mirabelka80

Witajcie. Zastanawiałam się ostatnio nad porównaniem placówek państwowych z prywatnymi w kontekście rozwoju ale i radości z pobytu naszych pociech. Czy ktoś mógłby na przykładzie własnego dziecka porównać te dwie opcje?

to zawsze cieszy jak dziecko z radością biegnie do swojego przedszkola, niestety nie mam porównania między placówką prywatną a publiczną bo ze względu na rejon zamieszkania musieliśmy korzystać z prywatnego przedszkola. Czy dzieciaki równie chętnie chodzą do publicznych przedszkoli co do prywatnych?

Wydaje mi się, że z wykładu na temat pożytku z wiedzy w przyszłości niewiele zostało w główce młodego człowieka :) Co nie zmienia faktu że tata się nie popisał proponując pieniądze za wyniki

modelinowe dinozaury! to była najlepsza zabawa swojego czasu u mnie w przedszkolu :)

a IQ to nie jest czasem rzecz wrodzona?

no i udało się :) w nowym roku Pani nauczycielka zapowiedziała klasie mojej małej że w każdym semestrze czeka ich wizyta w jakimś ciekawym miejscu żeby zmotywować je do nauki i tak na pierwszy ogień idzie dino park. Zobaczymy czy pomysł się przyjmie przez rodziców którzy będą musieli jakby nie patrzeć pokryć koszty ale jestem dobrej myśli.

Ludziki i zwierzątka z kasztanów moja mała ma już obcykane w przedszkolu więc w domu musimy wykazać się większą kreatywnością. Nie odrzucamy jednak kasztanów i zapałek tylko wymyślamy inne kształty do budowania, np. mąż wymyślił ostatnio żeby zbudować dinozaury na podstawie jednej książeczki z obrazkami i wyszło bardzo fajnie. W poszukiwaniu zajęć dla swoich pociech korzystajcie z darów natury bo jest w ich cała masa inspiracji do zabaw.

A może warto na zebraniu zaproponowac jakiś wyjazd szkolny? W końcu szkoła to nie powinna być tylko nauka. Przy okazji wszystkie dzieci by się zintegrowały.

Dolny Śląsk w jesienny weekend? Czy ktoś ma jakiś pomysł na szarą rzeczywistość?

pamiętam że moja mała nie za bardzo rozumiała co się właściwie dzieje bo w przedszkolu było kilka przedszkolanek które często się zmieniały zmianami tak że była ciągła rotacja więc jak jedna z nich odeszła a przyszła inna to po chwili przełamania lodów dzieciaki zapomniały o poprzedniej cioci

Ależ nic straconego! Jeśli tylko budżet pozwala proszę rozważyć ciekawy weekendowy wyjazd dla całej rodziny który rozwieje nieco jesienną zawieruchę. Wbrew pozorom okres oczekiwania na nagrodę sprawia, że czas oczekiwania na nią przyśpiesza a co za tym idzie szybciej chce się pokonywać bieżące trudności, np w nauce.

byłam z córeczką i była zachwycona trójwymiarem :) w ogóle bardzo śmiesznie było

a teraz wycieczki i to najlepiej zagraniczne, tyle ciekawych miejsc w Polsce ale "plażing" jak to ostatnio od syna usłyszałam kusi najbardziej

a co polecacie na urodzinowy wypad dla 5 latka?

Pani Kamilo w pełni się z Panią zgadzam i o to właśnie chodziło w mojej wypowiedzi :) chyba w takim razie pomyślę nad wybraniem się do jakiegoś parku nauki, a raczej nauki przez rozrywkę ;) Pozdrawiam

spokojnie, na pewno zaopiekują się nim profesjonaliści, w ich zawodzie nie można sobie pozwolić na najmniejszy błąd

+1, zgadzam się z przedmówcą. Najlepiej jak uda Ci się zarazić małego swoim hobby, ale jeśli nie to poszukajcie wspólnie tego co poza komputerem najbardziej go interesuje, a jak już musi być komputer to niech zacznie programować, są takie gry które uczą programowania przez zabawę. Pamiętam z informatyki chyba Logo, tam się chodziło takim małym dinozaurem czy innym gadem i pisało się program gdzie ma iść i on rysował obrazki :)

dopiero teraz z ciekawości przeczytałam ten temat i chciałam tylko powiedzieć, że moja córeczka sama nazbierała z kieszonkowego na wycieczkę dla tatusia do parku rozrywki który 2 tygodnie wcześniej razem znaleźli w internecie - oczywiście pojechaliśmy wszyscy razem i wyszło bardzo miło

My z mężem nie mamy komputera w domu i jesteśmy szczęśliwi z tego powodu bo dzięki temu nasza córeczka nie traci czasu slepiąc się na monitor. Mam świadomość, że jak pójdzie do szkoły to komputer trzeba będzie zakupić ale do tego czasu na pewno nauczy się spędzać przyjemnie czas bez tego pożeracza czasu ;)

poszukaj półkolonii w swoim mieście, tam zorganizują czas Twojemu dziecku za Ciebie ;) ale wycieczka wakacyjna o której spadkobierca będzie mógł opowiedzieć rówieśnikom w klasie też jest dobrym pomysłem