Witaj Dorotta.
Dzieki za dobre slowo. Wrocilam ze szpitala (juz jest po wszystkim) i probuje sie jakos trzymac. Chce Ci napisac ze z calego serca trzymam mocno kciuki za twoje dzieciatko. Gdy trafilam pierwszy raz do specjalistycznego szpitala ( po skierowaniu od dr. Czajkowskiej choc 4 dni wczesniej w Madicusie lekarz twierdzil ze ciaza pojedyncza rozwija sie super i moge nawet leciac samolotem do Polski) to lekarze mowili ze jesli by jedno dziecko sie poronilo to u drugiego by szanse znacznie wzrosly i ze bardzo czesto jesli wczesnie nastepuje poronienie jednego to to drugie rozwija sie zdrowo i przychodzi na swiat o czasie. Mysle ze tak jest w twoim przypadku. Teraz powinnas duzo odpoczywac i sie nie stresowac. A od lekarza GP co tydzien zadaj zwolnienia lekarskiego i co jakis czas wynikow kwi i moczu zeby kontrolowac twoj stan zdrowia. A co do Emc to faktycznie jest w Dublinie i Woterford - od Ciebie spory kawalek. Mam tylko nadzieje ze w Medicusie nie trafisz na takiego lekarza jak ja.
Trzymaj sie cieplutko .