Mama_Monika

zdrowych wesołych świąt bożego narodzenia dziewczyny Monika z dziewczynkami

Chciałam nauczyć Lenkę Cicha Noc,ale uparcie śpiewa Panie Janie hehe albo Była sobie żabka mała, no nic, niech ma taką kolędę jak chce hehe. Ja od środy jestem na zwolnieniu ;) zawsze to 80% pensji a nie zasiłek z UP.Póki co musi tak być.

Cześć babeczki, u nas nic nowego. Dziewczyny zdrowe. Ja właśnie skończyłam sernik, karpatkę i uszka i przerwa na kawkę przed krojeniem sałatki. Prezenty pokupione, leżą czekają w bagażniku ;) Śnieżek popruszył przez ostatnie dwa dni , a dziś po nim ani śladu :/

Witam, ana zaraz Ci puszczę... strzałę hihi :) Ja dzisiaj jadę z R do Galerii na zakupki ciuchowe :), a przy okazji zrobimy sobie wycieczkę i spędzimy razem trochę czasu. Wczorajsze Mikołajki bardzo udane, w żłobku Lena miała super zabawę i był prawdziwy Mikołaj ;) hihi Dostała też paczuszkę :) Udało mi się dostać na zabiegi na kręgosłup i od poniedziałku zaczynam, wreszcie zresztą bo skierowanie miałam już 5 lat temu, ale zawsze coś było i tak zeszło, ja mam ten zespół szyjny, więc przyda mi się trochę zregenerować :)

Babeczki WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA NASZYCH DZIECIACZKÓW, ZDRÓWKA, MOCY PREZENTÓW, UŚMIECHU I MIŁOŚCI, życzy Mikołaj :)

ana27Hej. Zaglądam, zaglądam, tylko dzisiaj weny do pisania brak ;/ T pojechał do niemiec a ja od jutra do tej cholernej Łęcznej będę jeździła na to dupne szkolenie ;/ Pieronie pisz pisz i zaglądaj ;) Blondi19pewnie szał przedświąteczny juz sie zaczął ;) i nie każdy ma czas:) zarąbiste zdjęcie hehe ;)

Helloł dziewczynki. Agaa współczuję, kurcze szkoda przedszkola, coś mi się wydaje, że to dosyć niespodziewane dla was było? Blondi ja od września też uderzam w państwowe przedszkole. U nas wszystko po staremu, ja nadal na bezrobociu bez jakis konkretów związanych z przyszłą pracą :/ a juz chciałabym wiedzieć na 100% , nie lubię niepewności, a tu narazie lipa :/ Mikołaj oczywiście na tapecie, prezenty dla Leny czekaja w bagażniku, musze przynieść wieczorkiem i podłożyć ;) hihi kupiłam jej kucyki Pony z akcesoriami do czesania , bo ma fazę teraz na włochate koniki hehe, kotka Animagical z buteleczka do karmienia, co jak sie go głaska to się rusza, dźwięki wydaje, jak głodny to skamle, jak sie nakarmi to mruczy itd. i telefon edukacyjny z Fisher Price, bo mój bez przerwy zabiera, więc niech ma swoją komórę hihi, kupiłam jej też perfumki i ciuszków trochę. Roksanka wybrała sobie tylko grę Monopoly Polska i w środę jedziemy do galerii bo chce sobie troszkę ciuszków kupi, dostała od chrzestnego 3 stówki i tak chce spożytkować, co mnie bardzo cieszy, bo mnie z kieszeni odejdzie ;)

aha i o odchudzaniu było, ja się nie odchudzam ale od 3 tygodni zasuwam na siłowni

agaa875witam! Ania moja tez szla dzis z misiem do przedszkola. I mieli przyjecie urodzinowe dla misi. I misiu wrocil z balonek i czapeczka urodzinowa na glowie:)) no to extra imprezka! :) Blondi19Mama_MonikaBlondi z tym PUPem ciężko , ja pamiętam jak ostatnio na bezrobociu byłam 4 lata to ani razu nie było dla mnie prpozycji pracy :/ jedyne co to zrobiłam szkolenie dla bezrobotnych z kompterowei obsługi firmy. Jezuu... coraz bardziej dociera do mnie że od stycznie znów trzeba będzie się zarejestrować :(wiesz mi narazie nie spieszno do pracy bo nie ma mi kto kuby pilnowac. a te szkolenie co miałas z komputerowej obsługi firmy to liczy ci sie teraz do kwalifikacji zawodowych ? jakiś papierek na to dają? ja to najpierw musze prawko zrobić zeby miec gdzie kolwiek dojeżdżać do jakiejkolwiek pracy a narazie kasy mało wiec nici. tak jak najbardziej mi się wliczyło do kwalifikacji, to chyba jedno z pierwszych było jakie robiłam, od tamtej pory zrobiłam ich wiele. kasia001mpearl Kasia a czemu do neurologa? Fajnie masz że możesz liczyc na pomoc mamy:)Do neurologa,bo jak maly mial nie cale 3 miesiace to w ogole nie podnosil glowy a podciagany za rece u lekarza byl jak roslina. Blondi19 no ja tez sobie zakupiłam taką herbate w aptece podobno orginalna ale okropna w smaku he;) tez jem mniej i brzuszki robie i ze 2 - 3 razy w tyg na steperku bede chodzic tak z godzine. ile kg tak na miesiąc chudniesz? No smak herbaty nie za fajny mi przypomina wode po burakach albo zapach ziemi,ale pije i zielona do kompletu tez :),a chudne jakos 0,5-1kg na tydzien,czasem waga staje na 2 dni a potem znowu spada. To powodzenia Blodni trzymam kciuki :). MM co do prezentu to nie wiem sama,Maks ma duzo samochodow,zreszta dla niego zabawka to na chwile,dostal na urodziny od nas chucka gadajaca ciezarowke i stoi gdzies w pokoju samotnie a Maks od czasu do czasu ja wlaczy i chwilke sie pobawi. Takze chyba tak jak Blondi zabiore go gdzies zeby sie wyszalal :). No i witam sie wieczorowa pora Ja dzis z samego ranca polecialam zapisac malego na rehabilitacje-rozpoczynamy w nastepny czwartek. Bylismy u neurologa i okazalo sie,ze maly ma za wiotkie nozki,lekarz mowi,ze jak z gumy,mozna je wyginac. Troszke w-fu i bedzie dobrze. Glowa mnie dzis okropnie boli nie wiem czemu,do tego zab madrosci masakra jakas... Daltego spadam juz. :* buziaki Kasia trzymam kciuki, żeby młody się wygimnastykował jak należy :) Blondi19ja dziś biore sie troche za przedświateczne porządki okna to na pewno umyję:) teraz właśnei obiadek kończe robić;) ja dzisiaj żyrandol wypucowałam, porobiłam porządki w papierach i dziewczynom w szafkach. A o 22 ruszam z mamą do Tesco na promocję związaną z zabawkami hi, mam nadzieję się zaopatrzyć i na Mikołaja i pod choinkę :) A teraz dzisiejszy komunikat Lenki: "mamo widziałam UFO " :) hehe

My wlaśnie wróciłyśmy ze spacerku, jest dziś tak pięknie, że aż przyjemnie się spaceruje, dziewczyny jedzą paellę a ja przy kawce sobie klikam :)

Blondi z tym PUPem ciężko , ja pamiętam jak ostatnio na bezrobociu byłam 4 lata to ani razu nie było dla mnie prpozycji pracy :/ jedyne co to zrobiłam szkolenie dla bezrobotnych z kompterowei obsługi firmy. Jezuu... coraz bardziej dociera do mnie że od stycznie znów trzeba będzie się zarejestrować :(

Dzięki Ania mam nadzieję, tym bardziej, że wiesz co na tym szkoleniu jestem z osobami pracującymi, które na co dzień sie tym zajmują, pracuja w kadrach, płacach lub ksiegowości i wiesz co, poziomem wiedzy i intelektu co niektórych z nich jestem zszkowana, naprawdę, zastanawiam się jak oni funkcjonują w pracy i jakim cudem wykonują swoje obowiązki :/ no ale cóż nie mnie oceniać i nie im pensję płacę. A co do zabawek, to rzeczywiście największa sztuka trafic w tym wieku w coś co zajmie nasze dzieci na dłużej, ze starszą córą nie mam problemu wiem co lubi, a i zawsze moge poprostu zapytać, a Lena jest na takim etapie , że jak puszczają teraz na potęgę reklamy zabawek, tak każdą z nich chce hi. ostatnio ma faze na dzidziusie, zakładanie pieluszek, kremowanie pupki i wożenie ich wózkiem, ale że lalek, bobasów ma full, wózki aż dwa, więc juz nie wiem co w tym temacie można by jeszcze kupić. Wczoraj kupiłam jej kręgle, w które gra odwrotnie niż się powinno, czyli wg jej reguł, nie wolno ich przwracać gdy je ułoży hehe

Dzień dobry :) Aga super pomysł, napewno Kingusia nie będzie się nudzić. Ania ja też muszę jechać i postać trochę między półkami , popatrzeć, tzn. pomysłów jest wiele, wiele rzeczy bym kupiła, natomiast wiadomo worek pieniędzy by trzeba mieć heh. Ana gdzieś Ty? Moja Roksana ma dziś przestawienie w szkole w związku ze świętem patrona, więc jest zwolniona z lekcji, ja jutro szkolenia ciąg dalszy, musze się pochwalić, że w środę miałam 1,5 godzinny egzamin z obsługi zusowskiego programu komputerowego i skończyłam pierwsza i bezbłędnie, także jestem dumna z siebie i mam nadzieję, że mi się to wszystko kiedyś przyda. Muszę opony na zimówki zmienić :/

a propos :pójdę boso: hi t byłam 2 tyg. temu na koncercie Zakopower, polecam wszystkim, świetne szoł! My właśnie ze spacerku wróciłyśmy, pogoda okropna, mrży, szaro, buro i mgła :/

Dzięki dziewczyny za słowa wsparcia, rzeczywiście tak jak mówi Mpearl w sumie dzięki takim sytuacjom człowiek się utwierdza w przekonaniu co jest w życiu najważniejsze. Co do jelitówki to u nas w żłobku był rota w zeszłym tygodniu, roje dzieci w szpitalu wylądowało, na szczęście Lenkę ominęło. My sobie siedzimy właśnie i Elmo oglądamy hihi Macie dziewczyny pomysły na Mikołaja co zafundujecie naszym 2-latkom?, jakieś propozycje? :)

W domciu w porządku wszystko, mama mogę powiedzieć, że się zrahabilitowała heh, mąż mogę powiedzieć wzorowy hi, dziewczynki zdrowe i kochane, Lena nauczyła sie śpiewać pierwszą piosenkę "Mydło wszystko umyje, nawet uszy i szyję, mydło, mydło pachnące" hehehe

helloł dziewczynki, sorry że ostatnie dni się nie odzywałam, ale od wrzesnia jakies fatum chyba nade mną wisi i wczoraj też przykry dzien miałam, jezuuu jakbym mogła to bum walizkę spakowała i uciekła z tego miasta :/ obłuda, kolesiostwo, stołki, brak szacunku do zwykłego człowieka.

no u nas tez ponuro, na dachach biało:/ lipa:/ a reszta gdzie? na dworze? hehe kawkę gorącą w rękę i do kompa siadać hihi u nas nie ma od wczoraj ogrzewania bo jest jakaś awaria:/ mam nadzieję że dzisiaj naprawią....

U nas bez zmian, w sumie chyba wszystko OK. Byłam na wywiadówce wczoraj u Roksanki, z jej wynikami oczywiście wszystko OK, aczkolwiek już teraz w 4 klasie kosztuje to i ją i mnie więcej wysiłku, to już nie zabawa w naukach jak w klasach 1-3. Afera była między rodzicami na wywiadówce, taka mała kłótnia i w sumie trochę ją sprowokowałam, nieswiadomie, ale jak się potem okazało słusznie i potrzebnie, bo juz wiele osób miało dosyć, dwóch pań, które chciały rządzić. otóż sprawa się robiła o Andrzejki, Pani pytała czy będziemy robic jakiś poczęstunek dla dzieci, bo dyskoteka szkolna będzie, chodzi o poczęstunek, no i te dwie mądrale, z którymi jestem w trójce klasowej, że ona zdecydowały, że po liście rodzice będą placki piekli, i na Andrzejki pierwsze cztery osoby upieką cztery placki, a one we dwie już sie resztą zajmą. No jak się wkurzyłam, mówię, przepraszam bardzo ale w trójce klasowej to jestem jeszcze ja, a nie wy same, a po drugie jesteśmy tu teraz wszyscy i niech się inni rodzice wypowiedzą co chcą abo na imprezie ich dzieci jadły. No i wtedy się zaczęło, wszyscy zgodnie przyznali, że placków ani nikt nie będzie piekł, ani dzieci ich nie będą jadły, a napewno nie cztery blachy, dzieciom trzeba kupić dużo picia, owoców i przekąsek, jak już coś słodkiego to po pączku, czy jakieś ciastka a nie tyle ciast. Te we dwie były bardzo niegrzeczne i bardzo przy swoim obstawały, nie przyjmowały żadnych argumentów, aż wkońcu jedna pani powiedziała im prawdę w oczy, że nikt nie będzie ciast piekł i przynosił, po to żebyście Wy do domu zabrały. Bo taka prawda zawsze tak było, dzieci niec nie zjadły, a te cwaniary brały wszystko do domu, no i wtedy się skończyła dyskusja, zrzutka po 10 zł i będzie kupione to co rzeczywiście dzieci piją i jedzą, a nie to na co te dwie ochotę mają.

Ania ja już składałam gdzie indziej ale to też machnę WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!! Agaa Panie z przedszkola wiedziały, że Kinga nie do końca umie sama się kontrolować i powinny tego przypilnować, tym bardziej, że w przedszkolu do chodzi stres, hałas, masa innych zajęć i dziecko może sie zapomnieć, zdarzyć sie w tym wieku może każdemu, a juz wogóle nie wolno z tego powodu na dziecko krzyczeć czy nasmiewać się, bo cała nauka odpieluszkowania może iść w las. I następnym razem jakby coś się Kingusi działo, katarek, kaszelek cokolwiek a byłabyś u lekarza , który twierdzi że dziecku nic nie jest, albo nie zaraża to bierz zawsze od niego zaświadczenie i zamkniesz paniom buzię. Mpearl przeciez Ty już masz dwójeczkę i sama wiesz że nie jest lekko zwłaszcza na początku, mimo, że nasze dziewczyny są już starsze, ale też zwłaszcza w tym wieku musimy im poświęcać więcej uwagi, pilnować lekcji itd. dałaś radę z dwójką, dasz radę i z trójką, Ty zaradna kobitka jesteś, rezolutna, także będzie OK, ja bynajmniej trzymam za to kciuki!

czy wasze dzieci lubią chodzić w ciapkach? bo ja średnio kilkadziesiąt razy dziennie zakłądam Lenie cipaki, bo tyle razy zdejmuje:/ wrrr....

Ja dzisiaj na szczęście do godziny 16 jestem w domu, więc sobie cos porobię, bo tak to zawsze cos i wszystko leży i czeka na mnie hehe, potem na to szkolenie. W czwartek wywiadówka u Roksanki i zastanawiam się czy po bysmy nie poszły do kina na Immortals Bogowie i Herosi, bardzo bym chciała zobacz ten film, a Roksana to juz wogóle nalega. W zeszłym tygodniu jak oglądałysmy Gladiatora to chustecek nam brakowało do smarkania i wycierania łez, ja tpo płakałam jak dziecko hehehe lubie takie filmy hehe

Aliss życzę powodzenia w staraniach i trzymam kciuki! Mpearl to zaczyna cię mulić powiadasz?

Kasia u mnie tez takie baby były, też w kadrach zresztą, co to przyszły do pracy jask wystarczyło umieć czytać i pisać, żadnej szkoły nie slończyły, nigdzie nie były, nic nie widziały, ale d...noszą wyże niż mają i zawsze sie wtrącić i odezwać muszą:/ ja też będę tam musiała zajść, po dokumenty z ubezpieczenia w związku z ta kontuzją ręki Roksanki, to pewnie mnie będzie skręcać jak tam będe jechać:/oni jak mnie widzą teraz to jakby ducha zobaczyli takie miny mają:/ nie jest to przyjemne, nawet w takiej sytuacji jak mnie spotkała z tym zwolnieniem czują się przez to jeszcze bardziej ważne, że to one zostały a nie ja:/ Mpearl to szkolenie jest u nas w Centrum Kształcenia Ustawicznego , sponsorowane przez UE, bo inaczej nie byłoby mnie stac na szkolenie za dobre ponad 3 tys. z własnej kieszeni zapłacic i jest to szkolenie dla osób pracujących, bo zgłosiłam sie jeszcze pracując, a będąc teraz jeszcze na okresie wypowiedzenia potraktowali mnie jak osobę pracującą, tym bardziej że akurat szkolenie kończy się z końcem grudnia tak jak i mój okres wypowiedzenia, więc wszystko się ładnie złożyło i dzięki temu jeszcze jedno szkolenie załapię, mam nadzieje że mi się przyda ;)

hello, kurcze w pół do 4 jest a jakby już wieczór był, ja dzisiaj cały dzień w przychodniach spędziałam, do południa żeby się dostac do ortopedy z Roksanką do kontroli, a teraz wrócilismy od pediatry z lenkąteż od kontroli, na szczęście obie dziewczyny zdrowe i wszystko OK. Chodze sobie na to szkolenie i jestem zadowolona, mam nadzieję, że mi się przyda ;) wczoraj pzez 4 godziny wysyłałam fokcyjne składki na ubezpieczenia do ZUSu hihi, A co u Was? :)