Marti84
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Marti84
-
Strasznie dziwne to szwedzkie podejście do tematu, skrajnie różne od tego co w Polsce. Ale co kraj to obyczaj. Dobrze, że w takim razie choć to usg wywalczyłaś... trzymaj się dzielnie :)
-
Linda, rozumiem Cię, bo do pierwszego usg też sobie wkręcałam, że może pusty pęcherzyk, a może pozamaciczna... każdy chce mieć pewność, że już się może cieszyć. A czy w Szwecji ie możesz zrobić na włąsną rękę beta HCG? Ja tego nie robiłam akurat, ale wiem, że dziewczyny robią np. 3 razy takie badanie co 2 dni i wtedy widzą jak im beta przyrasta,czy ciąża rozwija się prawidłowo. Tu masz podane właściwe zakresy w danym tygodniu: http://parenting.pl/portal/co-to-jest-beta-hcg-cz-22 Miłego dnie wolnego :)
-
Lewel moje gratulacjeeeee!!!!!!!!!!! Bliźniaki, ale super!!! Ja też chciałam bliźniaki, zazdroszczę :) I mówisz, że ani w rodzinie nie było, ani nie brałaś żadnych hormonów, czyli po prostu los tak chciał:) podwójne szczęście, bardzo się cieszę :))))) Linda24 będzie wszystko dobrze, nie denerwuj się na zapas. Skoro takie mają w Szwecji praktyki, to chyba im się to sprawdza. Tak więc spokój i cierpliwośćżeby doczekać do 9 czerwca :) Pozdrawiam
-
karola88 mi też się nudziło w pierwszym tygodniu, jak byłam przeziębiona i musiałam leżeć, natomiast teraz nadrabiam zaległości :) w książkach, porządkach ( w szafie był koklusz, na szczęście już ogarnięty ;) ), posegregowałam też dokumenty, a w planie mam podszkolić angielski albo zacząć naukę hiszpańskiego :) wszystko zależy na ile będę miałą mocy, bo czasami się zmęczę tymi zadaniami i idę sobie poleżeć na pół godzinki. Cześć Delusia! Fajnie że jesteś :)
-
Mała_Wiola tu masz opis jak dokładnie obicza się termin porodu: http://parenting.pl/portal/jak-obliczyc-termin-porodu Możesz też skorzystać z wielu dostępnych kalkulatorów, które zrobią to za Ciebie :) No i lekarz na pewno też Ci go poda, mój przy pierwszej wizycie też jeszcze go nie określił, więc może przy kolejnej. Panda Weranda dołączaj śmiało:) witamy! Justyna07 gratulacje:) na pewno wszystko będzie dobrze szło:) Odnośnie pracy to ja już jestem na L4, czyli gdzieś od 6 tygodnia. wstępnie ze względu na przeziębienie, ale myślę, że będę kontynuować, bo nie bardzo widzę, jak mój przełożony miałby mi zorganizować pracę przy ograniczeniu do 4h dziennie przed kompem... a zresztą, to jedyny czas w życiu kiedy można sobie odpocząć, za 7 miesiecy laba się skończy :)
-
wjoan trzymamy kciuki! Los Ci sprzyja, więc oszczędzaj się i myśl pozytywnie, a na pewno z dzidziusiem będzie wszystko dobrze. Lewel pewnie że będzie okej! I będzie już na pewno serduszko widać :) karola88 nie mam pojęcia jak to jest z terminami w takich poradniach, ale pewnie jak pójdziesz na pierwszą wizytę to się dowiesz. Z każdym tygodniem to co zagmatwane będzie się pewnie powoli rozjaśniać :)
-
O! jak miło! Przybyło nam tu trochę nowych Mamuś. Witam Was Dziewczyny! madzia75 jesteś bardzo dzielna i podziwiam Cię, że nie poddajesz się w walce. Tym razem na pewno się uda, popatrz jak szybko Wam się udało zobaczyć 2 kreski :) To dobry znak :) Lewel czy to jutro jest ten dzień? Jutro masz badania? Czekamy na raport :) Jak się czujecie Dziewczyny? Jak nastroje? U mnie przeziębienie ustąpiło na szczęście (zatoki i węzły wróciły do normy) i od razu więcej energii w tym tygodniu :) staram się co dzień jakiś dłuższy spacer zaliczyć, ale zauważyłam, że teraz bardziej się męczę. Wagowo na razie bez zmian, choc nie wiem jakim cudem, bo piersi urosły mi chyba o jeden rozmiar i są ciężkie i obolałe. Ale najważniejsze, że przywykłam już do myśli, że tam we mnie zyje mały człowieczek i cudnie się z tym czuje :) Buziaki Kochane i miłego dnia!
-
martusia2222 mnie też dobija brak aktywności, zwłaszcza, że przed ciążą i przez pierwszy miesiąc regularnie biegałam, pływałam, jeździłam na rowerze... teraz od 3tyg nic oprócz spacerów które oprócz pooddychania świeżym powietrzem nic nie dają... rozumiem Cię świetnie. A do tego mdłości całodzienne też mam. Ale pomyśl, że jak przed ciążą byłaś aktywna to i po ciąży będzie Ci łatwiej do tego przyzwyczajenia wrócić (tak mi się wydaje). Ja już oglądałam w necie wózki do biegania z dzieckiem :) Wiolcia 8 styczeń gratulacje, widzę, że mamy bardzo podobny etap, u mnie dziś się 7 tydzień zaczął. Niech się dzidzia dalej tak łądnie rozwija, a mdlości kiedyś przechodzą (podobno...) ;) madzia75 Witaj i gratulacje :) To Twoje pierwsze? Pepita kurcze, takie miałam przeczucia, że coś jest nie tak, bo nic nie pisałaś... :( Bardzo mi przykro, że musiałaś przez to przechodzić drugi raz. Jak się czujesz? Z jednym jajowodem też można zajść w ciążę więc nie martw sie, wszystko bedzie dobrze. Najważniejsze żebyś odpoczęła, nie martwiła się, a my będziemy trzymać kciuki za Ciebie Dziewczyno. Bądź dzielna i zaglądaj do nas. Buźka:*
-
klalaa gratulacje, że wszytko dobrze :) widzisz, ja też miewam takie skurcze brzucha, ale nie pytałam o to lekarza, dobrze że Ty zapytałaś. a powiedzice Dziewczyny - planujecie jakieś wyjazdy wakacyjne "z brzuszkiem"? :) ja wstępnie miałam zaplanowany urlop na lipiec, ale teraz na L4 to niby mogę w dowolnym terminie, a z drugiej strony lekki stres - jechac na wczasy na zwolnieniu. W każdym razie myślę, że za rok z takim maleństwem ciężko będzie się gdzieś wybrać, więc trzeba skorzystać w tym roku :) A co sądzicie o lataniu w ciąży? Podobno dozwolone do 7 miesiąca, ale mnie zastanawia, czy zmiany ciśnienia w samolocie nie mają wplywu na dziecko.
-
Lewel pewnie, lepiej poczekać tydzień i widzieć już maleństwo, niż niepotrzebie się stresować. Także jeszcze troszkę cierpliwości... :) malutka20 gratulacje :) super uczucie prawda? ja zaliczyłam moją wizytę wczoraj i widziałam brzdąca, już się nie chował ;) 2 tygodnie temu nic nie było widać, a wczoraj już 6mm fasolka. Lekarz zrobił zbliżenie na serduszko i było widać jak szybko powiększa się i zmniejsza... super wrażenie! Mój mężczyzna też był ze mną i też widział że to już pewne.. wyszedł z gabinetu w lekkim szoku ale bardzo szczęśliwy. Dostałam skierowanie na badania, L4 na 2 tygodnie i potem znowu koleja wizyta. Jedynie męczy mnie to, że dalej nie przeszło mi przeziębienie (nie biorę żadnych tabsów, tylko naturalne sposoby) i nie mogę w nocy spać przez zatkane zatoki :( no ale kiedyś chyba w końcu przejdzie :) miłego dnia Dziewczyny! PS. Pepita czy coś się wyjaśniło?
-
Lewel daj znać jak będziesz po. Ja dziś na 16.15, jeszcze 3h...
-
klalaa no to nie za fajnie, brak klimy i poddasze... podejrzewam, że nawet już przy takich temperaturach jak dzisiejsza będzie ciepło... może Twój gin będzie bardziej przychylny i się ulituje.... Ja dziś idę do mojego i mam cichą nadzieję, że da zwolnienie, bo ja niby też mam pracę biurową, ale u nas pracuje się po 10h przed kompem inie bardzo widzę, jak mieliby mi to ograniczyć do ustawowo przewidzianych 4h. zobaczymy martusia2222 witamy :) no to ładną masz niespodziakę od losu :) co do przeciwciał no to niestety nie pomogę bo nie wiem, jeszcze sama nie miałam żadnych badań. Pepita trzymam kciuki żeby było wszystko dobrze, ja też byłam 2 tygodnie temu u swojego w 4 tygodniu i też nic nie widział... nastaw się pozytywnie i nie martw na zapas.
-
no tak, Lewel, przy pracy przy czynnikach szkodliwych to rzeczywiście nie mogłaś zwlekać. To teraz 2 lata dla Ciebie i maluszka :) mam nadzieję, że nie zmienią nic z macierzyńśkimi (no chba że wydłużą to jestem za;) )
-
Witaj MiK, jest nas coraz więcej :) kurcze, Wy jesteście przygotowane nieźle, ja żadnych badań nie robiłam póki co i żyję w nieświadomości. Ani bety ani nic. Ale pewnie już jutro lekarz zaleci co trzeba. Powiedzcie, kiedy powiecie w pracy o Waszym stanie? chcecie pracować czy raczej cieszyć się swoim stanem i odpoczywać na L4?
-
Jestem ... strasznie mi przykro :( ale nie martw się, już niedługo na pewno doczekacie się Dzidzi, bądź dzielna! Ja chcialabym, żeby już była środa, żeby już widzieć bijące serduszko i wiedzieć że wszystko dobrze. Póki tego nie zobacze to cały czas sobie wkręcam do głowy różne historie. Jeszcze od wczoraj nabawiłam się spuchniętych węzłów chlonnych na szyi i bólu gardła i ogolnego osłabienia i prawie podciągnęłam to pod toksoplazomozę... wiem świruję trochę. Lekarz ogólny powiedzial ze nie moze mi nic wypisac, jedynie pyralginę i rutinoskorbin, a w aptece farmaceutka powiedziałą, że nie można pyralginy w ciązy i dała mi paracetamol. Każdy mówi inaczej i w końću nie wiem czy brać czy nie.
-
Zgadzam się z Mulutka20, lepsze naturalne niż syntetyki, na szczęście przed nami okres bogaty w dary natury...:) ja już nie mogę się doczekać, aż truskawki będą w normalnej cenie ;) Powiedzcie mi dziewczyny, czy na pierwszą wizytę wybierałyście się z partnerem? Czy to jeszcze za wcześnie? Bo nie wiem, czy iść sama czy z nim... Wolałabym z nim, ale sama nie wiem.
-
Ja do tej pory brałam tylko kwas foliowy z Solgara (podobno bez konserwantów) a teraz lekarz dał mi Centrum Materna ( kompleks witamin + kapsułka z DHA) ale nie wiem czy to takie konieczne przy diecie bogatej w warzywa, owoce i ryby - ale łykam :)
-
Cześć Przyszłe Mamusie :) Dołączam do Was, bo choć ostateczne potwierdzenie ciąży będę miała w środę to wiem, że to już to :) Za wcześnie wyrwałam się do lekarza (jak tylko pojawiły się 2 kreski...) i jeszcze nic nie było widać, bo to było po 5 dniach od spodziewanej daty @. Dostałam witaminy i zalecenie, żeby traktować się jak kobieta w ciąży i.. uzbroić w cierpliwość :) Objawy są, nudności, bolesne piersi, wrażliwość na zapachy... Tylko chciałabym już zobaczyć to serduszko, żeby wiedzieć że wszystko dzieje się dobrze. Mam nadzieję, że będzie już widać. Pozdrawiam Was serdecznie :)