Skocz do zawartości
Forum

Mama_Monika

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mama_Monika

  1. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    ana27Nie bardzo mi sie chce iśc na targ i jeszcze tą mała ofermę ze sobą ciągnąc, ale trzeba świeżych warzywek kupic i czapkę małemu chciałam jakąs lepszą zapodac... przejdziecie się, pozałatwiasz sobie i bedziesz mieć z głowy. Potem może jaka burza będzie czy co i nie wyjdziecie.
  2. kaskastoja sie wzięłam i zrobiłam porządki w swojej szafie ;) efekt taki że z jakiejś części "wyrosłam" albo co :P więc wrzuciłam na bazarek ... może ktoś się skusi ;) http://parenting.pl/sprzedam/17806-z-mojej-szafy-spodnie-koszulki-bluzki-tanio.html#post2074391 uhuhu... jak Ty "powyrastałaś" to ja już napewno się nie wcisnę hehehehehe ;)
  3. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    ana27Hej MM No piatek, piątek. Coraz bliżej do środy spoko luz, bedzie dobrze ;)
  4. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    dzień doberek :) Piątekkkkkkkkkk...!!!!
  5. Roritko i jeszcze raz tu GRATULUJĘ
  6. Mama_Monika

    Nasze gotowanie

    Patusia ten gołąbek wygląda...... dwuznacznie hehehehehe
  7. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    ana mam nadzieję , że doobrze robią, na dzień dzisiejszy poprostu ten żłobek lepiej się przedstawia i mam nadzieję, że tak zostanie i wogóle w sumie, że jest jakaś alternetywa dla dotychczasowego, bo jak człowiek nie ma wyboru to musi bra c co jest, a tak to fajnie jest móc wybrać, oby okazało się , że na lepsze. Dla mnie kwestia jeszcze prztrwac ten rok, bo potem to Lena już 3 lata będzie mieć i będę miala do wyboru wszystkie przedszkola w mieście , a póki co trzeba kombinować. czyżby Bartuś planował zrezygnować z popołudniowych drzemek? kurcze u mnie taka czarna chmura naszła i grzmi, tylko patrzyc jak będziemy z pracy wychodzić i wtedy pierdzielnie :////
  8. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Ja Lenę jednak przepisałam do tego nowego żłobka, a jeszcze rozmowa z włascicielką dotychczasowego żlobka utwierdziła mnie w tym jeszcze bardziej :/ Byłam tam z małą wczoraj i już nowa pani jest.. ciocią :) bardzo się jej w środku podobało, wyjść nie chciała, wybawiła się zabawkami, rysowała z ciocią i gotowała jej kawę :))) kobitka anioł, tzn. dziewczyna 30 lat, troje własnych dzieci, po Uniwersytecie Warszawskim, wspaniałe podejście, jeśli rzeczywiście będzie robić z dzieciakami to co obiecuje to będzie super, tzn. ona i dwie Panie z 23-letnim doświadczeniem. jestem dobrej myśli.
  9. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    ania_83hejka u nas wczoraj się jakoś obeszło bez burzy, za to dziś przed 7 jak się zaczęła to z godzinę grzmiało, błyskało się i lało, teraz nadal pochmurnie, wieje trochę, ale raczej ciepło ja już mam stresa związanego z pójściem Mikołaja do przedszkola myślę co kupić, co mu jeszcze tam potrzebne itd jak on sobie poradzi bez mamusi ale jestem nie hihi no jest stresik jak dzieciaczek w swiat idzie :) będzie dobrze zobaczysz, jak już wyprawkę masz kupioną to dobrze, reszta rzeczy pewnie wyjdzie w praniu i na bieżąco się okaże co jescze n=będzie potrzebne. agaa875hejo wpadlam sie pochwalic slubna fryzura:) tylko beda jeszcze ozdoby wczepione w dniu slubu mmmm... jakie kędziorki ... Agaaa
  10. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    ania_83byłam z koleżanką na tym bilansie, potem na spacerku, upał jest niesamowity, chłopaki nam się pospały w wózkach, ale Miko na szczęście śpi nadal w domku udało mi się go przenieść, ja wiatrak włączyłam się chłodzę koleżanka ma synka 4 miesiące starszego od naszych dzieci i jest teraz z drugim w ciąży, już 22 tydzień i bardzo mnie namawia, żebyśmy znowu miały wspólne dzieci, tzn w podobnym wieku w sumie może już bym i chciała, ale chciałabym mieć też jakąś bardziej stabilną tą pracę, żebym potem ewentualnie miała gdzie wrócić Aniu a Miko nie interesuje sie tym wiatrakiem? pytam bo my mamy, uzywalismy w zeszłym roku i było fajnie ale teraz schowany jest, bo sie boje, że Lena będzie przy nim majstrować, a przydałby się w te upały, oj przydał.... agaa875u nas samemu trzeba dzwonic o bilans. Moja nawet do przychodni nie chciala wejsc taki ryk! darla sie niesamowicie, lekarka probowala ja zagadac i czasami sie udawalo, Kiuniula mowila jej jak zwierzatka robia, sama sie ubierala z rykiem hehe ale wszystko oki:) Kinia ma poprostu wyrobione zdanie o naszej słuzbie zdrowia hehehe ania_83no udane te dzieciaczkiu nas nie dzwonią, samemu trzeba zadzwonić i się umówić, ale to u mnie tak jest my już po... Mikołaj waży 11,5kg czyli standardowo 10 centyl, mierzy 87cm - 25 centyl czyli też jak zwykle, siusiak ok, ciśnienie ok, w ogóle wszystko ok pani doktor nas namawiała na szczepienie na pneumokoki bo przedszkole itd, no i nie wiem co robić? szczepiłyście? Brawo za wymiary :)) ja szczepiłam, moja żłobkowa więc.... moge smiało powiedzieć że sie sprawdza, bo wiele z dzieci zrezygnowało że żlobka z powodu częstych chorób w zetknięciu z tyloma dzieciakami, a moja ładnie się trzyma. ana27Siema MM Jak w pracy?? bez zmian:/ tzn. pracuję jeszcze
  11. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Dzień dobry, melduje się :)
  12. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    ana27Hej Agaa Nas jeszcze nie wołali powaznie wołają? czy samemu się dzwoni? bo ja już zapomniałam :/
  13. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    ana27Mama_Monikasuper super. ale oprócz tego Lena ostatnie kilka dni , jakaś poirytowana chodzi, tzn. nie cały czas tylko jakoś dziwnie zaczęła na sprzeciw reagować, od razu się wtedy denerwuje i zaczyna płakać albo klapnie wtedy pupa na podłoge i się ewidentnie złości,a poza tym bez zmian. czy ona próbuje w ten sposób nas dorosłych, że może się jej ustąpi, skoro tak będzie robić, czy co :/? pod bunt 2-latka mozna to podciąbnąć?moj złości się i krzyczy. Jasne. Jak najbardziej bunt 2 -latka biorę sie w takim razie za czytanie książki od Ani, widac przyszedł na nia czas
  14. barbaraaaaaI to jakie pustki,mamusie chyba nie mają czasu zupełnie.Ja teraz na szkolenie chodze,ale weekendy mam wolne więc zaglądam. cześć, a co to za szkolenie? mallenka89Hej wam jeju chyba tu z 3 miesiace nie zagladałam. Wyobrażcie sobie ze moja tesciowa wyjechala za granice i zostalam sama z dwojka dzieci mezem i jego rodzenstwem mam cay dom na glowie i za przeproszeniem nie mam czasu sie wysrac. u nas wszystko wporzadku dzieci rosna nicol co raz wiecej mowi a Kuba on to przechodzi ludzkie pojecie.. A co u was mamusie drogie :) no to teraz jesteś pani domu pełna gębą barbaraaaaaHej.rzeczywiscie dawno tu nie zaglądałaś.to teraz pełne ręce roboty masz,ale z drugiej strony od teściowej odpoczniesz :) my juz powoli szykujemy sie na pujscie małego do przedszkola,niestety nadal nie chce mówic,ale lekarze mówią że wszystko z nim ok aby jeszcze wizyta u neurologa nam została ale to dopiero 16 września.Poza tytm to pogoda w kratke wczoraj do popołudnia ślicznie,potem tak lało że nic nie było widać a dziś znowu słonko. spokojnie, ma jeszcze czas, jakby lekarze widzieli coś niepokojącego to napewno by coś działali/sygnalizowali. Powodzenia u neurologa! :)
  15. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    super super. ale oprócz tego Lena ostatnie kilka dni , jakaś poirytowana chodzi, tzn. nie cały czas tylko jakoś dziwnie zaczęła na sprzeciw reagować, od razu się wtedy denerwuje i zaczyna płakać albo klapnie wtedy pupa na podłoge i się ewidentnie złości,a poza tym bez zmian. czy ona próbuje w ten sposób nas dorosłych, że może się jej ustąpi, skoro tak będzie robić, czy co :/? pod bunt 2-latka mozna to podciąbnąć?
  16. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    hehe moja musi nad szykiem przestawnym popracować, bo np.: zamiast "nie boję się" mówi " boję się nie" albo zamiast "niedobra zupa" mówi "zupa dobra nie" hehehe itd. śmiesznie
  17. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    hehe niezły ubam! Ja z moja sie bawię w chowanego często, ona się chowa, a ja tak chodzę i mówię do sibie "gdzie ta Lenka, gdzie ona się schowała " a Lena "nie ma Lenki" hehehe albo W się kąpie a Lena stuka do łazienki, a W pyta "kto tam"? a Lena "to ja Jenka otóż" hehe poza tym jakaś religijna jest, jak coś jej nie wychodzi to kręci głową " o bozie bozie"
  18. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    ania_83MM to współczuję, bardzo nieprzyjemna sytuacjaAna u mnie wczoraj też się miało na burzę, ale jakoś poszło bokiem na szczęście mój też już wszystko mówi, coraz więcej w zdania 2-3 wyrazowe układa mądrala mały jeju przesłodkie takie gaduły, ja to bym moją zjadła jak mi sie tak wymądrza hihi
  19. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    hej Ana wrzucaj wrzucaj:) u nas z mówieniem nie żadnego problemu, juz mam wrażenie że za dużo mówi hehehe ;) i z załatwianiem sie do nocniczka zrobiła mega postęp, tylko do spania ma zakładane, w żłobku tak samo, oczywiście czasem sie jej zdarzy że sie zapomni ale to normalne. Poza tym dzisiaj dzwoniła do mnie właścicielka żłobka, że moja córka ma już za sobą pierwszy pocałunek z chłopakiem ma takiego przyjaciela, co sie oboje od początku skumali, razem za rączke chodzą, razem jedzą, przytulają się, Lena często w domu opowiada "kocham chopcika"hehe, a dzisiaj dziewczyna wchodzi na salę a oni siedzą sobie w basenie z kulkami, Lena trzyma mu głowę i się całują hehehehehe. Tak więc moje drogie pani mój zięć ma na imię Miron :))))
  20. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    ania_83chwalę się tortem Zdolniacha :))) ja w tym roku też sie chyba pokusze i sama torcik zrobię:) kasia001Hej laski,znow mnie tu tyle czasu nie bylo :( moje dziecie nieznosne bylo,nie moglam sobie poradzic z nim ani z obowiazkami domowymi,maly ciagle plakal-teraz wiem,ze to kolka paskudna,ciegle z malym na rekach bylam,nawet do wc spokojnie pojsc nie moglam,nie mwoiac o obiedzie itd. W kazdym razie,jest juz w normie,moje dzieci drzemia a ja mam chwilke dla siebie :)! Jutro ide z malym na szczepienie,pewnie pol przychodni bedzie go slyszalo,on nie umie plakac-on od razu drze sie okropnie cos okropnego,ale i tak kocham mocno mojego pulpeta.Maksiu cos juz powoli gada,malo ale ladnie i wyraznie jak juz cos mowi. Dobrze,bo niedlugo na bilans dwulatka idziemy :) Nie sika dalej na nocnik,ale teraz na urodziny od babci dostanie grajacy z fisher price to moze na nim zechce posiedziec :P ania_83 mniam mniam,ale torcik,super!! wszystkiego najlepszego dla solenizanta!! Kasiu wszystko przejdzie minie, kurcze dopiero my o naszych sierpniaczach rozmawiałyśmy w kwestii kolek, ząbkowań itd.itd, a tu już 2 latka kończą, także czas szybko leci i wszystko co złe niech szybko minie ;) KaoriHej babeczki. Jestem po wizycie. Jeśli chodzi o lekarza to przystojniak niesamowity. Zarazem kultura i luzactwo. Jak siadał na krześle to nie równo sztywno tylko prawie na nim leżał. Nawet nie miał kitla tylko młodzieżową koszulę i lniane eleganckie spodnie.Ale pewnie nie o tym chcecie słyszeć. Wyszłam z wizyty tak szczęśliwa, jakby powiedział, że już jestem w ciąży. Mam dokładnie rozliczony plan działania. Zupełnie inaczej się czuje wiedząc, że jak w przyszłym cyklu się nie uda to już w następnym będziemy działać inaczej ale DZIAŁAĆ!!! I teraz wierzę, że będę mamą. Powodzenia w działaniach ! :)))) Aniu w pracy bez zmian, nieciekawie poprostu, a będzie jeszcze gorzej, bo trzeba dalej ludzi zwalniać, a na kogo padnie, to każdego dnia wielka niewiadoma:/
  21. Mama_Monika

    Nasze gotowanie

    1-2: ezelkowa potrawka z kaszą i sałatka z tuńczykiem :))) 3-4: moja babka z makiem i bananami :)))
  22. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Witam poweekendowo :) a minął on tak: w piątek bylismy na działce, bo ekipa od tynków skończyła i trzeba było się rozliczyć - efekt: cudny!!!ściany pod malowanie gotowe :)))) w sobotę byliśmy ze znajomymi na dichu, wróciło się po 3 nad ranem do domu, ale warto było i fajnie :) w niedzielę pojechaliśmy nad jeziorko, poleżeć, poodpoczywać i zjedliśmy smażoną rybkę w pobliskiej knajpce :) a dziś znów praca buuuuuuuuuu.....:/ nie ciem, nie ciem :(((((
  23. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    KaoriHej babeczki. Można do was dołączyć? Co prawda nie jestem sierpnióweczką 2009 ale w tym miesiąc powiedziałam sakramentalne TAK mojemu ukochanemu mężowi i zaczęliśmy tworzyć rodzinę. ;) Witaj Kaori :))) Napisz cos wiecej o sobie i zaglądaj jak najczęściej :)))
  24. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    ana27wszystkiego najlepszego dla majuśki, córci tosi z okazji ukończenia dwóch latek ;******* majuniu cukiereczku nasz kochany wszystkiego najlepszego!!!!!!!
  25. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    ana27Mama_Monikaana27MM jak sytuacja w pracy???uuu... ciężko atmosfera beznadziejna jakby kto umarł:/ i jeszcze ja w gabinecie prezesa, jak ktoś wejdzie to oczy ja 5zł robi i nie wiem jak sie ma odezwać:/ gazety do nas bez przerwy dzwonią :/ no i przyszłość - pod wielkim znakiem zapytania :/// o kurczę ;/ myślą może że nowa Pani Prezes siedzi ;) współczuje ;/ zła atmosfera w pracy to cos okropnego ;/ chyba tak, i powiem Ci źle się z tym czuję :/// bezsensu i nic zrobić nie mozna, takie polecenie i już, nic człowiek nie ma do gadania :/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...