicie, ze wybrac sie do okulisty? To moglo byc zwykle przemeczenie, duchota w kuchni, duchota na dworze. Co do badan, to nawet jak sie okaze, ze moje dziecko bedzie mialo jakas wade serca czy zespol downa to i tak je urodze i nic to nie zmieni, obejdzie sie bez psucia pozytywnego okresu ciazy, chociaz moglabym sie na to psychicznie przygotowac? Nie wiem czy sie w sumie da:) Mi to nic nie pomoze. Jedyne co mnie przekonuje, to to, ze ta wiadomosc usprawni dzialanie zespolu lekarzy przy porodzie i beda w gotowosci jak pisala Olla. Dlatego trzeba dobrac odpowiedni szpital, ten w ktorym wstepnie mam rodzic, twymaga odpowiednich kwalifikacji, ciaza ma dobrze przebiegac i nie powinno byc komplikacji, bo to szpital pierwszego stopnia referencyjnosci (staraja sie o II). Jak sie wybierze szpital z II czy III stopniem to reakcja lekarzy na ewentualne wady plodu, o ktorych nie wiedzieli jest znacznie szybsza i skuteczniejsza.
-
A co Wy takie spiochy?? :(
-
Powiem wam, w zyciu bym sie nie zwiazala z facetem baran :P zbyt uparte i zywiolowe. Macham rekami, gestykuluje jak wlosi czasem, az mnie rece bola, olaboga :) Awenas - o! to chyba coreczki beda mialy tak samo na imie :) nie sugeruje sie, ale wlasnie takie rzeczy na necie sa i odradzam zagladanie, bo czasem mozna wziac na serio. Mysle tez nad imieniem Blanka wlasnie, Leonia (od Leon) no i Amelia. A jesli chodzi o chlopczykow to podobaja nam sie starsze imiona Jasiek, Antoś, Staś (takze zizu, tez zbiore to pod uwage). Takze po burzy mozgow, na razie jest tylko tyle imion :) myslimy dalej. Jeszcze musi pasowac do nazwiska. Moj partner to Panna, na dodatek Michal - a tu moge od razu powiedziec, ze to wiazanka egoizmu i patrzaca na wszystko przez pryzmat swojej osoby, brak empatii, nie potrafi sie wczuwac w czyjes emocje, chlodny i logiczny. Takze wyobrazcie sobie go z goraca Pania baran :O Ja tam troche wierze w cechy charakterystyczne imion :) jesli chodzi o moje, Patrycja to trafilam na taki opis, ze smiac sie chcialo, moj tak samo sie smial, jak czytal o sobie. Wszystko trafione oprocz paru rzeczy. Nie wiem czy zwracac na to uwage?? Jak czytalam opis Amelii, zapowiada sie dobrze ale Antoś to jakaś pierdoła hehehe O, tez mam zasade, nie kladziemy sie spac zli na siebie :)
-
I pamietaj, ze moze jestes druga zona ale jestes pierwsza matka jego dziecka i juz zawsze bedziesz Ty i malenstwo u niego na pierwszym miejscu, bez dwoch zdan. I bedziesz pierwsza zona, z ktora sie zestarzeje i z ktora mu sie uda stworzyc szczesliwy zwiazek i ulozyc cale zycie.
-
Ja tez pierwsze slysze, ale powiem Ci jedno. Nigdy tutaj nic nie czytaj, Internet najwiekszy nasz wrog, zawsze sie znajdzie zla informacja. ZAWSZE. Ja sie wczoraj naczytalam o stresie w ciazy, bo bylam max wkurzona, darlam sie jak opetana, cisnienie poszlo ze hoho. Juz potem plakalam, ze dziecku sie zle uklad nerwowy rozwinie, ze serce bedzie zle. Nie ma co czytac na prawde!! Pieprzyc to. Dzieci kazdemu moga sie urodzic z jakas wada, wieksza czy mniejsza, tu jakies jakanie, tu cos tam. Po co o tym czytac..... postaraj sie do internetu nie zagladac, zrob sobie zakaz. Ja to juz, tak brzydko powiem, pieprze i skupiam sie na tematach co kupic, kiedy najlepiej dzidzie kapac, co sie dzieje w tygodniu w ktorym jestem, ogladam usg itd. Chcialam dac corce na imie Amelia, a napisala jakas tepa baba, ze jak mozna tak dziecko nazywac, skoro to znaczy z laciny 'brak konczyn' i ze dziecko sie bez nog urodzi...Sorry, widze na usg, ze ma rece i nogi to co to ma do rzeczy. Prawie mi imie obrzydlo!!!! A co do facetow..poszla widze lawina. Moj tez nie chce rozmawiac, klotnie a potem udaje, ze wszystko ok. Nie wiem jak mozna miec pretensje o cos nad czym nie panujesz. Ja jestem bardzo zaborcza osoba, takze Cie rozumiem. Gdzies wyczytalam, ze jak facet zle mowi o swojej bylej to jest gowno wart, bo nie mozna zle mowic o kims kogo sie kochalo lub chociaz darzylo jakims uczuciem i ze o Tobie tez bedzie zle mowil. Ty jestes spod barana? Jakbym czytala swoja charakterystyke. Rece zalamuja mi sie jak slysze o tych chlopach. Az sie znowu oburzylam.
-
kasixa dzieki!!! Dzieki w ogole dziewczyny za wsparcie:) i sluchanie mojego biadolenia. Hihi