divalia

Ja już jedną turę prasowania mam za sobą. Dziwne, jak ciuszki były porozwalane, to się w szafce mieściły, a teraz nie Będę musiała kombinować, jak je poukładać, żeby było dobrze

Zufolo pewnie, że damy radę, byleby tylko październik przeżyć. AnnaWf, no to mamy październikowy wysyp Dobrze, że dzidzie zdrowe i z mamami ok.

aldonka23oto moj chrześniaczek kochane!!! Marcel niecałe 3 kg ma Aldonka cudowny Już nie mogę doczekać się, aby zobaczyć moją księżniczkę

Ja dziś biorę się za prasowanie pierwszej części ubranek. Mąż wczoraj skręcił szafkę, więc mam, gdzie je trzymać A na balkonie suszą mi się 2 prania, jedno czeka na wypranie, ale już miejsca nie mam.

Zufolo witaj w klubie fenoterolowym:) Przyzwyczisz się do tego leku. Ja już nie czuję żadnych skutków ubocznych, a biorę od wtorku. Ale wiesz co Ci powiem, życie jest niesprawiedliwe. Wszystkie dbamy o siebie i brzuszki i co chwila to któraś z nas ma kłopoty. A pijaczki, co mają w d... dziecko, znoszą całą ciążę bez problemów. Aldonka, czekamy z niecierpliwością na zdjęcia maleństwa Twojej siostry

Witam!!! Ja znów spać nie mogę:( Karolajna uważaj na siebie i dzidzię. Nie ma co szaleć, bo do porodu daleko. Dobrze, że synek pójdzie do okulisty, to napewno dostanie odpowiednie krople. ZawszeBosa, niestety, jak trzeba leżeć, to trzeba. Te 2-3 tyg. wytrzymasz. Ważne, zeby dzidzia nie urodziła się za wcześnie. Swoją drogą Amelka ładnie już waży

Ciekawe, co tam u Justysiak9 i jej bliźniaków?? Dawno się nie odzywała.

Aldonka, dobrze że widział u Twojej siostry dzidzię, bo pewnie pomogło mu to dużo zrozumieć. Bo jakby nie było dla dzieci ciąża i dzidzia w brzuchu to pojęcie abstrakcyjne.

Aldonka, to Tobie tylko czekanie zostało Synek się pewnie też nie może doczkać:)

Dziewczyny w związku z tym, że rozpoczął się już październik, proponuję zacząć wymianę nr telefonów. Oczywiście, która chce. Będziemy mieć w ten sposób na bieżąco informacje o szczęśliwych mamusiach Ps. Mamy przecież 2 kandydatki do wcześniejszego wypakowania. Mam na myśli Aldonkę i Anię

A ja dziś byłam tylko rachunki opłacić, bo gin mi zakazała długich wycieczek. Zrobiłąm pranie, bo słoneczko i wiaterek jest, to szybko wyschnie. Powiesiłam już na balkonie i rozbolał mnie brzuszek. Musiałam wziąć nospę. Na szczęście już przeszło.

Karolajna, oby się oczko szybko zagoiło, żeby synek się nie męczył. Mój na ropienie oczek dostawał krople Sulfacetamidum - Sulfacetamidum natricum, niedrogie, a zawsze mu pomagały.

U mnie w szpitalu nie wymagają ubranek, bo dają szpitalne. A poza tym, jak dziecko będzie ubrane w swoje, to po kąpieli znajdą innego właściciela Biorę więc tylko na wyjście ze szpitala. Trzeba mieć za to swoje pieluchy, bo inaczej będą zakładać tetrowe, krem i chusteczki.

Witam!!! Aniu i ZawszeBosa przecudne brzuszki Justyś ja też polecam 3 koszule do szpitala. Ja tą do porodu biorę starszą, żeby ją od razu wyrzucić. A na potem 2 koszule do karmienia. Co do proszku do prania, to używam loveli i dzidziusia.

Witam!!! Z okazji 1 dnia października wszystkim Październiczkom życzę szybkich i bezbolesnych porodów oraz samych grzeczniutkich bobasków

Mąż mnie dzis wnerwił, bo nie chce jechać odebrać szafkę:(

Karolajna84A oto rzeczy jakie zamówiłam na allegro :) Karolajna super ciuszki Justyś, ja też do malych ciuszków nie używałam płynu do płukania tylko samego proszku. Najgorsze potem prasowanie, bo nie nawidzę prasować. Po ostatnim prasowaniu koszuli męża mam bliznę:(

Zufolo, jeśli można spytać, to gdzie mieszkasz koło Krakowa?? Bo ja też w sumie koło Krakowa mieszkm:)

Zufolo, ja ze swoim mężem znam się 8 lat, 4 lata po ślubie (w styczniu będzie 9 od poznania i 5 od ślubu) i nadal niekiedy mogę do niego mówić, jak do ściany. Faceci to dziwne stworzenia

Ja mam taki sam, jak Ty:))

Mjk ubrania super:) Ale brzusio bije je na łeb. Buziaczki w brzuszek

Mjk, a Ty się może spytaj o odstawienie tego fenoterolu, bo jak czytałam na innych forach wypowiedzi dziewczyn, to w większości rodziły niedługo po odstawieniu tego leku.

Mjk, pewnie mu się nie chciało iść, bo ma jakiś sprawdzian albo pytanie:)) Pochwal się sopdniami:)

AnnaWFA na październiczkach juz 4 kobitki sa rozpakowane i 3 kolejne juz sa tuz tuz...A dopiero jutro październik!!! Aniu, a u nas już 2 rozpakowane, a jeszcze nie rozpoczął się październik, nie mówiąc już o listopadzie

Mjk, mówilam Ci, że faceci nie za bardzo są domyślni i nie wiedzą, kiedy pomóc. Trzeba im wszytsko łopatą do ich małych rozumków wkładać:)) Idę umyć sobie włosy, bo są straszne.