Mama_Monika

franiaTo przepis:Sernik bałkański: 10 dkg ciasteczek maślanych z "Solidarności" 10 dkg ciasteczek piernikowych 10 dkg masła 5 serków Philadelphia 5 jajek 5 dkg cukru pudru x 2 7 cukrów waniliowych (4 do sera + 3 do śmietany) 0,5 litra śmietany 36% Zmielone/rozgniecione drobno ciasteczka i ciasteczka piernikowe zalać roztopionym i ostudzonym masłem. Przełożyć do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia i do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni na 5-7 minut, wyciągnąć. Żółtka utrzeć z cukrem, cukrem waniliowym i serkamii Philadelphia. Ubić pianę z białek, wymieszać z masą serową, wylać na pokruszone ciastka, do piekarnika na 170-180 stopni, na 30-40 minut (na złoty kolor sera). Wyjąć z piekarnika. Śmietanę 36% z lodówki wymieszać z 5 dkg cukru pudru i 3 cukrami waniliowymi. Nie ubijać, wlać na upieczoną, jeszcze gorącą masę serową - i do piekarnika na 10 minut. Po tym czasie wyjąć, wystudzić i na noc do lodówki. I voila! Najlepiej smakuje z musem truskawkowym lub malinowym. Mus się przydaje, bo samo w sobie nie jest tak słodkie jak sernik. To tyle, mam nadzieję, że się przyda franiu a ten mus to słodzić? i w jakiej wielkości formie piec 23-24 cm ? ezelkaMosia super żurek...a jaka wielka kiełbasaA tu moje zaległe gotowanko: 1. Ziemniaczki, pieczone udko i panierowana cukinia 2. Ziemniaki, filet w ziołowej panierce i fasolka z bułce tartej 3. I taki niby omlet bosko, uwielbiam patrzeć na twoje obiadki :)))

Aga moja tez bardzo lubi samochody, samoloty itd.... :)

agaa875Mama_Monikaagaa875Ronia sliczne fotki:) z Oli ale duza dziewczynka:) Moja w przedszkolu: nie chciala zostac jak zobaczyla jak 3 dzieci placze:/ wychodzila do wyjscia ale ja zagadalam i szla na sale a ja za nia ale jak weszla znowu to ja nie wchodzilam tylko zaplacilam i szybko wyszlam, cos tam slyszalam ze poplakiwala ale potem byla cisza. Ciekawe jak teraz jest. Na 8.30 maja sniadanko:) Boje sie czy sobiew poradziAgaa będzie dobrze, pierwsze dni sa trudne i dla rodziców i dla dzieci, a jeszcze płaczące dzieci dodatkowo wprowadzają niepokój i niezbyt korzystny nastrój. no wlasnie, jak ubieralam jej paputki a ona zobaczyla ze taka dziewczynka mega placze to juz nie chciala ubierac. Babki nie dzwonia wiec chyba wszystko ok. Dla niej zawsze najgorszy poczatek bo ja pozniej sie czyms zajmie to jest juz ok. no napewno, dziecko widzi, że inne płaczą to zaraz sobie mysli, że tu pewnie krzywde robią :/ będzie dobrze, z dnia na dzień coraz lepiej :)

agaa875Ronia sliczne fotki:) z Oli ale duza dziewczynka:) Moja w przedszkolu: nie chciala zostac jak zobaczyla jak 3 dzieci placze:/ wychodzila do wyjscia ale ja zagadalam i szla na sale a ja za nia ale jak weszla znowu to ja nie wchodzilam tylko zaplacilam i szybko wyszlam, cos tam slyszalam ze poplakiwala ale potem byla cisza. Ciekawe jak teraz jest. Na 8.30 maja sniadanko:) Boje sie czy sobiew poradzi Agaa będzie dobrze, pierwsze dni sa trudne i dla rodziców i dla dzieci, a jeszcze płaczące dzieci dodatkowo wprowadzają niepokój i niezbyt korzystny nastrój.

no mina groźna hihi a JUJU Cudooooo!

kurcze to tak jak Roksana, tyle, że moja dziewczynka to daj spokój :/ hehe Lena ma stópkę 14,5 czyli mysle, że w sam raz jak na ten wiek....

roniaale ja mam wielkie babsko kurcze a na początku wakacji kupowałam na 14cm i rozm 24 ostatnio bawiła się z dziewczynką 4l i wzrostem były prawie takie same spokojnie stanie kiedyś ;) A MAciuś Twój jaki ma rozmiar buta?

roniaZmierzyłam Olce nogę ma 16cm aktualnie czyli co jakieś jesienne zimowe na 16,5 czy 17cm radzicie ? o matulu jesień/zima wzięłabym 17 - 17,5 bo grube rajtuzy i skarpety dochodzą.

" Nie da Ci tego ojciec nie da Ci tego matka, co moze dać Ci dzisiaj Twa bliska sąsiadka, nie da ci tego żona, nie da kufelek piwka, co może dac ci dzisiaj sąsiadka z naprzeciwka" hehehehehehehe rolniczne disco ;)

roniaMama_Monikaana27a daj spokój ;/ masakra z tymi psami. Co dzisiaj na obiad kombinujesz?? ja mam jeszcze zupe z wczoraj a na kolację zrobię chleb smażony w jajku, posmarowany serkiem topionym i z wędlinką i pomidorkiem wczoraj spagetti było ;)ja wczoraj chciałam Roksanie uprasować koszulę to korki wywaliło i nie bylo jak skorzystac z żelazka:/ na szczęście zaradnego mam sąsiada i naprawił;) a moja gwiazdą dzisiaj będzie, poprowadzi rozpoczęcie i pasowanie pierwszaków, a potem w klasach 4-6, sztandary, hymny itd., czyli w swoim żywiole :) ciotka nie ma to jak zaradny sąsiad który zawsze dobrze zrobi jak potrzeba a jak, szybko i sprawnie poszło ;) hehehe

ana27a daj spokój ;/ masakra z tymi psami. Co dzisiaj na obiad kombinujesz?? ja mam jeszcze zupe z wczoraj a na kolację zrobię chleb smażony w jajku, posmarowany serkiem topionym i z wędlinką i pomidorkiem wczoraj spagetti było ;) ja wczoraj chciałam Roksanie uprasować koszulę to korki wywaliło i nie bylo jak skorzystac z żelazka:/ na szczęście zaradnego mam sąsiada i naprawił;) a moja gwiazdą dzisiaj będzie, poprowadzi rozpoczęcie i pasowanie pierwszaków, a potem w klasach 4-6, sztandary, hymny itd., czyli w swoim żywiole :)

no dokładnie jeszcze taki psiur napalony ośliniony to nie wiadomo jak zareaguje na człowieka:/

ana27Mama_Monikakurcze chłodno rano jest w krótkim rękawku się nie wyjdzie:/no chłodno, chłodno. Wieczory juz też chłodne sa. u nas teraz nie jest za ciepło, z psem chodziłam i zmarzłam ;/ a co ma pies powiedzieć ? ;) a propos psów to dzisiaj rano na parkingu obok mojego samochodu 3 sie parowały :/ hehe

kurcze chłodno rano jest w krótkim rękawku się nie wyjdzie:/

ana27No to masz ,,trochę,, wydatków. Ja mam 14 urodziny, 16 kumpeli imieniny, 17 wesele...22 T imieniny.... ciekawe co z tym wyjazdem T... uhuhu... no to też nieźle:/ no ciekawe, ciekawe....

ana27Mama_Monikaana27Muszę sobie buty kupic, jakiś płaszczyk;/hehe też mi się tak marzy...:) pomarzyc zawsze można to akurat nic nie kosztuje ;) zgadza się hehe załamka normalnie mnie własnie koleżanka do galerii ciągnęła na zakupy ciuchowo-butowe, a ja sobie tak myslę ciekawe za co hehe a to galeria w innym mieście, więc cała wyprawa , wiec raczej już wtedy wieksze zakupy się robi, po skarpetki jechac sie nie obula, a w tym miesiącu nie ma szans, a to była wyprawaka do szkoły dla Roksany, a to teraz urodziny Lenki, w piątek ide z R do stomatologa, żłobek trzeba opłacić i 14 września Roksana mi przypomniała, że ma imieniny więc.... hehehe

ana27Muszę sobie buty kupic, jakiś płaszczyk;/ hehe też mi się tak marzy...:)

ana27u mnie huragan w kieszeniach ;//Tez muszę małemu jakichś spodni dresowych nakupic, bo powyrastał, i rajstopek na jesień dokładnie, trzeba dziecka pomału na jesień zaopatrzyć, a gdzie my w tym wszystkim i nasza wyprawka na jesień? :/

kurcze u nas wczoraj miały iść wypłaty ale system się zaciął :///// i czekamy ...://// a widziałam takie śliczne legginsy dla mojej niuni i chcę jej kupić a tu w kieszeniach hula wiatr ://///

ana27Dzień dobry Stoi moj mały teraz w łóżeczku i pręży sie. Mowię - robisz kupę?- On -nie. a za chwilę - mama juś nie cię kupy, juś lobiłem- hehehehe, no prawdę dziecko mówi hihi cześć ana :)

roniaopinia mojej siostry kolegi ta babka była jego wychowawcą: Hej. To serdecznie Wam współczuję! Bezmózg, plociuch itd. Często robiła plotki, a później zwalała na klasę, nigdy nie stanęła w naszej obronie, mówiła, że o niczym wiedziała. Od razu po 6 klasie, przestała odpowiadać "Dzień dobry", nawet rodzicom, więc jest to jedyna nauczycielka obok której przechodze obojętnie. Nic nie załatwi. No ale wiesz, to było kilka lat temu, może troszkę dojrzała ania_83cześć kobitki współczuję wydatkówAna ja lubię grochówkę, także dawaj u mnie dzisiaj rosół Ronia może nie będzie tak źle z tą wychowawczynią, wiesz co człowiek to opinia MM no pewnie że Lenka przeżywa nawet podświadomie, ciekawe co mnie czeka, czwartek zbliża się wielkimi krokami może być różnie, ale tak czy tak wszystko będzie dobrze. Z doswiadczenia i obserwacji wiem, że najwiekszym błędem jest zostawanie z dzieckiem bo płacze, siedzenie z nim kilka godzin na kolanach na przedszkolnej sali itd. wiadomo dzieciaki, które pierwszy raz przychodzą, a bez problemu rozstają się z mamą, od razu pani jest ukochaną ciocią, nie płaczą, super się bawią, jedzą wszystko to naprawdę wyjątek.

dziewczyny a ja mam prośbę, męczę się skomponować menu na niedzielne (4 wrzesień) przyjątko dla dorosłych z okazji 2-latek mojej Lenuśki, chciałabym zrobić coś innego , fajnego, począwszy od obiadu z dwóch dań, przystawek (mogą byc na gorąco), sałatek itd. Pomożecie? dajcie jakies propozycje, pytam tutaj bo wiele z waszych przepisów i dań robiłam w domu i były pyszne, sprawdziły się, więc napewno nie zawiode sie i coś wybiorę.

ana27Mama_Monikaana27Właśnie u mnie nigdzie sie nie dostanie ani boczku ani kosci wedzonych, trzeba by było do miasta iśc a nie chce mi się ;/ Lecę kartofelki obrac ;) Wpadła teraz teściowa i nie mało z płaczem bo jej sie pralka popsuła, gaz jej sie skończył itd a ona pieniedzy nie ma. T mówi ja też nie mam. Poszedł zobaczyc tą pralkę....uuuu... to dobrze że poszedł, bo inaczej teściowa będzie prać i grzać u was :/ hehehe nie strasz ;) zreperował :)

ana27Właśnie u mnie nigdzie sie nie dostanie ani boczku ani kosci wedzonych, trzeba by było do miasta iśc a nie chce mi się ;/ Lecę kartofelki obrac ;) Wpadła teraz teściowa i nie mało z płaczem bo jej sie pralka popsuła, gaz jej sie skończył itd a ona pieniedzy nie ma. T mówi ja też nie mam. Poszedł zobaczyc tą pralkę.... uuuu... to dobrze że poszedł, bo inaczej teściowa będzie prać i grzać u was :/ hehehe

ana27zaraz kośc wstawię niech się gotuje i powrzucam wszystko niech sie gotuje. Właśnie tak cos mi się o uszy obiło, żeby przez sitko miekki już przetrzec ;) dokładnie no tak i jaąś kośc trzeba rzucić hehe zapomniałam o mięchu boczek wędzony dają, kości wędzone, kiełbaskę co kto ma