-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Kasia79
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 16
-
A ja chyba będę musiała zmienic mleko Nan na Bebiko. Mój mały robi kupki jak królicze bobki. Przy tym się napina i robi czerwony jak burak. Dobrze, że nie płacze przy tym. Koperek mu daje do picia, ale zbytnio nie chce. Wzięłam się na sposób i przed mlekiem mu daje jak ma jeść to coś tam wypije. Ale.chyba warto spróbować z zmianą mleka. Ale to jutro dopiero bo dziś wszystko pozamykane ech...
-
Julia może porozmawiaj z ginekologiem, żeby dał ci skierowanie do szpitala na poczekanie do porodu. Bo jeśli masz 70 km.... To wszystko może się zdażyć.
-
Justyś... A kurze tego to nie wiem... Ale chyba dobrze robisz to i to dawaj bo i pierś i butelka. A Pawełkowi jeszcze nie odpadł pępek, a też ontiseptem psikam przy każdej zmianie pieluchy...
-
ana333 Agi gratuluję i życzę duuużo zdrówka:) Dziewczyny jeszcze raz zapytam czy któraś z Was miała wysokie leukocyty i dużo bakterii w moczu...... strasznie się zamartwiam tymi wynikami, w googlach wolę nie czytać bo zaraz mi słabo się robi....wizytę mam dopiero w czwartek..... Ja jak miałam dużo bakterii w moczu, a wtedy w szpitalu na diabetologi byłam to mi antybiotyk dawali 2x dziennie przez 3 dni.
-
Cukrówki... Ja sobie normalnie smażyłam kurczaka na oliwie normalnie przyprawionego ;) kotlety mielone tak samo bez panierki ;) jajka normalnie jadłam gotowane ;) heh dobrze, że to już za mną
-
fasolka111 Dziewczyny witamine D podaje sie tylko jesli karmie piersia. A ta widamine D i K laczone jedli bedr dokarmiac rowniez butelka tak? Napisze tak... Witaminę K i D podajesz dziecku jeśli karmisz piersią. Samą witaminę D jeśli karmisz butelką. Ja karmię butelką więc tylko wit.D podaje.
-
oosaa co do pieluch i kikuta, wystarczy przód pieluszki zgiąć na pół i dopiero pieluszkę zakleić. Dzięki temu pieluszka jest mnijsza, lepiej dopasowana no i nie drażni w żaden sposób kikuta. I nie trzeba walczyć z nożyczkami :) Tylko wywinąć przód trzeba na zewnątrz nie do wewnątrz :) Robiłam tak... Wywijałam ale jak zmieniałam to się odwija... Dlatego z nożyczkami poleciałam hehe.
-
kassandra agni trzymam kciuki, daj znać później co i jak? Dziewczyny tak się zastanawiam co do pueluszek... Skoro pampersy rozmiar 2 są od 3kg to czy taki rozmiar dla noworodka ktory ma ponad 3 kg będzie dobry? Czy mimo wszystko za duże i lepiej kupić rozmiar 1 dla noworodka? Kassandra ja zrobiłam głupotę i kupiłam od 3-6kg tzn. rozmiar dobry, ale kup od 2kg-5kg.. wiesz dlaczego? bo te pieluszki mają wycięcie na pępęk :) a te od 3 kg nie mają i ja nożyczkami obcinam z przodu, żeby pępka nie drażnić jak się goi :) Taka moja rada
-
julia56 Witam termin miałam na środę 5 listopada ale moja Julcia ani myśli wyjsć czytam was i jest mi raźniej ze nie jestem sama ha ha to moja 4 ciaza wiec jestem weteranka ale boje sie jak nigdy dotąd pozdrawiam Ja też jestem weteranką ;) też 4 dziecko urodziłam ;)
-
Monik... jak ty przed każdym pomiarem cukru się stresujesz to się nie dziwie, że masz wysoki. Pamiętaj to co co mi w szpitalu diabetolog mówiła... do 135 możesz mieć i to normalne po godzinie. Pomyśl lepiej, że już niedługo koniec z dietą i insuliną.
-
U mnie na ostatnim USG w szpitalu dwa dni przed porodem wyszło 3700g a urodziłam z wagą 3580g ;) także różnier to bywa
-
Mój mąż mówi, że woli kobiety przy kości bo przynajmniej jest się do czego przytulić hehe, a nie do kościotrupa i niewyobraża sobie sexu z taką bo jak tu się kochać z taką co chuda.... siniak na siniaki byłby przez to obijanie się o miednicę jej hahahaha Także ja zdanie innych mam gdzieś na temat mojej figury. Niepodoba się to nie patrz.
-
m0niik Jestem już po wizycie w Bydgoszczy KTG jak zwykle idealne bez skurczy z kopniakami małego. Co do dopplera też wszystkie przepływy są w porządku , ALE pani doktor dała mi skierowanie na 12.11 do szpitala i mówiła że ja na pewno nie przenoszę ciąży tak mnie zatkało że nie zapytałam co to oznacza.. całą drogę do domu milczałam . Bo to może oznaczać albo wywoływanie albo cesarkę... a ten szpital lubi cesarki a ja się chyba bardziej boję CC niż SN. No i mówiła że mały też dużo nie przybrał bo waży tylko 2100.... I tak jak miałam wszystko na 32 tydzień i parę dni tak teraz jest na 33 więc pani doktor mówiła że chyba takie geny że już jest w pełni rozwinięty i gotowy . Serce to mi do teraz tak wali że masakra... Sama nie wiem co myśleć ;( . Mimo tego że przepływy i KTG są ok to boję się czemu On nie przybiera jak wcześniej ? Mój organizm oczyszcza się codziennie , albo co 2 dzień. Jutro mam zamiar posegregować ubranka i popakować w reklamówki żeby nie ubrudziły się w tym szpitalu... Monik... CC na pewno nie będziesz mieć. Mogłaś się spytać dlaczego i czy będzie wywoływanie itp. Nie martw się. W szpitalu się dowiesz co i jak i wywoływanie nie jest takie straszne. Przecież sama to miałam. Ja też leżałam przed wywołaniem bo za pierwszym razem się nie udało. Ginekolog mój trochę pomógł badaniem ginekologicznym... Zobaczył czy wody płodowe w porządku. Badanie nieprzyjemne... Położna głaskała mnie po kolanie, ale nic nie boli. I powiedział, że mam ten dzień odpocząć sobie i na następny na pewno urodzę. I tak się stało
-
U mnie tym ontesiceptem w szpitalu psikają i w książeczce dziecka też mam pieczątkę żeby tym psikać. A pozycje.... To ja po korytarzu trochę chodziłam i soku jeden raz w asyście męża. Po drodze dwa mocne skurcze miałam. Później na kozetkę... Przy łóżku porodowym na kucaka przy skurczu. Na łóżku dwaskurcze na boku i jak powiedziałam że czuje główkę między nogami już. To powiedziała ... Kochanie nie chcę żebyś na boku rodziła obróć się na wznak. Dwa parcia i mały był. I słyszę... Rączka z główką i pępowina 1x w okół szyi hehe. A co śmieszne ja tak samo się rodziłam najpierw rączka i główka. Jak mamie powiedziałam to w szoku była. Tata śmiał się że ja na wolność z tą rączką tak hehe. A mój mąż, że Pawełek supermena udawał Haha A co do położnych to u nas non stop chodziły i przy zmianie dyżuru przychodziły i mówiły że będą się nami opiekowali i jakby jakieś pytania były to mamy przychodzić. Jedna obok mnie po cesarce była. I na drugi dzień kryzyz miała bo wstać nie mogła i płakała. To położna poszła po lekarza i on cierpliwie jej tłumaczył, że nic się nie stanie przecież, że musi chodzić bo inaczej gorzej będzie bolec i do niej kochana dasz radę itp. I co... I pomogli jej wstać i zaczęła powoli chodzić :)
-
fasolka111 Kasandra tak odebralam w czwartek wynik ujemny. Zawiozlam teraz malego na dokarmianie bo dalej nie mam pokarmu :( i buedny nic nie jadl caly dzien. Pepuszek co ile psikacie i krocze tym octeniseptem? Jak mi prztwiezki rano malego tak zadna położna nie przyszla do nas zajrzec. Ja psikam przy każdej zmianie pieluszki. Szybciej odleci kikut.
-
Fasolkaaaa gratulacjeee :* wiem, że poród boli. Ja też bez znieczuernia. I okres porodu trwał 45 minut a II 5 minut. W 50 minut urodziłam. I serio wywoływanie porodu pod kroplówką jest bardziej bolesne. Ginekolog mój był przy mnie prawie cały czas. No i mąż oczywiście. Powiedział, że byłam bardzo dzielna i mnie podziwia, że przeszłam przez tą cukrzycę. I do mojego męża mówi, żeby mi coś teraz porządnego do jedzenie przywiózł hahaha i że koniec z dietą.
-
Monik.... Miałam glukometr ze sobą... Wiec po co mieli sprawdzać hehe. Zrobili mi morfologię krwi i jakby było coś nie tak to by powiedzieli. Nie interesuje mnie to już. Ważne, że mały jest zdrowy.
-
Fasolka do szpitala proszę...
-
Zobaczcie jakie włosy ma... W szpitalu pod wrażeniem wszyscy byli nie dość że dlugie i geste to pasemka ma nawet.
-
Deetuś Kasia 79 a jak Twoje cukry po porodzie? Przeczytałam rózne podręczniki i wiecie w końcu znalazłam najlepszy "Mamo tato co ty na co?" rewelacja. Mnóstwo treści, mnóstwo rzetelnych porad, do tego płytka! pewnie nie przerobię do porodu wszystkich rozdziałów, ale wybiorę chociaż te najważniejsze na początek. Nie wiem nie sprawdzałam cukrów i szczerze teraz mam to gdzieś.
-
oosaa Kasia79 nie za szybko się poddajesz? Ja też miałam strasznie poranione sutki, krew ciurkiem ciekła, potem mega strupy. Trzymałam Hanię na modyfikowanym przez 3 dni i walczyłam z piersiami Purelanem i własnym mlekiem. Udało się, teraz karmię tylko piersią i sutki mają się już dobrze :) Decyzja należy do Ciebie, wiadomo, ale warto się zastanowić czy warto rezygnować ;) Ossa ja już pisałam, że nie mam zamiaru w ogóle karmić piersią jak wyjde ze szpitala. Tylko i wyłącznie w szpitalu. I się narobiło jak widać. I widzę, ZR mój mały jest o wiele spokojniejszy jak je butle. Bo przy cycku w nerwy wpadał.
-
A ja zabandażowana i mały od południa je mleko modyfikowane. Już nie dałam rady karmić piersią. Dzisiaj mi krew poleciała i mam.sutki poranione. Mam tabletki na powstrzymanie laktacji 2x1. Położna mnie bandazem owinela elastycznym. Jutro mam nadzieje do domu jak wyniki małego będą dobre co do żółtaczki przez tego Gbs.
-
Ale mnie sutkiiii bolą. Masakra hehe. Muszę pocierpieć trochę hehe.
-
A na porodówce słyszę jak dziewczyna strasznie krzyczała przed chwilą...
-
Dziękuję dziewczyny :* Asiu gratulacje. I zgodzę się z Asią krótszy poród i bardziej bolesny. U mnie nie do wyobrażenia... Ale dałam radę :)
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 16