Hej dziewczyny:) ja już z chęcią bym szła na L4 bo w sumie nie mam na nic czasu, nawet nie tyle czasu co chęci, jak wracam z pracy to jestem już padnięta a tu powinnam magisterke pisać bo chciałabym jak najszybciej się obronić.
Całę szczęście że dobrze się czuje bo nie wiem jak bym dała rade obrócić szkołę i pracę.
My z mężem też jesteśmy już razem około 7 lat ale po ślubie jesteśmy dopiero rok, więc widzę że nie tylko nam się nie śpieszyło:)
Co do brzucha to mnie też już zaczyna powoli widać.
W czwartek mam wizyte u gin odbieram wyniki badań i będzie usg aż nie mogę się doczekać kiedy zobacze moją małą DZIDZIE:)