-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Linda24
-
Hej dziewczyny, ale mialam dzis akcje... To rozkojarzenie w ciazy i jeszcze sytuacja mnie w koncu wykoncza. Prawie potracilam faceta na pasach, doslownie centymetrow braklo. Jechal na rowerze, a ja patrzylam w druga strone, a on tez mial zielone o czym ja nie pomyslalam,wiec bylaby moja wina. Tragedia, do tej pory widze go przed oczami. Najwazniejsze, ze nic sie nie stalo, ale to bylo straszne! styczniowa_ania, olenka jak sie czujecie dziewczyny? Przespacerowane? Lepiej? Sama jestem ciekawa czy to normalne, ze Was tak nisko kopie. madzia75 super, ze sie odezwalas! Jak u Ciebie? Jak samopoczucie? Ania19 jak po wizycie biedulko? Daj znac! Ja mysle, ze na polowkowe ciut wczesnie. martusia222 super, ze juz lepiej sie czujesz :) Marti zrob tak jak mowisz, zobaczy co sprawdzi Twoj lekarz i ewentualnie sie zapiszesz jak bedzie taka potrzeba. A mnie dziewczyny juz drugi dzien boli mocno na wysokosci pepka i sam pepek... Nie wiem czemu tak, ale troche to uciazliwe, szczegolnie przy schylaniu. Do tego caly brzuch twardy i taki "naciagniety"... Sama nie wiem.
-
Marti u mnie na polowkowym wlasnie serce bylo dokladnie badane, mozg, kregoslup. Wiec tutaj to wlasnie na tym polega polowkowe,ale jak w Polsce to nie wiem.
-
Kasienka domek? Ale super! Marti do chudzielca to mi zawsze daleko bylo. A chlop moj no biedny,biedny. Ale moze juz niedlugo :)
-
Marti dziekuje Ci bardzo, jestes kochana :* Plecy co orawda bola,ale nie tak jak wczoraj. Mama dzis tez pierwszy dzien w pracy. Mam nadzieje, ze proza zycia codziennego sprawi, ze bedzie choc troche mniej myslala. Ja mam juz krotsze dni,ale za to bardziej intensywne, wiec juz nie wiem co lepsze... Ale nic to, jakos sie przezyje:) Ja startuje z 51,5 kg, ale jak juz nieraz wspominalam mam tylko 160cm wztostu A co do ruchow malenstwa to maz wczoraj godzine trzymal mi reke na brzuchu i nic! A jak tylko zabral to maly sprzedawal kopniaka za kopniakiem. Biedny ten moj facet, spojrzal tak na mnie i powiedzial "nie lubi mnie chyba" i tak mi sie go zal zrobilo :/
-
Kamiol dobrze, ze juz jestes w domu! A co w zwiazku z ta macica przesunieta w prawo? To grozne jest? Lewel 7 kg na plusie to po 3,5kg na bobasa, wcale nie duzo :-) Mniej niz ja bynajmniej, a startujemy z podobnej wagi ;) U mnie poki co waga stanela, ciesze sie, ale zobaczymy co wyjdzie na wizycie, bo ta domowa waga mnie jakos nie satysfakcjonuje ;) Zjadlam ukochane spaghetti i nie bardzo wiem jak odczytac reakcje malego, ale daje mi popalic :-) nie wiem czy to oznacza, ze mu smakowalo czy wrecz przeciwnie.
-
Ja tez dzis bez wsparcia, moj K. tez w pracy, wroci wieczorem:/ Lezymy z mama na sofie i ubolewamy nad konczacymi sie urlopami. U mnie przynajmniej pogoda fajna, temperatura spadla do 25 a na tydzien zapowiadaja 19... Ekstra:) Byle do listopada
-
Lewelku dziekuje bardzo:* staram sie jak moge, ale zwyczajnie opadam z sil. A co do lenistwa to ja wstalam o 12:30, wiec jezeli ktos tu jest leniwy to napewno ja :)
-
Wlasnie Ania19 mam nadzieje, ze te dni dobroci beda trwaly jak najdluzej :-)
-
Marti mama fatalnie, a ja juz nie wiem co mam robic... Brak mi sil i pomyslow. A ojciec doklada swoje i jeszcze ja gnebi... Katastrofa.
-
Lewel to samo u mnie, tez nie mam sily na nic... Nie wiem czy to ciaza czy sytuacja. W kazdym razie nawet waga mi spadla i w sumie teraz mam na plusie tylko 3-3,5kg. A jem normalnie. Ja chce juz byc po porodzie
-
A jabto dzisiaj mimo fajnej pogody to chyba spedze caly dzien lezac, bo jutro czeka mnie powrot do pracy a bardzo bola mnie plecy... :( No nic, takie zycie hehe.
-
marlenek ja to cos czuje, ze synek i tatus beda mieli jakas koalicje, bo za kazdym razem jak maly sie wierci i nawet widze po brzuchu jak kopniaki sprzedaje to wystarczy, ze tatus dlon przylozy i koniec. Niedlugo pewnie pomysli, ze sciemniam z tymi ruchami
-
klalaa ja postanowilam ograniczyc sie do pichcenia (bo lubie) i wspolnego ubrania choinki, sprzatanie zwale na kogos innego ;) Zazdroszcze, ze tatus juz mogl poczuc, moj tak bardzo wyczekuje :/
-
klalaa ja to planuje caly grudzien lezec i nogi zaciskac
-
Ania19 bidulko... :/
-
zrezygnowana super brzusio! Moj niestety jeszcze nuc nie czuje pomimo, ze maly jest bardzo ruchliwy... Pewnie dlatego, ze mam warstwe ochronna w postaci tluszczyku... Ale napewno niedlugo sie uda :)
-
Marti obiecalam, mam! Na szybko robione, ale niech bedzie :) Lewel chcialabys tak? Jedno minute przed a drugie minute po polnocy? Ja bym tak chciala, super by bylo
-
olenka u mnie maz wczesniak a ja 2 tyg przed terminem :) wiec kto wie kto wie
-
olenka ja powiem Ci tez mam takie obawy, ze Kacperkowi sie zachce fajerwerki na zywo w sylwestra zobaczyc i wyskoczy wczesniej, bo u mnie jakos wszystko sie szybko dzieje. Ale oby nie
-
Marti no sluczny nasz ten brzuszek, tak rowno Ci rosnie :) u mnie to pilka nadal hehe. Jak bede miala chwile to wstawie. Chwilowo mam duzo roboty. Dzisiaj ciag dalszy przeprowadzki mamy... Milego dziewczynki :)
-
styczniowa_ania dokladnie, niektore pewnie beda juz maluchy tulic w swietle fajerwerkow ;) Dziewczyny, a gdzie jest Bumblebee???
-
Ja dziewczyny z listopada jestem i juz mi sie cale zycie dluzylo do urodzin a co dopiero grudzien... zabka,wspolczuje ! Marti byle bym sylwestra na porodowce nie spedzila to jakos przezyje
-
klalaa obym to nie byla ja! A taka ciekawostka. Termin mam na 6 stycznia a w Szwecji jest to tez dzien imienin Kacpra :-) jedyny w calym roku :) Ja juz dawno sokow nie pilam... Ale z buraka i jablka musze sprobowac.
-
Marti doprawilam jeszcze lodami i teraz maly fikolki wywija. Ja mam smaka na spaghetti
-
Lewelku z lekarzem rozmawialam dzis, bo mialam wizyte, nawet mnie nie zbadala, bo stwierdzila, ze skoro nic mnie nie niepokoi a za chwile mam usg to nie ma sensu. Wiec nie ma co sie cudow spodziewac heh... Probowalam jakies zwolnienie wyszarpac, ale nie dalo rady, stwierdzila, ze to ze boli i puchnie itd to uroki ciazy. Szkoda gadac